Lakers 23/24

[Tombou]

9 godzin temu, vero1897 napisał(a):

Co by to dało? Nowe opowieści, że gdyby nie Nuggets to byście klepnęli mistrzostwo? I tak z każdym z półfinałów byście dostali oklep. Tak przynajmniej poleciał trener i wprowadzą jakieś zmiany.

Co by to dało? Na tym etapie sezonu chodzi o to każdy kibic życzy żeby jego Zespół grał jak najdalej jak najdłużej. W pierwszej rundzie zagraliby z oklahomą. Najprawdopodobniej mieliby znacząco większe szanse na awans do drugiej rundy. Dzięki doświadczeniu prawdopodobnie mieliby znacząco większe szanse niż z Denver. Bo Denver dla nich to był najgorszy możliwy matchup. Z oklahomą w sezonie szło im całkiem nieźle. Teraz grali by w drugiej rundzie z Dallas mavericks z kontuzjowanym i poobijanym donciczem. I znowu w obecnej sytuacji całkiem konkretne szanse na awans do finału konferencji i dopiero w nim ponowne spotkanie z Denver nuggets. No i oczywiście powtórka i wyjazd na ryby. Ale doszliby do finału konferencji. Cała narracja Lakers wyglądałaby inaczej. Niestety mimo że kontenerów jest kilku zawsze każdego roku to mistrzostwo zdobywa Tylko niestety jeden zespół. Do finału awansują dwa. A ty odpadając dopiero w finale jesteś jednym z czterech najlepszych zespołów sezonu. Koniec końców kontenerów do mistrzostwa zawsze jest kilku z czego koniec końców 15 zespołów które weszły do Play Off dostają w końcu oklep. Ale w koszykówce chodzi zawsze o to żeby grać i zajść jak najdalej. A nie odpadać w pierwszej rundzie. Mieli szansę kalkulować i skończyć na ósmym miejscu, Całkiem możliwe że teraz gra graliby dalej w Play Off. A tak szybki wypad w pierwszej rundzie na ryby. LeBron jest na tym etapie kariery że trzeba się cieszyć jak najdłużej jego grą do jak najdalszego etapu play of. Na mistrzostwo nie ma papierów kiedy liderem jest 39-latek. Ale były szanse na trzecią rundę czyli finał konferencji.

 

[vero1897]

27 minut temu, Tombou napisał(a):

Najprawdopodobniej mieliby znacząco większe szanse na awans do drugiej rundy. Dzięki doświadczeniu prawdopodobnie mieliby znacząco większe szanse niż z Denver. Bo Denver dla nich to był najgorszy możliwy matchup. Z oklahomą w sezonie szło im całkiem nieźle. Teraz grali by w drugiej rundzie z Dallas mavericks z kontuzjowanym i poobijanym donciczem. I znowu w obecnej sytuacji całkiem konkretne szanse na awans do finału konferencji i dopiero w nim ponowne spotkanie z Denver nuggets. No i oczywiście powtórka i wyjazd na ryby. Ale doszliby do finału konferencji. Cała narracja Lakers wyglądałaby inaczej.

Już ją się spodziewam jakby dokładnie wyglądała. I właśnie dlatego się cieszę, że odpadli już wtedy.

Serio, stawianie obecnych Lakers w jednym rzędzie z Mavs, OKC czy kimkolwiek z obecnej drabinki jest niepoważne i obraża kibiców tych ekip.

Edytowane 15 Maja przez vero1897

[Tombou]

7 minut temu, vero1897 napisał(a):

Już ją się spodziewam jakby dokładnie wyglądała. I właśnie dlatego się cieszę, że odpadli już wtedy.

Serio, stawianie obecnych Lakers w jednym rzędzie z Mavs, OKC czy kimkolwiek z obecnej drabinki jest niepoważne i obraża kibiców tych ekip.

