Skocz do zawartości

San Antonio Spurs 2023/24 Star Wars: New Hope


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

41 minut temu, wiLQ napisał(a):

Czy ofensywnie mozna to osiagnac gdy nie gra z sensownym rozgrywajacym?

Pytanie czy Spurs takowego ma? 

 

41 minut temu, wiLQ napisał(a):

1) czolowka draftu 2024 zapowiada sie marnie, wiec nagrody za to wlasciwie nie ma zadnej,

Ale poza TOP3 to juz w ogóle jest dramat...Tam może być jakw 2020 możesz mieć Edwardsa albo La Melo a może skonczyć z Okongwu czy innym Okoro

Ja nie twierdzę ,że to jest super taktyka ale skoro pzed sezonem Spurs nawet nie szukało wzmocnień to z tym składem personalnym oni i tak są w najgorszej 5. A walczą by być w najgorszej dwójce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ely3 napisał(a):

Pytanie czy Spurs takowego ma? 

Jesli przyjmiemy, ze nie maja to powinni go sciagnac gdzies w listopadzie. Ale warto wspomniec, ze Tre Jones w zeszlym sezonie byl kompetentny i wygladal na akceptowalnego backupa co byloby gigantycznym wzmocnieniem w porownaniu do dotychczasowych osiagniec starterow na tej pozycji.

2 minuty temu, ely3 napisał(a):

Ale poza TOP3 to juz w ogóle jest dramat...Tam może być jakw 2020 możesz mieć Edwardsa albo La Melo a może skonczyć z Okongwu czy innym Okoro

Ja nie twierdzę ,że to jest super taktyka ale skoro pzed sezonem Spurs nawet nie szukało wzmocnień to z tym składem personalnym oni i tak są w najgorszej 5. A walczą by być w najgorszej dwójce

Po co? Nawet jak druzyna ma najgorszy bilans w lidze to ma wieksze szanse byc poza Top3 niz w Top3, wiec IMO nie ma zadnego sensu tankowanie w sezonie bez jakiegos pewniaka na #1 [albo gdy Top3 jest Tier1 i duzy klif]. A jest to tym bardziej szokujace w tym przypadku bo Spurs wydraftowali takowego pewniaka rok temu, wiec zupelnie nie maja potrzeby na #1 w 2024. Beda mieli opcje na dobrych PG/wingow zarowno z #2 jak i z #6. Gdyby grali normalna koszykowke wciaz mieliby wysoki pick, ale nie byliby kompromitacja i posmiewiskiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wiLQ napisał(a):

Jesli przyjmiemy, ze nie maja to powinni go sciagnac gdzies w listopadzie. Ale warto wspomniec, ze Tre Jones w zeszlym sezonie byl kompetentny i wygladal na akceptowalnego backupa co byloby gigantycznym wzmocnieniem w porownaniu do dotychczasowych osiagniec starterow na tej pozycji.

Po co? Nawet jak druzyna ma najgorszy bilans w lidze to ma wieksze szanse byc poza Top3 niz w Top3, wiec IMO nie ma zadnego sensu tankowanie w sezonie bez jakiegos pewniaka na #1 [albo gdy Top3 jest Tier1 i duzy klif]. A jest to tym bardziej szokujace w tym przypadku bo Spurs wydraftowali takowego pewniaka rok temu, wiec zupelnie nie maja potrzeby na #1 w 2024. Beda mieli opcje na dobrych PG/wingow zarowno z #2 jak i z #6. Gdyby grali normalna koszykowke wciaz mieliby wysoki pick, ale nie byliby kompromitacja i posmiewiskiem.

Dodaj do tego, ze nawet jak nie wiąże się przyszłości z tym przykladowym Tre Jonesem, to gdyby pop dał mu grac to co rok temu, robiłby sobie 12/6 w 30 minut i spokojnie jakiś contender by za niego coś zapłacił biorac go jako back-up PG. Teraz to nikt go nie zechce kijem tknąć, bo mu się każe stać w rogach i rzucać za trzy rzuty na dogrywkę :) 

 

Ten Sochan tez, pod koniec zeszłego sezonu ludzie generalnje uważali go za top5 talentów w zeszłym drafcie, w tym roku watpie żeby ktoś tak o nim powiedział. A widać jednak, że chłopak w innej roli nadal potrafi pograć, tylko że smród, który pozostał po eksperymencie na PG bedzie się teraz za nim ciągnął po każdym gorszym meczu. 

 

Jeszcze jedna rzecz - pop uchodzi za super autorytet, kreuje wizerunek drugiego ojca dla tych zawodnikow, kreuje wizerunek kogos kto o ich dobro dba, a ja widzę w tym sezonie wlasnie pogoń za pickiem, który jest wielką niewiadomą i gamblingiem, kosztem kariery tych zawodników. Tre Jones jest w contract year, nie mowie ze niszczy mu karierę, ale spokojnie pare mln więcej mógłby zarobić gdyby dał mu zagrac to co potrafi najlepiej. A może to kolejny niecny plan żeby latem go taniej podpisać, a potem nim grać? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, BMF napisał(a):

To bardziej argument za tym, że Tre Jones jest kiepski/przy 5-29 fajnie byłoby się przeprosić z Grahamem. Ale tak, mógł Pop wstawić jakiegoś Osmana. 

