Zmiany zasad w NBA - omowienie propozycji i wlasne pomysly

[wiLQ]

Zakladam nowy watek zbiorczy bo wydaje mi sie, ze jest potrzebny - co roku wyskakuja jakies korekty do omowienia, a czasami z grubszej rury.
Niech to tez bedzie miejsce na dyskusje z kategorii "co ja bym zmienil w zasadach" ;-]

  

4 godziny temu, Tecu napisał(a):

 

2 godziny temu, RonnieArtestics napisał(a):

A po co to komu? Serio aż tak się to sprzeda to wybieranie drugorundowcow nastepnego dnia ? 

A ja uwazam, ze to swietny pomysl bo....

30 minut temu, ely3 napisał(a):

Nie jestem pewien jednakże czy ktoś będzie oglądał wybory drugiej rundy za dnia... Bo tak realnie to nie NFL czy NHL tu w drugiej rundzie idą gracze , których widujemy pierwszy i ostatni raz w życiu. O ile to nie jest Jokić

IMO to gruba przesada, co roku jest kilka wyborow, ktore okazuja sie wnosic cos godnego uwagi do ligi.
Typowanie kto to bedzie w danym roku uwazam za jedno z ciekawszych wyzwan okolodraftowych.
Poza tym pozostanie dlugo epicka wtopa, ze przyszly MVP ligi zostal wydraftowany w czasie reklamy.

28 minut temu, Reikai napisał(a):

Bez sensu, ale Silver zasluzyl na kredyt zaufania jesli chodzi o pomyslowosc

Zrobia Z tego panel, analizy wymian draftowych wywiady,filmiki z przygotowan, dodatkowe reklamy.

Otoz to. Warto to zrobic dla samego wydluzenia czasu miedzy pickami w obu rundach!
Przeciez z tymi 2 minutami w drugiej rundzie to nic nie dalo sie zrobic sensownego, wychodzilo tylko pedzenie by zdarzyc przed nastepna reklama.
A tak nie dosc, ze bedzie wiecej czasu do omowienia to GMowie beda mieli wieksze pole manewru by cos klepnac trejdowego.
Czy ktos to bedzie ogladal? Dzikie tlumy nie, ale spokojnie to ma upside byc lepsze niz losowy slaby mecz RS.
Oczywiscie zakladajac, ze to zostanie w miare dobrze zrobione, a nie 30x ten sam wywiad.

P.S. Uwzglednijcie, ze ten dodatkowy dzien to pewnie jest przymiarka do dodania 3 rundy...
o ktora sie od lat az prosi by uzupelniac GLeague i sloty two-way.

[ely3]

Teraz, wiLQ napisał(a):

IMO to gruba przesada, co roku jest kilka wyborow, ktore okazuja sie wnosic cos godnego uwagi do ligi.

Tak to była hiperbola ale jednak obecnie kariery zawodnicze trwają dłużej. Coraz trudniej jest zaistnieć zawodnikom drugiej rundy. I oczywiście ,że jest ich więcej ale z takiego draftu 2020 obecnie po 4 latach w rotacji jest może 5 graczy : Tillman, Tre Jones Reed, Joe i obecnie powrócił Merill

Do tego mozesz dorzucić może Maledona  ( ale on to już raczej poza ligą) . Obawiam się ,że nie będzie emocji po prostu przy tych wyborach

[wiLQ]

1 minutę temu, ely3 napisał(a):

Tak to była hiperbola ale jednak obecnie kariery zawodnicze trwają dłużej. Coraz trudniej jest zaistnieć zawodnikom drugiej rundy. I oczywiście ,że jest ich więcej ale z takiego draftu 2020 obecnie po 4 latach w rotacji jest może 5 graczy : Tillman, Tre Jones Reed, Joe i obecnie powrócił Merill

Jeszcze Richards i Nwora mial swoje momenty.
Wiadomo, ze najczesciej sie skonczy na solidniakach i nie kazdy draft okaze sie ekscytujacy [ale to dotyczy rowniez i 1 rundy i loterii], ale... 

