Skocz do zawartości

Vince Carter & New Jersey


Julius

Rekomendowane odpowiedzi

Uwaga, będzie bolało

 

Carter przyznał się, że nie zawsze grał w Toronto na pełnych obrotach, nie zawsze dawał z siebie wszystko. Uważał, że wystarczał mu talent. Teraz przyznaje, że z powodu wszystkich tych kontuzji które odniósł musi zacząć pracować ostrzej.

 

Rafer Alston: To daje do myślenia o nim i jego charakterze. Czy jest człowiekiem z którym możesz iśc na wojnę każdego dnia ? To właśnie wiele osób będzie teraz kwestionować. Dodał również, że podejście Cartera kosztowało Raptors kilka meczy.

Równie zaskoczony i zszokowany jest Morris Peterson.

 

A co Wy teraz sądzicie ?

 

No troche go rozumiem ,ale mówić o tym publicznie po odejściu z drużyny w któej był idolem wszystkich ( no prawie wszystkich) kibiców . Ojj nieładnie :? :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteśmy po koejnym meczyku. Vince zagrał dobre spotakanie. 22 punkty, 6 zbiórek, 4 asysty,2 bloki, 1 przechwyt i... :? :? aż 6 start :? :? . Wszystko jest ok. Dobra skutecznośc punktów też sporo. Na tablicach bardzo dobrze :):D , regularnie 6 zbiórek. Ogólnie Carter gra dobrze. Tylko w dzisiejszym spotkaniu martwią straty.Miejmy nadzieję ze poprawi ten element w następnym meczu( dzisiaj chyba z Magic ale pewny nie jestem) Dobrze Kidd i Jefferson już bez statystyk bo Wróbel podał. Kidd wreszcie dobrze w punktach, w asystach też bardzo dobrze( tu jak za starych dobrych lat :cry: mam nadzieję że wróci jeszcze do takeigo poziomu). Jefferson dobrze tylko fatalna skuteczność już chyba w 3 meczu słaby mecz tego koszykarza pod względm celności rzutów z gry. Gracze Nets mocno zawodzą za linni 7.24. W poprzednim meczu 15% dzisiaj 20% nie jest dobrze, trzeba to poprawić. W zbiórkach zdecydowanie pokonaliśmy Warriors więć jest dobrze. Więcej przechwytów, mniej strat. Zespół zaczyna funkcjonować tak jak powinien. Ogolnie zespół gra dobrze i teraz gdyby był podkoszowiec to by był zespoł....

Uwaga, będzie bolało

 

Carter przyznał się, że nie zawsze grał w Toronto na pełnych obrotach, nie zawsze dawał z siebie wszystko. Uważał, że wystarczał mu talent. Teraz przyznaje, że z powodu wszystkich tych kontuzji które odniósł musi zacząć pracować ostrzej.

 

Rafer Alston: To daje do myślenia o nim i jego charakterze. Czy jest człowiekiem z którym możesz iśc na wojnę każdego dnia ? To właśnie wiele osób będzie teraz kwestionować. Dodał również, że podejście Cartera kosztowało Raptors kilka meczy.

Równie zaskoczony i zszokowany jest Morris Peterson.

 

A co Wy teraz sądzicie ?

