Dyskusja o szczęściu

[Pablo81]

5 minut temu, ignazz napisał:

 

Niestety tak jest często w Polsce ze trzeba udawać w druga stronę. 

Chore. 

Ale jednak znam zdecydowanie więcej ludzi, którzy mają leasingi lekko ponad stan, bądź wynajem długoterminowy (co już jest spuszczaniem kasy w kiblu).

[ignazz]

Dlaczego smutne? Nie chciałbyś spróbować jazdy Ferrari FF? 

[fluber]

Teraz, ignazz napisał:

Dlaczego smutne? Nie chciałbyś spróbować jazdy Ferrari FF? 

Nie

[ignazz]

Teraz, Pablo81 napisał:

Ale jednak znam zdecydowanie więcej ludzi, którzy mają leasingi lekko ponad stan, bądź wynajem długoterminowy (co już jest spuszczaniem kasy w kiblu).

Ja nie znam nikogo ponad stan. A wynajem długoterminowy jest narzędziem podobnym do najmu mieszkania. Odrzuciłem to ze względu na fakt ze bym droższy i miał głupie ograniczenia km. 

Teraz, fluber napisał:

Nie

I to jest smutne. Widocznie prowadzenie samochodu nie sprawia Tobie frajdy i traktujesz go jak mniejszy tramwaj. 

[fluber]

2 minuty temu, ignazz napisał:

Dlaczego smutne? 

Bo nie tylko piszesz to z ultramaterialistycznej perspektywy co jeszcze jestem w stanie zrarozumiec gdyż wielu ludzi definiuje poczucie własnej wartości przez stan posiadania, ale nawet nie rozumiesz jak można mieć inna perspektywę i ze mogą istnieć ludzie którzy wola mieć tańsze auto nóż droższe albo wola mieć kia niż Ferrari

[ignazz]

Jesteśmy na forum nba i trochę dziwne by było jakby ktoś tu udowadniał ze PLK jest lepsza niż nba. 

1 minutę temu, fluber napisał:

Bo nie tylko piszesz to z ultramaterialistycznej perspektywy co jeszcze jestem w stanie zrarozumiec gdyż wielu ludzi definiuje poczucie własnej wartości przez stan posiadania, ale nawet nie rozumiesz jak można mieć inna perspektywę i ze mogą istnieć ludzie którzy wola mieć tańsze auto nóż droższe albo wola mieć kia niż Ferrari

Materializm tu nie ma nic do rzeczy. Porównuje jakość. I ciekawość życia. 

I nie wiem czemu od razu oceniasz? 

[fluber]

7 minut temu, ignazz napisał:

 

I to jest smutne. Widocznie prowadzenie samochodu nie sprawia Tobie frajdy i traktujesz go jak mniejszy tramwaj. 

Jest wielu ludzi którym prowadzenie samochodu nie sprawia frajdy. Nie wiem co w tym dziwnego

[Pablo81]

Teraz, ignazz napisał:

Ja nie znam nikogo ponad stan. A wynajem długoterminowy jest narzędziem podobnym do najmu mieszkania. Odrzuciłem to ze względu na fakt ze bym droższy i miał głupie ograniczenia km. 

Nie znasz ludzi, którży musieli zacisnąć pasa i leasing/kredyt stał się ciężarem?

[fluber]

4 minuty temu, ignazz napisał:

Jesteśmy na forum nba i trochę dziwne by było jakby ktoś tu udowadniał ze PLK jest lepsza niż nba. 

Materializm tu nie ma nic do rzeczy. Porównuje jakość. I ciekawość życia. 

I nie wiem czemu od razu oceniasz? 

Jeżeli piszesz że posiadacz kia ma gorsza jakość życia niż posiadacz Ferrari to ocena nasuwa się sama

[ignazz]

I pisze z perspektywy ogólnego dobrobytu który nie jest najważniejszy ale moim zdaniem istotny 

1 minutę temu, Pablo81 napisał:

Nie znasz ludzi, którży musieli zacisnąć pasa i leasing/kredyt stał się ciężarem?

Na samochód? Długo zapewne nie. Teraz mamy sytuacje wyjątkowa bo urosły raty niebotycznie jak ktoś nie miał stałej kwoty. 
mieszkanie to inna para kaloszy. Bo mam znajomych frankowiczoe. 

[Pablo81]

@ignazz

Wynajem długoterminowy to strata pieniędzy. Jest droższy niż spadek wartości auta. 