1 minutę temu, ely3 napisał(a):

Obawiam się ,że nie będzie emocji po prostu przy tych wyborach

... tu sie nie zgodze, emocje beda z prognozowania, typowania i omawiania kto bedzie nastepnym Jokiciem/Draymondem/Brunsonem czy chocby Claxtonem/Gaffordem/Meltonem.

Spojrz na to z drugiej strony - ile draftow mialo doslownie pustynie w 2 rundzie?

Plus dodajemy nowe tresci w dniu w ktorym nie bylo doslownie nic od NBA, wiec poprzeczka nie jest wysoko.

[ely3]

10 minut temu, wiLQ napisał(a):

u sie nie zgodze, emocje beda z prognozowania, typowania i omawiania kto bedzie nastepnym Jokiciem/Draymondem/Brunsonem czy chocby Claxtonem/Gaffordem/Meltonem.

Bazuje trochę na tym jak wyglądała zawsze ta druga runda. Gdzie na twiterze nie było komentarzy . Nie było emocji. Kibice przed draftem też bardzo mało dyskutują o potencjalnych drugorundowych wyborach

I oczywiście jest to próba by takie emocje rozbudzić ale nie wiem po prostu czy się to uda . Dla samych zawodników to super sprawa. Dla klubów koszty niewielkie i pomijalne. Dla NBA szansa na kolejny zysk .. 

Ale mam wątlpliwości czy to się uda  wypromować

[wiLQ]

1 minutę temu, ely3 napisał(a):

Bazuje trochę na tym jak wyglądała zawsze ta druga runda. Gdzie na twiterze nie było komentarzy . Nie było emocji. Kibice przed draftem też bardzo mało dyskutują o potencjalnych drugorundowych wyborach

Pytanie na ile to wynikalo z okolicznosci - sam wspomniales, ze to byla juz noc dla istotnej czesci widzow.
A poza tym naturalne bylo, ze emocje/dyskusje sie skupialy na wyzszych pickach.... dlatego oddzielenie 2 rundy jest wg mnie dobrym pomyslem.

1 minutę temu, ely3 napisał(a):

I oczywiście jest to próba by takie emocje rozbudzić ale nie wiem po prostu czy się to uda . Dla samych zawodników to super sprawa. Dla klubów koszty niewielkie i pomijalne. Dla NBA szansa na kolejny zysk .. 

Ale mam wątlpliwości czy to się uda  wypromować

To oczywiscie jest niewiadoma, ale jakie sa minusy tego pomyslu?
Ze nie wypali i wroca do tego co bylo? To zadna strata. A jest sporo scenariuszy pozytywnych ktore sie z tego moga urodzic.
Moge sobie wyobrazic, ze 1 runda bedzie dla wszystkich, a 2 tylko dla nerdow/hardcore fanow.

[ignazz]

Mimo wszystko będzie to tez „jakieś 5 minut slawy dłużej” dla paru kandydatów na jedynkę drugiej rundy. Będzie pół dnia na dyskusje kto zostanie wybrany i będzie to medialna nagroda pocieszenia. 31 była zdejmowana po krótkiej przerwie. Teraz zaczną się szachy a przy spokojnej wiedzy kto się ostał może i więcej wymian będzie. Przede wszystkim wielostronnych bo tskich AD hoc nie było jak zrobić w minute. 

Edytowane 12 Stycznia 2024 przez ignazz

[ely3]

1 minutę temu, wiLQ napisał(a):

To oczywiscie jest niewiadoma, ale jakie sa minusy tego pomyslu?
Ze nie wypali i wroca do tego co bylo? To zadna strata.

