Skocz do zawartości

76ers vs. Wizz


Xamel

Rekomendowane odpowiedzi

Wbrew pozorom nie chodzi o to który zespół jest lepszy

jako fana Bullets interesuje mnie jak poradzą sobie 76 z Jordanem

osobiście uważam ze po drugim sezonie wstrzymywal rozwój zespołu

przy okazji widziałem ze fani są nieco zdezorientowani tym co się dzieje - postaram się wiec rzucić nieco światła na tyle na ile jestem w stanie

 

1. W systemie EJ (jego wersja Princetonu) ne ma klasycznego podziału na pozycje

jest dwóch guardow i dwóch forwardow

stad niska ilość asyst arenasa (6) i prowadzene gry przez Hughesa czy Stevensona

i stad tez rozgrywanie Iguodali

system ten powinien świetnie pasować Youngowi (pf/sf jak jamison i butler)

ale już Brand będzie zagubiony

 

2. System jest wolny bo zaczyna się od około 10 sek fali (wave) która ma za zadanie wymuszenie reakcji obrony. Jak nie wyjdzie zostaje mało czasu na akcje. O princetonie wiecej późnej.

 

3. Speights. Tu może być problem. Pamiętacie jak w presezonie zrobił chyba 35-15? Jordan zbesztal go (do reporterów) mówiąc ze jest wielu zawodników którzy mogą robić cyferki ale chodzi o to żeby wykonywać właściwe zagrania które dadzą szanse wszystkim graczom. Wyglada wiec ze Speights zdobywa punkty wylamujac się z systemu.

Mówi się ze Arenas tez to robił. Ale spotkałem się z opinia ze Arenas w ten sposób ratowal zespół gdy princeton się zacinal.

4. Jordan nie bardzo wie kim grać - w pierwszym sezonie butlera długo wpuszczal go z ławki i bullets przegrywali. W końcu go puścił w pierwszej piątce i caron uratował mu skore.

Haywoodem grał Tylko po 20 min nie bardzo wiadomo czemu.

Do tego potrafi zajezdzac swoje gwiazdy żeby wyciągnąć lepszy rekord i pokryć w ten sposób swoje słabości. Rezultatem są słabe PO

 

Cdn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Waszyngtonie przebakuje się coraz odważniej ze system EJ jest zbyt skomplikowany dla młodego zespołu, potrzebni są weterani żeby dobrze to egzekwować i ze jak trzeba poświęcić tyle czasu na trenowanie ofensywy nie ma już czasu pracować nad defensywa

Z blogu bullets forever

When running the Princeton, we frequently saw teams break out (run the fast break) on the Wizards because the players were out of position on Offense – and/or the players didn’t know their defensive responsibilities after they made their umteenth cut, weave or movement.

Isn’t it ironic that the Princeton offense, which Gilbert claims is better suited to veteran teams, earned its notoriety by being used in college? I mean, not only are the players in college not professional but they can only play in the system for 4 years at most!

And to further that point – when the Princeton was developed, there was no shot clock in College Basketball.

Pete Carril developed the Offense while coaching at Princeton in the Late 60’s….

The NCAA instituted the 45-second shot clock in men’s basketball in 1986.

The original Princeton Offense is not well suited to the NBA – because it is a very slow developing one, relying on a high number of passes to maintain a low-scoring game. It requires all 5 players on the floor to be good at ball handling, passing, and shooting; especially 3-point shooting. In the original Princeton, the team could just continually run the cuts, back-doors, and motions until they got a good shot – regardless of how long it took.

Eddie Jordan’s variance of the Princeton has been cut back to quicken the pace for the NBA, but it’s still a slow developing Offensive system; and it requires all 5 players to be able to cut, pass, handle and shoot. The quicker pace of Jordan’s variant requires split-second decisions by the players – with movement dependent on defensive positioning.

 

w princetonie gubili się i blatche i nick young. Możliwe ze dlatego nie gra Holiday.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. W systemie EJ (jego wersja Princetonu) ne ma klasycznego podziału na pozycje

jest dwóch guardow i dwóch forwardow

stad niska ilość asyst arenasa (6) i prowadzene gry przez Hughesa czy Stevensona

i stad tez rozgrywanie Iguodali

system ten powinien świetnie pasować Youngowi (pf/sf jak jamison i butler)

Brak klasycznego podziału na pozycję wydaje się pasować Sixers - z bardzo prostego wzlgędu - nie mamy klasycznego PG, ba nie mamy wlasciwie zadnego PG. W tym princeton powinien dobrze czuć się Young, ale przede wszystkim Iguodala, dlatego, ze jest swietnym ballhandlerem, potrafi atakować kosz, a jak ma dzien to i jumper mu siedzi. Z nizszymi obroncami moze grac tez tyłem. Z założenia w PO (princeton offence) dobrze powinni czuc się gracze wszechstronny, a Iggy, to pod tym względem absolutny top w lidze. Niestety póki co nie leży mu chyba specjalnie ta ofensywa, bo preseason miał raczej przeciętny. Widać, ze nie potrafi znaleźć sobie pozycji do rzutu, albo zespol mu nie potrafi jej przygotować. Siłą rzeczy torche point forwardzi i chcac grac PO zamiast grac agresywne próbuje wprawiać piłkę w ruch.

