Skocz do zawartości

Lakers 23/24


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, BMF napisał(a):

Zastanawiający ten zjazd Lakers, komicznie, że Lakers po deadline bez LeBrona grali lepiej niż z nim po playoffach i całym offseason.

Nie wiem czy tak zastanawiające offseason dużo było o ciągłości, kontynuacji tego co działało, a potem z jakiegoś powodu Ham nawet jak ma dostępnych zawodników nie gra razem tymi, którzy właśnie razem dobrze wyglądali w poprzednim sezonie i od razu kliknęło między nimi.

Nie znajomość roli, minut w danym meczu, niezależnie od dyspozycji czy rywali, nie tylko nie granie piątka jaka wygrywała i złapała fajna chemię rok temu, ale zupełnie nie pasujące do siebie zestawienia graczy. 

Rok temu po trae deadline siła rzeczy skład miał dość jasny i nie byki za bardzo co eksperymentować poza kwestia czy gra Vando czy Rui, a tutaj dostał za dużo zabawek i nie ma pojęcia jak to ogarnąć. Jak dziecko, które dostaję za dużo prezentów na raz, nie wie czym się bawić, dostając jeden nie ma wyboru ;)

Powtarzam się, ale największym błędem pozostaje ciągle to, że pozwolili rookie trenerowi samemu dobrać skład nie naciskając na żadnego asystenta mającego wcześniej doświadczenie jako HC. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to jest do pewnego stopnia scapegoatowanie Hama właśnie - tzn. ja bym chętnie typa wrzucił pod pociąg jeśli coś znaczącego by to przyniosło, ale to nie jest takie proste.

Lakers wygrali play-in tournament w świetnym stealu, mieli 14-9 (de facto 15-9), łatwy kalendarz (Spurs 2x, Bulls, Mavs bez Doncicia) - i wtedy wpadli w gruby dołek, z rotacją, która dała wygranie turnieju, bo Ham zaczął zbyt mocno kombinować dopiero po losing streaku (jedna wygrana ze Spurs jakoś, nie?), a ostatnio bonusowych absencjach. Nie wiem jak można np. krytykować granie over-size'owymi lineupami gdy w tym momencie Lakers mają jednego (!) playable guarda w rosterze, bo Christie i Hood-Schifino to poziom G-League.

To m.in. brało się z faktu, że w IST Lakers rzucali trójki na 43%, na dystansie całego sezonu: Vanderbilt jest fatalny, Reddish, Prince, Hachimura są przeciętni, nie ma Vincenta, brak dobrej rotacji pod koszem. 

Lakers zaczną grać lepiej bez względu na trenera, bo mają zbyt dobry roster (chyba, że LeBron/Davis tradycyjnie zaczną wypadać) - na razie za dużo o Hamie, za mało o zawodnikach.  

Oczywiście nie jest tak, że Ham nie popełnia błędów, ale ostatnie 2,5 meczu to np. Reaves i G-League'owiec Christie jeżeli chodzi o backcourt. Lakers chyba nie mają pola na absencje (pomimo tego, że i tak robią above average rezultat tutaj) i streaky effort liderów (tu Davis zrobi sobie 6/15, tam LeBron przejdzie obok meczu). 

E:

Mavs bez Irvinga*. 

Above average rezultat, tzn. są bardziej zdrowi summa summarum niż można było oczekiwać tbh. ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, BMF napisał(a):

 Nie wiem jak można np. krytykować granie over-size'owymi lineupami gdy w tym momencie Lakers mają jednego (!) playable guarda w rosterze, bo Christie i Hood-Schifino to poziom G-League.

Daj spokój, dlatego mając tak wąskie pole do popisu jezeli chodzi o guardow ogranicza często minuty dwójki Reaves/DLO i sądzą obydwu jednocześnie na ławce ustawiając obok LBJ i AD Vando/Reddisha i Prince'a. Powodując że jedynym playmakerem jest Lebron co jeszcze byloby do przełknięcia gdyby ci trzej rozciagali jakkolwiek obrone. 

