Skocz do zawartości

Vince Carter & New Jersey


Julius

Rekomendowane odpowiedzi

kore, wierz mi ze nad tym samym sie zastanawialem :roll:

Zupelnie nie rozumiem postawy dzialaczy Raptors. Ja rozumiem ze byly nieciekawe stosunki na lini Carter - GM, trener, rozumiem ze VC olewal treningi, nie przykladal sie do gry. Transfer wczesniej czy pozniej byl nieunikniony, ale po jaka cholere oddali go do New Jersey za dwoch cieniasow (plus Mourning, ktory nie chce grac, a nawet gdyby chcial nie wiadomo czy zdrowie by mu na to pozwolilo), skoro bylo kilka zdecydowanie lepszych ofert od kilku innych klubow (chocby od Portland z tego co pamietam). Dla mnie totalny bezsens.

 

 

New Jersey Nets 103 - Los Angeles Lakers 104

 

Krotko napisze bo sie troche spiesze.

Strasznie szkoda tego meczu, byl jak najbardziej do wygrania. Zabraklo troche szczescia i konsekwentnej gry w koncowce.

Po pierwszych trzech kwartach dosc wyraznie prowadzilismy, dopiero w czwartej dalismy troche ciala. I jeszcze Atkins musial trafic za trzy doprowadzajac do dogrywki :x Nie widzialem meczu, ale qrwa... wygrywaja 3 punktami (Nets), do konca meczu 12 sekund to trzeba bylo ich do cholery faulowac! Nawet jakby trafili te dwa osobiste to nic by im to nie dalo. A tak - doprowadzili do dogrywki i wygrali caly mecz. :?

 

 

Kolejne genialne spotkanie zagral Kidd. Drugie TD z rzedu. 28 punktow na niezlej skutecznosci, 12 asyst, 12 zbiorek i ani jednej straty!. Martwi tylko to, ze znowu zawodnik z pozycji G (najnizszy w wyjsciowej piatce) zbiera najwiecej pilek :?

 

Vince Carter w sumie b. dobry mecz zagral. Wiadomo ze nie zawsze mozna zdobywac 40+ punktow. Tym razem uzbieral 27 (drugi wynik w druzynie, za Kiddem) na kiepskiej skutecznosci (w granicach .400%), ale uwaga, uwaga! Az 0 / 5 za trzy :? Nie wiem czy to zamysl trenera, czy Vince uwierzyl ze jest drugim Stojakovicem, ale nie podoba mi sie to jego rzucanie trojek.

Warto wspomniec ze Vince o malo nie uratowal tego meczu. Najpierw jego osobiste doprowadzily do wyniku 103-104, potem zablokowal layup Waltona. Niestety, zabraklo szczescia i VC nie trafil jumpetka, mogacego dac zwyciestwo. Coz, jak pisalem wyzej - zabraklo konsekwencji w czwartej kwarcie i nieco szczescia w dogrywce. Tym bardziej denerwuje fakt ze przegrana tylko jednym punket i bylo tak blisko do zwyciestwa.

 

Jeszcze warto podkreslic wystep Kristica - w 15 minut udalo mu sie spudlowac 3 rzuty, zebrac jedna pilke, zanotowac 3 straty i 5 fauli. Niestety, w niektorych spotkanaich widac ze gra w NBA dopiero pierwszy sezon. Oby takich spotkan jak dzis bylo jak najmniej.

 

Jeszcze warto podkreslic ze zdecydowanie przegralismy walke pod tablicami (chociaz do tego zdazylem sie przyzwyczaic ;) ). 38-51 dla Lakers.

 

Nie wiem czy to żart bo na końcu jest wink, ale potraktuję to poważnie. Iggy grał 41 minut, Carter 48. Czyli na pewno często byli przeciwko sobie. Nawet jakby Andre grał całą pierwszą połowe czesto by przy VC także w II. Sam pisaęłś że w II częsci karter zaczał grać fatalnie. W pierwszej szło mu wszystko, trafiał co chciał i ile chciał więc nwet najlepszy obrońca by go nie powstrzymał. W II polowie Carter nie grał już tak dobrze(szczególnie III kwarta) i ine trafiał wielu rzutów. W sporym stopniu może to być spowodowane grą Iggiego

Pisalem to tak pol serio ;) Bo w sumie jesli zawodnik wrzuca Ci 43 punkty to nie mozna mowic o udanym meczu w defensywie. Z drugiej strony tak jak piszesz, pewnie w duzej mierze za sprawa Iguodaili (jak i calej druzyny Sixers) zarowno Carter jak i reszta Netsow zaczeli pudlowac.