Hej Ale ja nie jestem przeciwnikiem tego pomysłu.. Nic takiego nie pisałem. Nie musisz mnie przekonywać. Ja uwazam ,że warto spróowac choć osobiście uważam ,ze to akurat nie wypali 

Osobiście uważam ,że liga powinna się skupić jak ograniczyć władze zawodników bo z jednej strony to wypacza ligę z drugiej strony jest destrukcyjne dla klubów

Z nielicznymi wyjątkami te wymuszenia zazwyczaj kończa się źle dla klubu do którego zawodnik trafił . Zyskują na tym zawodnicy ale nie kluby

Skrajny przykład to Kawhi - kiedy to spurs oddało go do klubu do którego on nie chciał trafić to się skończyło mistrzostwem dla Raptors. Kiedy on wymusił stworzenie kółeczka wzajemnej adoracji w Clippers ( on akurat nie wymusił wymiany swojej ale wymusił na Clippersach) to Clippers jest na tym do tyłu

I oczywiście jest to hiperbola znowu ale co Brooklyn zyskał na wymuszonej wymianie Hardena? a co zyskało Suns? Że z nr 1 w lidze spadli na 8 miejsce na Zachodzie. Często gęsto nie zyskują też kluby oddające gwiazdę

Bo jaki zysk ma Wizards? Albo Rockets? Jak Pelicans oddali Davisa bo się bali ,ze odejdzie to na tym zyskały oba kluby

Liga nie może być tak silna zawodniczo bo oni nie kierują się dobrje organizacji. Są świetnie opłacani ale NBA powinny wymyślić zawory np umowa jest tylko dwa lata gwarantowana a trzeci rok zawsze jest opcją klubu albo np drugi rok gwarantowane ma 40% umowy a 4 np 25%. 

Że zawodnicy zrobią strajk? To pewne ale obecnie sie nie utrzyma. Oczywiście mogą się tez w końcu porozumieć właściciele i np nie robić wymian wymuszonych. A liga powinna robić takie kary jak były dla Bena simmonsa . Nawet w NFL zawodnicy nie mają takiej władzy

[ignazz]

Na bazie niesamowitych podwyżek pensji z wykorzystaniem przykładu JBrowna liga powinna przeforsować zawory bezpieczeństwa. Zgadzam się z Ely. Za dużo tego się napanoszylo. Odbiór jest prze to gorszy. 

[wiLQ]

6 minut temu, ignazz napisał(a):

Mimo wszystko będzie to tez jakieś 5 minut dla paru kandydatów na jedynkę drugiej rundy. Będzie pół dnia na dyskusje kto zostanie wybrany i będzie to medialna nagroda pocieszenia. 31 była zdejmowana po krótkiej przerwie.

Sluszna uwaga, to kolejny bonus oddzielenia. Choc ponizszy uwazam za wazniejszy...

 

47 minut temu, wiLQ napisał(a):

A tak nie dosc, ze bedzie wiecej czasu do omowienia to GMowie beda mieli wieksze pole manewru by cos klepnac trejdowego.

 

7 minut temu, ignazz napisał(a):

Teraz zaczną się szachy a przy spokojnej wiedzy kto się ostał może i więcej wymian będzie. Przede wszystkim wielostronnych bo tskich AD hoc nie było jak zrobić w minute. 

Dokladnie tak.

Po 1 dniu kazda druzyna sobie na spokojnie usiadzie w war room, oceni sytuacje i na pewno regularnie wyjdzie, ze warto cos pohandlowac pickami bo ich wybraniec moze lada moment zostac wybrany lub sie obsunie bo zostalo jeszcze wielu innych kandydatow. I przede wszystkim bedzie wiecej czasu by cos pokombinowac i ponegocjowac, a nie 2 minuty i dzwonek.

3 minuty temu, ely3 napisał(a):

Hej Ale ja nie jestem przeciwnikiem tego pomysłu.. Nic takiego nie pisałem. Nie musisz mnie przekonywać. Ja uwazam ,że warto spróowac choć osobiście uważam ,ze to akurat nie wypali 

A mi sie wydaje, ze nie tylko wypali, ale i bedzie lepsze dla ligi.

