Skocz do zawartości

Lakers 24/25


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, mayor napisał(a):

Jeszcze podwójny podbródek , 300 funtów, BMI >40, luźne ciuchy żeby ukryć nadwagę, koniecznie trzeba wspomnieć . No i przede wszystkim libacje alkoholowe w damsko-męskim towarzystwie

Ja liczyłem na 1-st rnd Dallas - LAL ale jak Irving sie posypał to juz było wiadomo ze nic z tego nie bedzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, steve napisał(a):

czyli na 90% Warriors

Ostatnia aktualizacja przed ostatnią kolejką:  prawdopodobieństwo gry w pierwszej rundzie Warriors 62% nuggets 25% Minnesota 14%.

Gorzej się chyba nie dało trafić bo Warriors od transferu butlera to raczej topowy zespół na zachodzie a lucasowi Warriors po prostu nie siedzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, marceli73 napisał(a):

Ja liczyłem na 1-st rnd Dallas - LAL ale jak Irving sie posypał to juz było wiadomo ze nic z tego nie bedzie

Swoją drogą ciekawe czy ten foliarz Kyrie elejson podejmie opcję, czy znowu będzie szukał z dupą smaku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wszystko sprowadzi się do wyniku meczu Warriors-Clippers, bo pozostałe scenariusze wydają się dość przewidywalne. Dla mnie 50/50, choć osobiście wolałbym wygraną tych drugich i Wolves w pierwszej rundzie, ale też nie demonizowałbym Golden State jako potencjalnego rywala, więc nie zamierzam się przesadnie stresować. Najważniejsze, że trzecia pozycja zaklepana i w końcu solidny odpoczynek po tym szalonym odcinku terminarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, P_M napisał(a):

Czy Kevon Looney, Zaza Pachulia czy Javale McGee, David West z mistrzowskich runów na C byli jakims specjalnym upgraded nad obecnym Hayesem? Mając świetnych wingów zaangażowanego w D Lebrona i trójkę kreatorów w ataku LBJ Luka Reaves tu wszystko jest możliwe.

Pomijając pozostałe różnice w składach (Warriors mistrzowskie runy robili przy optymalnym wieku i BMI kluczowych graczy), to ci zawodnicy to meh starterzy / niezłe backupy, a Hayes to nie wiem... Mało ich widziałem od czasu transferu, może bard Luka dorzucił mu nowe skill pointy, ale ja go kojarzę jako gracza klasy Zapychacz Końca Ławki.

No ale wiadomo, jest LeBron, a składy z LeBronem się liczą until proven otherwise, więc kto wie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Chytruz napisał(a):

Pomijając pozostałe różnice w składach (Warriors mistrzowskie runy robili przy optymalnym wieku i BMI kluczowych graczy), to ci zawodnicy to meh starterzy / niezłe backupy, a Hayes to nie wiem... Mało ich widziałem od czasu transferu, może bard Luka dorzucił mu nowe skill pointy, ale ja go kojarzę jako gracza klasy Zapychacz Końca Ławki.

No ale wiadomo, jest LeBron, a składy z LeBronem się liczą until proven otherwise, więc kto wie.

w sensie dla mnie Hayes to w tym momencie niezły backup właśnie. Natomiast pomijając wersję z Durantem, to unikatowe możliwości playmakingu Luki, LBJ'a i AR'a to półka wyżej niż Curry Klay i Dray (pod względem playmakingu). Nie mówię, że Lakers wygrają, tylko, że żaden wynik końcowy nie będzie zaskoczeniem w ich przypadku. Ta układanka może się złożyć zarówno pozytywnie jak i negatywnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo już że od Lakers nie zależy Nic . Pytanie czy w tym decydującym meczu Warriors clippers czy obydwu tak samo będzie zależeć na wygranej. Jeżeli Warriors chcą wygrać to znaczy że chcą grać z Lakers nie ryzykować gry w play in ale za to nie  grać potem z Houston. Kto jest potencjalnie lepszym rywalem dla Warriors: Lakers czy Houston. Przed Trade deadline Lakers byli dość regularnie górą ale od lutego to są trochę znacząco inne zespoły a Lucas generalnie nie gra dobrze przeciwko Warriors I nie chodzi tutaj o ilość zdobywanych punktów. Choć ostatni mecz w jego wykonaniu był także pod tym względem bardzo słabe. Więc czy Lakers nie są w tej sytuacji wymarzonym kandydatem na pierwszą rundę dla Warriors...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hayes to jest ~dobry back-up na 20 minut (w formie od ~stycznia), ale Warriors mieli w tych dobrych sezonach chyba zawsze do dyspozycji proven legit smallballowy lineup - przejście przez Zachód z Vanderbiltem/Hachimurą grającymi większość minut jako 'centrzy' to by była jednak wyższa szkoła robienia smallbalu. Do tej pory bronili dobrze, tak że zobaczymy. 

3 godziny temu, 24kobe8 napisał(a):

W pierwszej rundzie to niemożliwe 

A faktycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, the_secret napisał(a):

Clippers bez względu na wynik ostatniego meczu wygrali serie z Warriors w regularze więc jak mogliby być za nimi ?

Bo jeśli Clippers przegrają z Warriors a Minnesota wygra swój mecz to będą trzy zespoły z bilansem 49-33 i tutaj wchodzą inne czynnniki niż tylko tie breaker, bo o ile kojarzę to Wolves mają tie breaker z Clips, Clips mają z GSW a GSW z Minesotą. 

54 minuty temu, Tombou napisał(a):

Wiadomo już że od Lakers nie zależy Nic . Pytanie czy w tym decydującym meczu Warriors clippers czy obydwu tak samo będzie zależeć na wygranej. Jeżeli Warriors chcą wygrać to znaczy że chcą grać z Lakers nie ryzykować gry w play in ale za to nie  grać potem z Houston. Kto jest potencjalnie lepszym rywalem dla Warriors: Lakers czy Houston. Przed Trade deadline Lakers byli dość regularnie górą ale od lutego to są trochę znacząco inne zespoły a Lucas generalnie nie gra dobrze przeciwko Warriors I nie chodzi tutaj o ilość zdobywanych punktów. Choć ostatni mecz w jego wykonaniu był także pod tym względem bardzo słabe. Więc czy Lakers nie są w tej sytuacji wymarzonym kandydatem na pierwszą rundę dla Warriors...

Houston nie leży Warriors ze względu na size a lineup z Adamsem i Shengunem śni się Stefkowi po nocach. Nie twierdze, że LAL są do przeskoczenia, ale dopóki to będzie zależeć od nich będą próbowali wygrać, żeby grać z Lakers.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak polskie zespoły piłkarskie zbierały wpi****le od Stoczniowca Kłajpeda czy FC Jermuk, zwykło się mówić "w Europie nie ma już słąbych zespołów". Myślę, że "na zachodzie nie ma już słabych zespołów" ma tu zastosowanie i teamy na miejscach 3-7, które przymierzają się do jakiegoś mniejszego lub większego runa nie mają większych preferencji z kim grać w pierwszej kolejności, poza tym że chcą uniknąć playinu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.