Skocz do zawartości

Iverson i Niedźwiadki, czyli spieprzaj dziadu


josephnba

Rekomendowane odpowiedzi

ale na jakiej podstawie uwazasz to za podobne momenty karier ? w sensie schylek ? czyli co rookie season Waltona to podobny moment kariery do 18 sezonu Kareema, bo w obu przypadkach jest schylek ? jesli zmierzymy to na jakiejs racjonalnej podstawie(i tutaj najlepsze wydaja sie minuty zaproponowane przez Pietrasa) to nie ma opcji, zeby ci wyszlo ze AI byl w podobnym momencie kariery do MJa i nie mowimy tutaj wcale o wieku, ale nawet wliczajac ta przerwe musialbys niezle kombinowac, zeby przeforsowac taka manipulacje.

żadna manipulacja. pisałem już o tym. sposób prowadzenia się obu graczy + plus wrodzone możliwości fizyczne + faktyczne wyniki w tych sezonach (bardzo podobne!) plus to, że '09 był 13 sezonem gry Iversona, a '03 był 15 gry Jordana z tym, że w '86 i '95 z wiadomych względów grał bardzo mało + lata przerwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ale na jakiej podstawie uwazasz to za podobne momenty karier ? w sensie schylek ? czyli co rookie season Waltona to podobny moment kariery do 18 sezonu Kareema, bo w obu przypadkach jest schylek ? jesli zmierzymy to na jakiejs racjonalnej podstawie(i tutaj najlepsze wydaja sie minuty zaproponowane przez Pietrasa) to nie ma opcji, zeby ci wyszlo ze AI byl w podobnym momencie kariery do MJa i nie mowimy tutaj wcale o wieku, ale nawet wliczajac ta przerwe musialbys niezle kombinowac, zeby przeforsowac taka manipulacje.

żadna manipulacja. pisałem już o tym. sposób prowadzenia się obu graczy + plus wrodzone możliwości fizyczne + faktyczne wyniki w tych sezonach (bardzo podobne!) plus to, że '09 był 13 sezonem gry Iversona, a '03 był 15 gry Jordana z tym, że w '86 i '95 z wiadomych względów grał bardzo mało + lata przerwy.

jak już wcześniej pisałem - warto chyba wziąć pod uwagę, że mj rozegrał o ok 100 meczy w PO więcej, co ?

 

czy może uważasz, że to bez znaczenia, i ważniejsza jest ilość sezonów + to że w dwóch z nich MJ prawie nie grał [niecałe 20 meczy w obu] ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uważam, że skoro wynik mamy bardzo podobny w obu przypadkach - czyli AI '09 grał na podobnym poziomie co MJ '03 - to znaczy, że te 8k minut (PO uwzględnione) więcej rozegranych przez Jordana nie miało takiego negatywnego wpływu na jego sportową wydolność jak utrzymujecie. a nie miało takiego negatywnego wpływu ponieważ: 1. MJ miał ogólnie niesamowite warunki fizyczne - w przeciwieństwie do AI, którego największą zaletą była tylko szybkość 2. dbał o nie i się rozwijał - w przeciwieństwie do AI 3. miał przerwy, które w pewien sposób pomogły jego organizmowi 4. był inteligentniejszym zawodnikiem niż AI i nawet gdy stracił w fizyczności, to potrafił to pozytywnie wykorzystać.

to wszystko razem złożyło się na to, że mimo rozegrania 8-9K minut więcej Jordan w '03 nie był gorszy niż młodszy od niego AI w '09.

 

prościej już chyba nie potrafię tego wytłumaczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie Lo, nie zauważyłem Twojej edycji.

 

Ogólnie rzecz biorąc jesli nie mamy dowodów na to, że MJ psuł atmosferę (zdanie Josepha tu nie jest dla mnie do końca decydujące mimo wszystko, sorry J :wink: ), a ponadto chciał kontynuować swoją karierę nadal (i to nie tylko w Wizz lub Bulls, ale gdziekolwiek, za jakiekolwiek pieniądze), a mimo to nie dostał żadnej oferty (ze względu na punkt 1), to Twoja teoria pozostaje jedynie teorią.

