Skocz do zawartości

Iverson i Niedźwiadki, czyli spieprzaj dziadu


josephnba

Rekomendowane odpowiedzi

Rozumiem w jego wieku, obecnie woleć kasę, ale całą karierę stracić na bieganie i przegrywanie (uogólniam, ale chodzi mi o playoffy i brak finału)? To już niezbyt pozytywnie o nim świadczy.

Nieprawda właśnie bardzo dobrze o nim świadczy, Nash ma ukrytą misje do spełnienia, on i jego super umiejętności w obronie w końcu się objawią ku zdumieniu wszystkich fanów kosza którzy nie mieli jakiegoś poważnego urazu mózgu, Nash wam pokaże że można nawet bez dobrego wysokiego obrońcy zrobić ... nie wiem co ale on to zrobi na pewno :D

 

2. elwariato swego czasu dowalił jakimś ciekawym farfoclem, ale nie chce mi się szukać. Tak czy tak jego opis wskazywał, że albo go nie widział na oczy albo mówi o kimś innym.

Widzisz to tutaj musze ci podziękować, twoich "farfocli" nie trzeba szukać cały czas na bieżąco je dostarczasz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozpierdala mnie dyskusja.

 

porównuje się białego listonosza do czarnego madafaki ulicznego. wyobraźcie ich sobie w k1 ,mma czy c*** wie w czym.

iverson przez swoje warunki fizyczne staje się od razu lepszym obrońcą niż nash. ma szybsze łapy ,szybciej porusza się na nogach ,nie wpuszcza do środka atakujących jak bolek....

 

dlaczego kolejny jest temat o nashu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest gdzies temat o Memphis czy to ten temat ?

 

bo jesli to ten temat to mnie dziwi jedno

Grizzles maja Zacha, Gaya, Gasola czy Mayo mozna by powiedziec ze to sa spokojnie drugie opcje w mistrzowskich teamach

juz Zach, za rok Gay i Gasol za pare lat Mayo z ktorym kolweik z nich jako 2nd mozna wygrac misia

Mayo wyglada najbiedniej Gasol jest wykuriwisty w obronie, Zach rozpierdala pod koszem a Gay to Gay do it all

co mnie zastanawia to to ze mieli moment ze grali chyba 21-9 w pewnym momencie sezonu, rozpierdalli Cavs, Lakers i Nuggets, Magic u name it, zakladajac ze zamiast zaczac 1-8 zaczna 4-5 to i tak nie sa w playoffs, nawet na 8 miejscu

jak dla mnie cos jest nie tak w tym obrazku.

Memphis maja 70 milionowych kolesi grajacych 40 milionowa pilke, nikt nie jest liderem, nikt nie bierze na siebie i nikt nie potrafi zoorganizwac jakiegos streaku ktory pozwoli im wejsc do playoffs, na poczatku myslalem ze Gay to bedzie czolowka FA klasy ale teraz jak patrze na to co graja i jak graja to dochodze do wniosku ze ktos go grubo przeplaci - ni zajebistych statystyk ni zajebistych wynikow

wiadomo ze apetyt urosl w miare jedzenia i nikt po nich sie nie spodziewal ze beda grali .500 ball ale patrzac na druzyny pokroju Blazers Orlean - gdzie mieli pelno kontuzji

czy tez Rockets Suns - czy tez zwyczajnie beznadziejny sklad a wygrywali

to mozna stwierdzic ze ktos tu mocno dal dupy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

porównuje się białego listonosza do czarnego madafaki ulicznego. wyobraźcie ich sobie w k1 ,mma czy c*** wie w czym.

 

A to przypadkiem biali nie dominują w tego typu sportach?

 

W k1 rządzili ostatnio czarni Holendrzy. Bonjasky i Hoost dzieli tytuły przez pół dekady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nie musiałem wiedzieć, a jak już zobaczyłem, że to jego opis to dodałem pochwałę odnośnie znajomości języka angielskiego.

2. Jeśli to był tak rzucający się w oczy farfocel, że pamiętasz jego autora to miło by było gdybyś przypomniał o co chodziło, przytoczył przykład.

3A. Na pewno Bastillon w obronie Nasha postawił tezę, że konieczność posiadania wysokiego, silnego PG obok Iversona skazuje go na porażkę w porównaniu. Ale przecież oceniamy /czystą obronę/, jak to ująłeś i w wielu zespołach takie zamiany trenerzy stosują z powodzeniem...

