Skocz do zawartości

Lakers 23/24


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

Dylemat tragiczny Hama: grasz lineupami z jednym mocnym obrońcą, ale liczysz, że jakoś to będzie - czy wrzucasz obrońców (i 'obrońców'), psujesz sobie spacing, ale liczysz, że jakoś to będzie.

Ostatnio 'jakoś tak było' (trochę dlatego, że Mavs i OKC slumpowali z dobrych looków) - dzisiaj niekoniecznie. ;]

Chyba maksymalizowałbym RS-wynik i ignorował, że np. Vanderbilt będzie do zbenchowania w pierwszej rundzie PO, bo tutaj może niedługo zrobić się brzydko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na to, że Ham straci szatnie zanosiło się już od jakiegoś czasu, wczesniej wypowiedzi Lebrona o Lue, różnych graczy o roli, minutach, teraz DLO na temat Vaughna. Teraz pewnie musiałby mu Prince wypaść z powodu jakiegoś drobnego urazu żeby zrobił to co należy. DLO/AR/Vando/Lebron/AD nie startuje nimi, ale też nawet na chwilę chyba ciągle nie pojawiła się ta piątka razem. Vando już wygląda od paru meczów naprawdę spoko, widać ta energię z jaką grał w zeszłym roku, ale co z tego nawet jak trafia z dystansu i drużynie potrzeba obrony ten stawia na Prince'a... TP nie jest złym graczem i przez Hama trochę mu się niesłusznie obrywa bo to nie jego wina, że z jakiegoś powodu jest pupilkiem trenera i gra więcej niż powinien. 

Jednak jak zdarta płyta będę powtarzał winę ponosi zarząd Lakers, że pozwolił rookie HC prowadzić zespół z AD i Lebronem nie wymuszają na nim asystentów z doświadczeniem HC. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Van napisał(a):

Jednak jak zdarta płyta będę powtarzał winę ponosi zarząd Lakers, że pozwolił rookie HC prowadzić zespół z AD i Lebronem nie wymuszają na nim asystentów z doświadczeniem HC. 

Oni są strasznie reaktywni - spaprali sprawę z Lue, między innymi dlatego, że chcieli mu narzucić asystentów, to teraz przegięli w drugą stronę. Obstawiam, że teraz znów będziemy mieć skrajną reakcję, w sensie że kiedy już spuszczą Hama (pewnie latem), to już nie będą patrzeć w stronę młodych trenerów i wezmą jakiegoś odgrzewanego kotleta typu Rivers.

Ja do Hama miałem chyba najwięcej cierpliwości ze wszystkich regularnie się tu wypowiadających, ale kiedy trener straci szatnię (a wiele wskazuje na to, że to już się stało), to z tej drogi już nie ma odwrotu. Chłop roztrwonił kapitał zbudowany w swoim pierwszym sezonie w ekspresowym tempie. I teraz już nawet nie chodzi mi o rotację, bo ta ostatnio jest całkiem OK (można się czepiać tego Prince'a, ale nie jest to IMO jakaś wielka wtopa), tylko ogólnie o gameplan, zarządzanie grą i reagowanie w trakcie meczu. Lakers mają momenty, czy nawet całe mecze, kiedy wyglądają na dobrze zorganizowany zespół, a potem nagle stają się przypadkową zgrają puszczoną samopas. Playcalling raz jest, raz go nie ma.

Rywale regularnie robią rozpierduchę z dystansu i to już jest za duża próbka, żeby zwalać na pecha. Wygląda na to, że odpuszczanie trójek wynika z taktyki defensywnej. Do tego dochodzą dziwne decyzje w trakcie meczu, jak dziś wyjście pokraczną strefą przeciwko drużynie będącej hot z dystansu.

Mnie się to trochę kojarzy z historią Westheada, który miał coś, co działało, ale zaczął niepotrzebnie kombinować. A wystarczyło po prostu zejść zawodnikom z drogi.

Lakers według mnie powinni zwolnić Hama już teraz, dać lejce Handy'emu i ocenić przez dwa najbliższe tygodnie, czy warto inwestować w ten sezon, wywalając pick na jakieś wzmocnienie. Ale nie zrobią tego, bo Jeanie jest zbyt miękka, a Pelinka będzie bronił gościa, którego zatrudnił.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.01.2024 o 10:27, Jendras napisał(a):

Wygląda, jakby zawodnicy go nie szanowali. Tym razem Russell pochwalił po meczu trenera rywali. Przypadek?


Ten sam Lonnie, ktorego Ham posadzil bez powodu na kilka miesiecy i ktory potem uratowal mu dupe przed wylotka jeszcze latem w G5 tez go obsmial :)

Wincyj pozwalania na niszczenie nas za 3, w koncu w NBA malo kto dzis rzuca za 3. Murujmy paint !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Reikai napisał(a):


 

Wincyj pozwalania na niszczenie nas za 3, w koncu w NBA malo kto dzis rzuca za 3. Murujmy paint !!!

 

Najlepszy tank commander w historii Lakers czyli Byron Scott też miał podobne zdanie co do rzutów za 3. Ham nie chce ich bronić, a Scott nie chciał aby Lakersi w ogóle rzucali za trzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, airmax napisał(a):

Ciekawe co wykombinują (bo chyba zanosi się na jakieś ruchy) i jak bardzo c***owe będzie to co wykombinują - no chyba że to „emocjonalna reakcja” na kolejny pomysł coacha 🙃

 

Po meczu DLO z AR siedzieli dlugo razem na lawce, Lebron przytulal Ruiego dlugo zamiast ich klasycznego "japonskiego" handshake.

Albo nadinterprtacja bo zbliza sie TD, albo cos sie dzieje faktycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spory dylemat ma Pelinka przed TD. 

Dla mnie do wywalenia już od około miesiąca był Ham, ale skoro to się nie wydarzyło (i zapewne już nie wydarzy) to trzeba się zastanowić nad jakimiś zmianami. 

Russella bardzo lubię i w miarę możliwości wolałbym go zatrzymać, zwłaszcza gdy gra tak jak po powrocie do pierwszej piątki. Nie wiem czy wymiana na Murraya ma sens, bo choć z jednej strony dodalibyśmy trochę atletyzmu na obwód to jednak stracilibyśmy rozgrywającego, a mam wątpliwości, czy Dejounte byłby w stanie kreować Davisa jak Dlo. 

Być może najsensowniej byłoby wymienić Vincenta z pickiem na jakiegoś przyzwoitego obrońcę i  strzelca do pierwszej piątki i grać Reavesem jako głównym ballhandlerem w 2 unicie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.01.2024 o 13:24, Jendras napisał(a):

Jakie konkretnie masz zastrzeżenia? Bo według mnie po zaniechaniu kuriozalnego eksperymentu z końcówki roku rotacja jest sensowna: Reddish i Vando nie grają razem

Jednak grają :D tylko tym razem z ławki a nie w S5.

Dziś akurat nie był to problem bo przeciwnik był tragiczny, nawet udało się przewagę zbudować z duetem Vanderbilt-Reddish na parkiecie (co prawda pod koniec 1q z tym duetem było kilka punktów w plecy) ale na ciut poważniejsze granie to już będzie problem. Ham chyba za punkt honoru postawił sobie, że nie zagra 5 z zeszłego sezonu. Innego wytłumaczenia nie widzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.