3 minuty temu, ely3 napisał(a):

Osobiście uważam ,że liga powinna się skupić jak ograniczyć władze zawodników bo z jednej strony to wypacza ligę z drugiej strony jest destrukcyjne dla klubów

Z nielicznymi wyjątkami te wymuszenia zazwyczaj kończa się źle dla klubu do którego zawodnik trafił . Zyskują na tym zawodnicy ale nie kluby

Skrajny przykład to Kawhi - kiedy to spurs oddało go do klubu do którego on nie chciał trafić to się skończyło mistrzostwem dla Raptors. Kiedy on wymusił stworzenie kółeczka wzajemnej adoracji w Clippers ( on akurat nie wymusił wymiany swojej ale wymusił na Clippersach) to Clippers jest na tym do tyłu

Tu sie nie zgodze, czy Clippers musieli to robic? Nie musieli! Chcieli w to wejsc, a ze nie wypalilo ciezko zwalic na Kawhiego.

3 minuty temu, ely3 napisał(a):

Liga nie może być tak silna zawodniczo bo oni nie kierują się dobrje organizacji. Są świetnie opłacani ale NBA powinny wymyślić zawory np umowa jest tylko dwa lata gwarantowana a trzeci rok zawsze jest opcją klubu albo np drugi rok gwarantowane ma 40% umowy a 4 np 25%. 

Że zawodnicy zrobią strajk? To pewne ale obecnie sie nie utrzyma. Oczywiście mogą się tez w końcu porozumieć właściciele i np nie robić wymian wymuszonych. A liga powinna robić takie kary jak były dla Bena simmonsa . Nawet w NFL zawodnicy nie mają takiej władzy

To naturalne bo w NFL jest wiecej graczy na boisku jednoczesnie i w skladzie.

Co do innych propozycji zmian to ciezko to technicznie zrobic by nie zmienilo sie w narzedzie wyzysku dla wlascicieli i wywalanie kontuzjowanych gosci.

[Pepis21]

Z tymi zaworami bezpieczeństwa to bardzo dobra propozycja. Ja bym zlikwidował Super Maxa a może i nawet Maxa, gdyż Salary nie idzie tak szybko do góry jak płace.

Ze zmian w przepisach to zdecydowanie wprowadziłbym fibowy goaltending gdzie po odbiciu się piłki od obręczy możesz ją wysłać w kosmos jeśli chcesz a nie, że jesteś cały czas ograniczony jakimś wyimaginowanym cylindrem.

Druga rzecz to zlikwidowałbym 3 sekundy w obronie aby zagęścić strefę podkoszową i uniemożliwiać łatwe wjazdy.

[wiLQ]

  

W dniu 14.01.2024 o 08:26, Behemot napisał(a):

Ktoś zawsze nieoczekiwanie spada, będą spekulacje kiedy pójdzie, będą arty po pierwszym dniu kto komu jeszcze jest potrzebny, dla mnie spoko zmiana. Ciekawe, czy będzie green room dla drugiej rundy, hehe.

W sumie czemu nie?
Przynajmniej bedzie szansa zobaczyc jak ci zawodnicy aktualnie wygladaja, a nie tylko z filmikow youtube.

W dniu 13.01.2024 o 01:27, Pepis21 napisał(a):

Z tymi zaworami bezpieczeństwa to bardzo dobra propozycja. Ja bym zlikwidował Super Maxa a może i nawet Maxa, gdyż Salary nie idzie tak szybko do góry jak płace.

Eghm, place gracze sa bezposrednio zwiazane z dochodami ligi i salary druzynowymi...

W dniu 13.01.2024 o 01:27, Pepis21 napisał(a):

Ze zmian w przepisach to zdecydowanie wprowadziłbym fibowy goaltending gdzie po odbiciu się piłki od obręczy możesz ją wysłać w kosmos jeśli chcesz a nie, że jesteś cały czas ograniczony jakimś wyimaginowanym cylindrem.

To chyba trzebaby najpierw przetestowac w GLeague? W FIBA to fajnie dziala bo nie ma az tak duzo atletycznych wysokich, a im ich wiecej tym bardziej by to obnizylo skutecznosc.

[Pepis21]

15 godzin temu, wiLQ napisał(a):

  Eghm, place gracze sa bezposrednio zwiazane z dochodami ligi i salary druzynowymi...