Masz racje MuM bardzo boli :? :? :cry: :cry: :cry: :cry: . Ale kogo by nie bolalo jakby dowiedział się że jego ulubiony gracz olewał się w jego uluboinej drużynie :?: Pokazał jakim jest profesjonalistą. Grał słabo, nie trenował wszystko po to by dopszło do treadu. Wyszedł cały jego charakter i to nie tylko boiskowy. Waidomo już czemu grał tylko po 20 minut i nie wychodził na najważniejsze momenty. I jak dla mnie to on nie myślał o swoim talencie a o wymianie. Teraz niby zrozumiał. DUPA.... On chiał odejść z Raptors i dopią swego. Jak miał się olewać to możę i lepiej.... Jestem zszokowany. Zastanawiam się czy powninen być jeszcze moim idole. Choć to czy nim jest czy nie niewiele zmieni.... To wisiał już w powietrzu że coś jest nie tak. Joseph cały czas o tym mówił i niestety miał rację..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tego, ze nie staral sie i nie gral na maxa w Raps ostatnio to podejrzewalem. Ogladalem kilka meczy z jego udzialem i to bylo widac w grze. Gral na luzie, nie walczyl... widac bylo ze mu sie nie chce, ze chce odejsc. W sumie nie zachowal sie honorowo, ale i tak go lubie :wink: 8). Mam nadzieje, ze teraz bedzie wymiatal w Nets. Szkoda, ze nie chcial zostac w Raps, no ale chyba nic nie dalo sie zrobic skoro tak sie zachowywal.. tak zaborczo i kaprysnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co powiedzieć :? Carter troche mnie zawiódł tym swoim zachowaniem, brakiem profesjonalizmu, honorowego odejścia z drużyny. Jego decyzja o odejściu szykowała się od dłuższego już czasu, kiedy został zmieniony zarząd klubu. Miał dość zmian, chciał mieć stały zespół, jedengo trenera. Spodziewałem się takiej decyzji od dłuższego czasu, ale nie wiedziałem, że nie przykładał się do gry w zespole, olewał treningi. Jedyne co może smucić kibiców to fakt, że ich idol, gwiazda zespołu zachował się jak ... brak mi słów.

 

Nadal będzie jednym z moich ulubionych zawodników, ale jednak jego podejście do koszykówki pozostawia u mnie niesmak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więć jesteśmy już po kolejnym meczu

I znowu porażka :cry: :cry: :? :? :(:( :cry: :? :(

Tym razem 104-101 w WaterHause w Orlando z miejscowymi Magic. Od samego początku przeważali gospodarze i to oni byli lepsi w pierwszej kwarcei 28-17. Słaby rozpoczęcie spotkania nie odebrało wiary koszykarzom New Yersey Nets. Następna częśc gry należała do nich 26-21. Do przerwy strata 6 punktów przy stanie 49-43. Po przerwie znowu obydzili się gracze Magic. Ta odsłona 28-18 dla Orlando. W IV kawrcie Turkoglu trafił za 3 i na 10 minut do końca goście przegrywają aż 84-65.7 Goscie jednak walczą do końca. Po serii 14-1( 6 punktów Kidda, 4 Jeffersonai Collinsona) Nets przegrywają już tylko 95-91 na 1:28 min do końca. Na dogonienie koszykarzy z Orlando nie starczyło już czasu. Kwarta dla nas 40-27. Najlepiej w naszym zespole zagrał Jason Kidd. Zaliczył on TD. Uzyskał 22 punkty, 11 asyst i zbiórek, 2 asysti i straty. Bardoz cieszy ten występ Jasona. Nareszcie się odradza. Oby grał na takim poziomie jak najdłużej. Dzielnie wspomagał go Jason Collinson. Nasz center rzucił 20 punktów(rekord życiowy :) ) na dobrej skuteczności 5-9 z gry oraz 10-12 osbistych. Oprócz tego zebrał 9 piłek, ale miał niestety też aż 6 fauli. Występ tego zawodnika mnie bardzo ucieszył. Aby jak najczęsciej grał na takim poziomie. Dobry mecz pod względem punktowym rozegrał Richard Jefferson, zdobył on 17 punktów. Jego skutecznosć od kilku mecz jest jednak fatalna skutecznosć. Znowu poniżej 30 %. To już 3 mecz w którym zawiódl pod względem FG. NIestety nie jest dobrze z Jeffersonem. Musi jak najszybciej dośc do formy jakiej do niego oczekujemy. To jeden z 3 liderów teamu. Musi ciągnąć tę maszynę. Do tego jedank trzeba dobrych występów. Liczę że już w następnym meczu Richard zagra tak jak od niego oczekujemy. No i na koniec występ głównego bohatera tego topicu. Vince Carter w meczu przeciwko Magic nie błyszczał. Miał 16 punktów, 9 zbiórek i 3 asyst. Bardzo cieszy kolejny dobry występ na tablicach. Widać że Vicne chce walczyć udowodnić wszystkim że jest świetnym koszykarzem. Wreszcie ma do tego okazję grając po +40 minut. Vince my w ciebie wierzymy. :!: :!:

Nadal będzie jednym z moich ulubionych zawodników, ale jednak jego podejście do koszykówki pozostawia u mnie niesmak.