 

Co do tego czy Young jest tak swietnym zawodnkiem do PO też nie jestem przekonany w 100% Wiele z jego punktow padało po dobrych post moves, często punktował z jakichs smieciowatych piłek. Nie jest tak dobrym ballhandlerem jak Iggy, w ogole w moim odczuciu jak na SF w dzisiejszych czasach jest wrecz slaby. Dobre spotkania rozgyal przeważnie jako PF - blizej kosza, wykorzystujac przewagę szybkosci i dynamiki nad wyzszymi rywalami.

 

Jordan jara się Dalembertem, podkreślajac jego maturity, court vision(!), dobry rzut (!). Nie bierze chyba jednak pod uwagę, ze z Sammym nie mozna liczyc na płynna grę, bo co 2 mecz jest w foul trouble, poza tym kiedy defensywa robi się ciasniejsza, to czesto gubi sie i nie wie co z piłką zrobic. Jesli na nim w duzej mierze ma sie opierac nasz atak to... auć.

 

Kolejnymi zawodnikami, ktorzy wydaja się swietnie pasować są Smith i Speights - obaj maja dobry rzut, Smith nawet ostatnio trójkami próbuje straszyc, Speights poki co wyglada najlepiej, nie wiem w sumie ile poza ten system wychodzi, ale jest jedynym zawodnikiem, ktorego grę mozna okreslic czyms wiecej niz.. struggle ;]

 

3. Speights. Tu może być problem. Pamiętacie jak w presezonie zrobił chyba 35-15? Jordan zbesztal go (do reporterów) mówiąc ze jest wielu zawodników którzy mogą robić cyferki ale chodzi o to żeby wykonywać właściwe zagrania które dadzą szanse wszystkim graczom. Wyglada wiec ze Speights zdobywa punkty wylamujac się z systemu.

Identyczna sytuacja, była z Brandem po meczu z Knicks, kiedy ten zrobił 20/10. :?

 

Póki co staram się przymykać na to oko, bo tak naprawdę, to jak pisalem w topicu obok - stracilismy PG i zmienlismy zupełnie system ofensywny, to dosc naturalne, ze początki - zanim zespół zatrybi będą cięzkie. Tyle, ze niestety póki co w tej ofensywie nie odnajduje się nikt, kiedy wydaje się, ze ktos się odnalazł, to dostaje bure, że grał poza taktyką.

 

4. Jordan nie bardzo wie kim grać - w pierwszym sezonie butlera długo wpuszczal go z ławki i bullets przegrywali. W końcu go puścił w pierwszej piątce i caron uratował mu skore.

Haywoodem grał Tylko po 20 min nie bardzo wiadomo czemu.

Butler wtedy byl chyba jeszcze przed breakoutowym sezonem, w Sixers kadra jest znacznie węższa i wlasciwie jest pozbawiony mozliwosci mylenia się. Nie wpusci na wiecej minut Kapono, zamiast Iguodali, nie mowiac o Carneyu. Co martwi mnie najbardziej, to fakt, ze Holiday nie moze się odnaleźć i akurat w tym wypadku od początku bylo wiadomo, ze to PO i EJ są głównymi winnymi. Skonczyly sięnajwyrazniej w Philadelphii czasy, kiedy młodzi dostawali duzo minut. Z tym, ze liczę tutaj na jakies naciski ze strony Stefanskiego, zeby Jrue dostał swoje minuty, bo nasz GM wydawaje sie byc sporym zwolennikien talentu Holidaya i byl bardzo zadowolony, ze to jego udało się wyciągnąć z tym 17 pickiem, rezygnujac z lepszego na tą chwilę Lawsona.

 

Zobaczymy co zagramy z Milwaukee, jesli ten mecz przegramy to bedzie juz powazniiejszy powod do niepokoju. Wpierdol od Orlando wprawwdzie chluby niie przynosi, ale oni są na tą chwilę w zupełnie innym miejscu.

 

bym zaponiał: to co naraie w EJ mi się podoba, to mała ilosc minut dla Greena, co w sumie nie dziwi, bo to typowy sęp, indywidualista, ktoremu podawanie mocno smierdzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.