Skocz do zawartości

NBA ASG 22/23


LAF

Rekomendowane odpowiedzi

Co roku narzekania na ten mecz gwiazd, a ostatnie lata akurat wyglądało to super przez zmieniony format ostatnie minuty meczów i ogólnie 4 kwarty były na mega poziomie z mega intensywnością.

Teraz było kiepsko bo grało samo pokolenie Z kiepów,  Doncic i Luka którzy mieli wyjebane, a Giannis z Lebronem jako kapitanowie się połamali.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

totalnie nie rozumiem tych spotkań tego się nie da oglądać, przecież tam nie tylko Joker czy Doncic maja wyje... tam ogólnie wszyscy mają wypierd... a wydaje mi się, że największe atrakcja jest przedstawienie zajebistej stylowki w momencie wejscia na halę.

Dawać już te mecze z twardą obroną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, matek napisał:

FpYj_USXEAEyv7H?format=jpg&name=large

to akurat byl fajny moment, jak dwoch gosci ktorzy zazwyczaj graja ze soba jak na podworku probuja jechac ze soba 1na1 i fajnie ze inni dali im miejsce do tego

ogolnie mecz slaby nie przecze, ale ostatnie 3 lata byly epickie w nowym formacie (3? 2?) takze nie ma sie co dopierdalac a ci zawodnicy ktorzy sie spinaja byli kontuzjowani takze no c***owo wyszlo jakby Giannis i Lebron grali to koncowka by byla inna

ale co ten Lillard rzuca zza polowy z nadgarstka to ja pi****le

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajny mecz, sporo celnych rzutów, chyba tylko hejtero Tatuma się nie podobało, a on tylko potwierdził, że jest najlepszy w lidze

 

LEBron chciał grać na serio i co, od razu kontuzja. Niech ma za swoje, więcej już poważnie w ASG nie zagra

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NBA dużo zrobiła, żeby to był Harlem Globtrotters a nie pokaz all stars game. 

Już zacznijmy od tego, że jakies składy Pau, Wade itp. Wcześniej jednak była mniej wiecej rywalizacji pt. Rookie SOphomore, żeby udowodnić kto był lepszy. 

Podobnie jak Wschód Zachód - faktem jest, że miałem długo przerwę w ogłądaniu ASG, ale naprawdę czegoś takiego to nie widziałem jeszcze.  Podobnie można szybko zrobić, że pojawi się choćby mała chęć rywalizacji czy to przy powrocie do Spotkań Wschód Zachód czy po prostu zmiana i gra pt. USA - Reszta Świata.

Podobnie można zrobić i np. wystawić drużyne ASG Legue 1 i zestawić ich z Rookasami, ale mniemam, że nie o to chodzi lidze, a szkoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, ignazz napisał:

No bo to są profesjonaliści. 
Nie maja za to płacone extra to profesjonalnie zlewają. Najlepiej jak mogą. Z całych sił. 

Masz porównanie. Amator w konkursie wsadów za wygrana podwoił swoje dochody. 

40 mln gość nawet dresów nie zdejmie i siedzi w czapce. 

Ważne aby logo było widoczne. 

A nie jest czasem tak, że za nominację/występ w ASG dostają jakąś kasę?

Ja to widzę tak że dziś jest zepsucie olbrzymimi pieniędzmi i wynikająca z tego dużo mniejsza ambicja graczy niż kiedyś. 

Kiedyś takie mecze to była okazja do pokazania się przeciwko innym najlepszym graczom ligi.

Weźmy choćby np ASG 1994. Tam w 1 kwarcie była lepsza defensywa niż teraz w 4 kwartach. A poziom talentu był dużo niższy niż teraz.

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem właśnie oglądać powtórkę meczu i w sumie może warto przyjąć format z Rising Stars? Wziąć podzielić drużyny wg dywizji + dodać zwycięską drużynę z Rising Stars oraz G League'owego Next Up Game (wtedy przenieść ten mecz na sobotę przed konkursami), zrobić z tego drabinkę i niech grają każdy mecz do 24pkt bądź 12minut. Może by się bardziej spinali wtedy.

11 godzin temu, Reikai napisał:

Doncic i Luka

Ale Ci Luka za skórę zalazł 😆(wiem miałbyć tam Joker)

Edytowane przez Pepis21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie wpadł mi do głowy jeszcze jeden pomysł, mianowicie wzorem NHL zrobić turniej 3x3 (w NHL de facto jest to 4x4 ale mniejsza) na zasadach FIBA (za wyjątkiem piłki).

Robimy dwie grupy Wschód-Zachód w których umieszczamy po trzy czteroosobowe drużyny podzielone wg dywizji. Gramy każdy z każdym a na koniec zwycięzcy grup grają ze sobą finał.

Głosowanie nie byłoby problematyczne, bo po prostu głosowalibyśmy nie wg podziału na konferencje a wg dywizji, wybierali dwóch podkoszowych oraz dwóch obwodowych dla każdego zespołu i tyle.