Jak obejrze mecz (mam nadzieje ze dzisiaj / jutr) przyjrze sie dokladnie i zdam relacje z gry Iggy'ego ;)

BTW: Komu bardziej kibicujesz, Sixers czy Nets? Hę? :? :wink:

 

PS. Fajny avek

Dzieki :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyznam ze o portland nie wiedzialem... ale rzeczywiscie - przeciez do tej pory GM raptors robil rozwazne posuniecia... zwlaszcza w sezonie z davisem i oakleyem kiedy toronto bylo na topie... no ale wracajac do tematu dziwi mnie jedna rzecz, a mianowicie zwykle jest tak ze kiedy sie oddaje gwiazde do innej druzyny to oslabia sie rowniez druzyne przeciwna... w tym przypadku takie cos nie nastapilo... carter przyszedl do NJN wlasciwie za darmo a netsi jak slabo grali tak slabo graja (no moze niewiele lepiej :P) mozna to tlumaczyc kontuzja jeffersona ale mimo wsyzstko spodziewalem sie wiecej po nich z carterem w skladzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

carter przyszedl do NJN wlasciwie za darmo a netsi jak slabo grali tak slabo graja (no moze niewiele lepiej ) mozna to tlumaczyc kontuzja jeffersona ale mimo wsyzstko spodziewalem sie wiecej po nich z carterem w skladzie

Nie moge tego puscic mimo uszu :)

 

Zanim Carter nie przyszedl do New Jersey, Nets byli na samym dnie najgorszej dywizji w calej NBA. Nikt, doslownie nikt nie wrozyl im udzialu w Play Off.

Od kiedy Carter gra w NJN, Netsi nie tylko awansowali na 3 miejsce w Atlanti Division, ale maja jeszcze tylko 3 mecze straty do 8 na wschodzie Pacers i bardzo realne szanse na udzial w PO.

 

Jesli to Cie nie przekonuje, oto jaki bilans maja New Jersey z Carterem w skladzie:

 

Sposrod 24 meczy jakie Carter rozegral w Nets, new Jersey wygralo 12, a wiec .500% tych spotkan. Gdyby mieli taki bilans od poczatku sezonu, teraz byliby liderami Atlantic Division i zajmowali 3 miejsce na Wschodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW: Komu bardziej kibicujesz, Sixers czy Nets?

Posłużę się swoim cytatem

O meczu z Sixers- Raptors. Nie będzei żadnego hurra żę wygraliśmy czy szkoda że Raps przegrali bo nie umiem się cieszyć gdy 1 mój ulubiony zespoł pokonuje 2.

A więc wszystko jasne. :P Ta reguła zachodzi gdy grajać: Sixers, Raptors, Nets i Cavs. Kolejnośc oczywiśce przypadkowa. A teraz do meczu

A teraz co do naszego Iggiego. Od początku przypuszczałem że to towja wersja będzie prawdziwa, ale nigdy nic nie wiadomo. Duduś na forum sixers napisał

Nikt tego nie pisal przynajmniej ja nigdzie nic takiego nie zauwazylem to dodam ,ze Cartera kryl Iguodala a ten robil z nim co chcial i do polowy napykal 29 pkt ,potem juz bylo gorzej bo kryl go MacKie i z tego co pamietam to dopiero na okolo 4 minuty przed koncem przeja go znowu Iguodala no to Carter znowu zacza szalec

Czyli jesteśmy bliżej twojej teorii, bardziej prawdopodbnej. Ale nic czekam na Twój opis. A teraz przechodimy do meczu

:? :? :? :(:( :cry: :cry: NIe oszykujmy sie to niebyło zwycięstwo LA, ale nasza porażka. Myślałem że pod nieobocność Bryanta Netsi pokonają rywali. Mecz ogólnie był na naszą korzyśc tylko wszystko padło w IV kwarcie. W dogrywce zabrakło dorobiny szczęscia. Bez sensu zagralismy w IV odsłonie. LA bez Kobe to inny zespoł. Pod jego nieobecnosc myśle, że mamy bardziej doswiadczonych zawodników. Może skłądem co bardziej ograni, ale my mamy 2 nieobliczalnych gwiazdorów i śmiem twierdzić, że powinnii dla nas wygrać ten mecz. Carter dobrze. Po 2 razy +40 może mieć nieco gorszy występ. Martwią mnie tylko trójki. Co on poczuł magię Birda i konkursu 3???? Tylko jakoś niezabardzo mu to wychodzi :? :? Bez tych 5 rzutów zza linni 7.24 miałby 50 % skuteczności rzutów z gry. Trochę dużo fali, ale niezagrał źle w innych statystykach.Straty,przechwyty na 0. W zbiórkach dobrze, w asystach to samo. Bloki tez 2 były :) . NIe wiem co ten team pod tablicami zrobiłby bez Jasona Kidda. Co mecz ma najwięcj rebsów. Szlaq mnie trafai jak co mecz widze że nasz PG to najlepszy zbierający. Pomaga mu to w zdobywaniu triple double, ale nasi środkowi mogliby mieć resztki honoru i raz na mecz chociaż jeden z nich mołby się wysilis i zebrać coś koło 10. W asystach jak zwykle błyszczał niezwykle :wink:. Wpunktach też good. Blisko 50%FG więć nie am sie do czego przyczepić. Trochę dziwan sytacji z innymi statami. Żadnego bloku, przechwytu i straty. Nie martwi mnie to. najważniejsze że nie traci :) Krsitic dzisaj dał negatywny popis. Widać że pierwszowroczniak, ale ja w niego wierze. Pokazał że ma potencjał. Jak będzie się prawidłowo rozwijał wyróśmnie na bardzo dobrego koszykarza. Vaughn bez rewalacji, ale też rozwój i tylko rozwój. Mało rzuca, mógłby to robić cześciej. Collins niczym się nie wyróznił poza fatalną skutecznośćią i 6 faulami. Cieszą punkty, ale zdobyte w takim stylu niestety dają powody do myślenia. Podobała mi się gra Smitha. Bardzo efektywna. W innych statsach tak jak byc powinno. Do zbiórek się nie czepiam bo niestety ponizęj pięciu to norma w tej druzynie.

