Skocz do zawartości

Jurassic Park, season 15


Iwo

Rekomendowane odpowiedzi

To były czasy! Żadnych rapidsharów, piratów, emuli. Nagrywało się na vhs, z setnej kopii - na samym początku był facet, który w kinie ładnie wszystko skamerował. Obraz skakał, był niewyraźny, potwory Spielberga przypominały te z chorzowskiego ZOO... głowy widzów siedzących z przodu, też...

 

Ale oglądało się o niebo lepiej niż te Dinozaury. Choć "te" wywołują większą zgrozę.

 

Drugi sezon z rzędu dałem się nabrać. Wszyscy zdrowi, Bosh-bestia (ale o nim będzie osobno), pozornie sensowne wzmocnienia (rok temu JO, teraz Hedo), Raptors spróbują naruszyć, jeśli nie Wielką Trójkę, to przynajmniej pozycję Atlanty. I co? I nic. Sezon zaczęty z werwą, ale po miesiącu bilans wygląda jak wygląda. 7-13 w tej chwili. Powodzenia, Euroligo.

 

Raptors są fajni. Sami megawykurwiacze. Statystyczni. Nowe Dirki, europejskie Jordany, hiszpańskie Stocktony. AllStar. Przecież takiego Calderona, Turkoglu, Bergnaniego z pocałowaniem ręki by wzięła połowa GM w tej lidze. Tacy są fajni. Tylko kompletnie nie ma to przełożenia na wyniki. Mroźna wersja GSW.

 

Bosh. Chris Bosh. Największa cipa w NBA, prawda? Trzeci rodzaj prawdy, czyli gównoprawda. Bosh to chyba największy wygrany igrzysk w Pekinie. Wrócił z nich odmieniony. Poczuł krew. Z każdym meczem mniej mu się chciało, ale facet jest naprawdę niedoceniany, patrzy się na niego przez pryzmat przeszłości. Nie, nigdy nie będzie pierwszą opcją w zespole mistrzowskim. Ale nowym, może nawet lepszym, Gasolem? Czemu nie?

 

W sumie ten temat mógłby się nazywać Gdzie pójdzie Chris Bosh?. Nie widzę innej możliwości. Toronto może się uda załatwić deal trade and sign. I paradoksalnie może to być najważniejszy trade/podpis z free przyszłego lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zatrudnianie Jaya Triano byla taka sama farsa i bylo tak do przewidzenia jak to ze Nelson bedzie mial klopoty z Warriors, Byron Scott jest przekreslony czy ze nikt nie lubi Dunleavyego

zastanawiajace jest to czy Colangelo niby taki mozg (coraz bardziej sie sklaniam ku temu ze zatrudnienie D'Antoniego- beznadziejny bilans w sezonie przejsciowym pomiedzy Marburym a Nashem i podpisanie Nasha to byl bardziej wielki fuks niz rzecz planowana - szczegolnie ze a) nikt nie wiedzial o tym ze d'Antoni jest offensywnym geniuszem B) nikt nie wiedzial ze Nash ma MVP potencjal c) ruchy draftowe pokroju oddamy Denga/Iguodale, oddamy Rondo i Fernandeza i nie podpiszemy Joe Johnsona a wladujemy w pip kasy w Diaw/Barbossa combo to juz ruchy na poziomie Billy Kinga, szczegolnie ze Diaw nijak pasowal do Amarego i rozegral swoj pierwszy i jedyny dobry sezon - zawsze czerwona flaga)

co niby ten Colangelo sobie myslal

sciagnal Jarretta Jacka kolege z college'u, zostawil Jaya Triano z ktorym Bosh sie lubili i ktory mial ''dobra'' koncowke- nie wiem jak brak zywciestw czy tez zadna poprawa bilansu mogla oznaczac dobra koncowke to nie Scott Brooks czy McHale oni rzeczywiscie mieli lepsza koncowke - myslal ze podpisze z nimi 120mil/6 lat bo ma tu dobrych kumpli ? nie rozumiem tego jakby to w koszykowce bylo miejsce na sentymenty szczegolnie ze ci najlepsi i ci cokolwiek osiagaja to nie licza sie zbytnio z sentymentami

kolejna sprawa to nie wyobrazam sobie jak ktos kto nie potrafi wejsc do playoffs Kevin Garnett wannabe ma dostac 120 baniek , jakas granica przyzwoitosci powinna byc, nie wiem niech NBA ustali w koljenym CBA ze 100+ moze dostac zawodnik first/second allNBA, czy jakis mistrz, czy mega playofff performer bo jak czytam to ze Bosh, Amare maja dostac maksa to mam wrazenie ze kryzys minal, jest swietnie kazdy rzyga pieniedzmi i nie ma luxury