Pisałęm że nie wiem czy będzie moim ulubionym zawodnikiem. Jednak będzie.. Powyższy cytatWróbla jest idealny z moją opinią
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bardzo krotko bo mam malo czasu.

 

http://sports.yahoo.com/nba/news?slug=f ... &type=lgns

 

Nets guard/forward Richard Jefferson will undergo left wrist surgery and miss the rest of the season, ESPN.com is reporting. The Nets are expected to make an announcement later on Tuesday.

 

Jefferson had been playing with a sprained left wrist, and we're not sure if he aggravated the injury or if they'd just been delaying at examining the joint further. We'll update this news when more details are available. A quick look at the Nets' roster suggests that Rodney Buford will be seeing a lot more time until Ron Mercer can return in late January or early February.

 

Jezeli Jefferson naprawde zostanie wykluczony z gry to sytuacja Nest przedstawia sie nieciekawie.

W takim wypadku bede mogli tylko pomazyc o awansie do PlayOff's :?

 

 

Jesli chodzi o tamten cytat z Carterem.

Coz, domyslalem sie ze czesto podchodzil olewczo do treningow, przygotowan do sezonu itp.

W tym sezonie w Raptors juz wogole cieniowal maksymalnie. Podobnie jak poprzednicy uwazam to za brak profesjonalizmu, nie jest milo slyszec cos takiego o swoim ulubionym zawodniku.

Napewno nagle nie przestane darzyc go sympatia, niesmak jednak pozostanie :?

Zastanawia mnie tylko po jaka cholere wypowiedzial sie o tym publicznie :?: Chyba chcial w jakis sposob usprawiedliwic swoja slaba postawe w Raptors, uwazam ze to bylo b. glupie.

Jesli to prawda, powinien wreszcie wziazc sie do roboty i trzymac gebe na klodke, a nie rozpowiadac o tym :? Idiotyzm z jego strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie tylko po jaka cholere wypowiedzial sie o tym publicznie Chyba chcial w jakis sposob usprawiedliwic swoja slaba postawe w Raptors, uwazam ze to bylo b. glupie.

 

Ja też nie wiem może i się usprawiedliwił ale uważam że zrobił to najgorzej jak mógł. Teraz każdy już będzie wiedział że VC gra słabo bo chce odejśc. Bardzo mocno rozwalił sobie tą wypowiedzia autorytet. A może on ma to w genach :?: T-mac tez coś tam gadał.

 

