Skocz do zawartości

Seriale


n_i_m_h

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwszy odcinek House of Cards wieści, że ten sezon może być najlepszym od czasu pierwszego. Dla mnie bomba i pewnie dzień z życia wyjęty będzie.

 

e//

just what i thought. Jeśli wobec 4, a zwłaszcza 3. sezonu pojawiały się jakieś wątpliwości tak teraz nie powinno ich być. Już sam fakt, że sezon 5. zaczyna się na 2 tygodnie przed wyborami sprawia, że akcja jest bardziej ściśnięta, niewiele jest pustych wypełniaczy i zbędnych wątków. Właściwie nie wiem, czy na dłużej niż kilka minut coś było w stanie odwrócić moją uwagę i mnie znudzić. Naprawdę, w tym sezonie fabuła była dopracowana i poprowadzona w przemyślany sposób. Jest powrót do tego, co chyba w tym serialu wszyscy uwielbiają najbardziej - dużo zakulisowej walki o wpływy, bezkompromisowe rozwiązania i ego Franka, a do tego ciągnące się cały sezon napięcie. Fajnym akcentem, który był również obecny w poprzednich latach, są odniesienia do rzeczywistej sytuacji geopolitycznej i afer czy teorii spiskowych - mniej lub bardziej prawdopodobnych. Oczywiście, można się do kilku elementów przyczepiać na chama i wskazywać palcem, ale po co? Przez 13 odcinków takie "nielogiczne" rozwiązania/zachowania rzuciły mi się w oczy może dwa razy. Więc chyba jest nieźle.

Edytowane przez Tomek9248
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli bardziej druga część serialu niż pierwsza. 

 

Może kiedyś...

Pierwszy odcinek mega dziwny, później jest tylko lepiej. Klimat trochę uleciał, ale jest to póki co podyktowane fabularnie. Nie mam za bardzo czasu, żeby się rozpisywać, ale według mnie powrót jak najbardziej udany i warto zobaczyć. Zwłaszcza, że się rozkręca i 4 odcinek był zdecydowanie najlepszy. Oczywiście bez znajomości 1 i 2 sezonu, a także filmu "Fire walk with me" nie ma sensu do tego podchodzić. 

 

Dopiszę tylko, jak już jestem w wątku o serialach, że nowe Fargo trochę rozczarowuje. Zupełnie nie czuję tego sezonu. :( Po tym jak nikt tu o 3 sezonie nawet nie wspomina, to wnioskuję, że nie jestem sam. 

Edytowane przez Cloud
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiszę tylko, jak już jestem w wątku o serialach, że nowe Fargo trochę rozczarowuje. Zupełnie nie czuję tego sezonu. :( Po tym jak nikt tu o 3 sezonie nawet nie wspomina, to wnioskuję, że nie jestem sam. 

Wcale nie jestem rozczarowany, wspólny mianownik czyli "fargo factor" jest i bardzo mnie cieszy, zwłaszcza gdy przejawia się w postaci Vargasa - który jest tak fargowy, jak tylko może być. Ciekawi mnie tylko w jaki sposób dla całości historii istotny jest odcinek z podróży do Kaliforni, tzn. mam nadzieję że jest w niej jakiś nieodkryty jeszcze sens bo inaczej będę odrobinkę rozczarowany ale sam odcinek był świetny. Fargo to dalej opowieść o naturze człowieka i tak naprawdę, wyłączając Vargasa (pewności nie mam, nie znam przestępców "wysokiego szczebla" ;) ) to wcale nie przerysowana. Wciąż jest świeże, wciąż nieprzewidywalne, wciąż czekam na kolejne odcinki - właśnie, przecież już jest kolejny odcinek, dzięki ! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Vargas to najlepsza postać, Sy jest zaraz za nim. I oni są bardzo w stylu Frago. Zresztą w nowym sezonie ten klimat czuć bardzo dobrze, ale po prostu cała historia jest dla mnie słabsza. Do tego wieje nudą, wszystko się wlecze. No po prostu coś mi nie pasuje. Mam nadzieje, że następne odcinki będą lepsze.