GO NETS!!!!!

PS. Ostatnio na espn zniknęła mi opcia play by play. Znacie inne strony z takim opisem :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze "oglądam" mecz na CBS Sportsline http://cbs.sportsline.com/nba albo Yahoo http://sports.yahoo.com/nba.

Dzięki za pomoc :D , ale niestety nie zrozumieliśmy sie. Też zawsze "ogladam" na yahoo, ael mi chodiz o opcje play-by-play po zakończeniu meczu. Na espn można było przeglądac co sie działo w spotkaniu nawet 10 h po zakończeniu spotkania. Na yahoo i cbs są tylko boxy i recap. Więc znasz albo ktokolwiek zna inne strony z w/w play-by-play :?:

PS. Dzisaj mecz Raps-Sixers będzei chat więc wpadać fani Raps. A jak ktos nie chce na chcaie zapraszam na gg. Mam status dla znajomych więc będe niedostępny, ale pisać bo na 100% będe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze "oglądam" mecz na CBS Sportsline http://cbs.sportsline.com/nba albo Yahoo http://sports.yahoo.com/nba.

Dzięki za pomoc :D , ale niestety nie zrozumieliśmy sie. Też zawsze "ogladam" na yahoo, ael mi chodiz o opcje play-by-play po zakończeniu meczu. Na espn można było przeglądac co sie działo w spotkaniu nawet 10 h po zakończeniu spotkania. Na yahoo i cbs są tylko boxy i recap. Więc znasz albo ktokolwiek zna inne strony z w/w play-by-play :?:

PS. Dzisaj mecz Raps-Sixers będzei chat więc wpadać fani Raps. A jak ktos nie chce na chcaie zapraszam na gg. Mam status dla znajomych więc będe niedostępny, ale pisać bo na 100% będe

No rzeczywiście nie zrozumiałem kłopotu . Play-by-play jest chyba na nba.com w box score są tam recap, play-by-play :wink: Może to coś pomoże :P A propo meczu to ja będe oglądał mecz na C+ więc przy okazji mogę prześledzić mecz raps vs sixers na chacie :D zapraszam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KU***A - tylko to cisnie mi sie na usta :?

 

Bede pisal krotko, bo troche sie spiesze a widze ze nikt nie napisal nic o meczu San Antonio - New Jersey.

 

Ogladalem statystyki przez caly mecz, zanosilo sie na mecz zycia Cartera.

Nets caly czas mieli w miare bezpieczne prowadzenie nad Spurs, a Carter w pierwszej polowie zdobyl 24 punkty.

Trzecia kwarta to juz naprawde popis Vince'a, ktory zdobyl 18 punktow ( :!: ) i przed ostatnia odslona mial ich na koncie 42.

Niestety, na 10 min przed koncem spotkania Vince zostal po raz pierwszy w swojej karierze wyrzucony z meczu.

 

Oto cytat:

 

"That's probably the only way they would have stopped Vince tonight," Nets guard Jason Kidd said of Carter's 43-point performance in 37 minutes. "He was really rolling."

The end for Carter came after he missed a jumper from the left wing. As he came down, Bowen got under him and they tangled legs, with Carter falling to the court.

Carter, whose season was nearly ended last year when Bowen undercut him and caused an ankle injury, was visibly annoyed. He screamed at the Spurs' forward and walked menacingly toward him"

 

No wiec po krotce chodzi o to, ze Vince oddawal rzut, a Bowen specjalnie podstawil noge pod spadajacego Cartera, co moglo spowodowac powazne skrecenie kostki :? Carter ostro sie zdenerwowal (juz raz nabawil sie w ten sposob kontuzji) i dosyc agresywnie zaeragowal krzyczac na Bowen'a i idac w jego strone. Sedzia zaczal go odciagac i skonczylo sie na przewinieniu technicznym dla Cartera (jego drugim w tym meczu. Pierwsze dostal takze dzieki Bowenowi. Obydwaj podczas przepychanki chyba zderzyli sie glowami i obydwaj zostali ukarani przewinieniem technicznym) oraz wyrzuceniu Vince'a z meczu.

Do tego czasu Nets prowadzili 10 punktami chyba, a caly mecz przegrali.