Widzę że nikt tu nic nie piszę o meczach Nets więc cóż kolejny raz ja. :P

Wczoraj koszykarze New Yersey Nets ulegli po dogrywce Houston Rockets 94-85. W pierwszej kwarcie oba zespoły grały bardzo nieskutecznie. Ostatecznie tak cześc gry na korzyśc gosc 19-12. W drugiej Rakiety zaczęły odrabiać starty. Odsłona na korzyśc Rockets 29-24. Po 24 minutach gry 43-41 dla New Yersey Nets. Po III kwartach prowadzili już jednak gospodarze. Kwarta na ich korzyśc 22-19. Na 7 minut przed ostatnią syreną po celnym rzucie Taylora gospodarze prowdzili 72-64. Gracze Nets nie składali broni. Pogoń rozpoczął layupem Jason Kidd. Collins trafił 2 wolne. Trafieniem odpowiedział McGrady. Potem punkty Buforda i Krsticia. Carter trafia jeden rzut wolny i na 3 minuty 41 sekund przed końcem wynik brzmiał 74-73. Na minutę przed końcem po punktach Howarda "Rakiety" prowadziły 81-79. Krstic wsadem na 24 sekundy przed końcem ustalił wynik 81-81. Do rozstrzygnięcia kto jest lepszy w tym starciu potrzebna była dogrywka. W niej od początku przeważali gospodarze i pewnie wygrali tą cześc gry 13-4 i cały mecz 94-85. Najlepszy mecz w zespole z New Yersey rozegrał Jason Kidd. Kolejny raz był on bliski TD. Wczoraj zdobył 16 punktów, 10 zbiórei i 9 asyst. Miał tez 6 przechwytów i 4 straty. Bardzo cieszą tak dobrze występy Jasona. Widać że zaczyna wracać do formy. Zdobywa coraz więcej punktów. NIe wpływa to jedank na liczbę jego asyst. Po prostu gra jak przed kontuzją jak najlepszy PG w lidze :!: :!: . Dzielnie wspomagał go VC. Carter również zagrał wszechstronnie. Miał 17 punktów, 7 zbiórek, 6 asyst. Niestety Vince miał tez 6 fauli i 4 straty.VC gra dobrze. Zdobywa sporo punktów, walczy na tablicach i stara się kreować pozycję partnerom. NIestety martwią jego straty i faule w tym meczu. Mijemy nadzieję że to tylko jednorazowa nic nie znacząca wpadka. Uważam również że stać go na to aby co noc zdobywać 20-25 punktów. Jego kuzyn Tracy McGrady zdobył 18 punktów, miał 7 asyst i 5 zbiórek. Prawdziwym bohaterem Houston powinnien być jednak Bob Sura. Bob rzucał jak natchniony. Trafił 11-16 rzutów z gry, 6-7 za 3 i 7-8 FT. Zaowocowało to rekordową zdobyczą 36 punktów. Słabo zagrał Yao Ming. Zdobył on tylko 6 punktów na fatalnej skutecznosći 2-9. Widac że Nets są dobrym zespołem. Potrafią powalczyć nawet z klasowym zespołami bez Jeffersona. Zabrakło jednak zimniej krwi w końcówce i przegraliśmy. Trudno mam nadzieję zę w kolejnych potyczkach będzei już lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisze ktoś jeszcze o Nets :?: :?: :?: :?: Są tu jeszce fani Cartera i Nets :?: :?: :?: :?:

Jestesmy już po kolejnym spotkaniu. Wczoraj zabkakło mi czasu żeby coś napisac więc pisze teraz. Przegraliśmy po raz kolejny. Tym razem lepsza okazała się ekipa Dallas Mavs. Mecz rozpoczął się dobrze dla gospodarzy,k tórzy po pierwszych 12 minutach prowadzili 25-14. W drugiej dwunastce goście rzucili sie do odrabiania strat. Kwarta na korzyść Nets 24-14. Do przerwy 39-38 dla Mavs. Trzecia odsłona była już wyrówana i ostatecznis skończyła się zwycięstwem Mavericks 23-21. Przed ostatnią częścią gry goście z New Yersey prezgrywali 3 punktami( wynik 62-59) Przed ostatnią kwartą wynik był bardzo niski. Szczególnie po stronie Mavs która słynie ze skutecznego ataku. W ostatniej odsłonie oba teamy zdecydowanie się ożywiły. Po rzucie ososbistym Besta na 9:48 minut do końca Nets dognili Mavs. Był remis 64-64. Na 7 i poł minuty od ostatniej syreny po skutecznej akcji Jasona Kidda Nets prowadzili 70-71. Potem jedank inicjatywę przelęli gospodarze i na 3:30 do końca proawdzili 85-71. Koszykarzom z New Yersey do końca spotkania nie udało się dogonić Mavs i ostatecznie przegrali tą kwartę 36-34 i cały mecz 98-93. Najlepije w zespole gośc zagrał Vince Carter. Zdobył on 28 punktów, miał 5 zbióreki i 5 asyst. dzielnie wspierał go Kidd, który zaliczył kolejne TD. Tym razem miał 11 zbiórek i 10 punktów i asyst. Dobry mecz rozegrał także Buford. Na swoim koncie zapisał 18 punktów i 8 zbiórek. W zespole Mavs błyszczał Nowitzki. W tym spotkaniu Niemiec zdobył 26 punktów i mial 12 zbiórek.