3B. To już szczegół, pierdoła za przeproszeniem, przykładowo strefa w obronie ma wady (deska choćby), ale czy to oznacza, że z tego powodu jej się nie stosuje?

3C. Jest zaletą w porównaniu z Nashem, ale nie tylko, przecież jego wyższy rywal na PG nie zawsze rzucał nad nim, a minąć szybkiego, gibkiego karła nie jest łatwo.

Co do przechwytów Iversona, to ile razy Nash otrzymał faul w obronie próbując wymusić faul w ataku? To są koszty określonych zachowań na boisku, jak goaltending przy blokowaniu.

Gwoli ścisłości Iverson w karierze notował 2,2 przechwytu, Nash notuje poniżej 1 charge, więc różnica wynosi x3, a na pewno bliżej jest tej proporcji.

 

Co do jakości argumentu /szybkość Iversona/ mogę się zgodzić, zresztą był podstawą, jeśli nie Bogiem ofensywy 76ers i trudno by bardziej starał się po stronie defensywy. Mi chodziło o co innego z tym zaangażowaniem - trudno to zmierzyć, trzeba brać wiele aspektów pod uwagę i to może być pozorne - czytam Bastillona, który opowiada, że Nash się stara, ale jeśli jego aktywność tak wygląda to mogę spuścić tylko zasłonę milczenia i traktować to jako olewanie obrony.

 

Rozmawiamy o obronie Iversona i w kontekście wymagań fizycznych wobec PG, nie mieszaj w to ataku PG czy łatwiejszego charakteru. Wiesz, że go nie cierpię, jak większości głupków i tutaj nie ma z Nashem porównania.

 

I to nie moja wina, że Nash całą karierę grał za marne grosze i u Nelsona/D'Antoniego. Jest blisko końca kariery, chciał zarobić na koniec (logiczne i zrozumiałe), ale kompromitacją dla mnie jest, że 2xMVP tak wybierał, że nic nie wygrał przez tyle lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o zaangażowanie to jest to istotne, bo zależy od tego w ilu % zawodnik wykorzystuje swoje warunki fizyczne w obronie. Iverson był mega szybki, ale lubił ta szybkość wykorzystywać głównie po drugiej stronie parkietu, więc wiesz... średni argument...

zaangażowanie,ok.

jestem pewien ,że jakbyś wygrał mega nagrodę dla siebie czyli występ w meczu towarzyskim czy tam preseason w barwach Lakers ,to jakbyś miał dwie nogi ,dwie ręce jeszcze jako taką kondycje to także mógł bym zauważyć Twoje wielkie poświęcenie ,zaangażowanie.

jeśli mamy teraz patrzeć na zaangażowanie to jest problem. stawiam tezę ,że Kobe na maksa zaangażowany w obronie jest potworem defensywnym.

Twój zarzut w obronie można zarzucić wielu graczom ,którzy poświęcają się dla ofensywy ,Iverson był jedyną opcją ofensywną więc stąd jego olewania obrony. można zarzucić mu olewanie i w Denver ,to fakt. jednak do czego dąży ten temat?

jeśli mam wykazać wyższość niezaangażowanego iversona nad zaangażowanym nashem to to jestem w stanie tego zrobić. bo obaj gracz to zawodnicy nastawieni na ofensywę.

 

 

Lepiej mi powiedz czy w Szwecji mają konstruktywne wotum nieufności, bo miałem na egzaminie a nie wiem czy dobrze napisałem

wiem ,że Szwecja jak Wielka Brytania nie ma konstytucji tylko oddzielne dokumenty w formie akt oraz ustaw. a wotum nieufności dopiero zostało nakreślone po wojnie gdzieś w latach 60tych. występuje tylko wobec premiera i rządy ,którzy muszą się razem podać do dymisji w razie przegłosowania. ale to jest jeden z wypadków jeszcze jest jakieś czterokrotne odrzucenie przez rikstag czy jak to się zwie ale już słabo pamiętam.

