Vince Carter & New Jersey

[Julius]

Wprawdzie VC nie gra już dla Raps, ale chyba nie ma fana, Toronto, który by go juz nie lubił.... Wszystko co z nim związane opisuje się w dziale NBA, a tu jest chyba odpowiedzniejsze miejsce do tego ??

 

 

Carter od przeprowadzki do NJ wreszcie odżył, zresztą tego można było się spodziweać, bo z gwiazdy nie staje się z dnia na dzień przeciętniakiem.... w Nets mimo że jest od rzucania Jefferson i Kidd, to Carter powinien notować ok 22/6/4/2.....

 

NJ chcą po sezonie podpisać Dalemberta (WARA) co oznacza, że chyba myślą o reaktywacji, zobaczymy co z tego wyniknie..... Ja nie mam nic przeciwko "rozsypce" Nets, bo to zawsze rywal Philly :twisted:, a tak na poważnie - nie chcę oddawać Dalmberta - jak juz to oddałbym za Cartera Robinsona i Skinnera 8)

 

 

To tyle, ciekawe, czy zazębi się topic.......

[Rookie]

jak juz to oddałbym za Cartera Robinsona i Skinnera

 

No mnie bardziej by pasowałCarter w Sixers niż w Nets. :wink:

 

NO jak mozna było sie domyśleć odżył w Nets , ale chyba kontuzja mu sie odnowiła czy cos takiego bo w przeglądzie sportowym na Tvn24 mówili że jakiś uraz nogi :?

[Karczuś]

NO jak mozna było sie domyśleć odżył w Nets , ale chyba kontuzja mu sie odnowiła czy cos takiego bo w przeglądzie sportowym na Tvn24 mówili że jakiś uraz nogi

Zaden uraz. Zwykle skurcze / bole w kontuzjowanej nodze. Nic powaznego, w kazdym razie nic co przeszkodzilo by mu zagrac przeciwko Chicago.

 

Wprawdzie VC nie gra już dla Raps, ale chyba nie ma fana, Toronto, który by go juz nie lubił....

Zdziwilbys sie :roll: Spotkalem sie z kilkoma opiniami "fanow". Jak wszystko bylo cacy i Raps wygrywali to byli wielkimi fanami. A jak cos nie idzie to oczywiscie wszystko na Cartera :? Przyklad:

 

http://img100.exs.cx/img100/4748/vinceisgarbage1dl.jpg

 

 

W kazdym badz razie, na temat.

Rowniez uwazam ze Vicne odzyje w New Jersey. Przede wszystkim dostaje wiecej minut gry (nareszcie w okolicach 40-41 minut, a nie 28 :? ).

Wogole pod wzgledem rozdzielania czasu gry pomiedzy poszczegolnych graczy Sam Mitchel baaaardzo mi sie nie podoba. Wiadomo ze koszykowka to gra zespolowa, ale bez przesady :? Druzynie potrzebny jest jednak jakis lider, ktos kto sie wybija. U niego za to, rezerwa gra tyle co Starting 5 i nie ma wlasciwie gracza ktory wogole by nie zagral w meczu. Jak widac narazie po blansie, taktyka sie nie sprawdza.

 

Co do Vince'a, mysle ze przy takim rozgrywajacym jak Kidd (pod warunkiem ze Kidd zostanie i bedzie w pelni zdrowy) Carterowi bedzie zdecydowanie latwiej w offensywie.

Po meczach Toronto jakie ogladlaem moge powiedziec ze w wiekszosci Vince sam musial kreowac sobie pozycje do rzutu.

Przy takim zawodniku jak Jason bedzie mu zdecydowanie latwiej.

Zobaczymy co bedzie w nastepnych meczach, gdy Vince troche bardziej zgra sie z zespolem i do konca wyleczy naciagnietego achillesa.

Uwazam ze jest realna szansa na awans Raptors do PlayOff, na stosunkowo slabym wschodzie jest to mozliwe. Oto najblizsze mecze jakie czekaja Nets:

 

30 Indiana

1 @ New York

4 @ Washington

5 @ Milwaukee

7 Golden State

 

Nie sa to jacys b. wymagajacy przeciwnicy, wiec mam nadzieje ze wygraja przynajmniej 3-4 mecze.

