Skocz do zawartości

Miami Heat 2024/2025


Koelner

Rekomendowane odpowiedzi

Wątpliwe aby Pat dostał za Butlera game changera który mógłby ich wrzucić do tier Celtics a nawet Knicks,Bucks ( Cavs ciężko ocenić ) dlatego prędzej wchodzi w grę pozbycie się czarnej owcy. Heat Nation chcą DArona Foxa a on mnie tam średnio pasuje przy Herro, prędzej widziałbym tam Markannena 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Koelner napisał(a):

Heat Nation chcą DArona Foxa a on mnie tam średnio pasuje przy Herro, prędzej widziałbym tam Markannena 

W sensie, że któryś z tych graczy by miał wrócić w wymianie z Jimmym? No nie sądzę lol.

Realistycznie pewnie Heat mogą liczyć na jedną-dwie oferty od desperatów typu Golden State.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Koelner napisał(a):

Wątpliwe aby Pat dostał za Butlera game changera który mógłby ich wrzucić do tier Celtics a nawet Knicks,Bucks ( Cavs ciężko ocenić ) dlatego prędzej wchodzi w grę pozbycie się czarnej owcy. Heat Nation chcą DArona Foxa a on mnie tam średnio pasuje przy Herro, prędzej widziałbym tam Markannena 

Markkanen byłby idealny do Bama, ale to się nie wydarzy..

Fox to statpadder, ale może w odpowiednich warunkach może by Heat zrobili z niego poważnego koszykarza - jednak w to też nie wierzę.

Andrew Wiggins i picki - to nasz sufit :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Assetem dla Heat też będzie flexibility finansowe - oni mają zawalone salary i problem z podatkiem, a od dłuższego czasu nie stać ich nawet na dodanie 15go gracza na kontrakcie na start sezonu - więc elastyczność finansowa dla Miami też tu będzie assetem.

1 minutę temu, Van napisał(a):

Czyli to całe Heat culture dla gwiazd fajny magnes (w połączeniu zapewne z mieszkaniem na Florydzie), ale po paru latach już siła przyciągania słabnie. 

oho :P

Witamy fana Lakers w dyskusji 🤣

Nope - etyka pracy, robienie z no nameów graczy lepszych niż w wielu klubach byliby w rzeczywistości - sami  przechwyciliście z Heat Nunna i Vincenta; wyniki ponad stan patrząc na nazwiska, mordercza defensywa, nieustępliwość i walka do samego końca - krótko mówiąc charakter.

Butlerowi na wiele w Heat pozwalano, bo mało kto uosabiał tak to czym są Heat Rilesa i Spo.

Wczoraj w jednym z podcastów beatwritterzy Heat podawali przykład Lakers i Kobego, któremu Lakers zapłacili, a później mieli związane ręce i musieli czekać aż ten kontrakt się zakończy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Alonzo napisał(a):

Heat nie pójdą też w tank @agresywnychomik - nie wiem skąd ten pomysł ;)

Mi się wydaje że Heat bez Hitlera nie mają "tyle"talentu żeby rywalizować o coś więcej obecnie na Wschodzie. Za niego też nie dostaną gwiazdy.

Jeżeli zbiorą picki na nadchodzące drafty to dlaczego nie tank? Kłóci się to z Heat culture?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Alonzo napisał(a):

 

Wczoraj w jednym z podcastów beatwritterzy Heat podawali przykład Lakers i Kobego, któremu Lakers zapłacili, a później mieli związane ręce i musieli czekać aż ten kontrakt się zakończy.

I to jest prawdziwa kultura organizacji 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, agresywnychomik napisał(a):

Mi się wydaje że Heat bez Hitlera nie mają "tyle"talentu żeby rywalizować o coś więcej obecnie na Wschodzie. Za niego też nie dostaną gwiazdy.

Jeżeli zbiorą picki na nadchodzące drafty to dlaczego nie tank? Kłóci się to z Heat culture?

Heat są tak czy inaczej w etapie przebudowy.

Chodziło o to, żeby Jimmie płynnie przeszedł do roli mentora/weterana i wspierał ich jako taki późny Wade - właśnie może na nowym kontrakcie 30mln+

Teraz po prostu będą robili to samo, tylko że bez niego.

Oczywiście brak Jimmiego obniża ich aktualny poziom do takiej drużyny z sufitem na I rundę playoffs (max), ale z drugiej strony prawdopodobnie rozwiązuje problem elastyczności finansowej i pozwala przejść płynniej w proces przebudowy, gdzie Herro i Adebayo dostają lejce i niech grają.