4 kwarta - 42:20 dla Spurs

Bowen naprawde dal popis :? Juz wczesniej zdarzaly mu sie ostre i neiczyste zagrania, naprawde niecierpie tego typka. Moglo sie skonczyc czyms powazniejszym niz tylko wykluczeniem VC z meczu.

 

A to zdjecie jak sedzia probouje odciagnac Cartera:

 

Dołączona grafika

 

Swietnie, przez glupote obroncy Spurs przegralismy mecz :roll:

To narazie tyle ode mnie, troche sie spiesze bo wychodze niedlugo. Jak wroce postaram sie wiecej napisac o samym meczu. A co Wy sadzicie o tym zasjciu? Czy Carter mial racje ze zareagowal tak ostro?

 

EDIT: Link do calej sytuacji - http://s24.yousendit.com/d.aspx?id=0XYV ... LZDWNUGTIQ

 

Od Tomka_install z forum E-basket.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co Wy sadzicie o tym zasjciu? Czy Carter mial racje ze zareagowal tak ostro?

Myślę, że Vince nie miał racji postępujac w ten sposób. To powinnien przyznać każdy, bo jednak powiiniśmy panowac nad sobą,a tym bardziej powinniy to robic osoby znane. Ale powody do takiego zachowania miał. Jest człowiekiem i po 2 tego typu sytuacji mógł nie wytrzymać. NIe dziwiej mu się. Wielu z nas postąpiłoby podobnie, nie patrząc na konsekwecje. Ja raczej bym się pochamował, bo do silnych nie należe :P . Ale duża większość wiedząc że ma przewagę nad rywalem(nie mówię, że VC ma nd Bowenem, ale napewno ma spore szanse w ewentualnym starciu) zwyczajnie by go pobiła. Najmocniej szkoda tego, że przez brak profesjonalizmu i chęci gry fair play Spurs zwycięzyli w tym spotkaniu :? :? :? :cry: :cry: Widząc jak prowadzimy przed zejśceim Cartera twierdzę że wygralibyśmy ten mecz. :? :? Myslę, że takie zachowania nie powinny występować na zawodowych parkietach. Raz ze ci ludzie są idolami to im ine wypada. A dwa to że inni się od nich uczą. Też zaczynją kombinować(też próbowałem, ale ostatnio staram sie przestać, gramy uczciwie i tyle). Nikt nie ma pewności, że jakis młody dzieciak który byl mistrzem tego typu sztuczek i nie dostał się do NBA nie zacznie kombinować na inne sposoby. W końcu ma do tego talent. Myślę że liga powinna surowo karac za takie zachowania. A teraz jeśli chodzi o resztę spotkania

W kazdej kwarcie przeważalismy. Mecz rozpoczeliśmy od prowadzenia 12-2. Graliśmy konsekwentnie i dobrze. Wszystkie plany, nadzieje,marzenia legły w gruzach po chamskim zachowaniu Bowena. Spurs zaczęli gonić i ostatecznie wygrali to spotkanie. Kidd dzisiaj słabszy wystep. Słabo rzucał i ni gral już tak wszechstronnie. W asystach troszeczkę gorzej. Mało jednak zbiórek. Jeśli chodzi o tablice warto zauważyć że w tym elemencie zespól Nets miał ogromną przewagę. NIe pamiętam kiedy ostatnio mieliśmy przewagę w rebsach a tu nagle miażdzymy Spurs 8) Vaughn w swoim stylu. Carter kolejny fenomenalny mecz. Szedł na rekord punktowy. Qrde czemu ten Bowen musiał tak postąpić?? Carterowi wchodziło wszystko, grał jak z nut, nie popełniał wielu błędów. Ehhh co za życie......... Collins fatalnie z faulami i skutecznością, ale wreszcie coś zbierał. Kristic dobrze rzucał i zbierał, ale znowu fale. Z tego co widzę to w tym pojednyku wyróżnialiśmy się faulami. Trzeba przyznać, że nie tylko Bowen, ale i ogólnie duża liczba przewinień z naszej strony też ma ogromy wpływ na wynik.

GO NETS!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj Carter nie musiał wspinać się szczyty swojej formy strzeleckiej, gdyż Nets gładko wygrali z Nuggets 94-79. VC grał 31 minut i w tym czasie zdobył 23pkt. 3zb. 3as. i po przechwycie i stracie. Skuteczność bliska 50% (6/14) i za 3 (3/6) Cóż więcej można dodać, oby dalej grali na swoim poziomie i starali się dogonić Celtics, bo tracą do nich chyba 4 mecze. Kolejne mecze grają z Wolves, Kings, Raptors :wink: Bucks, Bobckats i Cavaliers. 4 z tych meczy grają u siebie więc mają realne szanse na niezły bilans. Stawiam na 5-1 albo 4-2. Potknięcia mogą być z Kings i Raptors :lol: Dla odmiany Celtics czekają mecze na wyjeździe i to na trudnym zachodzie: Memphis (jeszcze u siebie), LAL, Nuggets, Jazz i Suns. Także Nets muszą wykorzystać szansę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To na początek kilka spraw:

1. Wróbel odkryęłm już gdzie jest play-by-play. Byłes blisko. Nie nad recapem, ale nad boxami. Wielkie dzięki dla Nawciarza i tak tego ien przeczyta, ale to nic :wink:

2. Karczuś obejrzałes już mecz Sixers-Raptors? Nie mogę się doczekać twojego opisu gry Iggiego w obronie i rozstrzygnięcei naszego "sporu"

3. Nie zauważyliście pewnej rzeczy. Otóz kiedy mnie nie było na forum, raptors.e-nba przegrywało z spurs-e-nba pod wzgledem ilości postów. Teraz mamy 110 postów więcej. Ciekwae czyja to zasługa?? :wink: :wink: :lol::lol: :wink: Ten ostatni punkt to oczywiśćei żart :)

A teraz do meczu

HHHHHUUUUUUURRRRRRAAA NEXT WIN!!!! :D:D:D:D

Zwycięstwo raczej łatwe. Nuggets tylko w pierwszej kwarcie byli godnymi rywalami. Nie liczę ostatnie gdzie pewnie Nets grali na luzie, bez większego zaangażowania. W drugiej i trzeciej odsłonie gospodarze byli o niebo lepsi osiągając w tym czasie przewagą az 20 punktową. :) Bardzo cieszy mnie ten triumf zważywszy na to że Denver to jednak mimo kryzysów silny zespół. Zwycięstwo odniesione w łatwym stylu cieszy jeszcze bardziej. Warto zauważyc tez że w Piaek Nuggets pokonali Cavs którzy wyglądają jednak na silniejszych. Może nie na obwodzie, ale pod koszem wyglądają jednak o wiele lepiej. Kidd na swoim poziomie. Nie rzucał "na chama" tylko po to by powiększyc dorobek. Dobrze krewał grę. Do tego nie ma dużej przewagi strat nad przechwytami. Mniej zbiórek może wiązać sie z tym że podkoszowcy wreszcie zaczęli zbierac. Cóż za wzrost formy :wink: To już chyba drugi taki mecz z rzedu :roll: :wink: :mrgreen: Vaugh zagrał dobrze. Widze w nim spory talent i w przyszłości napewno solidnego startera. Narazie chyba odczyuwa jakis strach przez rzucaniem. Regularnie mało prób z czego większośc celna. Do tego zawsze dorzuci trochę innych statystyk. dzisj np. 4 asysty :D Collnis może nienajlepiej w ataku, ale w zbiórkach chyba dostał przebłysku. Ogólnie solidnie zagrał w obronie. Wyżęj wymienione zbiórki i 3 bloki. Chłopak sie stara i nienajgorzej mu to wychodzi. Carter niezybt dobra skutecznośc i niestety sporo fauli. NIE rzucał czesto. Ogólnie jednak 2 rzuty mnie i byłoby 50%. :) Pozatym kilka innych cennych statystyk. W zbiórkach już nie tak dobrze jak na poćzatku ale ogólny poziom jest zadowalajacy. To samo tyczy się asyst. Krstic to kolejny przedstawiciel któego olśniło w obronie. Dużo zbiórek i do tego blok. Jeśli chodzi o atak to w punktach, %FG, asysty good. Martwią mnie natomiast straty których było zdeecydowanie za dużo. Z ławki kolejny raz pomógł Mercer zapisując się tylko w pozytywny sposób. Dobra 60% celnośc, kilka zbiórek w tym aż 2 w ataku :mrgreen: Best tez bardzo dobrze. Wszystko ok, pomógl jeszce w asystach i zbiórkach. NIestety aż 6 fauli. Kolejny mecz, który mogliśmy przegrac przez fale. Znopwu dużo wykluczonych gracz i kilku szcześliwnie nie wykluczonych. Trezba poprawić ten element :!:

GO NETS!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Karczuś obejrzałes już mecz Sixers-Raptors? Nie mogę się doczekać twojego opisu gry Iggiego w obronie i rozstrzygnięcei naszego "sporu"

Niestety nie, bo nigdzie nie moge znalezc tego meczu na zadnym torrencie :? Wogole strasznie malo meczy Nets w porownaniu z innymi teamami.

 

3. Nie zauważyliście pewnej rzeczy. Otóz kiedy mnie nie było na forum, raptors.e-nba przegrywało z spurs-e-nba pod wzgledem ilości postów. Teraz mamy 110 postów więcej. Ciekwae czyja to zasługa?? Ten ostatni punkt to oczywiśćei żart

Zart nie zart, ale jednak forum sie rozkrecilo i zawsze jak zagladam tutaj to po meczu jednak te kilka odpowiedzi jest :) No i najwazniejsze ze nie musisz sie samemu wypowiadac w temacie jak to mialo niedawno miejsce ;)

 

Carter niezybt dobra skutecznośc i niestety sporo fauli. NIE rzucał czesto. Ogólnie jednak 2 rzuty mnie i byłoby 50%.

