Skocz do zawartości

Miami Heat 2024/2025


Koelner

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, blackmagic napisał(a):

Dla Ciebie Xd ale tak naprawdę po jednej stronie opcja skończenia jak heat legend i sporo hajsu w baku plus opcja ciepłej posadki na emeryturze vs nie wiadomo gdzie skończy i nie wiadomo czy za dużo więcej 

Heat legend juz jest tak czy siak, hajs ma w baku tak czy siak, ciepla posadka nie wiemy czy go w ogole interesuje (pewnie nie, skoro moze sie mianowac w dowolnej chwili CEO Jimmy Butler Industries) ani czy w ogole bylaby na stole.

Takie desperackie wymyslanie na sile, ze jak gosc dostanie co chce, to my wiemy lepiej, ze tak naprawde straci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak podsumowując ostatnie sezony. Czy Riley zrobił wiele, by przez te 5 lat zadowolić Butlera? Raczej wszystko się opierało na tym, że Jimmy potrafił być kozakiem w playoffs i mają top trenera w osobie Spoelstry. To dało dwa finały. 

Riley nie potrafił nikogo konkretnego tu sprowadzić, wzmocnić należycie tego zespołu (gdzie u ligowej konkurencji cały czas się coś dzieje), a na koniec jeszcze poskąpił kasy (patrząc z boku oczywiście można zrozumieć, ale perspektywa zawodnika jest inna). 

Tak więc, w tej sytuacji Butlerowi się jakoś bardzo nie dziwię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Braveheart22 napisał(a):

A tak podsumowując ostatnie sezony. Czy Riley zrobił wiele, by przez te 5 lat zadowolić Butlera? Raczej wszystko się opierało na tym, że Jimmy potrafił być kozakiem w playoffs i mają top trenera w osobie Spoelstry. To dało dwa finały. 

Riley nie potrafił nikogo konkretnego tu sprowadzić, wzmocnić należycie tego zespołu (gdzie u ligowej konkurencji cały czas się coś dzieje), a na koniec jeszcze poskąpił kasy (patrząc z boku oczywiście można zrozumieć, ale perspektywa zawodnika jest inna). 

Tak więc, w tej sytuacji Butlerowi się jakoś bardzo nie dziwię.

Wiesz..

każdy widzi, to co chce widzieć.

Odpowiedz sobie na inne pytanie - w jakim klubie Jimmie Butler osiągnął największe sukcesy w swojej karierze. Oczywiście nie ujmując nic Jimmiemu. Czy gdyby nie Heat miałbyś o nim takie zdanie jakie masz aktualnie? Zanim coś odpiszesz, to przypomnę Tobie tylko, że Philly miała nad nim Bena Simmonsa i Tobiasa Harrisa jak byś się nie gimnastykował z żonglerką faktami. :)

Heat potrzebowali Jimmiego i Jimmie potrzebował Heat - raczej tak to wygląda.

A czy nie ściągnęli odpowiedniego wsparcia?

Tu tak. Można było pewnie coś inaczej zrobić. Wyszło jak wyszło - Dragic, Lowry nie okazali się odpowiednimi drugimi opcjami. Adebayo wg mnie i tak zawsze grał ponad stan - zresztą to nie jest center, a bardziej power forward ze swoimi krótkimi rączkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Alonzo napisał(a):

Wiesz..

każdy widzi, to co chce widzieć.

Odpowiedz sobie na inne pytanie - w jakim klubie Jimmie Butler osiągnął największe sukcesy w swojej karierze. Oczywiście nie ujmując nic Jimmiemu. Czy gdyby nie Heat miałbyś o nim takie zdanie jakie masz aktualnie? Zanim coś odpiszesz, to przypomnę Tobie tylko, że Philly miała nad nim Bena Simmonsa i Tobiasa Harrisa jak byś się nie gimnastykował z żonglerką faktami. :)

Oczywiście, że dwa finały w takich okolicznościach windują ocenę. Przecież zasugerowałem też wpływ Spoelstry. Niemniej, moim zdaniem Riley mógł zrobić zdecydowanie więcej w tym czasie. 

Uważasz, że wszystko było super? 

Temat Phily bez sensu poruszać. Chyba nie sądzisz, że są wzorem dobrych decyzji? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieee, Philly zdecydowanie nie :P

Dopisałem jeszcze do powyższego posta o drugiej opcji - nie wiem, czy zdążyłeś doczytać pisząc tego posta.

Heat balansowali też przez te wszystkie lata w okolicach luxury tax, co też nigdy nie dawało im swobody na FA, a ściągnięcie Lowrego możliwe że miało miejsce sezon czy dwa za późno. Zawsze też brakowało do Bama drugiego wysokiego z rzutem (Meyers Leonard.. ehhh.. aż się łezka zakręciła w oku..) + niewiarygodne przepłacenie Duncana Robinsona.  - to tak kilka decyzji z brzegu.