 

Póki so 1s>2s>>>>>3s

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

American Gods ktoś ogląda?

 

Całkiem przyjemny serial jak na razie, na podstawie książki Neila Gaimana więc jak ktoś lubi takie klimaty to mogę polecić. Trochę się wolno rozkręca główny wątek ale jakoś mnie wciągnęło :)

 

Twin Peaks 2 oglądam ale bez emocji, to już chyba jednak nie to, za dużo lat minęło. Ale obejrzę do końca :)

 

A House of Cards na deser na weekend :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Scena w bliźniakach mocna. Dalej coź - jak się z serialu probuje zrobić podręcznik feminizmu, to jest źle.

Doctor Who dostał cancela tak na boku. 

 

też mnie to boli.

 

najważniejsze postacie

panienka z smokami - samiec alfa i omega ma cały harem ze sobą mężczyzn , najbardziej ogarnięci doradcy to karzeł, koleś bez kutasa i jej doradczyni co wali się z ochroniarzem co jest posłuszny jak pies

królowa- wali się z bratem którego moralność jest zerowa, zabija swego króla , jest parówą

na południu- jakieś dziwki trucicielki wszystko zgarniają , jedyny fajny gość ginie

na północy - bękart , który zachowuje się jak cipka , ma milion problemów i zagadek w głowie, ruda jest jak ze skały a doradca littlefinger to typowy korposzczur, najlepiej się napierdala jakaś blondyna co wygląda jak z Waffen -SS

 

reszty nie chce mi się wymieniać ale nie wiem czy ja jestem przewrażliwiony ale widać, że nie tylko ja i ogólnie jestem wkurwiony na ten serial, w książce John Stark zachowywał się twardy gość który będąc poniżany przez bycie bękartem krok po kroku zaczął osiągać sukcesy, zajebista postać , nawet siostrojebca był po obcięciu ręki pozytywną postacią

 

a tak to mamy samych pojebanych gości, którzy prawie płaczą przy każdej scenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Pisałem to w muzycznym wątku ale napiszę i tu bo jestem wtrząśniety jak ludzie nowym sezonem Gry o tron. Jadąc wczoraj do pracy i słuchając pierw Unforgiven Metallicy następnie Rhianny Rude boy, ujrzałem przez szybę żula srającego pod drzewem przy chodniku i podcierającego się ręką. Świat nie jest równy, zbicie piony w takim wypadku to inny poziom....i to jest prawdziwa gra o tron, bez tronu;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z Polskich starych: Glina wymiata

z nowych ciekawy jest Pakt i Belfer

 

z zagranicznych:

The Killing i jeszcze Most nad Sundem (ale to tylko jak luibisz skandynawskie ostre kryminały)

 

no i oczywsice Sherlocka bo wymiata (bez ostatniego sezonu) - ale to pewnie widziałes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te polskie widziałem. Belfer fajnie się rozkręcał, ale finał słaby. Glina i Pitbull (serial, nie te nowe gnioty) świetne.

Sherlocka nie lubie, więc sobie daruje. Te dwa mam zaznaczone do obejrzenia, więc pewnie któryś z nich zobaczę. Skandynadwskie kino bardzo lubię, ten Most nad Sundem bardziej w stylu trylogii Millenium czy Pushera?

Coś w stylu Gomorry możecie jeszcze polecić? Niewdawno oglądałem:

http://www.imdb.com/title/tt5754602/

http://www.imdb.com/title/tt0337898/

i zdecydowanie mogę polecić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sherlocka nie lubie, więc sobie daruje.

 

Nawet jak nie lubisz Sherlocka to szczerze polecam trzeci odcinek drugiego sezonu (nie musisz oglądać wcześniejszych żeby zorientować się w fabule). Dobra intryga + świetnie wykreowana postać Moriartego. Pierwszy odcinek trzeciego sezonu też warto obejrzeć (jest bardziej komediowy, ale naprawdę ok). Resztę w sumie można sobie darować jak nie przepada się za postacią Sherlocka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.