Heat to nie jest drużyna która podchodzi zero - jedynkowo. Riles nie ma czasu na jakieś tanki. Obaczymy co i od kogo dostaną za Jimmiego, bo to Jimmie jest zależny od Heat, a nie oni od niego. Jak zrezygnuje w czerwcu z 52mln to raczej nie po to, żeby robić z Nets contendera z Keonem Johnsonem i Camem Thomasem :P ani podpisywać z kimś za MLE.

Idealne rozwiązanie to to, w którym Jimmie wraca na boisko i w offseason podpisuje z Miami niższy kontrakt zgadzając się na zmniejszenie roli, jednak z tego co widać jego ego mu na to nie pozwala.

Nie podoba mi się zachowanie i Butlera i Rilesa - ale tylko jeden z nich reprezentuje interesy Miami Heat w tym sporze.

1 minutę temu, kuba2419 napisał(a):

I to jest prawdziwa kultura organizacji 😁

Słusznie 💪

A nie to, co te patałachy z Heat! :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Chytruz napisał(a):

W sensie, że któryś z tych graczy by miał wrócić w wymianie z Jimmym? No nie sądzę lol.

 

Dej pomarzyć :)  

14 minut temu, kuba2419 napisał(a):

I to jest prawdziwa kultura organizacji 😁

kultura od Butlera wymagałaby przychodzić do pracy a nie każdy RS być 40% na L4 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Alonzo napisał(a):

Assetem dla Heat też będzie flexibility finansowe - oni mają zawalone salary i problem z podatkiem, a od dłuższego czasu nie stać ich nawet na dodanie 15go gracza na kontrakcie na start sezonu - więc elastyczność finansowa dla Miami też tu będzie assetem.

oho :P

Witamy fana Lakers w dyskusji 🤣

Nope - etyka pracy, robienie z no nameów graczy lepszych niż w wielu klubach byliby w rzeczywistości - sami  przechwyciliście z Heat Nunna i Vincenta; wyniki ponad stan patrząc na nazwiska, mordercza defensywa, nieustępliwość i walka do samego końca - krótko mówiąc charakter.

Jakby dobrze poszukać to znalazłby się niejeden roles, który w jakiejś organizacji dostał szanse, wybił się, wygląd na lepszego niż był. Potem inny klub rzucił mu na tej podstawie kasę i się naciął.

Lakers nie tylko z tymi asami z Heat się nacieli, Cavs culture pomogło nabrać Lakers na Mozgova, a po grze w LA jeśli dobrze pamiętam to Heat dali się nabrać, że Smush Parker to koszykarz NBA 😆

Nie w przypadku każdego klubu się tyle trąbi po prostu o tym jak odnośnie Heat. 

Anyway mnie bardziej chodzi o gwiazdy Shaq, Lebron, Wade odchodzili chyba nie roniąc łez nad Heat culture. 

Jednak żeby było jasne ja nie uważam, że Pat powinien starzejącym się gwiazdom rzucać maxy na lewo i prawo, ale wśród potencjalnych kolejnych rozpuszczonych gwiazdek jest to pewnie brane pod uwagę przed nich. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Van napisał(a):

Jakby dobrze poszukać to znalazłby się niejeden roles, który w jakiejś organizacji dostał szanse, wybił się, wygląd na lepszego niż był. Potem inny klub rzucił mu na tej podstawie kasę i się naciął.

Lakers nie tylko z tymi asami z Heat się nacieli, Cavs culture pomogło nabrać Lakers na Mozgova, a po grze w LA jeśli dobrze pamiętam to Heat dali się nabrać, że Smush Parker to koszykarz NBA 😆

Nie w przypadku każdego klubu się tyle trąbi po prostu o tym jak odnośnie Heat. 

Anyway mnie bardziej chodzi o gwiazdy Shaq, Lebron, Wade odchodzili chyba nie roniąc łez nad Heat culture. 

Jednak żeby było jasne ja nie uważam, że Pat powinien starzejącym się gwiazdom rzucać maxy na lewo i prawo, ale wśród potencjalnych kolejnych rozpuszczonych gwiazdek jest to pewnie brane pod uwagę przed nich. 

Masz rację - każdy klub potrafi wypromować rolesów, chodzi o to że Heat robią to regularnie. :)

Smush wyleciał w ramach - Heat Culture za incydent na parkingu, gdzie zjebutał jakąś kobietę (chyba nawet pracownicę Heat)

Shaq nie chciał grać z Chrisami Quinnami i Ricky Davisami tej ligi, ale w Suns sukcesów chyba już nie osiągnął. LeBron poszedł do Cavs, gdzie chciał zdobyć mistrzostwo (Heat było wtedy zaorane finansowo - choć Josh McRoberts i Danny Granger.. pamiętamy 😐 ). Z Wadem - jestem pewien, że obaj z Rilesem żałują że poszło wtedy o $$$ - to że Pat odpuścił wtedy Wadea i pozwolił mu odejść na FA - raczej wszyscy w Heat są zgodni, że to jego jeden z największych (jak nie największy) błąd/błędów.

