Skocz do zawartości

Power Ranking 2022/2023


Reikai

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, LeweBiodroSmoka napisał:

nie no to raczej nie jest żadna sztuka, 30 znajdziesz na luzie a pewnie i więcej bo nie wiem czy nie wolałbym przykładowego Mikala Bridgesa czy Dejounte od Zacha, a po tym sezonie doszły takie nazwiska jak Edwards, Garland czy Poole, nawet Brunson pokazał więcej 

 

Bez jaj, ciężko go wyrzucić poza top25 z wszelkich rankingów, nie żartujmy sobie,  chlop od 3 sezonów robi 25ppg +, do tego poprawił playmaking i obronę. 

 

Nie żartujmy z Brunsonami czy Poolami, to samo Bridges co nie może w Po rzutu trafić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Reikai napisał:

Bez jaj, ciężko go wyrzucić poza top25 z wszelkich rankingów,

konkretnie jakich rankingów? 

3 minuty temu, Reikai napisał:

chlop od 3 sezonów robi 25ppg +, do tego poprawił playmaking i obronę. 

porównaj sobie dwie połówki sezonu i jaki zjazd zaliczył Zach a z nim cali Bulls 

5 minut temu, Reikai napisał:

Nie żartujmy z Brunsonami czy Poolami, to samo Bridges co nie może w Po rzutu trafić.

i stawiasz przed nimi typka który w PO dostał sweepa nie wychodząc z 19ppg? 

ja już się na Zacha nie nabiorę, za dużo już razy dostałem po łapach, jeśli on jest murowanym top25 to DeRozan chyba top5 w takim razie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

nie no to raczej nie jest żadna sztuka, 30 znajdziesz na luzie a pewnie i więcej bo nie wiem czy nie wolałbym przykładowego Mikala Bridgesa czy Dejounte od Zacha, a po tym sezonie doszły takie nazwiska jak Edwards, Garland czy Poole, nawet Brunson pokazał więcej 

i jeszcze choćby LaMelo

 

Stawiasz jakichś Brunsonów czy Bridgesów ponad jednego z najlepszych scorerów Ligi?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

nie no to raczej nie jest żadna sztuka, 30 znajdziesz na luzie a pewnie i więcej bo nie wiem czy nie wolałbym przykładowego Mikala Bridgesa czy Dejounte od Zacha, a po tym sezonie doszły takie nazwiska jak Edwards, Garland czy Poole, nawet Brunson pokazał więcej 

i jeszcze choćby LaMelo

 

Aby porównanie było trafione to musisz graczy których stawiasz wyżej czyli MB lub Dejounte ocenić przy takim samym kontrakcie jak Zach? Dałbyś im tyle? Wtedy na spokojnie można sportowo porównać ich 1:1. Przewaga części graczy polega tylko wyłącznie na tym ze jeszcze nie dowieźli tego kosmicznego kontraktu przy swoim sałary. Porownujac sama grę to Zach wypada bardzo dobrze. Ocenę zaniża kontrakt który w obecnej ( złej) lidze graczy był musem klubu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mameluk napisał:

Stawiasz jakichś Brunsonów czy Bridgesów ponad jednego z najlepszych scorerów Ligi?

 

przede wszystkim neguje jego obecność w top30, bo naprawdę mamy na tyle talentu w tej lidze, że nie musimy już wciskać tam graczy, którzy na to nie zasługują 

Bridgesa podałem jako przykład gracza, którego bym wolał od Zacha, PO miał słabe jak w zasadzie całe Suns, rok temu był jednak kluczowym graczem ekipy grającej w finałach

 

2 minuty temu, ignazz napisał:

Aby porównanie było trafione to musisz graczy których stawiasz wyżej czyli MB lub Dejounte ocenić przy takim samym kontrakcie jak Zach? Dałbyś im tyle? Wtedy na spokojnie można sportowo porównać ich 1:1. Przewaga części graczy polega tylko wyłącznie na tym ze jeszcze nie dowieźli tego kosmicznego kontraktu przy swoim sałary. Porownujac sama grę to Zach wypada bardzo dobrze. Ocenę zaniża kontrakt który w obecnej ( złej) lidze graczy był musem klubu. 

