(1) Thunder vs (8) Pelicans - West 1 RD

[vero1897]

1st seed i zrobienie sweepa w 1 rundzie, kto by się spodziewał przed sezonem? OKC są i tak mimo to mam wrażenie wciąż nieco poza radarem, bo tradycyjnie sporo szumu wokół serii Lakers, Doncica vs oldbojów Clippers, klauna Embiida czy Wolves z Edwardsem. Do tego OKC pokonali Pels bez Ziona i w tych okolicznościach nikt ich przesadnie nie będzie klepał po plecach.

Ktokolwiek tam teraz awansuje dalej do tej pary nie będzie miał jakichś nadzwyczajnych argumentów pod koszem by przesadnie tłamsić fizycznie Cheta i resztę na deskach, gdzie OKC jest najbardziej narażona, więc zapowiada się ciekawie. Szczególnie, że LAC tradycyjnie są już poobijani, Doncic też jakiś niewyraźny pod względem fizycznym a tam może jeszcze być te 3 mecze do rozegrania. No i OKC bez względu kto przejdzie dalej ma kogo rzucić na kluczowych grajków rywali a Shai już pokazał wystarczająco by go uznać za legit lidera poważnej ekipy. Do tego nadmiernej presji tu nie ma, jadą chlopaki na entuzjazmie a mimo młodego rosteru znają swoją wartość i nie pękają na robocie. 

[karpik]

Dosyć żałośnie wyglądali Pels na tle OKC.

Narzekam se na tego Greena, bo jest o co się go czepiać, ale z drugiej strony jak ludzie, którzy mają ciągnąć atak nie dojeżdżają tak bardzo jak Ingram, CJ i Murphy w tej serii (cała trójka grubo poniżej 50% TS), to nawet pięciu Spo by tu zbytnio nie pomogło. Pels w obronie prezentowali się całkiem ok, udało się nawet nieźle ograniczyć SGA (ostatni mecz miał słabiutki), ale co z tego jak w ani jednym meczu NOLA nie potrafiła trafiać za 3, traciła głupio piłkę i przegrywała mecz w transition. 79-35 w pts off turnovers, 71-39 w fastbreak pts dla OKC, w każdym meczu mieli przewagę. Trudno za to winić trenera tbh, jakby nie grał JV i CJem, to ta różnica byłaby mniejsza, ale Pels jeszcze bardziej umieraliby w HCO. Thunder po prostu są lepszym i dużo równiejszym zespołem.

[ignazz]

Ingram. Kurtyna. 

[Zimny]

8 godzin temu, ignazz napisał(a):

Ingram. Kurtyna. 

Kontuzja* + ewentualnie Dortyna

[Bostonian]

Szok. Myslalem ze Pels powalcza o awans a tutaj zrobieni zostali do jaja.

Ingramowi starczylo na play in elimination game. CJ slabiutko, liczylem na 1-2 grube mecze Treya. W miare zagrali chyba tylko Herb i Jonas. OKC za mocne, conf finals jak najbardziej w zasiegu.

Edytowane 1 Maja przez Bostonian

[Dziuseppe]

47 minut temu, Bostonian napisał(a):

Szok. Myslalem ze Pels powalcza o awans a tutaj zrobieni zostali do jaja.

Ingramowi starczylo na play in elimination game. CJ slabiutko, liczylem na 1-2 grube mecze Treya. W miare zagrali chyba tylko Herb i Jonas. OKC za mocne, conf finals jak najbardziej w zasiegu.

W momencie jak wypadł ich najlepszy zawodnik raczej nie było mowy o przejściu OKC, mnie ten sweep jakoś nie dziwi, Ingram to pizda, a CJ'a schowali sobie do kieszeni, OKC to jest potężna defensywa. Mavs/Clippers do rozjechania, tam nie ma ludzi do bronienia SGA i Williamsa i żadna z tych drużyn nie ma też bigmana, który zrobiłby widoczną różnicę na słabym fizycznie Holmgrenie. OKC w 6 i do WCF! 

[Me Myself and I]

11 godzin temu, Bostonian napisał(a):

Szok.

Ingramowi starczylo na play in elimination game.

no szok, adekwatny do tego że dzisiaj wstało słońce

[Bostonian]

Godzinę temu, Me Myself and I napisał(a):

no szok, adekwatny do tego że dzisiaj wstało słońce

Pieknie pociety cytat

[Pepis21]

Nie chce mi się nic pisać o serii a jedynie o tym, że ostatnio jak patrzę na Ingrama to mi się ten utwór przypomina:

Może chłop rzeczywiście jakieś kiepskie zielsko jara ostatnio.

[Me Myself and I]

7 godzin temu, Bostonian napisał(a):

Pieknie pociety cytat

niech będzie tak:

19 godzin temu, Dziuseppe napisał(a):

ngramowi starczylo na play in elimination game.

czy kogoś to dziwi?