 

Jeśli natomiast chodzi o to co próbowałeś udowodnić powyżej i nawet jeśli uznamy, że Jordan '03 był na poziomie sportowym Iversona '09 to nie dowodzi to nic innego jak tylko to, że byli w tych sezonach na porównywalnych sportowo poziomach i nic więcej, a dla Ciebie to automatycznie oznacza implikację, że w następnych również byliby. Nic bardziej mylnego. W tym momencie do gry wchodzi moje równanie i wszystkie te czynniki wymienione tam (jak i pewnie inne, o których zapomniałem) miały wpływ na formę fizyczną Jordana i w jego przypadku spadek umiejętności z roku na rok był coraz szybszy. Zilustruję to przykładem:

Dołączona grafika

co z tego, że sportowo spotkali się w pewnym punkcie jeśli Jordan jako bardziej wyeksploatowany był na bardziej stromej równi pochyłej. Nawet najlepszy atleta w wieku 40 lat nie da rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym momencie do gry wchodzi moje równanie i wszystkie te czynniki wymienione tam (jak i pewnie inne, o których zapomniałem) miały wpływ na formę fizyczną Jordana i w jego przypadku spadek umiejętności z roku na rok był coraz szybszy. Zilustruję to przykładem:

Dołączona grafika

co z tego, że sportowo spotkali się w pewnym punkcie jeśli Jordan jako bardziej wyeksploatowany był na bardziej stromej równi pochyłej. Nawet najlepszy atleta w wieku 40 lat nie da rady.

 

kurde jest coraz fajniej na forum

 

jedni popadają w Ignazzowość a drudzy tworzą Równania "Pi" ..trasa...

 

robi sie naukowo, hmm nie powiem :wink:

 

myslę, że chwytem poniżej pasa jest argumentować coś o AI porównując do MJ, któremu ( nikt/mało kto) nie dorówna...to leżenie kopającego :wink:

lub kopanie leżącego :P

 

co do wykresu to oczywiście sie nie czepiam bo fajnyj a wstyd przyznać że ja bym takiego na kompie nie zrobił ani nie potrafił wstawić na forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko P ja się nie gniewam, ale mam jedno pyanie- gdzie ja napisałem, ze MJ psuł atmosferę w Wiz? Napisałem tylko ,ze niejako tradem RIPa do Det wymusił swoją gre w S5 u boku Sracka.

Czy to popsuło atmosferę? Nie wiem, ale widać było po tych kilkudziesięciu meczach jakie z tamtego okresu widziałem (wtedy jeszcze cięzko było), ze Mj miał raczej ustabilizowaną pozycje i posłuch, ale on odwrotnie do AI potrafił być przewodnikiem młodych, potrafił im podpowiedzieć co i jak, choć z drugiej strony podobnie do Ai miał wysokie mniemanie o sobie i poczucie, ze cięzko byłoby mu sie pogodzić z rolą rezerwowego

Gdyby AI poszedł za przykładem MJa i trochę bardziej z klasą umiał walczyc o swoje podejrzewam, ze tej dyskusji by nie było

 

PS: ignazz nie myśl, ze P taki bystrzach jest, on tylko udaje.

Otworzył painta, zrobił pare kresek poziomych i pionowych szara kreską po czym wstawił dwie krzywe i mamy wykresik :P, mój 10letni chrześniak to umie :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co z tego, że sportowo spotkali się w pewnym punkcie jeśli Jordan jako bardziej wyeksploatowany był na bardziej stromej równi pochyłej. Nawet najlepszy atleta w wieku 40 lat nie da rady.

po pierwsze, to świetne zagranie z tym wykresem Pietras. nigdy nie pomyślałem aby coś takiego stosować, a jednak trzeba będzie zacząć, bo efekt jest piorunujący :D

 

po drugie, to dobrze wiesz, że od momentu, gdy ich kariery się spotkały może być tak, jak sugeruje twój wykres, ale może też być inaczej. żeby to sprawdzić nie wystarczy przedstawienie wykresu, który właściwie mówi o niczym, bo nie opiera się na żadnych danych, lecz właśnie trzeba by dokonać analizy dotyczącej tego, jak wyglądają kariery zawodników po 39 roku życia, a jak takich chucher jak Iverson po 34.

 

niestety po pobieżnym spojrzeniu na te dwie grupy nie da się tego rozstrzygnąć. na pewno i tu i tu mamy do czynienia ze spadkiem produktywności, ale o ile dokładnie to nie jestem w stanie określić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS: ignazz nie myśl, ze P taki bystrzach jest, on tylko udaje.