W teorii niby tak, ale zobacz na prognozowane salary na następne lata i na płace. Na razie supermaxa ma tylko Brown, ale to się zacznie zmieniać, sam Boston zresztą za chwile będzie miał sytuację w której trzech zawodników  zajmie praktycznie całe salary, bo dwóch z nich (Brown i Tatum) będą na supermaxie. Jest możliwe, że supermax przyczyni się rozbijania superteamów i wyrównania ligi, ale czy Silver z bandą są na tyle sprytni? Nie wiem.

15 godzin temu, wiLQ napisał(a):

 To chyba trzebaby najpierw przetestowac w GLeague?

Pewnie tak by było, że wrzuciliby to na sezon/dwa do G-League a potem przenieśli ew. do NBA.

[ignazz]

Myślę że Silver w wiele rzeczy nie potrafi. Ale w zielone umi 

On już zna odpowiedź na pytania których jeszcze nie zadaliśmy

[Pepis21]

Luka niejako potwierdza to co pisałem, że należałoby się pozbyć trzech sekund w obronie.

[lorak]

fani mitycznego wpływu hand checking nie będą zadowoleni słuchając tego ; ]

EDIT

fajnie, że jeden typ zasłon przyjęło się nazywać w NBA "Gortat screen". nie wiedziałem, że był aż tak nowatorski. 

Edytowane 9 Lutego 2024 przez lorak

[wiLQ]

Jak na moje oko najlepszym konkursem AllStar Weekend od jakiegos czasu sa rzuty za 3 bo [prawie] wszyscy uczestnicy probuja i prezentuja wysoki poziom pozwalajacy docenic tego skilla. Zas nietypowe punktacje pilek i wybory z nimi zwiazane wprowadzaja troche wiecej losowosci i indywidualnosci by nie bylo to zbyt powtarzalne. Jako dodatkowy bonus kazdy sobie moze na podworku to w miare odtworzyc, porownac i pofantazjowac co by bylo gdyby. Ba! Nawet pomysl z Sabrina Ionescu vs Curry wg mnie wypalil bo podkreslil uniwersalna prawde, ze jak umiesz rzucac to umiesz rzucac niezaleznie od wielu innych czynnikow...

Skills challenge jako koncepcja brzmi obiecujaco, ale regularnie sie rozklada przez totalna latwizne tych wyzwan i zawodnikow robiacych to na pol gwizdka [ilu z nich nie wiedzialo ktoredy maja pobiec?!] - to juz zwykly HORSE bylby chyba ciekawszy i troche mi szkoda, ze z niego tak szybko zrezygnowali.

Zas problem konkursu wsadow sie zrobil juz zbyt zlozony i chyba jest nie do odratowania:
- ocenianie jest coraz bardziej odklejone od reakcji/oczekiwan widzow i na ten moment wystarczy zrobic byle co za 1 razem,
- sa karane kolejne proby, ktore sa zgodne z zasadami[!] co calkiem zniecheca do probowania czegos nieco trudniejszego/oryginalnego,
- skala ocen sie przerazajaco splaszczyla, jak byle jaki wsad ma 45, a swietny ma 49 to automatycznie prowadzi do wypaczenia wynikow i nijak nie zacheca do wspinania sie na wyzyny,
- po prostu wszystko juz bylo, trzeba przyjac, ze max mozliwosci zostalo osiagniete i grawitacja wygrala.

Mecz Allstar przemilcze trzymajac sie opinii, ze wybor do tych druzyn ma jakies znaczenie, ale z samego  wystepu juz mozna zrezygnowac...

Wg mnie ten sezon pokazal ktora droga mozna naprawic ten weekend - pojsc w kierunku innej wersji In Season Tournament czyli albo pojedynki 1 na 1 miedzy Allstarami az ktorys zostanie wybrany MVP/Pas "najlepszy w 2024" albo albo 1 wybrany przedstawiciel z kazdej druzyny albo 3 na 3 z kazdej druzyny [w tym 1 allstar] czy jakikolwiek inny format krotkiej rywalizacji, ktorej nie ma w zadnym innym momencie sezonu. Mogloby to byc zrobione na zasadzie ze pierwsze serie w piatek [by przegrani mogli pojechac na wakacje, a wygrani odpoczac w sobote], a jakas faza pucharowa w niedziele zamiast meczu.