 

 

cyferkami można wiele wrzucić do jednego worka ,jeśli Bastek wrzuca jakąś analizę defensywną ze stronki i w jakimkolwiek rozstawieniu na 20 graczy widzę gracza jak Mike Bibby to aż mnie śmiech ogarnia . Bibby to mój ulubiony zawodnik ale jest obrońcą na poziomie Nasha lub gorszym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz się zapytam, do tych wszystkich co tak krytykują AI, jakim cudem Brown który wiadomo jakim jest trenerem i w tamtym czasie ten koleś od fitnessu co był bossem sixers, nie wywalili Iversona skoro był on taki beznadziejny w obronie, słaby w ataku i jeszcze olewał drużynę itd. no czemu znosili kogoś takiego przecież to absolutna sodoma i gomora, jakimś cudem ten we wszystkim beznadziejny Iverson, był wtedy najlepszym graczem ligi i myślę że nawet gdyby chcieli w Phili to by go mogli wymienić za takie bożyszcze tłumów, fana wypadów w bok w colorado, jak Bryant. No czemu do żadnej takiej wymiany nie doszło( dopiero sam AI musiał się wytrejdować do nugs

). Pietra i Bast musicie wiedzieć coś więcej po prostu od całej reszty, chciałbym abyście się tym podzielili z całym forum, oświecili nas swoją niebywała inteligencją, która przewyższa jak widać tą która posiadał, taki koszykarski laik jak Larry Brown. Na prawde ąż sam się zastanawiam czy wogóle wy sami jesteście pomnie swojego geniusza :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakimś cudem ten we wszystkim beznadziejny Iverson, był wtedy najlepszym graczem ligi

no brawo widzę, że mamy najlepszy tekst roku na forum

 

i myślę że nawet gdyby chcieli w Phili to by go mogli wymienić za takie bożyszcze tłumów, fana wypadów w bok w colorado, jak Bryant.

a to twoje myślenie jest czymś podparte ?

 

Jeszcze raz się zapytam, do tych wszystkich co tak krytykują AI, jakim cudem Brown który wiadomo jakim jest trenerem i w tamtym czasie ten koleś od fitnessu co był bossem sixers, nie wywalili Iversona skoro był on taki beznadziejny w obronie, słaby w ataku i jeszcze olewał drużynę itd. no czemu znosili kogoś takiego przecież to absolutna sodoma i gomora,

po pierwsze skąd wiesz, że nie próbowali ? po drugie może dlatego, że nikt nie chciał go wziąć oferując w zamian kogoś kto zapewniałby sukcesy albo przynajmniej nabijał im kasę, bo co pokazują nawet te coroczne durne głosowania na mecze gwiazd on wciąż ma całe rzesze takich ślepych fanboyów jakich tu nawet z tego co widzę nie brakuje, którzy go z jakiegoś powodu wielbią nawet kiedy już w żadnym stopniu na to nie zasługuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przesada w napierdalaniu AI3 Panowie!

 

sprawdził ktos jak grała 76ers w tym sezonie z nim i bez niego?

nie jest aż tak żle jak niektórzy piszą a mieszać z błotem MVP 2001 to rzeczywiście spora przesada

facet miał wady i ta jego maskowana obrona przewijała sie przez całą karierę ale robic z niej podstawę oceny całej kariery to spora przesada....

 

mentalnie miał swoje odloty ( i ma) ale pierwszy lepszy gwiazdor z NBA ma swoje odloty także a dyskutuje my raczej o całokształcie niż o jego wybrykach, czy obecnym epizodzie ( mizernym jak na klasę gracza)

 

wielokrotnie zarzuca sie hater'ostwo wobec innych więc tylko wspomnę

 

dajcie spokój

 

c***owy 2009/2010? oczywiście

c***owy 2001

 

na pewno nie!

 

a w sumie Van jak skomentujesz MVP 2001?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DF

1. Musiałeś, dobrze znam mechanizm działania tego forum i masz napisane czarno na białym wszystkie posty, które zostały napisane zanim wciskasz przycisk [Wyślij]. Wszystkie. To co robisz teraz to kłamstwo w żywe oczy.

2. co jest niejasne w "nie chce mi się szukać"? jesteś ciekawy -> poszukaj sobie sam, a nie szukasz służących :roll: Poza tym wyżej już masz kolejny :mrgreen:

3A. piszesz, że ja robię koronny argument - pytam z czego robię ten argument - odpowiadasz że Bast napisał... nie mam pytań.

3B. dla ciebie szczegół, dla mnie kolejna negatywna strona. Nigdzie nie pisałem, że to najważniejsza kwestia.