Z tym Carterem to kurcze taka sprawa byla, ze po pierwszej polowie mial 17 punktow na swietnej skutecznosci, a w trzeciej kwarcie wogole nie mogl sie wstrzelic. Chyba zadnego punktu z gry w tej odslonie nie zdobyl (wszystko z osobistych).

Ogolnie mecz jesli chodzi o statsy troche slabszy, ale b. sie ciesze bo milo "ogladac" mecz w ktorym dwoch najwazniejszych zawodnikow (Kidd i Carter) nie musi nawet na minutke wchodzic na parkiet w 4 kwarcie :) W pewnym momencie prowadzenie Nets wynosilo 26 punktow.

 

A tak z innej beczki. Mianowicie, po tym sezonie konczy sie kontrakt Jeffersonowi. Spotkalem sie z kilkoma opiniami fanow New Jersey, ze Nets musza za wszelka cene przedluzyc z nim umowe w lecie.

I teraz nasuwa mi sie takie pytania czy aby napewno musza?

Jefrerson pewnie bedzie chcial sporo pieniedzy, a tym czasem spore kontrakty maja juz Vince i Kidd. Richard wlasciwie dubluje sie z Vince'm na pozycjach (prawie identyczne warunki fizyczne, bardzo podobni gracze).

Nie wiadomo czy uda sie Netsom zatrzymac Richarda po sezonie, wiec moze warto przemyslec jakas wymiane? Bez Jeffersona Nets radza sobie niezle (a odsetek zwyciestw jest chyba nawet wiekszy bez niego niz z nim w skladzie - nie jestem pewien, pozniej sprawdze), wiec moze warto byloby sprobowac sprowadzic za niego jakiegos C-PF? Tylko ze kogo? Co ogolnie o tym myslicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na ich miejscu spróbowałbym sprzedać Jeffersona za jakiegoś dobrego centra albo PF-a. Tylko jak patrze to Richard ma bardzo mały kontrakt tylko 2.266.794$ wiec nie wiem czy cos dobrego uda sie znaleźć, ale kto szuka ten znajdzie. Jefferson jak już wspomniał Karczuś dubluje sie pozycjami z Carterem, co nie wychodzi na dobre drużynie, jak Jefferson jeszcze był zdrowy to grali o wiele gorzej, choć można to tłumaczyc tym, ze Carter jeszcze nie odzyskał formy i nie zgrał sie do końca z partnerami. Vaughn całkiem dobrze sobie radzi w S5 więc mógłby grać ciągle w S5. A jako, że jest luka pod koszem potrzebny jest Netsom dobry center lub PF. Z tego mieliby więcej korzyści niż z Richarda.

Dla mnie byłoby najlepiej gdyby nic nie zrobili z RJ, bo im Nets gorsze tym łatwiej Philly do play-offów :D:D

 

PS

Do KarSp'a- dziękuje za podziekowania :D i jednak zaglądam na to forum, a nie pisze bo nie jestem fanem tych druzyn to po co mam opisywac mecze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Radek_1986

Vince od kiedy przeszedł do Nets, zaczął zdobywać więcej punktów, i zaczął znowu ładne dunki walić, czyżby odżył, mam nadzieje że tak, mam nadzieje że osiągnie coś z tym zespołoem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do KarSp'a- dziękuje za podziekowania i jednak zaglądam na to forum, a nie pisze bo nie jestem fanem tych druzyn to po co mam opisywac mecze.

Zaskoczyłęś mnie troszeczkę :P Może zaraz powiesz że zaglądaśz też na Lakers.e-nba :wink: ?? Ja to tylko tu, i Sixers z klubowych. :)

No i najwazniejsze ze nie musisz sie samemu wypowiadac w temacie jak to mialo niedawno miejsce

To jest najważniejsze :) Wtedy pisałęm, bo lepiej jak ktoś pisze cały czas to topic jest prowadzony i każdemu łatwiej napisac posta. Kryzys chyba mamy juz jednak za sobą :)

Z tym Carterem to kurcze taka sprawa byla, ze po pierwszej polowie mial 17 punktow na swietnej skutecznosci, a w trzeciej kwarcie wogole nie mogl sie wstrzelic. Chyba zadnego punktu z gry w tej odslonie nie zdobyl (wszystko z osobistych).

Pamietam że kiedyś za czasów "samotnego" pisania napisałem, że Vince gra tak w kratkę, połowę dobrze, połowe źle. I jak widac nie myliłem się. Mam nowych zwoilenników mojej teori :wink:

Niestety nie, bo nigdzie nie moge znalezc tego meczu na zadnym torrencie

Jak nie znajdziesz to rozstrzyniemy ten "konflikt" za sprawę Dudusia który pisal, o tym że Iggy grał fatalnie w obronie. Więc jesteśmy blizej Twojej bardziej prawdopodbonej wersji.