 

Na koniec fotka Vince'a po pierwszym wygranym meczu w barwach NJ:

[M_a_R_o]

No z pewnoscia odzyje... w ogole z jednej strony szkoda, ze odszedl z Raps, ale z drugiej fajnie, iz bedzie go mozna zobaczyc w dobrej formie.. No ale nie o tym chcialem pisac :wink: Podobny topic jest juz w dziale NBA: Carter w Nets! http://www.e-nba.pl/forum/viewtopic.php?t=887 wiec KaBe chyba lepiej byloby tam pisac niz tutaj. W sumie juz nie jest zawodnikiem Raps tylko nets, a poza tym tamten topic byl wczesniej chyba

[Julius]

M_a_R_o wiem, że tam w NBA jest taki topic - zresztą o tym pisałem, ale tutaj jest najwięcej fanów Catera, a tamto to taki bardziej trejdowy i potrejdowy topic (miał byc z załozenia) :wink:

 

tyla pozdro

[M_a_R_o]

No, alei IMO wiecej osob wchodzi wlasnie do dzialu NBA , a skoro jest tam taki topic to dlaczego w nim nie pisac? Teraz w sumie nie wiadomo czy tu pisac czy tam, wiec troche bez sensu. Moim zdaniem tam byloby lepiej bo na pewno wiecej osob by zajrzalo, nie tylko Ci co interesuja sie Raps i sa fanami VC. No, ale to tylko moje skromne zdanie... :roll:

[KarSp]

Ja myśle podbnie jak inni,że Carter po przeprowadzce do New Yersey odżyje i zacznie grać na miarę swoich wielkich możliwości. Vince w Raptors nie miał szans wiele pokazać i dalej się rozwijać. Taki gracz jak on powinien regualrnie grywać po +40 minut. A w Raps grał coś ok.30 :? :? :? Myśle że ta przeprowadzka wyjdzie mu tylko na plus. Zdobywanie punktów zdecydowanie ułatwi mu Kidd, który jest lepszym rozgrywajacym niż Alston.

Jak wszystko bylo cacy i Raps wygrywali to byli wielkimi fanami. A jak cos nie idzie to oczywiscie wszystko na Cartera

Ci ludzie wogule chyba wogule nie znają się na koszykówce. Jak można zwalać winę na jedego zawodnika??? Przeceiż wiadomo że gdyb VC zdobywał nawet średnio po 50 punktów to sam meczu nie wygra.... Jak można zwalać winę na kogoś kto gra średnio po 30 minut i nie wychodzi na najważniejsze momenty gry(IV kwarta). przecież carter prawie wogule nie grał w 4 kwartach, to jak miał to wygrywać?? Czarną magią czy jak?? :? :?

http://img100.exs.cx/img100/4748/vinceisgarbage1dl.jpg

Bez komentarza :? :?

Aha i myśle że lepiej by było gdyby był tylko jeden topic o Carterze i Nets

Edit

 

Wogole pod wzgledem rozdzielania czasu gry pomiedzy poszczegolnych graczy Sam Mitchel baaaardzo mi sie nie podoba.

Ogólnie mam podobne zdani. Gdy był jeszcze VC trzeba go było częsciej wykorzystywać. Teraz gdy nie am lidera może to zepsołowi wyjść na dobre. Ale lepsi zawodnicy typy Bosh czy Alston powinnie grać dłużęj niż inni.

[Wróbel]

Po pierwsze nie będe kasował tego tematu bo może w końcu odżyje nasze forum (raptors :wink: ) Dzięki KaBe 8)

 

Nie będe pisał, że Carter odżyje :wink: tylko napisze, że mam nadzieję, że wróci do dobrej formy strzeleckiej Miałem nadzieję, że jednak w Toronto dostanie więcej minut gry i poprawią się jego stosunki z włodarzami. Niestety odszedł, lecz pamięć po nim pozostanie :roll:

 

Ale serio to wydaje mi się, że będzie on nowym liderem drużyny. Do tej pory głównym dostawcą pkt. był Jefferson, ale teraz podejrzewam, że Carter przejmie pałeczkę. Jest głodny gry, to pewne, chce się pokazać z jak najlepszej strony. Jeśli pozostanie Kidd to mogą stworzyć naprawdę mocne trio (niczym Robak, MJ, PIP ) :roll: tylko, że inne pozycje