3C. podkreślanie niskiego wzrostu u undersized SG, bo jest to zaleta w porównaniu z normalnych rozmiarów PG :mrgreen: tak, DF, good point ;]

 

Co do przechwytów Iversona, to ile razy Nash otrzymał faul w obronie próbując wymusić faul w ataku? To są koszty określonych zachowań na boisku, jak goaltending przy blokowaniu. Gwoli ścisłości Iverson w karierze notował 2,2 przechwytu, Nash notuje poniżej 1 charge, więc różnica wynosi x3, a na pewno bliżej jest tej proporcji.

Nash otrzymał faul w obronie próbując złapać przeciwnika na offensa średnio poniżej 1 na mecz, a można to ograniczyć z góry spokojnie do 1 w meczu.

Teraz proszę o przybliżenie gamblingu Iversona. Tylko podaj albo konkretne liczby albo oszacuj lub ogranicz jakoś...

 

Co do jakości argumentu /szybkość Iversona/ mogę się zgodzić, zresztą był podstawą, jeśli nie Bogiem ofensywy 76ers i trudno by bardziej starał się po stronie defensywy. Mi chodziło o co innego z tym zaangażowaniem - trudno to zmierzyć, trzeba brać wiele aspektów pod uwagę i to może być pozorne - czytam Bastillona, który opowiada, że Nash się stara, ale jeśli jego aktywność tak wygląda to mogę spuścić tylko zasłonę milczenia i traktować to jako olewanie obrony.

ale nie mieszaj w to Basta. O Nashu i jego zaangażowaniu też za bardzo nie pisałem. Chodzi mi tylko o to, że Iverson nie wykorzystywał swojej szybkości (i to też szybkości w kontekście biegania a nie obrony na nogach 1 na 1) w obronie przeciwników tylko głównie w ataku. W obronie najwyżej przy przechwytach. Tyle.

 

I to nie moja wina, że Nash całą karierę grał za marne grosze i u Nelsona/D'Antoniego. Jest blisko końca kariery, chciał zarobić na koniec (logiczne i zrozumiałe), ale kompromitacją dla mnie jest, że 2xMVP tak wybierał, że nic nie wygrał przez tyle lat.

No to skoro jest to dla Ciebie logiczne i zrozumiałe to po co o tym piszesz? koleś wiele nie zarobił, szczególnie porównując do innych gwiazd, bo kontrakty rzędu 8 baniek, to jest mało jak na lidera ekipy. Ja go doskonale rozumiem dlaczego chciał kasę. Nie powiem, że ja bym zrobił tak samo, bo nie wiem, ale nie będę go za to krytykował.

A że 2xMVP jest bez pierścionka to akurat nie kompromitacja, przynajmniej nie jego. To, że był 2xMVP to kompromitacja ligi.

 

Koelner

ja zaangażowanie w obronie wymieniłem tylko jako 1 z wielu czynników, więc pisz jakbym uważał to za wyznacznik dobrej obrony.

W kontekście Iversona wspomniałem o tym przede wszystkim po to, żeby nie robić z jego szybkości jakiegoś argumentu, bo skoro jej nie wykorzystywał to co to za argument?

 

ignazz

po pierwsze nie bardzo wiem o czym piszesz, czy na pewno to ta dyskusja i masz na myśli ostatnie posty czy może wygrzebałeś jakieś stare, których już nie pamiętam... piszesz o jakimś mieszaniu z błotem... kto, gdzie? gdzie tu ktoś miesza go z błotem? ja?

facet miał wady i ta jego maskowana obrona przewijała sie przez całą karierę ale robic z niej podstawę oceny całej kariery to spora przesada....

po pierwsze skoro przez całą karierę źle bronił to chyba jest to istotny czynnik przy ocenia całej kariery, nie?

ja nigdzie nie robię z obrony kluczowego czynnika oceny całej kariery. Obrona to 50% gry, a więc dla mnie to jedynie równoznaczny czynnik co ofensywa. Gdzieś napisałem inaczej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś zwykłym marnym haterem i w sumie można by na tym zakończyć całą odpowiedź, ale dla samego siebie sprawdziłem staty AI i 76ers z sezonu 01/02 czyli wtedy kiedy miał bodajże najbardziej dupną skuteczność, jak to jest że skoro koleś, wedłóg "znawcy" bastillona był takim cancerem i tak słabym graczem według ciebie, to jak to jest że z nim 76 mieli bilans W36/L24 a kiedy był kontuzjowany ci sami sixers notowali W7/L15!