Odejścia - Shaqa, LeBrona były raczej nieuniknione, Wadea - nie.

Z Jimmiem - wina po obu stronach, ale ja osobiście oceniam 40/60 % - większa wina Jimmiego.

Widzę też to, że Pat nie potrafi się dogadywać z liderami swoich drużyn na przestrzeni tych 3 dekad w momencie, gdy one (te Gwiazdy) zaczynają być już za górką swojego prime.

Tak - i to mi się u Pata właśnie nie podoba. Może jest zbyt uparty? Nie wiem jakie są tego powody - ale fakty są takie, że kolejny lider może opuścić Heat w niefajnych okolicznościach, a mam wrażenie, że Heat mogli zrobić więcej mając Jimmiego w jego prime (czego by nie mówić o tym ile meczy opuszczał).

.. więcej  - w sensie sprowadzić mu lepszy support.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Alonzo napisał(a):

Widzę też to, że Pat nie potrafi się dogadywać z liderami swoich drużyn na przestrzeni tych 3 dekad w momencie, gdy one (te Gwiazdy) zaczynają być już za górką swojego prime.

hmm może on jest jedynym, który ma rację w kwestii tego nie przepłacania? Mnie też się nie podoba to jaka kasę na koniec dostawał Kobe czy jaka teraz dostaje Lebron, ale niestety to jest rynek pracownika czy liga zawodników jak kto woli.

Gdyby wszyscy GM mieli takie podejście jak on albo byłoby to uregulowane systemowo to inna bajka.

To o co miałbym do niego pretensje będąc kibicem Heat to fakt, że jest w tym biznesie już tak długo by mieć świadomość co do powyższego. Zakładam też, że z Butlerem nie raz gadał więc jeden znal stanowisko drugiego więc mógł go pchnąć po cichu mając dużo lepsza pozycje negocjacja a teraz każdy widzi, że jest na musiku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Van napisał(a):

hmm może on jest jedynym, który ma rację w kwestii tego nie przepłacania? Mnie też się nie podoba to jaka kasę na koniec dostawał Kobe czy jaka teraz dostaje Lebron, ale niestety to jest rynek pracownika czy liga zawodników jak kto woli.

Gdyby wszyscy GM mieli takie podejście jak on albo byłoby to uregulowane systemowo to inna bajka.

To o co miałbym do niego pretensje będąc kibicem Heat to fakt, że jest w tym biznesie już tak długo by mieć świadomość co do powyższego. Zakładam też, że z Butlerem nie raz gadał więc jeden znal stanowisko drugiego więc mógł go pchnąć po cichu mając dużo lepsza pozycje negocjacja a teraz każdy widzi, że jest na musiku. 

Gdyby wszyscy GM mieli takie podejście, to byłby kolejny lockout

Mimo wszystko pula potencjalnych GM jest setki razy większa niż pula dostępnych Butlerów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, RappaR napisał(a):

Gdyby wszyscy GM mieli takie podejście, to byłby kolejny lockout

Mimo wszystko pula potencjalnych GM jest setki razy większa niż pula dostępnych Butlerów

I dlatego mamy w nowym CBA hard capy, które mam nadzieję rozwiążą te chore kontrakty w białych rękawiczkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Dunk Fan napisał(a):

Może da się obie rzeczy zrobić :)

Moja reakcja nie jest emocjonalna. Nie mam problemu, gdy milioner koszykarz wykłóca się o kolejne miliony, ale za przeproszeniem musi zapierdzielać, grać 70+ meczów w sezonie.

Zrobienie numeru Batlerowi to wysłanie go do g... ekipy w g... miescie ale problem polega na tym że g... ekipa nie bedzie chciała oddać za niego jedynych im pozostajacych asetów żeby dostać gościa któremu trzeba zapłacić i który bedzie siedział na lawce pól sezonu zasadniczego. Pozostaja tylko ekipy ktore o coś walczą. A ktore z nich mogą go chcieć? Ze wschodu widze tylko Milwaukee. Na zachodzie obie ekipy LA moga go chcieć, GS może Denver. Tak wiec Batler może wylądować w g.. miejscu tylko wtedy jak ekipy walaczące o cos go odpuszczą lub nie beda w stanie/skłonni oddać lepszych assetpow niz te  z gownianych destynacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.01.2025 o 19:27, Alonzo napisał(a):

niewiarygodne przepłacenie Duncana Robinsona.

Podobnie kilka lat wcześniej duet James Johnson & Tyler Johnson, tak mi się przy okazji przypomniało :)

...

Odnośnie tego, co dopisałeś to już bardziej się rozumiemy, choć no ja trochę z boku po prostu bardziej surowo na to patrzę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.