A tak z innej beczki. Mianowicie, po tym sezonie konczy sie kontrakt Jeffersonowi. Spotkalem sie z kilkoma opiniami fanow New Jersey, ze Nets musza za wszelka cene przedluzyc z nim umowe w lecie.

I teraz nasuwa mi sie takie pytania czy aby napewno musza?

Jefrerson pewnie bedzie chcial sporo pieniedzy, a tym czasem spore kontrakty maja juz Vince i Kidd. Richard wlasciwie dubluje sie z Vince'm na pozycjach (prawie identyczne warunki fizyczne, bardzo podobni gracze).

Nie wiadomo czy uda sie Netsom zatrzymac Richarda po sezonie, wiec moze warto przemyslec jakas wymiane? Bez Jeffersona Nets radza sobie niezle (a odsetek zwyciestw jest chyba nawet wiekszy bez niego niz z nim w skladzie - nie jestem pewien, pozniej sprawdze), wiec moze warto byloby sprobowac sprowadzic za niego jakiegos C-PF? Tylko ze kogo? Co ogolnie o tym myslicie?

Mam 3 propozycję. Pierwsza jest taka jak mówisz sprzedajemy Jeffrsona za świetego gracza pod koszem. Z tym żę mało zarabia jest problem, ale możemy tez opchnąc kogos przepłaconego, jako dodatek do Richarda. Nie była by to zła propozycja, ale zawsze szkoda tracić tak młodego, perspektywiczego i juz świetnego gracza. Ale za podkoszowca, który zbilansuje zespół warto. Druga propozycja jest taka, że zostawiamy wszystko jak jest. W sumie podkosozwców nie mamy njagorszych. Jest Krstic, Collins i Buford. Jeżeli wzielibysmy kogoś dobrego w darfcie też nie byłoby najgorzej. Słąbo nam idzei więc jest szansa na wysoki pick. Trzecie propzycja jest całkowicie związana z draftem. Podpisujemy jakiegoś perspektywiczengo PG i pozbywamy się Kidda :cry: Może na teraz nie wygląda to dobrze, ale liczmy się z tym że Jason ma już swoje lata, jest kontuzjogenny i przy koncu kariery może chcieć tytułu czym będzie stwarzał kłopoty. Jefferson jest młody, Carter tez stary nie jest przy ustawiniu ich na SG-SF możę byc dobrze. A Kidd jak już mówiłem. Inną propozycją jest wytradowanie Kidda za klasowego podkoszowca i wybór w drafcie PG. To tyle co narodziło się w mojej głowie. Czekam na Wasze pomysły.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Karczuś obejrzałes już mecz Sixers-Raptors? Nie mogę się doczekać twojego opisu gry Iggiego w obronie i rozstrzygnięcei naszego "sporu"

Niestety nie, bo nigdzie nie moge znalezc tego meczu na zadnym torrencie :? Wogole strasznie malo meczy Nets w porownaniu z innymi teamami.

 

Jeśli jeszcze tu nie byłeś to spróbuj stąd ściągnąć http://michalch89.altervista.org/ bodajże 4 mecz od góry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Karczuś obejrzałes już mecz Sixers-Raptors? Nie mogę się doczekać twojego opisu gry Iggiego w obronie i rozstrzygnięcei naszego "sporu"

Niestety nie, bo nigdzie nie moge znalezc tego meczu na zadnym torrencie :? Wogole strasznie malo meczy Nets w porownaniu z innymi teamami.

 

Jeśli jeszcze tu nie byłeś to spróbuj stąd ściągnąć http://michalch89.altervista.org/ bodajże 4 mecz od góry[/quote:1ry1xzwm]

 

Bylem, rzeczywiscie czwarty mecz od gory - tyle ze ja szukam Sixers - Nets a nie Sixers - Raptors :mrgreen:

Spoko, kazdemu sie zdarza ;)

 

 

Druga propozycja jest taka, że zostawiamy wszystko jak jest. W sumie podkosozwców nie mamy njagorszych. Jest Krstic, Collins i Buford.

Dla mnie zostawiac obydwu w skladzie jest bez sensu. Beda sobie nazwajem zabierac rzuty, wiec warto pomyslec o jakiejs wymianie aby wspocnic sie pod koszami.

Kristic jest niezly, to fakt. Ale to dopiero debiutant, musi jeszcze sie sporo nauczyc i zalicza niestety sporo wpadek. Pozostali jak zbiora w meczu 5 pilek to juz jest dobrze.

 

Jeżeli wzielibysmy kogoś dobrego w darfcie też nie byłoby najgorzej. Słąbo nam idzei więc jest szansa na wysoki pick

Moze nie idzie najlepiej, ale ja jednak nadal wierze w walke o PO, poza tym nie idzie nam az tak zle zeby mysle o wysokim picku (w lidze jest mnostwo duzo gorszych druzyn).

Takze na draft bym sie tak mocno nie nastawial, raz ze nie bedzie wcale takiego dobrego numeru, a dwa ze prawdopodobnie draft bedzie duzy gorszy niz dwa lata temu czy przed rokiem.