Nie uważam, że zwolnienie go by cos przyniosło teraz bo na rynku bida, ale rotację, notoryczne wpierdala w czwartych kartach, często brak reakcji w trakcie meczów i brak jakiejś tożsamości tej drużyny bo ja cały czas nie wiem co i jak oni tak naprawdę chcą grać. Pewnie jak zepna poślady jak na IST to samym talentem coś wygrają, ale głębszej myśli szkoleniowej to ja tam nie widzę.  Trener publicznie mówiący ciągle o kontuzjach (nawet jak to jest zasadne) też wygląda słabo i nie wysyła dobrych sygnałów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy kilka tygodni temu Lakers w dobrym stylu wygrywali turniej, wyglądając jak ulepszona wersja drużyny, która weszła do WCF, to oczekiwałem obniżki formy, może nawet jakiegoś kryzysu, ale na pewno nie spodziewałem się, że Ham się tak zagotuje i zamiast ze spokojem pozwolić zawodnikom ogarnąć sytuację (kiedy LeBron i Davis zapowiadali mobilizację przed meczem z OKC), wypierdoli cały stolik.

Strasznie sobie skomplikował sytuację tą kuriozalną pierwszą piątką, bo teraz praktycznie nie ma dobrego wyjścia. Najrozsądniej wydawałoby się wrócić do tego, co działało w zeszłym sezonie, wtedy może trochę udobruchałby zawodników, ale po pierwsze, to by było jak przyznanie się do błędu, a po drugie, i tak bez dwóch podstawowych zawodników (DLO i Rui) nie może tego zrobić. Nie mam pojęcia, jak chłop się z tego wykaraska, zwłaszcza że teraz na rozkładzie rywale, którzy z największą przyjemnością dobiją leżących Lakers (Grizzlies i Clippers), ale jeśli mu się to uda, to chylę czoła.

Problem z rosterem jest taki, że jest w nim za dużo zawodników do rotacji, a za mało na poziomie startera. Czołowe zespoły mają zwykle żelazne top5 czy top6, w Lakers natomiast brakuje pewniaków, nie brakuje za to graczy, którzy w pewnych matchupach są efektywni, w innych nie i trudno z tego sklecić stabilną rotację, a ciągłe mieszanie tylko dolewa oliwy do ognia.

Kurła, miał być w końcu spokojny sezon, a tu zaś drama i strach o to, czego oni tam znowu nie wywiną.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Van napisał(a):

Nie uważam, że zwolnienie go by cos przyniosło teraz bo na rynku bida, ale rotację, notoryczne wpierdala w czwartych kartach, często brak reakcji w trakcie meczów i brak jakiejś tożsamości tej drużyny bo ja cały czas nie wiem co i jak oni tak naprawdę chcą grać. Pewnie jak zepna poślady jak na IST to samym talentem coś wygrają, ale głębszej myśli szkoleniowej to ja tam nie widzę.  Trener publicznie mówiący ciągle o kontuzjach (nawet jak to jest zasadne) też wygląda słabo i nie wysyła dobrych sygnałów. 

Nom, z tym się zgadzam, po prostu Ham nie jest głównym problemem - za to jest najłatwiej wymienialnym elementem, ot co.

3-10 (?) po IST, dwie wygrane z Hornets i Spurs, jedna wartościowa (OKC) gdy LeBron zrobił 40-7-7 na 84TS%. 

Ham jest kompletnie obojętny (bo tak oceniam jego impakt, taki D'Angelo Russell, trochę memiczny, w skali ligi się broni, niech se żyje): Lakers od momentu wiadomej wymiany są dysfunkcyjną organizacją, tzn. są w stanie być dobrzy tu i teraz, ale na dystansie ~100 gier to jest mniejszy lub większy shitshow. Bycie trenerem Lakers to też słaba sprawa: tzn. jest LA, piątki z LeBronem i dużo atencji - ale nie jesteś w stanie grać nowoczesnej koszykówki (sub-optymalny roster), a prędzej niż później i tak Cię wyrzucą, bo poziom oczekiwań >>> poziom realnych możliwości. 