Otworzył painta, zrobił pare kresek poziomych i pionowych szara kreską po czym wstawił dwie krzywe i mamy wykresik :P, mój 10letni chrześniak to umie :twisted:

chodziło mi bardziej o fakt "rozwoju" forum i wykorzystywanie nowych elementów

 

oczywiste jest ze wole wklejoną fote wódy w innym temacie ale takie quasi naukowe wstawki buduja...

z wiekiem ( lata lecą) coraz mniej bluzgów będzie a wiecej wykresów

 

aż czekam gdy ktoś na wykres odpisze wykresem i wtedy sie zacznie dyskusja :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko P ja się nie gniewam, ale mam jedno pyanie- gdzie ja napisałem, ze MJ psuł atmosferę w Wiz? Napisałem tylko ,ze niejako tradem RIPa do Det wymusił swoją gre w S5 u boku Sracka.

Czy to popsuło atmosferę? Nie wiem, ale widać było po tych kilkudziesięciu meczach jakie z tamtego okresu widziałem (wtedy jeszcze cięzko było), ze Mj miał raczej ustabilizowaną pozycje i posłuch, ale on odwrotnie do AI potrafił być przewodnikiem młodych, potrafił im podpowiedzieć co i jak, choć z drugiej strony podobnie do Ai miał wysokie mniemanie o sobie i poczucie, ze cięzko byłoby mu sie pogodzić z rolą rezerwowego

Gdyby AI poszedł za przykładem MJa i trochę bardziej z klasą umiał walczyc o swoje podejrzewam, ze tej dyskusji by nie było

 

PS: ignazz nie myśl, ze P taki bystrzach jest, on tylko udaje.

Otworzył painta, zrobił pare kresek poziomych i pionowych szara kreską po czym wstawił dwie krzywe i mamy wykresik :P, mój 10letni chrześniak to umie :twisted:

Co do pierwszej części, to konkretnie chodziło o to, że napisałeś że MJ przeforsował swoją osobę do S5, czego uczepił ;) się Lorak. Jednak należy zauważyć, że nie było mowy o tym, że niesłusznie ani kosztem dobra zespołu, bo jak podał Bastillion wyniki były lepsze.

 

Co do drugiej części to funkcje na wykresie to:

3 * sin(0.265x);

2 * sin(0.265(x-2));

:twisted:

a do zrobienia wykresu (ignazz, Lorak) użyłem pierwszej stronki z googli: http://www.jogle.pl/wykresy/

 

po drugie, to dobrze wiesz, że od momentu, gdy ich kariery się spotkały może być tak, jak sugeruje twój wykres, ale może też być inaczej. żeby to sprawdzić nie wystarczy przedstawienie wykresu, który właściwie mówi o niczym, bo nie opiera się na żadnych danych, lecz właśnie trzeba by dokonać analizy dotyczącej tego, jak wyglądają kariery zawodników po 39 roku życia, a jak takich chucher jak Iverson po 34.

 

niestety po pobieżnym spojrzeniu na te dwie grupy nie da się tego rozstrzygnąć. na pewno i tu i tu mamy do czynienia ze spadkiem produktywności, ale o ile dokładnie to nie jestem w stanie określić.

mój wykres nie miał o niczym mówić, ani nic udowadniać, jedynie ilustrował przypadek o jakim pisałem, czyli ten naturalny i oczywisty kiedy stary, zramolały Jordan miał większy spadek formy z roku na rok. I tak - nie da się tego dokładnie wyliczyć komu szybciej leciało w dół, co jest dla gracza gorsze - granie 3 sezony więcej (ale z przerwami) czy granie bez przerwy (zauważ jeszcze, że Jordan miał krótsze przerwy między sezonami ze względu na późne kończenie sezonu w PO, a Iverson "niestety" odapadał zazwyczaj dosyć szybko).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pierwszej części, to konkretnie chodziło o to, że napisałeś że MJ przeforsował swoją osobę do S5, czego uczepił ;) się Lorak. Jednak należy zauważyć, że nie było mowy o tym, że niesłusznie ani kosztem dobra zespołu, bo jak podał Bastillion wyniki były lepsze.

a co "niesłusznie, kosztem zespołu" ma tutaj do rzeczy? przecież z AI w S5 pistons też grali dobrze (18-14 chyba), 7G winning streak, wygrane w san antonio i w LAL. ale potem wrócił Rip i się wszystko rypło.