 

a no i jeszcze pogoda, Chris Bosh chce miec pogode w swoim miescie, zastanawialiscie sie tak wogle jakie to jest przereklamowane ? sezon trwa od pazdzernika do maja (mowie o tych co jeszcze w playoffs graja a jak juz nie graja w playoffs to i tak jada tam gdzie chca do swoich domkow letniskowych, zreszta w maju wszedzie w USA jest lato) camp zazwyczaj jest w innym miescie i polowe sezonu spedza sie w drodze, pobyty w domu sa najczesciej 3-10 dniowe, np. najdluzszy home stand Sixers w tym roku to az 5 meczy, dni wolnych kompletnie w sezonie maja moze z 10 , jak nie graja w ASG to leca i tak se gdzie na dluzszy weekend na wakacje

pytam sie wiec co ma pogoda do rzeczy, szczegolnie ze nie jest on Kobe czy Shaq zeby se zadac pogody, jak chce ciepla niech idzie do Golden State tam jest i cieplo i nie bronia duzo rzucaja i jest don Nelson trener z prawdziwego zdarzenia wiec narzekac nie moze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądając poruszenie(latem) na forum Raptors (realgm), porównywanie Colangelo do geniusza pomyślałem, że rzeczywiście Raptors mogą coś zagrać. Co kilka dni podpisywali kogoś nowego, a to Bargniani na 5 lat(fani Raps uważali to za genialny ruch), a to Hedo, Jack. Potencjał ofensywny na najwyższym poziomie. Wiadomo było, że nikt tam nie będzie bronił. Ale wszyscy liczyli, że sam atak wystarczy do 45-50 winów na słabiutkim wschodzie. I powiem szczerze - myślałem, że to może się udać. Początek sezonu był średni, Bosh grał (podobnie jak rok temu) na poziomie MVP. Jednak po kilku meczach wiadomo było, że ten wózek daleko nie zajedzie. Jeśli nikt z drużyny nie podbiega do Bosha, po ciosie w klejnoty od Pierce'a to chyba coś jest nie tak. Jeżeli Antonie Wright publicznie zachęca kolegów do większego zaangażowania to chyba coś jest nie tak. Nie będę już wspominał o Calderonie, tak tym Calderonie, który pozwolił sobie wrzucić 30pts(!) by Mario Chalmers (oczywiście career high). Jay Triano ma na wszystkie niepowodzenia wymówki, chroni graczy, nie krytykuję ich zbytnio. Dobry trener to podstawa a słowo 'dobry' to pojęcie wzgledne :) Na szczęście Colangelo zaklepał trzon drużyny na długie lata (młody Hedo, lockdown defender Andrea, wirtuoz Calderon). Myślę, że wszyscy są nie do ruszenia (tak jak swego czasu Luke Walton i Vlade Radmanovic). Na dodatek latem ucieka ich jedyny grajek, który ma chociaż minimalne pojęcie o obronie.

 

Zastanawiające jest skąd biorą się takie kluby jak Clippers, Raptors, Grizzlies - cały czas są w dupie, czasami podskakując do poziomu mediocrity. Rozumiem, że nie wszyscy mogą wygrywać ale jakiś plan i jego kontynuacja (przebudowa od postaw Hawks, Thunder czy teraz Minnesoty) powinna być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry, ale ten skład jak był nieprzekonywujący tak nie jest i nie wrózyłem i nie bede i wróżył sukcesów. Chcieli zrobic Arizone w Toronto, ale kopia składu PHX nawet w połowie się nie udała

 

Widziałem dwa mecze. o dwa za duzo bo to jest tragedia co oni grają, ciepłe kluchy ganiające bez sensu moim zdaniem po parkiecie. Nie wiem czy od czasu jak ich widziałem ze 3 tyg temu coś się zmieniło, ale nie chce mi sie tego sprawdzac dopóki nie zagraja z Bulls

 

 

A no dodatego Bosh stwierdza "Our defensive effort hasn't been there for awhile," Bosh said. "We got to be honest with ourselves. Tonight was just an embarrassment. We couldn't stop anybody. We haven't stopped anybody all year."

Jak mozna kogoś zatrzymać atakiem? Co to jest kuźwa AND1? Tam, sobie mozna ganiac i nie bronic wogule tak jak to robią Raptorki (a raczej z Raptorami to oni nie mają nic wspólnego)

 

We're just not a good team. A co Chris myślałeś ze będziecie? Z tym składem?

...