Niestety kolejna porażka :? :? :? :? Ogólnie ten tydzień jeśli chodiz o Nets to porażka :? :? :? :cry: :cry: :(:( . Dobrze gra Kidd, zdobywa punkty, asystuje, zbiera wszystko jak dawniej. Tylko ma tak fatalną skutecznośc że szkoda słów. Dzisiaj 30 %. Jka na tej klsay i tak doświadczonego zawodnika już dawno powinnien sie wstrzelić. Carter wyrysł na lidera. Zdobywa sporo punktów, walczy na tablicach dużo lepiej niż w Raps. Ogólnie po tradzie gra dużo lepiej, a zresztą cytat wszysko wyjąsnia. Mam nadzieję że utrzyma tak formę do końca sezonu. Widac jak bardzo na zespole odbija się brak Jefferson. Dlaczego gdy już się wszystko układało musiał doznać tak poważnej kontuzji :cry: :cry: :cry: :cry: :? :( Bufora ma czasmi przebłyski, potrafi zdobyć +10-15 punktów i zebrac trochę piłek. Mam nadzieję zę następny tydzień będzie lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M_A_R_O pisał że mało tu osób pisze a teraz to zostałem tylko ja :cry: :cry: :cry: Gdyby nie MuM i jeog post na temat olewania się Vinca pewnie byłby to już mój 5-6 post z rzędu :(:( No cóż jeszcze raz spróbuję ożywić ten temat

Udało się przerwać serię porażek pokonując w Philips Arena w Atlancie miejscowych Hawks 85-84. OD samego początu wielką ochotę do gry wykazazywali Nets. Pierwsza część na ich korzyść 26-18. Ta kwarta to popis lidera gości Vinca Cartera. Rzucił w niej 11 punktów na 50% procentowej skuteczności, dołożył jeszce 3 zbiórki, 2 przechwyty, 1 asystę i stratę. Drugi z liderów Kidd trafił 2 z 3 rzutów i po pierwszych 12 minutahc miał 4 punkty, asyst 2 przechwyty i 1 stratę.W drugiej lepiej zaczęli grac gospodarze i zaowocowało to wynikiem 19-16 po bardzo nieskutecznej grze z obu stron. Po pięciu minutach oba zespołu razem zdobyły tylko 9 punktów. Do przerwy 42-37 dla gości z New Yersey. III odsłona była bardzo wyrównana i skończyła się minimalnym zwycięstwem gości 23-21. W IV kwarcie goście rzucili się do odrabiania 7 punktowej straty, jedank Nets cały czas kontrolowali wynik. Nastał jedank moment kryzysu i po 2 celnych rzutach osobistych Obinny Ekezie był remis 78-78 a do końca zostało już tylko 90 sekund. Potem trafił Carter. Potem VC i Collins wykorzystali po 1 osobistym. W odpowiedzi Walker. Po naszej stronie Kidd trafił 2 osobiste. Do końca 7 sekudn, 5 punktów przewagi Nets. Drobnjak trafił za 3 i ponownie zrobiło się nerwowo. Tym bardziej ze Collins trafił tylko 1 z 2 FT. Nets jednak zagrali taktycznie i VC sfaulował Walkrea który zmniejszył stratę Hawks do punktu. Na dalsze odrabianie strat nie było już czasu i Nets schodzili z parkietu w rozli zwycięscy. W zespole Nets wyrózniał się ich lider Vince Carer. VC na swoim koncie zapisał 23 punkty(znowu słąba skutecznosć :cry: :cry: ), 7 zbiórek i 6 asyst. Vince szczególnie aktywny był w pierwszych minutach pojednyku. Wtedy to zdobył 11 punktów i grał na dobrej 50% procentowej skutecznosći, potem jednak było tylko gorzej :? :? . Kolejnym ważnym "elementem" zwycięstwa był Jason Kidd. Zdobył 23 punkty. Oprócz tego mial 5 asyst i zbiórek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, dawno tu nie zaglądałem, wiec dopiero teraz zauwazyłem ta sytucje z Carterem, przed odejściem z Raps ...