 

Temat skasuje jak zajdzie potrzeba, narazie nie będe go kasował. Fani VC łączcie się w tym temacie. 8)

[Wróbel]

VC rozegrał kolejne spotkanie w barwach Nets tym razem przeciwko Indiana Pacers. Niestety Nets przegrali 96-83. Carter zagrał po raz kolejny długo 42min zdobył 25pkt. skuteczność bliska 50% (9/20) 8zb. 3as. 1przech. 5fauli i 4straty. Jefferson w lekkim :wink: cieniu z 20pkt. 6zb. 4as. Bradzo słabo w ataku po raz kolejny Kidd 4pkt. 11zb. (10 w obronie) i 10as. Vince dostaje sporo minut gry i wyrasta na nowego lidera Nets, oby trzymał forme

[M_a_R_o]

No zagral niezle i tez mysle, iz szybko stanie sie liderem Nets. Szkoda tylko, ze przegrali :twisted: . W sumie Kidd moglby troche wiecej puntkow rzucac. Mial duzo rebsow, asyst, ale pts tylko 4 z slaba skutecznoscia. Mysle, ze jakby sie poprawil to mogliby wiecej zdzialac i wygrac wiecej meczy. Tak w ogole to ktos pod kosz jeszcze by sie przydal i byloby super. Hm.. co do VC to chyba powoli sie odradza. Kolejny mecz i 25 pts, do tego dorzucil duzo zbiorek - 8. Z meczu na mecz zbiera wiecej :wink:. Oby tak dalej. No a za 3 pts 100% skutecznosci 8). Poza tym w Nets znakomicie zagral Buford, ktory wchodzac z lawki rzucil 20 puntkow i zebral 7 pilek. Hm... fajnie by bylo jakby Carter zaczal wymiatac jak dawniej albo jeszcze lepiej.

[KarSp]

No i jesteśmy po kolejnym spotkaniu. To na początek:

No zagral niezle i tez mysle, iz szybko stanie sie liderem Nets

ja myśle że Vince już stał się liderem Nets. Możę jeszce mocno tego nie widać ale już gdzieś pisaęłm zę to on oddawał najważniejsze rzuty.

 

Nareszcie mamy odrodzenie Cartera. Stary dobry Vince powrócił, ale niestety nie w barwach Raptors. Air Canada cały czas gra na bardzo dobrej skuteczności( z Pacers 1-1 za 3 8) ), dobrze zbiera i co najważniejsze dostaje więcej czasu. Jak już pisał M_A_R_O, gdyby był ktoś pod kosz i Kidd złapał formę to zespół mogłby sporo osiągnąc. Bardzo złym ruchem było oddanie Martina. Najmocniej w zepole zawodzi Kidd, mimo że od kontuzji minęło już trochę czasu to nadal nie możę się wstrzelić. Z resztą(asyst, zbiórki itp.) jest dobrze.

[kjubn]

sciagnalem wlasnie mecz z detroit, i powiem was ze z tego co widze juz w pierwszym meczu w nets prawie kazda akcja przechodzi przez vinca. moze sie jeszcze nienajlepiej rozumial z kiddem, ale w kolejnych 2 meczach zrobil 3 alleyoopy (hmm, ile zrobil w tym sezonie w barwach toronto?), widac ze wszyscy mu tam ufaja i moze spokojnie skoncentrowac sie na grze. szkoda mi ze odszedl z toronto, ale patrzac na to co sie dzieje i co moze sie stac w przyszlosci w nets, jako fan cartera jestem szczesliwy

[M_a_R_o]

W kolejnym meczu, tym razem w hali Madison Square Garden Carter zaliczyl nieco mnie pts niz zwykle bo tylko 16. To pewnie dlatego, ze zagral bardziej zespolowo - mial nawet najwiecej asyst w teamie - 5, a do tego dolozyl jeszcze 6 zbiorek. Ogolnie Nets zagrali bardzo dobrze i zespolowo. Kazdy wniosl cos do druzyny. Kidd w koncu troche punktow zdobyl. Az 5 zawodnikow powyzej 10 pts, i dwoch bardzo blisko 10 (9 pts, 8pts). Hm... dobry mecz i co najwazniejsze wygrany. Zobaczymy jak im sie bedzie powodzilo dalej . Mam nadzieje, ze Kidd zacznie grac jak za dawnych czasow, a wtedy bedzie naprawde ciekawie 8). Szkoda tylko. ze nikogo pod koszem nie ma dobrego...