10 godzin temu, vero1897 napisał(a):

 

 

Bez przesady. Lakers w drugiej połowie sezonu po All Star Game mieli czołowy bilans ligi. Grali co najmniej przyzwoicie. Pokonywali czołowe zespoły ligi. Play offy rządzą się innymi prawami dochodzą kontuzje i wtedy nie ma zmiłuj się. W Play Off offy można mieć szczęście Albo pecha. Tak że na jakiego przeciwnika się trafi Czy w pełnym składzie czy z kontuzją. Ale cóż nie kalkulowali poszli od razu na zderzenie czołowe.

 

[josephnba]

4 godziny temu, Tombou napisał(a):

 

Bez przesady. Lakers w drugiej połowie sezonu po All Star Game mieli czołowy bilans ligi. Grali co najmniej przyzwoicie. Pokonywali czołowe zespoły ligi. Play offy rządzą się innymi prawami dochodzą kontuzje i wtedy nie ma zmiłuj się. W Play Off offy można mieć szczęście Albo pecha. Tak że na jakiego przeciwnika się trafi Czy w pełnym składzie czy z kontuzją. Ale cóż nie kalkulowali poszli od razu na zderzenie czołowe.

 

[Kucharius1]

To czekam teraz na rozpiskę jak potoczyłyby by się losy LAL jakby;

- grali w konferencji wschodniej

- nie zagrali jednego meczu w RS więcej, przez co byli zmęczeni 

- Lebron był 10 lat młodszy, a Jokic 10 lat starszy

- wymiana Chrisa P doszła do skutku i grałby do dziś w Lakers

Wybacz @Tombou uszczypliwość.

Tak na serio to takie prawo kibica, dywagować i wierzyć że pokonaliby prawie wszystkich. Gratuluje pasji do drużyny. W tym wątku jest przynajmniej z kim pogadać.

[Tombou]

5 godzin temu, Kucharius1 napisał(a):

To czekam teraz na rozpiskę jak potoczyłyby by się losy LAL jakby;

- grali w konferencji wschodniej

- nie zagrali jednego meczu w RS więcej, przez co byli zmęczeni 

- Lebron był 10 lat młodszy, a Jokic 10 lat starszy

- wymiana Chrisa P doszła do skutku i grałby do dziś w Lakers

Wybacz @Tombou uszczypliwość.

Tak na serio to takie prawo kibica, dywagować i wierzyć że pokonaliby prawie wszystkich. Gratuluje pasji do drużyny. W tym wątku jest przynajmniej z kim pogadać.

Spokojnie, pisałem to na luzie, lebrona szanuję, ale mój człowiek to joker i spółka . Ale Jeziorowcy w drugiej drabince mieli papiery na 3 rundę. W zeszłym roku udało im się uniknąć Denver aż do finału. Jednak korzystne ustawienie w drabince ma znaczenie, a jeśli się ma to wpływ, to myślę należy to zrobić. Z drugiej strony wcześniej kończysz pracę, i się cieszysz wakacjami.

Edytowane 16 Maja przez Tombou

[mayor]

Przecież Lakers zaliczyli świetny sezon, na pewno wypadli sto razy lepiej niż można było oczekiwać biorąc pod uwagę personel jakim dysponowali, a już sam LeBron miał doskonały, super udany sezon pomimo tego że miał drużynę zbudowaną z cieniasów .,LBJ ciągnął ten wózek nie tylko w pojedynkę, ale jeszcze musiał zapierdalać za resztę, która się pod niego podwiesiła.,Jak masz za drugą -trzecią opcję D'Angelo to pierwsza runda PO jest zajebistym osiągnięciem,  Steph Curry z Biedronki wydaje mu się, że umie żuć nonszalancko ochraniacz na zęby to jest tak samo dobry jak oryginał.

[tankathon]

Wydaje się, że LaL zaliczyli sezon i po dokładnie takie jakie można było się spodziewać, a Lebron n-ty raz został wyjaśniony na obcym brzegu rzeki. Tyle, reszta to typowe pierdololo.