Skocz do zawartości

Seriale


n_i_m_h

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwszy odcinek mnie zaskoczył - na plus. Jest to swego rodzaju Breaking Bad vol. 2, tylko nie o producencie/handlarzu, a prawniku.

 

Drugiego jeszcze nie widziałem ale skoro jest to zasysam dzisiaj, dobra rzecz !
 

obejrzałem deadwood i .... fajny fajny fajny ale niedokończony, ble.

Niedokończenie Carnivale przeżyłem ale Deadwood przeżyć nie mogłem. To co McShane wyprawia w tym serialu to jest szok ze stresem. HBO przyzwyczaiło nas, że zajebiście obsadza i dopracowuje postaci i tutaj mamy ich zwyżkę formy. Deadwood byłoby w moim top3, gdyby było dokończone.

 

A co się dzieje po pojawieniu się Hearsta... ja JEBIE

Edytowane przez Findek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saul pod dwóch odcinkach jak najbardziej na plus, negocjacje na pustyni mistrzowskie. Mam nadzieję, że dalej będzie jeszcze lepiej, bo oczekiwania są spore.

Oczywiście pojawiają się odniesienia do BB. Np. w jednym z końcowych odcinków BB Saul wypowiada taką kwestię: If I’m lucky, in a month from now, best-case scenario, I’m managing a Cinnabon in Omaha" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Niedokończenie Carnivale przeżyłem ale Deadwood przeżyć nie mogłem. To co McShane wyprawia w tym serialu to jest szok ze stresem. HBO przyzwyczaiło nas, że zajebiście obsadza i dopracowuje postaci i tutaj mamy ich zwyżkę formy. Deadwood byłoby w moim top3, gdyby było dokończone.

 

A co się dzieje po pojawieniu się Hearsta... ja JEBIE

 

sceny jak Al chciał się dogadać z chińczykiem :D

 

szkoda tego serialu. może, trochę główna postać Bullocka przysłoniła resztę ale serial miał dobre warunki na rozwój akcji ,ciekawa oprawa historyczna, ciekawy język pasujący do wydarzeń ale to tak już bywa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po drugim odcinku Saula juz chyba wiadomo, że będzie to serial na poziomie, a nie odcinanie kuponów od BB. Odenkirk jako leading actor przynajmniej w tych 2 odcinkach świetnie sie sprawdza. Tutaj całkiem fajny wywiad z Jimmym ;] : https://www.youtube.com/watch?v=5lfVasKQiJQ

 

Justified jak na razie zalicza po raz pierwszy sporą obniżkę formy...

 

Jak ktoś nie obejrzał Gomorry to niech sobie ja zostawi na jakiś wolny dzień, bo wciąga niemiłosiernie i jedziesz odcinek za odcinkiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sceny jak Al chciał się dogadać z chińczykiem :grin:

 

szkoda tego serialu. może, trochę główna postać Bullocka przysłoniła resztę ale serial miał dobre warunki na rozwój akcji ,ciekawa oprawa historyczna, ciekawy język pasujący do wydarzeń ale to tak już bywa. 

 

Legendarna scena

 

A ja miałem wrażenie, że Bullock jest główną postacią tylko 1 sezonu. 2 i 3 sezon należą do Ala.

 

Ja tam bardziej zaluje uciecia carnivale ktory mial zdecydowanie lepsza fabule i historie do opowoedzenia

 

I w tym przypadku spokojnie możemy mówić o kwestii gustu - obie produkcje zostały świetnie zrealizowane, postaci jak to od HBO, kostiumy, muzyka, cuda. Bardziej pasuje mi Deadwood, bo pojawiają się postaci historyczne i w dużym stopniu jest oparte na tym co wiemy o powstawaniu osad w czasach amerykańskiej gorączki złota. Jedna z moich ulubionych scen to ta, w której San Francisco Cocksucker rozmawia z Tolliverem i stwierdza, że jest "civilized". Wszystkie sceny, w których pojawiają sie rownocześnie Swearengen i Hearst to jest miód na moje serce.

 

Carnivale to baśń. Zajebista baśń, ale jednak baśń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czego oczekujesz od tego serialu ? Fringe się nie zmienia co do formuły, jeżeli nie lubisz pseudo science-fiction z odrobiną humoru i niezłej gry aktorskiej w zajebiście zrealizowanym wydaniu to odpuść, bo im dalej, tym bardziej pseudo się staje. Ostatniego sezonu nie zmęczyłem, pierwsze dwa mnie bawiły. To jest dla fanów gatunku, JJ Abrams style.

Cudem jest to, że wstrętne gówno z domieszką zbuka i zdechlizny z pobocza jakim było Lost otworzyło Abramsowi drogę do robienia pięknych rzeczy, jak pierwszy Star Trek czy Super 8. Nie ma tego złego...

 

 

Rappar, cisnę tego Arrowa bo myślę sobie, nie będę się wymądrzał po obejrzeniu 5 odcinków. Obejrzałem prawie cały 1 sezon i jest co raz gorzej ale się ogląda i mam do siebie za to wielki żal. Kłóci się to ze wszystkim co w serialach cenię ale oglądam, bo zawsze w RPGi grałem Rangerem. A, no i Felicity ale kończę pierwszy sezon i dalej nie ściągam.

Ej, ten serial naprawdę miał potencjał. Gdyby nie zrobili z niego Mody na Sukces w wersji superheroes... 47 zwrotów akcji na wyspie. W najświeższych odcinkach nadal pokazują flashbacki? Ciągle gada, że był 5 lat sam na wyspie a tu już pół roku bawi się w G.I. Joe. Nie czujesz tego, że to serial dla 16latków i nawet do niczego więcej nie aspiruje ? Nawet w swojej własnej konwencji mógłby być lepszy...

 

Edytowane przez Findek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rappar, cisnę tego Arrowa bo myślę sobie, nie będę się wymądrzał po obejrzeniu 5 odcinków. Obejrzałem prawie cały 1 sezon i jest co raz gorzej ale się ogląda i mam do siebie za to wielki żal. Kłóci się to ze wszystkim co w serialach cenię ale oglądam, bo zawsze w RPGi grałem Rangerem. A, no i Felicity ale kończę pierwszy sezon i dalej nie ściągam.

Ej, ten serial naprawdę miał potencjał. Gdyby nie zrobili z niego Mody na Sukces w wersji superheroes... 47 zwrotów akcji na wyspie. W najświeższych odcinkach nadal pokazują flashbacki? Ciągle gada, że był 5 lat sam na wyspie a tu już pół roku bawi się w G.I. Joe. Nie czujesz tego, że to serial dla 16latków i nawet do niczego więcej nie aspiruje ? Nawet w swojej własnej konwencji mógłby być lepszy...

 

Serial mnie bawi. Jeśli chcę czegośambitnego, sięgam po papier. Arrow mnie bawi jak żaden serial od dawna, wyczekują na niego najbardziej ze wszystkich seriali. Jak sam ująłem - ogląda się. A że jest nielogiczny, banalny i dla 15-latków? Trudno, widać jestem dużym dzieckiem.

Tak, retrospekcje są cały czas, w ostatniej nawet trafia do Starling City.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie lubie tego typu seriali tak Gotham ogladam. Powiela wszystkie błędy seriali tego typu ale batman to jedyny super hero ktorego lubilem w dziecinstwie :) także nastaw sie ze klimat nie jest tak ciezki jak w ostatnich filmach o batmanie bo jest zkierowany zdecydowanie do nastolatków i nie widać w nim imo ręki hellera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.