Zacznij chaty gdzie indziej powolutku szukać...w chicago np :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raptors. Dla mnie to zespol blizej dna wschodu niz walki o PO ( nie mowaic juz o czyms wiecej). Jesli w Twoim zespole w pierwszej piatce jest 5 beznadziejnych/ slabych obroncow to o czym tu mowic. Mowilo sie ze Dinozaurom brakuje toughness. Odejscie Humphriesa pozyskanie Eurosow jeszcze bardziej oslabilo "twardosc" zespolu, tak naprawde jedynym walaczakiem jest Evans, ale on bedzie gral po max 15 min w meczu. Ogolnie Raps beda objezdzani przez kazdego. Zespol ktory jest oparty na PG, bedzie wykorzystywac obecnosc Calderona w zespole. Natomiast zespoly bardziej preferujace gre pod tablicami beda robic rzeź kazdej nocy duetowi Bargnani- Bosh. To nie jest przypadek, ze Shaq zaliczyl w wieku 36 lat wystep 45 punktowi wlasnie przeciwko Raps. Ich fatalna obrona, przy jeszce tak naprawde nowym zespole nie pozwala myslec o niczym wiecej niz o "fartownym" wejsciu do PO. Dodatkowo ich nowy mozg dopiero sie zgrywa z zespolem. Moj typ na Raptors to nie grupa 4-6, lecz 10-12 na wschodzie.

Czyli do tej pory wszystko sie sprawdzilo. Dla mnie juz przed sezonem Raptors byli najbardziej "rozpracowana" przeze mnie druzyna. Wiedzialem, gdzie beda i jak beda grali. Najgorsze jest to ze za rok ich "lider" odchodzi zostaja oni oparci na triumwiracie Calderon- Turkoglu- Bargnani :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bosh to nie jest difference maker. Zawodnik "tego kalibru" (bo jest uważany, lub był uważany za gracza z czołówki) ,a jego zespół gra tak beznadziejne, nędzny obrońca, nabijacz statystyk, dobry do FBX, pozdro DF. Tak długo jak on będzie pierwszą opcją z tego zespołu nic nie będzie, Barg to wcale nie jest lepsza perspektywa a Calderon mógłby w normalnym zespole być ważnym elementem wyścigu po mistrzostwo, ale nie jest mu dane. Szkoda chłopa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ogląda ktoś całe spotkania Raptors? Ja, przyznaję, mam z tym kłopoty. Zawsze przerzucę na inny kanał.

 

W każdym razie, na początku grudnia połamał się Calderon (a to niespodzianka), w pierwszej piątce zastąpił go superwykurwiacz Jarrett Jack i... bilans zaczął wyglądać przyzwoicie. Nie wiem czy trend się utrzyma, bo nabijany na co najwyżej przeciętnych teamach. Najcenniejsza w grudniu jest chyba wygrana z Rockets. No cóż, w tej chwili Raptors legitymują się 5 winami z rządu (Nets, Pistons x2, Nowy Orlean i Bobcats) i jadą do Bostonu. Jeszcze w wigilię napisałbym, że na rzeź w stylu Atlanty... Zobaczymy co zrobi Bosh.

 

No i co z tym Calderonem? Najlepszym był jako rezerwowy TJ Forda. All Star coming. Ok, wykończyły go trochę kontuzję i kadra. Ale to raczej nie o to chodzi. Hiszpan nadal na parkiecie wygląda dobrze, ale "tylko" dobrze. Tak, mam jednak pewne wątpliwości czy w normalnym teamie byłby ważnym elementem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Findek, Bosh to jest diffrence maker. Może jakby grał w lepszym klubie miałby lepsze staty, ale z tego co piszesz to za dużo go nie widziałeś. Bosh broni coraz lepiej, w tej chwili dla każdej drużyny byłby znacznym impactem w tym segmencie, walczy, blokuje itd. Nie wiem tylko jak można sobie nabijac statsy. Jeżeli prawie 25ppg na ponad 50% w nba to sa nabite statsy to ja do każdego teamu biorę takiego nabijacza z pocałowaniem ręki. To samo rebounds. Umawiają się, że tylko Bosh zbiera? :o

 

Śmieszą mnie takie zarzuty. Bosh to jest ścisła czołówka ligi wysokich. I przyszłość przed nim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Na wstępie chciałem wszystkich powitać, w szczególności starą gwardie e-basketu gdzie kiedyś się troche udzielałem. Z racji tego, że zbliża się sesja i człowiek robi wszystko, żeby się nie uczyć postanowiłem się zalogować i troche popisać.

Nie widze tu tematu o Raptors ale jakoś specjalnie mnie to nie dziwi bo odkąd skończyła się Carteromania nie dużo zostało kibiców Toronto. W sumie to chyba całkiem ciekawa i nieobliczalna drużyna dlatego chce założyć wątek o jednej z najlepszych ofensyw i jednej z najgorszych defensyw ligi.

Zaczne może od moich oczekiwań, które po zeszłym sezonie nie były największe ale coś zaczyna się po mału klarować i marsz w strone PO wygląda coraz bardziej obiecująco. Tam niestety pewnie Triano jako świeżak zostanie zjedzony w pierwszej rundzie co nie zmienia faktu, że skład jest całkiem ciekawy i samym potencjałem możemy pokusić się o jakąś małą niespodzianke. W każdym bądź razie jeżeli maj nie skończy się wędkowanie gdzieś na jeziorach w Ontario będzie to już jakiś progres.