Teamy LeBrona: 

image.png.747f6e75028da28f93edf5d124af3463.png 

🥲

#JusticeForDarwinHam#MoWilliams#@january#PotężnyRiles#DanGilbert#Caruso#KCP

(w 2020 roku też było słabo, ale tam przynajmniej nawrzucali kompetentnych defensywnych rolesów) 

 

Hahaha, co za cancer. XD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, BMF napisał(a):

Nom, z tym się zgadzam, po prostu Ham nie jest głównym problemem - za to jest najłatwiej wymienialnym elementem, ot co.

3-10 (?) po IST, dwie wygrane z Hornets i Spurs, jedna wartościowa (OKC) gdy LeBron zrobił 40-7-7 na 84TS%. 

Ham jest kompletnie obojętny (bo tak oceniam jego impakt, taki D'Angelo Russell, trochę memiczny, w skali ligi się broni, niech se żyje): Lakers od momentu wiadomej wymiany są dysfunkcyjną organizacją, tzn. są w stanie być dobrzy tu i teraz, ale na dystansie ~100 gier to jest mniejszy lub większy shitshow. Bycie trenerem Lakers to też słaba sprawa: tzn. jest LA, piątki z LeBronem i dużo atencji - ale nie jesteś w stanie grać nowoczesnej koszykówki (sub-optymalny roster), a prędzej niż później i tak Cię wyrzucą, bo poziom oczekiwań >>> poziom realnych możliwości. 

Teamy LeBrona: 

image.png.747f6e75028da28f93edf5d124af3463.png 

🥲

#JusticeForDarwinHam#MoWilliams#@january#PotężnyRiles#DanGilbert#Caruso#KCP

(w 2020 roku też było słabo, ale tam przynajmniej nawrzucali kompetentnych defensywnych rolesów) 

 

Hahaha, co za cancer. XD

Ten jaki Heater Lebrona sie zrobil odkad sprzedal sie dla zabojada xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masakrę robił Zubac na atakowanie tablicy, jakby tego nie wyciągnęli to dla mnie to byłby główny powód. Wood dostając minuty obok AD trochę w tym pomaga, ale brakuje kogoś kto ma warunki czy po prostu potrafi zastawić. 

Dobrze ze ta seria przerwana i to z będącymi w gazie Clippers. Zbiórka i trójka te elementy trzeba zdecydowanie poprawić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziwna na tyrada na 23 FT w 4q jak chyba 10 z nich w ostatnie 30s jak faulowali celowo.... Jedynie ten flagrant lipny, ale to już takie dzisiejsze realia. 

Trudno i tak być zadowolonym po takim W, Raptors po prostu nie mieli kompletnie kogo na AD rzucić. Jak szukać pozytywów to Ham częściej daje minuty Woodowi i Christie u, ciągle za dużo Prince'a a za mało DLO, brak jasnej roli Vando, ale może jeszce kilkanaście meczów i Ham ogarnie temat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, BMF napisał(a):

Które gwizdki (poza flagrantem Quickleya) były błędne? 

Tu nie chodzi o gwizdki które były błędne, tylko takie których w ogóle nie było.

Sami komentatorzy Lakers się z tego śmieją

A w drugą stronę coś takiego, gwizdek oczywiście dopiero po tym jak nie wpadło.

 

Edytowane przez LONGER01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, lorak napisał(a):

flop AD przy trójce Barnesa. oraz idąc za trenerem raptors chodzi tez o brak gwizdków dla nich.

to się nazywa ruchoma zasłona Lorak, a że AD dodał od siebie flopa nie zmienia tego faktu. Zresztą pierwsza połowa puszczali faule Raptors na Lakers więc shitty refs as always, ale nic ponad mierna normę sędziowania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, BMF napisał(a):

Które gwizdki (poza flagrantem Quickleya) były błędne? 

Ofens Barretta tez taki no wątpliwy. Nie wiem czy  błędny bo musze obejrzeć powtórki. Ale tam Raptors wyrównało mecz przecież a gwizdnęli ofens gdzie to raczej Davis wbiegł w Barretta a nie odwrotnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.