 

Nasha obrony nawet nie warto komentować, mówiąc że AI był słabszy bądź podobny w tym wzgledzie, do niego zwyczajnie kłamiesz ( przyjmując że wiesz o czym mówisz). Koszykówka to nie jest jak muzyka gdzie wszystko jest kwestia gustu tutaj nie masz prawa kogoś osiągnięć równać z błotem tylko dlatego że go nie lubisz.

 

ps. Jeszzce raz przypominam ten sam Bastillon mówił że Nash jest lepszy od Stocktona, jak opinie kogoś takiego można wogóle brać w jaki kolwiek sposób na poważnie, Nash 1 ptk w primie lepszy od Stoca, a w obronie dno totalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mój ostatni post w temacie porównywania obrony Iversona i Nasha, elwariato nie próbował dyskutować i prawdopodobnie miał rację (powodów się domyśl, chociaż stawiam paczkę chipsów na tezę o Twojej wygranej, jak w każdym temacie).

 

1. NIE MUSIAŁEM, bo nie mam w zwyczaju podczas wysyłania odpowiedzi czytać kolejnej kogoś innego, klikam drugi raz wyślij. Co nie zmienia faktu, że jak załapałem, że to cytat Bastillona, to od razu dodałem pochwałę. I nie rób komedii, nie nadużywaj fraz typu nie kłam w żywe oczy, kiedy nie masz pewności, co do faktów. Wiedzieć, że coś się pojawia, a czytać to, to dwie różne kwestie.

2. Pewność siebie tak, arogancja nie. Piszesz, że ktoś rzuca farfoclami, później podajesz nick, więc zakładam, że przykładami rzucasz z pamięci albo bez wyczerpującego szukania. Przeceniłem Cię.

3A. Pomyliłem się, jeśli w dyskusji występują 2 poglądy, to każdą frakcję wrzucam do 1 worka, co sam często czynisz w dyskusji o Cavaliers (chociaż czasem się różnimy w temacie LBJ to Kily, Lorak, DF i jeszcze inni są wymieniani jednym tchem). Przyznaje, są różnice, ale traktujmy to umownie.

3B. Szczegół, tylko momentami jest wadą. Dlatego logiczne jest, że nie traktuje tego zupełnie serio.

3C. Wzrost Iversona jest wadą przy rywalu PG i SG (tu szczególnie), ale kryjąc z reguły przeciwnych PG bardziej uwidaczniają się jego zalety jak szybkość, czytanie linii podań czy gibkie ręce, bo jego matchup prowadzi grę.

A próby ośmieszania traktuje jak rzucanie ręcznikiem, bo wcześniejszym rzuceniu rękawicy...

 

Gamblingu Iversona nie przybliżę, bo nie korzystam ze stron tytułowych w przeglądarce Bastillona, a próby oszacowania nie będą niczym konkretnym. Jeśli są chętni pomóc, to zapraszam i dziękuje.

Ale przynajmniej w istocie jest zgoda, bo zawsze ponosi się jakieś koszty...

 

Co do przedostatniego punktu - przytoczenie tekstu Bastillona było tylko ilustracją. Zgadzam się, że Iverson szybkość wykorzystywał przede wszystkim w ataku, potem w obronie (przechwyty, a dopiero na końcu w grze 1 na 1), ale to i tak jest lepsze niż to, co wyczynia Nash (albo czego nie...). To podstawowa myśl, którą chce przekazać w postach.

 

Tak się zastanawiam, latem kasę mieli PTB, szukali PG, nie zarobiłby jej w Portland? Miller również jest stary, a przed sezonem ich akcje stały wyżej niż Suns w kontekście contenderowania.

 

Źle to ująłem, dziwi mnie, że 2xMVP nie zarobił dotychczas ani kasy ani nie osiągnął wiele i ostatecznie postawił na kasę (chociaż full MLE od innych ekip miałby bez żadnego problemu). Bastillonów w NBA pewnie kilku by się znalazło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jak uważacie, czy 76ers powieszą pod kopula hali koszulkę z nr. 3 z którą Allen Iverson biegał przez około 12 sezonów?

Inne numery zastrzeżone przez Philadelphie:

2 – Moses Malone.

3 - Allen Iverson(??)

6 – Julius Erving.

10 – Maurice Cheeks.

13 – Wilt Chamberlain.

15 – Hal Greer.

24 – Bobby Jones.

32 – Billy Cunningham.

34 – Charles Barkley.

Moim zdaniem jak najbardziej powinni to uczynić, bo Iverson to ikona Sixers mimo wszystko..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.