Może zaczne od offseason gdzie Colangelo jest mistrzem jakiś małych wymian i cichaczem wyminiliśmy połowe składu pozyskują całkiem ciekawe klocki, gdzie podobnie jak dwa lata temu zawodnicy znikąd zaczynają w Kanadzie grać swoją życiówke. Troche mnie ciągle martwi osoba coacha i uważam, że zeszłoroczne zwolnienie Mitchella było troche zbyt pochopne i praktycznie poddało sezon, w którym o PO można było spokojnie powalczyć. Triano jest dla mnie taki bezpłciowy i miałem nadzieje, że będzie to tylko przelotne rozwiązanie no ale skoro został to w Toronto muszą wiedzieć coś więcej.

Co do samego stylu gry to Toronto w ataku wygląda bardzo podobnie do zeszłorocznych Magic. Bosh całe szczęście zaczął grać bliżej tablicy a Bargnani wyciąga shotblockerów + banda shooterów, których nie można zostawić na podwojenia. Generalnie Makaron jest dla mnie bardzo niedoceniany w tej lidze, a już tutaj gdzieś zdąrzyłem przeczytać, że jest jednym z najgorszych centrów w NBA. W sumie jakimś rebounderem rzeczywiście rewelacyjnym nie jest ale styl gry w ataku bardzo pasuje do Bosha i w dodatku ostatnimi czasy dokłada całkiem niezła defensywe 1on1 o czym przekonali się już w tym sezonie i Duncan i Howard. W dodatku zrobiła nam się ciekawa rywalizacja na pg, gdzie nie wiem czy Jack już nie zostanie w pierwszej piątce a Calderon wróci do grania z ławki tak jak to był przy Fordzie kiedy to grał swoją życiówke. Szkoda mi na pg troche tego Banksa, który jest naprawde niezłym grajkiem a jakoś nie może odnaleść swojego miejsca w lidze.

Turkoglu po słabych ME i początku sezonu zaczyna robić to co robił w Orlando. Tym bardziej, że jak wspomniałem wcześniej styl w miare podobny. Coraz częściej ma piłkę w rękach i oddaje te swoje ważne rzuty. Można się kłócić czy nie jest przepłacony ale taki ktoś w lidze to rzadkość i myśle że warto było poświęcić to 10 baniek.

Zostaje jeszcze sprowadzona w offseason całkiem fajna banda atletów takich jak Weems, Wright, Johnson czy wydraftowany DeRozan, którzy pobiegają, pobronią, pohustlają, walną jakiegoś aleja czy putbacka.

Podsumowywując są całkiem fajne klocki do gry, które wmiare już trybią w ataku, jest jakiś tam gtg w postaci Bosha czy Turka, zresztą Bargnaniemu też się ręka nie trzęsie, zostaje tylko ta nieszczęsna obrona. Chociaż trzeba mieć na uwadze, że mamy pół nowego składu a nauczenie gry w obronie zajmuje troche więcej niż w ataku. Poza tym już teraz w takich meczach jak z SAS czy Orlando ta defensywa nie wyglądała na najgorszą w lidze. Jest tu jeszcze miejsce na spory progres, który miejmy nadzieje że da nam powalczyć o 5 seed i walke przed z sweepem w I rundzie co trzeba powiedzieć sobie szczerze jest naszym maksem w tym sezonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Toronto gra ostatnio naprawde solidny basket. Szkoda tylko tej porażki z Indianą gdzie było już grubo ponad +20 ale to był back to back to można to jakoś wytłumaczyć. Jedyne co jest martwiące to gra Turka, bo po powrocie po tych kilku meczach przerwy jest to nieprawdopodobna padaka i w sumie gdyby nie jego postawa to myśle, że Cavs było wczoraj do puknięcia.

Całe szczęście sytuacja na wschodzie jest dosyć bezpieczna bo jednak te 0.500, które mamy to dla większości drużyn jest poza zasięgiem. W dodatku całkiem dobry terminarz do końca stycznia gdzie poza Lakers gramy z samymi drużynami wschodu, które jakoś tam aspirują do walki o PO. Jeśli chociaż ugramy 4-2 to już będziemy wmiare spokojnie.

Co do plusów ostatnio to na pewno DeRozan, Ustabilizował forme i już teraz daje duża impact w gre Toronto co jeszcze fajniej rokuje na przyszłość. Myśle, że można tu jeszcze dodać Bargsa, który ostatnio regularnie daje koło 20pkt. przy 50% za 3. Wczoraj nawet z post-upował Jamesa czym pozytywnie mnie zaskoczył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.