 

P.S. Dlaczego w tym dziale tak malo osob pisze :?: :roll: trzeba to jakos zmienic....

[Karczuś]

Calkiem przyzwoity wystep Vince'a. Troche cienko z punktami i ze skutecznoscia, ale jak pisal MaRo, byl to bardzo zespolowy wystep Nets i zdobycze punktowe rozlozyly sie na poszczegolnych graczy.

Cieszy dobra liczba asyst (5) i znowu zbiorek (6).

 

Najbardziej oczywiscie liczy sie wygrana, tymbardziej ze z liderem dywizji (w dodatku na wyjezdzie). Awans do PlayOff jest jeszcze w zasiegu reki, strata do rywali nie jest wcale ogromna, wynosi ledwie kilka meczy.

Gdy Kidd powroci do formy, Vince do konca zgra sie z partnerami to uwazam ze udzial w PO jest jak najbardziej realny.

 

No dobra, ale nie o tym chcialem Otoz natknalem sie dosyc ciekawa informacje.

 

 

Vince Carter MIGHT consider a dunk contest again — if he feels 100 percent. Admitting he has a few dunks no one has seen and none have tried, Carter said he'd think about it only if he were 100 percent healthy. "Who knows? I look at it if I'm going to do it I want to do it to the best of my ability, 100 percent," said Carter, the 2000 dunk champ.

http://www.nypost.com/sports/nets/37552.htm

 

W skrocie: Vince mowi ze rozwaza mozliwosc swojego udzialu w tegorocznym Slam Dunk Contest. Mowi ze wystapi tylko wtedy, kiedy bedzie czul sie w 100% zdrowy.

Mowi ze jesli ma brac udzial w konkursie, chce czuc sie w pelni sil i zrobic to najlepiej jak umie. Posiada w swoim arsenale kilka paczek ktorych jeszcze nigdy nikomu nie pokazywal.

 

Powiem tak - Ciekawie Bylo by naprawde ciekawie gdyby wreszcie wystapil. Uprzedzam tylko zebyscie sie nie napalali ze Vince wystapi, pamietajmy ze rok temu takze rozwazal mozliwosc wystapienia w SDC.

Zobaczymy jak to bedzie w tym roku, miejmy nadzieje ze zdrowie mu pozwoli i jednak wystapi.

[KarSp]

Dlaczego w tym dziale tak malo osob pisze trzeba to jakos zmienic

No niestety mało jest fanów Raptors,ale mogli by się też udzielać inni. Jak to zmienić nei mam pojęcia

A więc Vince rozegrał kolejny dobry mecz. Tym razem zdobył 16 punktów, niestety na słabej skutecznośći 6-18 zgry, 2-4 za 3 i z rzutów osobistych.Cieszy kolejny jego dobry mecz po tablicami tym razem 6 zbiórek. Do tego dorobku dodał jeszcze 5 asyst, 4 faule, 2 przechwyty, 3 straty i blok. Vince bardzo słabo rozpoczął spotkanie w Madison Square Garden. Oddał 4 niecelne rzuty. Potem jednak na przełamanie przechwycił piłkę i wsadził ją do kosza. Potem trafił jumperai layupa i kwartę skończył z dorobkiem 6 punktów( 3-7 z gry). W tej kwarcie z dobrej strony pokazał się Nenad Krstic. Z pierwszych 9 punktów drużyny zdobył on 7 i zapewnił prowadzenie 9-5. Kwartę skończył z dorobkiem 9 punktów, na świetnej skuteczności 4-5. W tej kwarcie słabo grał Jason Kidd, rzuciłał 2 razy ale żaden rzut nie był celny. II kwarty niestety nie śledziłem bo był mecz w C+ . III kwarta. Vince ma fatalną skutecznośc 3-12 i już 6 zbiórek. Jefferson gra świetnie, 12 punktów na dobrej skutecznoście(5-8 z gry, 2-3 za 3 ). Z knicks wyrózniał się ich lider Marbury. 18 punktówna 50% procentowej skuteczności rzutów z gry. Fatalnie natomaias Sweetney. 7 minut gry 1-5 rzutów z gry i 1-2 z Ft oraz 3 zbiórki.Iv kwarty nei śledziłem z tego samego powodu co połowy III i całej II. Ogólnie cieszy forma Vinca. Co prawa dzisiaj trochę gorzej i słąba skutecznośc ale każdy możę mieć słabszy dzień. Carter grywa dużo i ma okazję pokazać się, przebudzić się i wrócic do dawnej formy. O zgraniu z zespołem śwaidczy fakty, ze na początku III częsci gry wykonał alley-oopa po odbiciu piłki o tablicę przez Kidda. OBY TAK DALEJ I WIĘCEJ ZWYCIĘSTW NETS :!: :!:

I na koniec pomeczowy komentarz:

Vince Carter makes them a better team," Marbury said. "They now have three guys on the perimeter than can make the play."

EDIT

Vince mowi ze rozwaza mozliwosc swojego udzialu w tegorocznym Slam Dunk Contest

To bardzo dobra waidomość, ale jak pisał Karczuśmogą to być tylko plotki i spekulacje. Najważniejsze że jest taka szansa, teraz trzeba tylko mieć nadzieję że dopisze mu zdrowie i w \ystąpi w konkursie i pokaże te nowe wsady

[KarSp]

Nikt tu nic nie pisze o meczu. Ja wcześniej nie miałem czasu więc piszę dopiero teraz.

New Yersey Nest w MCI Center w Washingtonie ulegli miejscowym Wizards aż 112 do 88. Carter był zdecydowanym liderem i tym któy ciągnął grę w tym zespole. Vicne zdobył 33 punkty na barodz dobrej skutecznosći 15-23 z gry i 1-2 za 3. Oprócz tego na swoim konce zapisał aż 7 zbiórek, 3 astysty, 4 faule, 2 straty grająć przez 42 minuty. Nareszcie dobry mecz rozegrał Jason Kidd. Zdobył on 19 punktów(8-14 z gry), miał 8 zbiórek, 7 asyst, 3 faule, 2 przechwyty, 2 straty. Jefferson poniżej swoich możliwości. 13 punktów na fatalnej skuteczności 5-15. A tak ogólnie to w tym meczu zdecydowanie zabrakło pomocy innych zawodników. Nikt poza trójką liderów nie zdobył nawet 10 puinktów :? :? :? Zdecydowanie zawiodła ławka. Ławka Nets zdobyłą tylko 12 punktów a rezerwowi gracze z Washyngtonu 31. Mecz przez III kwarty był wyrównany. PO pierwszej prowadzenie Nets 25-24. DRuga dla Wizards 24-23. Do przerwy wynik po 48-48.III odsłona na korzyśc gospodarzy 28-24. Nic nie zapowaidało takeij przegranej koszykarzy Nets. W IV częsci gry jednak zupełnie zawiedli i łątwo oddali graczom ze stolicy zwycięstwo.Cieszy forma Vinca w New Yersey zaczyna odżywać. Po przejsciu zdobywa średnio 26 punktó i 6 zbiórek. Mam nadzieję że w następnych meczach będzei już lepiej

[antek]

Jak jak zwykle krótko, bo juz wieczór i sie pisac nie chcę <lol> To jak tak całlokształt, anie dokadnie o jednym meczu, to widac ze Carter wreszcie gra jka ma grac, czyli długo, po te 40 minut w meczu i to bardzo dobrze , zdibywa te +20 punktów, tego sie po nim trzeba oczekiwac, bo to w koncu all-star w kazdym tego sowa znaczeniu ...

 

Ale cóz i tak myśle ze i tak w tym sezonie Nets nic nieosągne, po pierwsza frouncort jest najgorszy wlidze, przeciez prawie kazdy zepsoł, ma chociaz jednego klasowego gracza na pozycjach 4-5 naet dołujące Noh(tyle ze Magloire jest kontuzjowany lol) czy słabe Bobki[Okafor] wiec z tym czyms co jest pod koszem nie ma czego szukac ... A i poprawa statysk tych zawodników jest widoczna z jednego względu graja o wiele dłuzej wiec cos tam dorzuca cos zbiora jednak to typowe lesczyki, wiec z tym czyms nie ma szans na po ....