Grając w ten sposób siłą rzeczy ciężej by im się było opierdalać.

Edytowane przez Pepis21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ASG #Nikogo, ale to co zrobili z sobotnimi konkursami to jest śmiech na sali. Pomijam fakt popsucia genialnej prostoty Skills Challenge, poprzez rozwodnienie tego na 3 rundy, ale chłopy zawodowo grają w koszykówkę, w najlepszej lidze świata i przez minutę nie są w stanie trafić ani razu do pustego kosza xD 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem: Chłopakom brakuje po prostu motywacji

Rozwiązanie: Wrócić do West vs East. W zależności kto wygra mecz gwiazd to drużyna z tej konferencji posiada przewagę parkietu w finałach NBA, bez względu na bilans jaki miała w RS (najczęściej i tak te bilanse są zbliżone).  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Kepler napisał:

Problem: Chłopakom brakuje po prostu motywacji

Rozwiązanie: Wrócić do West vs East. W zależności kto wygra mecz gwiazd to drużyna z tej konferencji posiada przewagę parkietu w finałach NBA, bez względu na bilans jaki miała w RS (najczęściej i tak te bilanse są zbliżone).  

Bez sensu... O przewadze parkietu decyduje gra danej drużyny, a nie stopień zaangażowania danego grajka w ASG. Jeżeli to miałby być motywator, to w tym roku raczej nie zadziałby w przypadku: Randle, Siakama, Haliburtona, Lilarda, DeRozana, Edwardsa czy Markkanena. Poza tym co w przypadku jak drużyna nie ma żadnego gracza w ASG (bo się nie kwalifikował lub miał kontuzję), a wykręciła najlepszy bilans w konferencji, tracąc i tak przewagę parkietu? Zemści się na wybranych graczach w kolejnym sezonie?

Generalnie polecam opinie JJ Reddicka na ten temat. W wielkim skrócie - all-star-weekend jest tak napakowany atrakcjami i wydarzeniami pobocznymi (np. spotkania z fanami, czy imprezy sponsorskie zawodników), że sam mecz to po prostu kolejne wydarzenie tego typu, w którym trzeba wziąć udział. Ambicja to jedno, ale zmęczenie to drugie. Reddick powołuje się np. na Jimmie Butlera, który - między wierszami - był wdzięczny, że nie musiał jechać do Utah. Był już kilkukrotnie all-starem, więc jeden wybór w tą czy w tamtą nic nie zmienia...

Kolejny argument to to, że kiedyś ASG to było wydarzenie zupełnie innego kalibru i jedna z niewielu okazji do tego, żeby gracz zaprezentował się całemu USA. Dziś w dobie social mediów, ESPN, TNT etc. każdy jest gwiazdą 24/7 lub może się nią stać w dowolnym momencie.

 

Godzinę temu, LeweBiodroSmoka napisał:

no nie ma takiej kasy za którą Jokić będzie kończył allejupy, a już na pewno nie te, których i tak by nie złapał

Ej, ale tu nie chodzi o to, że nie poszedł na alley-up, tylko wyglądał na kogoś, kto myślał że na parkiecie są dwie piłki, i ta która nad nim leci to ta druga...

Edytowane przez T+?%hZ<A<5ZZB~5L
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, bez żartów. Ten lob do Joka był niechlujny, zagrany 'na odpierdol'. Zresztą, spuśćmy może zasłonę milczenia nad tą antypromocją nba; faszysta Silver siedzi cicho, ciekawe. Najwyraźniej był zadowolony (co najmniej tak mocno, jak z tej beznadziejnej aplikacji mapującej postać w 3d; sony na coś takiego od paru lat w swoich smartkach)... 

Edytowane przez kcp78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, T+?%hZ<A<5ZZB~5L napisał:

Ej, ale tu nie chodzi o to, że nie poszedł na alley-up, tylko wyglądał na kogoś, kto myślał że na parkiecie są dwie piłki, i ta która nad nim leci to ta druga...

tylko, że nie wiem czego oczekujesz od typka, który chwilę wcześniej został srogo ośmieszony przez Króla z 13 seedu, serio, nie wiem czy to zastało potwierdzone, ale nie wykluczam, że LeBron chciał piknąć Lauriego, totalny pokaz  braku szacunku czemu też wtórował Embiid od początku meczu i Jok też po chwili nie chciał z nim grać skoro do każdej piłki zabierał się jak Perkins 

Irving to samo - rzucę se hehe podanie jak do Giannisa - będzie beka z białasa, który skakać nie umie 

stąd też ta 3Q w wykonaniu Joka to był już mem, ot dostosował się poziomem, choć wciąż szkoda, bo ktoś oddaje 3M głosów by zobaczyć coś takiego, nie ma to żadnego sensu

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.