Carter przyznał się, że nie zawsze grał w Toronto na pełnych obrotach, nie zawsze dawał z siebie wszystko. Uważał, że wystarczał mu talent. Teraz przyznaje, że z powodu wszystkich tych kontuzji które odniósł musi zacząć pracować ostrzej.

 

Czyli jednak to co pisał/myślał joseph okazało sie w 100 procentach prawda, czyli jednak popularnie "olewał" sobie gre w Raps, o czym było głośno w lecie, kiedy to VC narzekał na brak wzmocnień, a jednak przyszedl Alston, który obecnie jest jednym z nielicznych pure pg w lidze. Czyli jednak texty "Carter to nie zawodowiec" były prawda, pamiętacie jak groził strajkiem ?? Jednak dopiał swego, i został wytredowany, jak sie okazało dla Raps za gówno, a jednak Raps, którzy uwolnili sie od pseudo gwiazdy, zaczeli swietnie grac, aaaa to chyba nie ten topic ... :D

 

A propo Nets, to w tym seznie nic nie osiągne, imo ktos z dwójki Jefferson-Carter musi odejsć, bo jak przyszedl Air Canada to RJ zaczoł grac słabo, az w koncu wylądował na IL. Nawet gdyby Richard byl zdrowy to powątpiewam zeby Netsi weszli do po, bardfziej licze na Raps, gdyby tylko zo tak sie nie obrazał to byłby prawie pewny ze Raps by do po awnsowali, bo maja oni bardzo wyrównaną pierwsza piątke z trójka wyłaniajach sie powoli liderów: Alstonem, Boshem i Mo. Do tego switna ławka z doswiadczonymi Marschallem i Rosem. Znowu zszedłem na Raps, ale w koncu to dział o Rpas :wink: To tak post mozna zaliczyc do dówch tematów, ale nasiz etylko jednego posta bo mi sie nie chce więcej :) Chociaz moze ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj Carter pokzał swoje możliwości i zagrał chyba najlepszy mecz w tym sezonie. Grał 44min zdobył 33pkt. (14/24) 9zb. 9as. 2przech. i 1bl. Nets wygrali z Bucks 96-90. Świetnie zagrał pod tablicami (szczególnie bronioną) i co ważniejsze obok Kidda był najlepiej podającym. Kidd zanotował 17pkt. 8zb. 10as. Ciekawe czy Nets dojdą do play off bez Jeffersona :?: . Jeśli tak, to mam nadzieje, że nie kosztem Raptors. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisal Wróbel, swietny mecz Vince'a.

Zdobyl rekordowe w tym sezonie 33 punkty na świetnej 58% skutecznosci.

Zagral bardzo wszechstronny mecz, bylo blisko Triple Double.

Cieszyc moze fakt, ze praktycznie przez caly mecz Carter gral dobrze i rowno (pewnosci nie mam, bo meczu jeszcze nie ogladalem. Wnioskuje po cyfrach), a nie tak jak to mialo miejsce w kilku poprzednich spotkaniach, czyli: dobry poczatek, fatalna gra w drugiej polowie lub na odwrot.

 

W tym meczu, zawodnicy New Jesrey byli lepsi od rywali praktycznie w kazdym wzgledzie. Lepsza skutecznosc z gry, duzo wiecej asyst, wiecej przechwytow, blokow ( :!: ).

Martwic moga zbiorki, tylko 5 na atakowanej tablicy, a najwiecej zbiorek w zespole maja rozgrywajacy i rzucajacy obronca.