 

I tak - nie da się tego dokładnie wyliczyć komu szybciej leciało w dół, co jest dla gracza gorsze - granie 3 sezony więcej (ale z przerwami) czy granie bez przerwy (zauważ jeszcze, że Jordan miał krótsze przerwy między sezonami ze względu na późne kończenie sezonu w PO, a Iverson "niestety" odapadał zazwyczaj dosyć szybko).

jak popatrzyłem na listy zawodników 6-0 i niższych grających powyżej 34 roku życia oraz na tych, którzy grali powyżej 39 lat, to nie ma żadnej reguły co do szybkości spadania formy, a do tego próbki są małe (po~30 zawodników w każdej grupie, co ciekawe w obu grupach było po 7 osób, które rozegrały jeszcze co najmniej 100 spotkań). ale biorąc pod uwagę to, jak wybitnym atletą był Jordan i jak się prowadził przez całą karierę oraz jak w tych dwóch aspektach wypada Iverson, to... niech każdy sam sobie odpowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako "MJ lover" z przykrością muszę stwierdzić ze nasze spojrzenie na mj'a w wizz jest spojrzeniem romantycznym. Dla nas faktycznie pare zwycięstw wiecej, pogoń za PO i oczekiwanie reumatycznego cudu w PO były "dla zespołu", ale spojrzenie fanów wizz za wielkej wody jest nIeco odmienne.

Nieco szokujące było dla mnie kiedy z okazji introdukcji mj'a do HOF na poważnym blogu bulletsforever (organizacja wizz traktuje przedstawicieli tego blogu jak przedstawicieli mediów, na rowni z dziennikarzami gazet, łącznie z przepustkami na treningi i dostępem do zawodników) pojawiły się wspominki blogeriw i fanów.

I , cóż, uważają ze mj promował swoją osobę, i dla krotkoterminowej poprawy gry zespołu poświęcił cele długoterminowe. I zamiast walczyć o 38 winow powinien był rozwijać młodych.

A siebie zapewne wytrejdowac do kontendera za picki, ale to już szczegół.

 

Nie wiem czy się z tym zgadzam ale opinia negatywna jest przewazajaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wtracajac się do dyskusji. Nie mam przekonania czy przerwy MJ poprawily szczegolnie jego stan ogolny i mozna porownywac jego 39 lat z 34 Iversona. Moze to teraz troche wyolbrzymie ale czy zawodnik ktory w wieku 30 lat odejdzie na 10 latnia emeryture(zakladajac ze bedzie sie w miare dobrze prowadzil )i wroci w wieku 40 lat na boiska bedzie mozna porownywac do np 31-32 aktywnego zawodnika? Odpowiedz nasuwa sie sama.

Wieku sie nie oszuka, przerwa u MJ moze i pozwolila sie troche zregenerowac ale jednoczesnie na pewno spowodowala pewne "zastanie" i odzwyczajnie od warunków nba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wtracajac się do dyskusji. Nie mam przekonania czy przerwy MJ poprawily szczegolnie jego stan ogolny i mozna porownywac jego 39 lat z 34 Iversona. Moze to teraz troche wyolbrzymie ale czy zawodnik ktory w wieku 30 lat odejdzie na 10 latnia emeryture(zakladajac ze bedzie sie w miare dobrze prowadzil )i wroci w wieku 40 lat na boiska bedzie mozna porownywac do np 31-32 aktywnego zawodnika? Odpowiedz nasuwa sie sama.

Wieku sie nie oszuka, przerwa u MJ moze i pozwolila sie troche zregenerowac ale jednoczesnie na pewno spowodowala pewne "zastanie" i odzwyczajnie od warunków nba.

podpisuje się wszystkimi odnozami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AI wraca :D

hahaha... i to do 76ers :lol:

 

Edit sorry zle przeczytałem:)

 

Fox Sports' Stephen A. Smith is reporting that the Sixers appear to be on the verge of signing Allen Iverson, possibly as early as in the upcoming week.

 

Numerous team sources confirmed on Friday that the 76ers' brass has already talked — and talks will only escalate this weekend — about bringing Iverson back to Philadelphia. Possibly as early as next week.

With the Sixers' scheduled to play San Antonio on Sunday, then Dallas on Monday, sources said it's entirely possible Jordan will fly from Dallas to Atlanta to meet with Iverson on Tuesday. That also happens to be the day Iverson is scheduled to meet with his former coach at Georgetown, John Thompson.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.