Z tego co kojarze to Graham ma dziwny, niegwarantowany kontrakt. Moze jest trzymany tylko po to by wyleciec ze skladu w przyszlym roku, bo w tym jest to nieoplacalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, ignazz napisał(a):

Pop pilnował wyniku. A tak na poważnie to mam wrażenie ze trenerzy którzy teraz zarabiają fortuny się odkleili. 

łatwiej przyznac ze cos sie zmienilo, niż że całe życio było się w błędzie na jakiś temat.

Edytowane przez mac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wiLQ napisał(a):

o co? Nawet jak druzyna ma najgorszy bilans w lidze to ma wieksze szanse byc poza Top3 niz w Top3,

Bo nadal będąc w Bottom 3 masz większe szanse na wybór w TOp3 niż będąc poza nim

Jak dla mnie to spurs obecnie ma dwóch graczy na poziomie NBA. Dwóch graczy rotacyjnych a reszta jest do skasowania. Tu nie ma na czym robić bilansu. Bo można grać ponad stan jak Jazz rok temu tylko po co? Rok temu ordynarnie tankowali. Więc w tym roku też mogą. Finalnie to nie ma znaczenia. Ale jeśli Victor się nie będzie rozwijał pod okiem Popa to już inna bajka. Sochan uwolniony od rozegrania gra lepiej ostatnio. Ale nie robi postępów ale jest też możliwe ,że on niestety więcej z siebie nie wykrzesze i jest maks 6-7 graczem w rotacji poważnego zespołu. 

Spurs są fatalnie skonstruowani... Ale ten rok mogą mieć na stracenie ale za rok mają morze gotówki do wydania. Moga mieć kolejny TOP3 wybór i tu muszę coś zmienić. Teraz nie mam jakoś pretensji do Popa i Spurs chyba ,że victor by się nei rozwijał ale nie mam takiego wrażenia.

Ale za rok nie będzie skoku jakościowego to można po nich jechać po całości bo tu już nie będzie tłumaczeń

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, RonnieArtestics napisał(a):

Coach Pop oczywiście go zostawił po to aby piłkę i tak wyprowadzał vassell a Tre miał stać w rogu xD zajebiscie przemyślane!

@ignazz napisales dzis sam wiesz w jakim dziale, że Tre Jones slusznie nie ma zaufania Popa przez słaby rzut. I ze przez to te wszystkie eksperymenty. To co powiesz na eksperyment, w którym przy -3 w ostatniej akcji to właśnie Tre Jones stoi w rogu i czeka na podanie ? :)

Przecież Jones nie miał ustawionej akcji pod siebie. Victor po prostu niepotrzebnie mu oddal zamiast rzucać nad rekami obrońców którzy i tak mogli go tylko sfaulować przy probie za 3,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, marceli73 napisał(a):

Przecież Jones nie miał ustawionej akcji pod siebie. Victor po prostu niepotrzebnie mu oddal zamiast rzucać nad rekami obrońców którzy i tak mogli go tylko sfaulować przy probie za 3,

Super ze nie miał, wszyscy to chyba widzieliśmy, chyba jakbyś napisał że 2+2 = 4 to byś napisał taką samą oczywistość. 
 

Jednak ktoś go wybrał żeby stał tam w rogu w tej akcji, no ale nie byłem to ja, tylko trener stulecia Popovicz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, RonnieArtestics napisał(a):

Ten Sochan tez, pod koniec zeszłego sezonu ludzie generalnje uważali go za top5 talentów

A w tym może nie załapać się do Rising Stars. Nie zdziwię się jak będzie tam Brandin, a nie bedzie Jeremiego. 

Edytowane przez Thomas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojej poklatkowej analizy wynika, że gdyby Jeremi zdecydował się na rzut, zamiast odgrywać, w tej akcji na trzynaście  sekund przed końcem, zostałby prawdopodobnie zablokowany przez Allen'a. Miał jeszcze szansę zostać bohaterem, ale tym rzutem z ostatniej sekundy nie trafiłby nawet do studni. Jak dobrze kojarzę to druga sytuacja gdy mógł przechylić szalę zwycięstwa na korzyść Spurs, być może do trzech razy sztuka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wembanyama:

image.png.e51d9b1773d2cc5f2d4c934ffd6e93cb.png

Ta różnica w TS% większa niż realnie (przy ~30% za 3 i ~80% FT byłoby 17.1 pts na 50.2TS% vs 22.6 PTS na 56.7TS%), ale ciekawe czy ~80% tej produkcji utrzyma Wembanyama jako center, bo na razie to dawka ~50% playing time/15 meczów.  

Wtedy trzeba byłoby stwierdzić, że jest jeszcze lepszy niż wszyscy myśleliśmy. ;] Z Tre na parkiecie notuje (352 minuty) na razie 23.2 pts per 30, 2.7TOV i 60.5TS% przy trójce 29.5%.

Nie jest to odkrywcze, że lepiej gra z rozgrywającym/jako center, ale skala już poraża.

Widać do czego sprowadza się ten sezon Spurs, tj. do selekcji negatywnej, np. wiadomo już, że Wembanyama nie powinien grać obok centra. Może to go kosztować ROTY co prawda (te ~20 meczów na starcie sezonu), ale jakąś wartość dodaną to ma, bo w sumie przed sezonem zastanawialiśmy się czy będzie long term centrem czy bardziej pełnić rolę Giannisa. Ale różnica jest taka, że Giannis nie ma takiego upside'u jako rim protector, bo granie Wembanyamą w tej roli 'safety' w obronie to marnotrawstwo potencjału. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.