Skocz do zawartości

Seriale


n_i_m_h

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, julekstep napisał:

Generalnie nie czaje histerii na 8 sezon GoT. Przeciez to ten sam mocno sredni poziom co sezon 7.

Absolutnie się nie zgadzam. Można 7emu sezonowi zaliczyć wiele, ale finalnie wszystko się fabularnie kleiło kupy, oczywiście można mieć pretensje o teleporty, nielogiczną wyprawę po zombiaka czy inne wyciąganie smoka łańcuchami, ale całą historię finalnie udało się jako tako pociągnąć, a przede wszystkim same postacie były poprowadzone w większości logicznie.

To co nam zaprezentowali dedecy w 8mym sezonie to totalna poracha, chora psychicznie małpa potrafiła by na bazie randomowych plotów wykminić coś ciekawszego, w rezultacie ludzie jarają się takimi bzdetami jak Duch uderzający z Jonem w ślimaka czy kilkoma nieźle poprowadzonymi dialogami. Postacie Danki, Tyriona, Jona, Brana, Nocnego Króla czy Arii zostały sprowadzone do poziomu mułu, ilość nielogicznych wydarzeń z udziałem tych bohaterów jest porażający i mam nieodparte wrażenie, że te debile za wszelką cenę nie chcieli by sprawdziła się żadna z teorii fanowskich i w rezultacie sami nie byli w stanie wymyślić nic choć minimalnie kreatywnego, a można było poszaleć np. z Branem wargującym smoka albo Arią używającą skilla ludzia bez twarzy. Nie jestem w stanie przypomnieć sobie jednego momementu w tym sezonie, który zapadł by mi w pamięć, może poza śmiercią smoka, śmiercią, która po  chwili okazała się zupełnie nielogiczna bo Danka rozjebała całe KL w pył już w następnym odcinku i te wszystkie skorpiony nagle miały już impact pukawek na wodę.

Jak na moje wszystko jest winą faktu, że oni sobie zdawali sprawę, że nie ważne czy to będzie dobre, bo i tak wszyscy obejrzą, ta świadomość chyba zaważyła o tym co na koniec dostaliśmy.

 

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, julekstep napisał:

Generalnie nie czaje histerii na 8 sezon GoT. Przeciez to ten sam mocno sredni poziom co sezon 7

Benefit of the doubt, duzo ludzi pewnie traktowalo to jako chwilowy spadek formy przed wielkim i wyjebistym finalem.

A jak wielki i wyjebisty final okazal sie ta sama kupa gowna, to nikt juz oczu nie przymyka, ani nie ludzi sie, ze bedzie lepiej.

Ogolnie zakonczenie powiedzmy bez dramatu, nieodwracalne zaoranie zostalo dokonane juz duzo wczesniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Julek ma rację, póki bazowano na książkach i ze wszystkim tak się nie spieszono to był bardzo dobry serial, ze świetnymi postaciami i dialogami. Ostatnie dwa sezony najchętniej wymazałbym z pamięci i mam nadzieję, że zrobię to dzięki Wichrom Zimy i Śnie o Wiośnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie twierdzę, że 7my sezon to arcydzieło, ale mam nieodparte wrażenie, że jako całość był o wiele spójniejszy, pewnie dlatego, że 8my spójny nie był w ogóle, jeśli określamy poprzedni jako "mocno średni" to ten ostatni fabularnie jest dwie półki niżej, a szkoda, bo pod względem wizualnym dawał radę, niestety nie byłem w stanie się tym cieszyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja oba mam na tej samej półce :P

Teraz, ptak napisał:

Może ktoś streścić? Bo nie wiem czy warto się męczyć i oglądać ten odcinek. Ostatnich Gomorry też nie widziałem więc tu też się "poświęcę" i odpuszczę.

https://fsgk.pl/wordpress/2019/05/pomylone-analizy-gra-o-tron-sezon-8-odcinek-6-zelazny-tron/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o matko jaki debilizm

ta armia dothraków, która się widocznie rozpłynęła w powietrzu to powinna tym nieudolnym scenarzystom spalić chaty

warriors rozwalający 3-1 lead w 2016 to jest pikuś jak przy tym jak haniebnie 8 sezon GoT spieprzył całe legacy siedmiu sezonów

idę o zakład, że z przygód Arii zrobią spinoff w klimatach piratów z karaibów

Edytowane przez BothTeamsPlayedHurd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam mieszane uczucia. Do sceny z zabiciem Daenerys było całkiem fajne. 
Pomijając nielogiczności z teleportującym się robakiem czy z liczebnością armii Danki, bardzo dobrze oddano uczucie jej rosnącej potęgi i zagrożenia z jej strony.
Dylemat Jona skojarzył mi się ze sceną gdy Isildur odmówił wrzucenia pierścienia do lawy lub gdy Anakin nie pozwolił na zabicie Palpatine. 
W obu przypadkach zmarnowano ostatnią szansę na powstrzymanie zła gdy to było jeszcze możliwe. W przypadku GOT, ponieważ był to ostatni odcinek a nie pierwszy, Jon zrobił co trzeba było zrobić i było to ok.
Wszystko co stało się później to już ponownie tragedia. Ok, jestem w stanie zrozumieć sens takiego zakończenia. 
Tron zniszczony, ogromne zmiany we wszystkich wielkich rodach, więc dobrym pomysłem było wybranie na króla osoby, która nie reprezentuje żadnego z wielkich rodów, nie założy dynastii i po jej śmierci dojdzie do kolejnej elekcji nowego władycy.
Zakończenie ciekawe, ale sposób jego pokazania był beznadziejny. Żałosne sceny z Edmure i z Samem. Niezrozumiała secesja Północy by zadowolić fanów Sansy a nie np. Dorne, co byłoby dużo bardziej sensowne 
No i przede wszystkim słowa samego Brana "Po to tu przybyłem". Czyli mały sukinsyn wiedział o wszystkim i tak zaplanował wydarzenia aby zostać królem :)
Zakończenia wielu wątków otwarte na wszystkie możliwe sposoby więc jest szansa na spin-offy, komiksy itp, ale to akurat dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 sezon przygód DCI Johna Luthera był zupełnie niepotrzebny. Szkoda, że po dobrym zakończeniu 4 sezonu, ktoś wpadł na pomysł, żeby ciągnąć to dalej. Brytyjczycy do tej pory widzieli, kiedy ze sceny zejść - z klasą i bez rozciągania swoich seriali nieskończoność - ale wpływy z USA są chyba za mocne. Szkoda, bo na 100% będzie 6 sezon, a ta marka powinna być już na zasłużonej emeryturze. 

Odkrywania HBO GO ciąg dalszy: "Castle Rock": ten serial idealnie wpisuje się w obecną twórczość Stephena Kinga. Nawet gdyby wyciąć z niego wszystkie te poupychane na siłę smaczki i jawne odniesienia do jego książek ukazujące się co 5 minut, to i tak miłośnik jego twórczości wiedziałby, że Król maczał w tym palce. Intrygujący początek, ciekawe rozwinięcie i zjebana końcówka. Ma być drugi sezon, więc czekam :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugerując się waszymi opiniami odpuściłem sobie ostatni odcinek GoT. Gdy w opisie zauważyłem, że Arryn, kuzyn Starków żyje byłem zawiedziony. Teoria Litlefinghera, że on umrze a jakiś kuzyn ożeni się z Sansą była jedną z lepszych w książce. A tu takie rozczarowanie. Mam nadzieję, że GRR Martin go uśmierci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.