[Me Myself and I]

7 godzin temu, wiLQ napisał(a):

albo pojedynki 1 na 1 miedzy Allstarami az ktorys zostanie wybrany MVP/Pas "najlepszy w 2024" albo albo 1 wybrany przedstawiciel z kazdej druzyny albo 3 na 3 z kazdej druzyny [w tym 1 allstar] czy jakikolwiek inny format krotkiej rywalizacji, ktorej nie ma w zadnym innym momencie sezonu

i kto z gwiazdorków mialby ochotę się narażać na kontuzje grajac 1na1, byłby taki sam koncert trójek jak teraz przerywany okazjonalnym "minięciem" i wsadem do pustego kosza

[Pepis21]

W dniu 27.02.2024 o 09:42, wiLQ napisał(a):

Skills challenge jako koncepcja brzmi obiecujaco, ale regularnie sie rozklada przez totalna latwizne tych wyzwan i zawodnikow robiacych to na pol gwizdka [ilu z nich nie wiedzialo ktoredy maja pobiec?!] - to juz zwykly HORSE bylby chyba ciekawszy i troche mi szkoda, ze z niego tak szybko zrezygnowali.

Skills Challenge idzie łatwo odratować przywracając jego pierwotną formułę z 2003 roku. Hailburton nawet wspominał o tym, że wolałby taką formę aniżeli obecną.

Z HORSE był taki problem, że szczególnie druga edycja zmieniła się konkurs zwykłych rzutów i to najczęściej za trzy. Sam pomysł jest świetny, ale potrzeba tam zawodników, którzy będą kreatywni, którzy będą rzucali leżąc, siedząc, zza tablicy, z trybun, głową, nogą, dupą, z odbicia itd. Czy tacy są w NBA? Pewnie są tylko trzeba ich znaleźć.

W dniu 27.02.2024 o 09:42, wiLQ napisał(a):

czy jakikolwiek inny format krotkiej rywalizacji

Pisałem to kiedyś, ja bym zrobił mini turniej na podobnej zasadzie co Rising Stars. Podzielił drużyny na dywizje a do tego dorzucił zwycięzcę Rising Stars oraz zwycięzcę G-League Up Next Game. Każdy mecz do 24 zaś finał do 30.

Co do konkursu wsadów, to może te milion dolców o których wspominał Morant? Dodatkowo należałoby wyrzucić Team Flight Brothers z konkursu, bo oni ostatnio mają za dużo do powiedzenia w tej kwestii co przekłada się potem na wsady w konkursach (Hadzbe dóść często wspomina o tych ingerencjach).

Swoją drogą dzieciaki z uniwerków mają ogień i pokazują, że dalej są spore pokłady w tym konkursie:

[ignazz]

https://basketball.realgm.com/wiretap/274824/NBA-Investigating-Whether-Offense-Needs-To-Be-Throttled
 

Może coś zmienia. 

Kontrakt tv się zbliża. 

 

Edytowane 29 Lutego 2024 przez ignazz

[Zimny]

Idźmy all-in w aspekt zabawy all star game. Rywalizacji nie ma i nie zapowiada się żeby była. Raz po raz w meczu pojawiają się więc dodatkowe utrudnienia

- drużyna musi przed rzutem wykonać 10 podań

- nie ma linii za 3

- trzeba zakończyć akcje lewą/prawą ręką 

- trzeba rzucić o tablicę 

- trzeba rzucić z określonych miejsc na parkiecie, wszystkie inne się nie liczą 

Potem można iść w bardziej ekstremalne warianty:

- najwyższy i najnizszy zawodnik zamieniają się butami

- zawodnik po rzucie musi zrobić 50 przysiadów 

- w grze są trzy piłki itd.

Utrudnienia są wybierane w drodze głosowania live na Twitterze albo za kasę w ramach dropowania skrzynek. Trochę jak w Hunger Games.

Dalej pozostanie już tylko dorzucenie broni białej i narkotyków, ale to najpierw muszą przetestować w fejm mma (czekam od dawna - postanowilem ze tylko wtedy zacznę wspierać ten cyrk).