 

To tak na szybko skrobnalem, bo sie troche spiesze ;)

Postaram sie reguralniej wpisywac w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy Nets dojdą do play off bez Jeffersona :?:

Ja mam nadzieję że dojdą tam Raps, Nets, Philla, Cavs. Niestety ujżęnie 3 z tych zespołow możę być tylko snem. Niestety :cry: :cry: :cry: :cry: Aha no i kolejnośc przypadkowa.

Vince po prostu w tym meczu udowaodnił że nei jest All-Starem ale SuperStarem. Szkoda tej 1 asysti i zbiórki było by TD. No ale i tak ogromną radośc spawił na Carter. Tak dobrze zagrał na tablicach, kreował pozycję partnerom jak nigdy po prostu wyśmiencicie. 33 punkty na dobrej skuteczność. Co tu pisać oby więcej takich spotakń z jego strony :!: :!: Kidd tak jak przezwyczaił, bardzo wszechstronnie. Dobra skutecznosć. Nie ma sie do czego przyczepić. Ostatnio obserwuję grę Buforda i doszedłęm do wniosku że to bardzo solidny starter. Zawsze rzuci sporo punktów, na skuteczność też nie można narzekać(dzisiaj 8-13) tylko żeby poprawił na deskach. Przeważnie nie przekracza granicy 7 rebsów. Krstic też zawsze swoje doda i team działą jak pownien. NIestety on też nie zbiera i to Kidd przeważnie jest pierwszym zbierająćym zespołu :? :? , potem często bywa Carter :? :? :? . Mówiło się że mamy słąbych podkoszowych. Może nie jest tak źle tylko żeby poprawili się w zbiórkach.

GO NETS!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio obserwuję grę Buforda i doszedłęm do wniosku że to bardzo solidny starter. Zawsze rzuci sporo punktów, na skuteczność też nie można narzekać(dzisiaj 8-13) tylko żeby poprawił na deskach. Przeważnie nie przekracza granicy 7 rebsów

Widzaielm dwa mecze z udziałem Buforda i musze stwierdzic ze jet to typowy shooter, niezły jumper to fakt i to obojetnie czy za dwa czy za trzy, kiedys kims takim był Mercer, ale teraz to cien tego gracza.. a i jescze co do tych zbiórek, to dla mnie jesli Buford zbierał by 4 co mecz to i tak byloby dobrze ...

A co do Vince'a to wreszcie naskoczył, na pewno pomogło mu to ze nie ma RJ, poniewaz tak mi sie wydaje obaj sobie troche przeszkadzali na czym więcej tracił Richard, ale Carter tez troche, teraz ma więcej swobody, Kidd niech mu dogrywa, a mniej rzuca bo po kontuzjii z skutecznością u niego kiepsko ... :?

A co do po i gry w nich Nets, to chyba nie w tym roku, bardziej licze na Raps, którzy w ostatnich 10 meczach zanowtowali 8 zwycięswt i widac ze oddanie Cartera to był swietny ruch, wyobraxcie sobie co by sie działo gdyby udało sie gmowi Raps sprzedac Cartera za jakąs gwiazdę, a tak dostali worek ziemniaków, a i tak ggraja swietnie, niech oni wygraja Atlantic, a nie phily :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja niestety ostatnio nie mam czasu by pisac na forum :twisted:, wiec na razie bede pisal posty sporadycznie i moge byc nieco nie w temacie ;). A dzisiejszym wystepem Vince mnie mile zaskoczyl :D. Widac, ze gra coraz lepiej. Moze w koncu daje z siebie tyle ile moze? Chyba tak ;) Szkoda tylko, ze Jefferson zlapal nieszczesna kontuzje.. damn!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZWYCIĘSTWO!!! :D:D:D:D:D:D:D