 

Co do wymiany Kidd'a, to bo ja wiem :| Majac tej klasy rozgrywajacego z prawdziwego zdarzenia, ktory w sumie chyba chce grac (troche ucichlo o tej checi wyniesienia sie Kidd'a z NJ) chyba jednak nie powinnismy sie go pozbywac. Tym bardziej liczac na kogos dobrego z draftu (pisalem o drafcie wyzej).

 

Ciekaw jeszcze jestem, co Jefferson powie po sezonie. Czy bedzie chcial przedluzyc kontrakt? Jezeli tak to za jaka sume? Moze sie tez tak okazac, ze Nets beda chcieli go zostawic, a on pojdzie za kasa do innego klubu.

 

Vince od kiedy przeszedł do Nets, zaczął zdobywać więcej punktów, i zaczął znowu ładne dunki walić, czyżby odżył, mam nadzieje że tak, mam nadzieje że osiągnie coś z tym zespołoem.

 

Zdobywa wiecej punktow bo:

 

1) Bardziej przyklada sie do gry

2) Spedza wiecej czasu na parkiecie

3) Nie ma konfliktu z trenerem - idiota, ktory jakby na sile staralsie cos udowodnic sadzajac go na lawie

4) Gra z Jasonem Kidd'em, moim zdaniem najlepszym rozgrywajacym w lidze.

 

Ogolnie, fajny post :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karczuś nie wspomniał o dzisiejszym występie Cartera. Zaliczył dzisiaj dobre spotkanie notując 32pkt. 3zb. 4as. 2bl., ale Nets przegrali z Timberwolves 82-71. Niestety poza Kiddem 11pkt. 9zb. 14as. i Mercerem 18pkt. 6zb. VC nie miał żadnego wsparcia. I to właśnie może być kłopot na przyszłość. Osamotniony Carter może nie udźwignąć całego meczu i wypruwać z siebie wszystkie siły. Nets potrzebny jest transfer, ale kogo sprowadzić. Kogoś wysokiego, kto załata dziurę pod koszem czy raczej strzelca. Nie wiadomo jak się sytuacja potoczy z Jeffersonem, a to by wiele wyjaśniało. Niestety pojawiła się plotka o chęci odejścia Kidda z New Jersey. Narazie to plotka, ale mówi się o wymianie do właśnie Timberwolves. Dla Kidda to może i dobre, ale dla drużyny to katastrofa. Wolves nie mają nikogo kogo mogliby oferować w zamian na najlepszego PG ligi.

 

PS. Radek_1986 z której części Gliwic jesteś ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, kazdemu sie zdarza :wink:

Wszystko zaczęlo sie od mojego głupiego błędu :P Ale jak pisał Karczy każdemu się zdarza. Oczywiscie dobrze myślałeś. Chodiz o Sxers-Nets bo Vince nie jest już Raptorem. Czyli jednak nie ma tego meczu. Ehh..... :wink:

Co do wymiany Kidd'a, to bo ja wiem Majac tej klasy rozgrywajacego z prawdziwego zdarzenia, ktory w sumie chyba chce grac (troche ucichlo o tej checi wyniesienia sie Kidd'a z NJ) chyba jednak nie powinnismy sie go pozbywac. Tym bardziej liczac na kogos dobrego z draftu (pisalem o drafcie wyzej).

NIestety nie ucichło.... Coś znowu gada o Wolves. O wspólnej grze z Garnettem. A co do tego czy go nie oddawać. Pamiętajmy o jego wieku. Nie jest młody, niedługo mocno będzie chciał tytułu gdyż kariera powoli mu się kończy. Pozatym coraz cześciej nie jest zadowlony z gry w Nets. Myślę, że jeżeli Jefferson i Carter pogodzą się jedną piłką i razem będą stanowić zespoł nie łatwo będzie wybrać Jason or Richard :| A jeżeli będa kłotnie na linni VC-Jeff oddajemy tego drugiego. I jak juz pisał Karczuś najważniejsze co powie po sezonie.

Wolves nie mają nikogo kogo mogliby oferować w zamian na najlepszego PG ligi.

 

Mają jedna taką osobę ktora niestety bardzo mocno obciążyła by nasze salary. Mianowicie Garnett :wink: Szanse transferu oiceniam na 0,000000001%, ale sznasa jest :wink: Garnett podobono zaczyna się rozglądać za innym klubem. To samo Kidd. Tylko ten drugi mówi, że chce grać z Ticketem. Jeżeli jednak nie to można się tak zgadać z Minną, że podpiszemy dobrze Jeffersona i dojdzie do tradu Garnett-Jefferson. Szanse są minimalne, ale nie wiadomo co zespoł robi w trudnych chwilach, ale to są bardzie przypuszczenia i piękne marzenia niż realne szanse. To tyle narazie. Sorki, że nie pisze o meczu, ale narazie musze leceić. :P Ale raczej dzisiaj znajde jeszcze czas by coś napisać o pojedynku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.