[ignazz]

1 minutę temu, fluber napisał:

Jeżeli piszesz że posiadacz kia ma gorsza jakość życia niż posiadacz Ferrari to ocena nasuwa się sama

Nie pisze o jakości życia tylko produktu. Nigdzie nie twierdze ze ktoś kto ogląda nba ma lepsze życie niż fan PLK. Ale koszykówkę ogląda lepsza. 

1 minutę temu, Pablo81 napisał:

@ignazz

Wynajem długoterminowy to strata pieniędzy. Jest droższy niż spadek wartości auta. 

W Polsce jest fatalnie skonstruowany. Zgoda. 

[fluber]

1 minutę temu, ignazz napisał:

Nie pisze o jakości życia tylko produktu. Nigdzie nie twierdze ze ktoś kto ogląda nba ma lepsze życie niż fan PLK. Ale koszykówkę ogląda lepsza. 

To jak mam rozumieć to zdanie? 

10 minut temu, ignazz napisał:

 

Materializm tu nie ma nic do rzeczy. Porównuje jakość. I ciekawość życia. 

 

 

[ignazz]

Jakość produktu czyli samochodu. Ciekawość życia. Czyli chęć spróbowania jazdy takim samochodem. Przez sama ciekawość a nie szpan czy inne złe przywary które chcesz koniecznie przypiąć do posiadacza Ferrari. 

I nie widzę nic złego w fakcie ze kogoś na takie auto stać poprzez ciężka prace fobre wykształcenie i nawet samo randomowe czasem szczęście. 

A tu są wpisy wręcz przeciwne z sugestia ze Zlodziej nieuczciwy i stać go kosztem innych pracowników. 

Obrzydliwa postawa. 

[fluber]

2 minuty temu, ignazz napisał:

Jakość produktu czyli samochodu. Ciekawość życia. Czyli chęć spróbowania jazdy takim samochodem. Przez sama ciekawość a nie szpan czy inne złe przywary które chcesz koniecznie przypiąć do posiadacza Ferrari. 

Definiujesz "ciekawosc życia" jako chęć spróbowania jazdy Ferrari? 

[Reikai]

Ja też wole jesc dobre jedzenie, a nie kombinować makaron z koncentratem pomidorowym. Nie bawmy się już w takich totalnych altruistów, że wszystko co związane z posiadaniem jest dla snobow I zle, bo biznesmen cwaniak oszust prywaciarz materialista.

[ignazz]

Jeden z miliarda elementów. Podróże poznawanie ludzi i świata smaków i kuchni świata rozmowy relacje z kobietami założenie rodziny i tak. Jazda fajnym samochodem. 

Masz ogólnie więcej pieniędzy poznajesz więcej. Jak masz odrobine oczyeiscie rozumu. 

[fluber]

1 minutę temu, Reikai napisał:

Ja też wole jesc dobre jedzenie, a nie kombinować makaron z koncentratem pomidorowym. Nie bawmy się już w takich totalnych altruistów, że wszystko co związane z posiadaniem jest dla snobow I zle, bo biznesmen cwaniak oszust prywaciarz materialista.

Czego odpowiednikiem w jedzeniu jest Ferrari? 

Brak Ferrari to odpowiednik makaronu z koncentratem pomidorowym? 

[Koelner]

34 minuty temu, Pablo81 napisał:

Ostatnio był u mnie na wycenie właściciel sporej firmy budowlanej zajmującej się kanalizacją. Na taką skalę robót jest praktycznie monopolistą w okolicy, wykonuje spore (kilku-kilkunastomilionowe) prace min. dla miasta. Przyjechał 5letnim VW. W rozmowie wyszło, że tak mu się lepiej (skuteczniej) negocjuje. Osoby prywatne/ wspólnoty postrzegają go jako człowieka pracy, nie złodzieja, a urzędników aż tak nie kole to w oczy.

jak się jedzie do GW to raczej powinno się skromnie odnosić więc nie kumam tego kupowania "na pokaz" @Sebastian ;] no chyba że mają już ludków którzy za nich to ogarniają to luz

[fluber]

2 minuty temu, ignazz napisał:

Jeden z miliarda elementów. Podróże poznawanie ludzi i świata smaków i kuchni świata rozmowy relacje z kobietami założenie rodziny i tak. Jazda fajnym samochodem. 

Więc musisz zaakceptować fakt ze dla każdego to będą różne elementy. I będzie zaspokajał ciekawosc życia przez zupełnie inne rzeczy