 

Kidd musi wyzdrowiec, bo bez Kidda to gowno nie zespoł, tylko banda graczy ... Jefferson musi sie troche ustabilzowac, aprzeciez był w tym rs juz taki oment ze Richard grał swietnie, mzoe to ze ra teraz z Vincem mu przeszkadza i za malo piłek ma ... :? Niewiem, sam ... a i jecze fajny film, akcja Kidd+Vince :

http://156.17.225.9/~saper/dunk_carter_v_041230_hi.rm

http://156.17.225.9/~saper/dunk_carter_v_050101_hi.rm

 

Hmm, niezle no nie, ale widziałem jednak epsze alejuki Kidd-K-Mart, ale to dopiero początek :] Naisałem tak bo troche osucha w tym dziale .... a szkoda, bo mzoe byc ciekawie, chocicaz to teraz dzia 50 procent Raps i 50 procent Nest, duzo ostatnio tu Kiddów, Jeffersonów i oczywiscie carterów, ... ale to normalne ...

[KarSp]

I znowu nikt tu nie pisze :? :? Więc ja ponownie.

Kolenjna porażka, kolejna wysoka :? :? :cry: :cry:

Tym razem koszykarze z New Yersey ulegli w Bradley Center w Milwauke miejscowym Bucks 97-74. Cała drużyna Nets rozegrała fatalne spotkanie. Jedyn pozytywny akcent to występ Jabariego Smitha. Zdobył on rekordowe w swojej karierze 19 punktów(7-13 z gry), 6 asyst, 6 zbiórek. Poza nim reszta ponizej oczekiwań. Carter 15 punktów na słabej skutecznośći i mało zbiórek :? Jefferson zdobył DD,ale 19 punktów na skutecnosći 6-19 to sporo poniżęj oczekiwań. Cieszy jednynie 11 zbiórek. Kidd tez nie zabłysną ani w asystach ani w punktach. 12 punktów( 5-14 z gry), 3 asysty, 5 zbiórek. No cóż ale trudno wygrac mecz jak się ma 35% procentową skutecnośc a rywale 54% :? :? Rzuta za 3 to kompletne DNO I KOMPROMITACJA :? :? :cry: . Na 14 prób trafiliśmy 2. Co to qrwa ma być :?: :?: . Po kolei:

Carter 0-2

Kidd 2-6( jeden co coś rzycił za 3)

Jefferson 0-2

Buford 0-4

Co oni się uwzięli na te zera z przodu czy co :?: :evil: :?

Wogule byliśmy lepsi tylko w 2 elementach straty i faule :evil: :evil: :evil: Aha no i osobiste. Dobrze że chociaż to dobrze rzucają. No i remis w zbiórkach. Ogólnie Był to bardoz słąby mecz ze strony Nets( już drugi z rzędy :? :?). Mam ndzieję zę w kolejnych potyczkach będzie już lepiej

[Wróbel]

Dzisiaj kolejny dobry mecz rozegrał VC zdobywając 22pkt. (10/20) 6zb. 4as. 2bl. 1przech. ale i 6strat. Nie grał co prawda ponad 40min (grał 37 min), ale i tak bardzo dobre spotkanie. Richard Jefferson 20pkt. 5zb. Jason Kidd 13pkt. 13zb. 9as. 4przech. także bardzo dobre spotkanie. Widać, że ta trójka zaczyna się rozumieć coraz lepiej, a i Jefferson widać oddał pałeczke lidera w ręce Cartera, który narazie dobrze sobie radzi.

 

Acha jeszcze wynik :wink: New Jersey Nets 82-72 Washigton Wizards

[MuM]

Uwaga, będzie bolało

 

Carter przyznał się, że nie zawsze grał w Toronto na pełnych obrotach, nie zawsze dawał z siebie wszystko. Uważał, że wystarczał mu talent. Teraz przyznaje, że z powodu wszystkich tych kontuzji które odniósł musi zacząć pracować ostrzej.

 

Rafer Alston: To daje do myślenia o nim i jego charakterze. Czy jest człowiekiem z którym możesz iśc na wojnę każdego dnia ? To właśnie wiele osób będzie teraz kwestionować. Dodał również, że podejście Cartera kosztowało Raptors kilka meczy.

Równie zaskoczony i zszokowany jest Morris Peterson.

 

A co Wy teraz sądzicie ?