Natomiast odnośnie assetów - często ze swoimi pickami byli w deficycie, przez co trudno było zebrać odpowiednią ilość mocnych assetów żeby odpalić je w jednym momencie po coś konkretnego. Chyba ostatnią zmarnowaną szansą był Lillard..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Chytruz napisał(a):

Heat legend juz jest tak czy siak, hajs ma w baku tak czy siak, ciepla posadka nie wiemy czy go w ogole interesuje (pewnie nie, skoro moze sie mianowac w dowolnej chwili CEO Jimmy Butler Industries) ani czy w ogole bylaby na stole.

Takie desperackie wymyslanie na sile, ze jak gosc dostanie co chce, to my wiemy lepiej, ze tak naprawde straci.

Pytanie czy dostanie bo Jimmy jest humorzasty, stary, lubi opuścić po 20 spotkań w rs i nie wiem czy ktoś mu da coś dużo lepszego w tym momencie kariery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Riley walił w c***a konkretnie i marnował Hercules like występy Jimmego w PO slash finałach w bańce, teraz też koniec końców kompletnie nie trafione ruchy i płacenie kasztanom którzy na wygrywanie mistrzostw nie mają wpływu i też brak chęci pozbycia się tych kasztanów 

A fakty są takie że jakby kogoś mu ściągnął dobrego do pomocy to mistrzostwo jedne można było wygrać spokojnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Kubbas napisał(a):

Riley walił w c***a konkretnie i marnował Hercules like występy Jimmego w PO slash finałach w bańce, teraz też koniec końców kompletnie nie trafione ruchy i płacenie kasztanom którzy na wygrywanie mistrzostw nie mają wpływu i też brak chęci pozbycia się tych kasztanów 

A fakty są takie że jakby kogoś mu ściągnął dobrego do pomocy to mistrzostwo jedne można było wygrać spokojnie

Przy obecnych Celtics, Bucks, Knicks czy nawet Magic. Moim zdaniem Heat pójdą w rebuild. Jimmy jakiś s and t pewnie. Później rozumienienie co tam mają na jakieś picki, poza tym rokiem ich własne to dość jasna sytuacja. Ja widzę w Heat potencjalnego kandydata do tanku.

No chyba że biorą Giannisa bo według niektórych ananasów tu na forum jest dostępny.

Edytowane przez agresywnychomik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Alonzo napisał(a):

Nieee, Philly zdecydowanie nie :P

Dopisałem jeszcze do powyższego posta o drugiej opcji - nie wiem, czy zdążyłeś doczytać pisząc tego posta.

Heat balansowali też przez te wszystkie lata w okolicach luxury tax, co też nigdy nie dawało 

Natomiast odnośnie assetów - często ze swoimi pickami byli w deficycie, przez co trudno było zebrać odpowiednią ilość mocnych assetów żeby odpalić je w jednym momencie po coś konkretnego. Chyba ostatnią zmarnowaną szansą był Lillard..

Patrząc na to, co Blazers dostali w zamian, na Lillarda nie było amunicji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Koelner napisał(a):

Ciekawe jaką obecnie ma wartość rynkową. 

Wiggins + pick (może dwa lub swap) + zapychacze.

Ogólnie Miami jak dostanie coś co ich zainteresuje to oddają go, a jak nic ciekawego nie będzie dostępne za Jimmiego, to zaczekają w offseason na s&t. Choć obstawiam, że jednak coś znajdą i to Warriors z Jimmiem w Last Dance Stepha wygląda najrozsądniej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Koelner napisał(a):

Ciekawe jaką obecnie ma wartość rynkową. 

Bardziej ciekawe czy Pat weźmie gorszy deal żeby zrobić Butlerowi na złość i go wysłać w gorsze destination.

Najgorzej dla Jimmye'go to Knicks, bo tam by musiał grać mecze, ale ofkors nie będą zainteresowani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie byłbym zdziwiony gdyby Riley chciał go dojechać, bo chłop robi szopkę.

Butlerowi chodzi o kasę, nie zauważyłem, że kiedykolwiek był rozczarowany składem albo innymi czynnikami.

Mam nadzieję, że go Pat załatwi do końca, bo dla mnie kibica nie ma nic gorszego niż opuszczająca z byle powodu mecze podstarzała primadonna wykłócająca się o kasę. 

Ma podobno jakąś ścieżkę odwoławczą, oby się nie udało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Dunk Fan napisał(a):

Nie byłbym zdziwiony gdyby Riley chciał go dojechać, bo chłop robi szopkę.

Butlerowi chodzi o kasę, nie zauważyłem, że kiedykolwiek był rozczarowany składem albo innymi czynnikami.

Mam nadzieję, że go Pat załatwi do końca, bo dla mnie kibica nie ma nic gorszego niż opuszczająca z byle powodu mecze podstarzała primadonna wykłócająca się o kasę. 

Ma podobno jakąś ścieżkę odwoławczą, oby się nie udało.

Moja pierwsza emocjonalna reakcja też taka była, ale pamiętaj że na końcu priorytetem Rilesa jest dobro Miami, a nie spacyfikowanie Jimmiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.