Dzisiaj New Yersey Nets pokonali na włąsnym parkiecie Boston Celtics. Spotkanie od pierwszej minuty było bardzo wyrówanane. Pierwsza kwarta na korzyść gospodarzy 19-18. W drugiej obraz gry nie uległ zmanie i nadal gra mniej więcej wygląałą "punkt za punkt". Tym razem lepsi okazli się jednk goście z Bostonu i to oni wygrali tę odsłonę 30-29. Do przerwy remis po 48. III odsłona była przełomowa. W niej Netsom udało się odskoczyć na kilka punktów i tę częsc gry wygrali 32-25. Po 36 minutach Nets prowadzili 80-73. Ostatnia dwónastka wygładąła jak 2 pierwszej. Gra barodz wyrównana skończona wynikiem 25-24 dla Celtics. Lider Nets Vince Carter prezentuje ostatnio bardzo nierówną forme. Dobrze gra przez pierwsze 24 minuty by w następnych grać fatalnie lub odwrotnie. Dzisiaj dobrze zacząl. W pierwszej połowie miał skutecznosć 8-13. W drugiej znacznie osłąbł i na 7 rzutów do celu trafił tylko 1. Ostatecznie Carter spotkanie zakończył z dorobkiem 25 punktów i 7 asyst. Dzielnie wspomagał go Jason Kidd, który kolejny raz odarł się o Triple double. Tym razem zdobył 14 punktów i miał 9 zbiórek i asyst. Dobrze zagrał też Krstic. Grająć przez 33 minuty na swoim koncie zapisał 13 punktów i 12 zbiórek. W zespole z Bostonu wyrózniał się ich lider Pierce zdobywajać 22 punkty.

Cieszy kolejne zwycięstwo :D:D Już 3 z rzędu :D:D Mam nadzieję zę jeszce przedłużymy tę passę o nasępne 2-3 mecze. Widać wyrażny wzrost formy Cartera. Szczególnie objawia sie to niesamowitą grą pod tablicami. Tylko żęby ustabilizował formę. Kidd też jest ważną częscią zespołu. Ragularnie ociera się o TD. Udowodnił że potrfi podnieśc zespoł. Ze swoich 14 punktów 6 zdobył w IV osdłonie kiedy zespół najmocniej tego potrzebował. Na ważną postac wyrasta też Krsitic, który coraz cześćiej ma mecze z podwójną zdobyczą w punktach czy zbiórkach.

GO NETS!!!!

 

EDIT

M_A_R_O tka z przezwyczajenia napisaęłm o tych zbiórkach. Często miał więcej zbiórek niż asyst. Nie tu spojrzałem. Dzięki za wyłapanei błędu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszy kolejne zwycięstwo :D:D Już 3 z rzędu :D:D Mam nadzieję zę jeszce przedłużymy tę passę o nasępne 2-3 mecze. Widać wyrażny wzrost formy Cartera. Szczególnie objawia sie to niesamowitą grą pod tablicami. Tylko żęby ustabilizował formę.

GO NETS!!!!

No zwyciestwo cieszy. CO do Cartera to owszem jego forma wzrasta, ale dzisiaj nie zebral ani jednej pilki ;). Mial 25 pts i 7 asyst, a nie zbiorek. No, ale to nie zmienia faktu, iz gra dobrze. Co prawda jest jeszcze co poprawiac, ale juz jest dobry poziom. Kidd zaczyna tez grac lepiej.. dzis prawie TD. Kristic w koncu dobrze pod tablicami (12 zbiorek) no i do tego 13 pts. Na uwage tez zasluguje rezerwowy Best, ktory rzucil w tym meczu tylko jeden punkt mniej. Hmm... te wygrane ciesza, ale trudno bedzie utrzymac ta dobra passe bo kolejny mecz z Suns juz w niedziele. Zobaczymy jak bedzie... z pewnoscia cholernie trudno ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekhm, czy ktoś mowił, że ten topic jest niepotrzebny ??

Tak jak mowi KarSp ;). Powinien byc jeden topic.. no i tak jest. Tylko moim zdaniem lepiej by bylo by ten temat byl w dziale NBA, a nie tutaj. VC juz nie jest Raptorsem to po pierwsze - malo wazne. Ale jesli topic bylby w dziale NBA to moze wiecej osob by sie w nim udzielalo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.