nie stawiam ich wyżej tzn Bridgesa i Murraya, są mniej więcej na tym samym miejscu, ale już graczy jak Poole, Ingram czy Edwards jak najbardziej, a jest jeszcze choćby wracający Jamal, @Reikai oburzył się na kolegę, ale to wcale nie była teza z kosmosu, gdyby Bulls mieli dwóch graczy top25 to raczej wyglądaliby znacznie lepiej nawet pomimo osłabień

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, LeweBiodroSmoka napisał:

konkretnie jakich rankingów? 

porównaj sobie dwie połówki sezonu i jaki zjazd zaliczył Zach a z nim cali Bulls 

i stawiasz przed nimi typka który w PO dostał sweepa nie wychodząc z 19ppg? 

ja już się na Zacha nie nabiorę, za dużo już razy dostałem po łapach, jeśli on jest murowanym top25 to DeRozan chyba top5 w takim razie

Lavine od stycznia gral bez kolana i z rozwalona reka, od tego momentu spadł strasznie jeśli chodzi o efektywność. Stąd artroskopia od razu po sezonie. Plus Lonzo odpadł i było wiele innych kontuzji.

Ogólnie Lavine to jest to samo co Booker pre CP3. Dopoki nie dostał poważnego zespołu i lidera obok, to był nabijaczem statow w lottery teamie. Teraz nagle wrzucają go do top10 ligi.

 

Ostatnio była dyskusja w tym temacie na realgm i ciężko się nie zgodzić z clue - Booker wcale nie jest jakimś mega lepszym graczem niż Lavine,  ale dzięki CP3 i poważniejszemu zespołowi dostał boosta do sympatii.

 

Ostatnie 3 sezony

Booker 

26/4/6, 2 trójki na 35%, 4 straty, 57TS%

25/4/4 , 1.9 trójki na 34%, 3.8 straty,  59 TS%

27/5/5 2.7 trójki na 37%, 2.4 straty na 58TS%

Lavine

25/5/4 3.1 trójki na 38%, 3.4 straty 57TS%

27/5/5 3.4 trójki na 42%, 3.5 straty na 63TS%

24/5/4 2.8 trójki na 39%, 2.6 straty na 60TS%

https://forums.realgm.com/boards/viewtopic.php?f=6&t=2143098

Lavine > = Booker, tylko gra w kasztan skład zamiast mieć obok point goda. Jeden jest kozakiem i top10(chyba że przed CP3, to dostawał treatment ala Simmons czyli ruchacz Kardashianek i pusty nabijacz statow). Drugi jest gorszy od Brunsona i Bridgesa. Nie klei mi się to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ely3 napisał:

@Reikai Musisz zmienić układ sił bo Thunder oddało Favorsa i Ty Jerome. w sumie to wzieli dziwny szrot od Rockets. I na razie to ja nie widze gorszego składu od nich i Magic. JAzz masz nisko ale oni wciąż mają kilku lepszych weteranów niż to czym dyponuje Spurs czy wyżej wymienione

Widziałem w ogole plotki o tym, że na ten moment Clarksonowi jest blizej do extension niż wymiany, to też zmienia troche zespół. Za to na Conleya nie ma chętnych.

 

W sumie czy to coś zmienia dla Thunder? Favors to już zwłoki, a sam SGA jest lepszy niż całe Jazz i Spurs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

nie stawiam ich wyżej tzn Bridgesa i Murraya, są mniej więcej na tym samym miejscu

Bridges to roles (bardzo dobry but still), nie ma prawa być nawet blisko Lavina. Równie dobrze mógłbyś postawić Bridgesa ponad wspomnianym Bookerem.

Murray rzuca na skuteczności Carmelo Anthony'ego, w PO grał ostatnio 3 sezony temu robiąc niecałe 8 ppg

Lavine pewnie faktycznie nie łapie się  do top 25 ale gdzieś w okolicy 30 miejsca lub tuż za nim powinien się kręcić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Reikai napisał:

rugi jest gorszy od Brunsona i Bridgesa. Nie klei mi się to.

tego nie napisałem, więc jakbyś był łaskawy nieprzeinaczać, Brunson praktycznie w pojedynkę wygrał Mavs serie PO, Bridges też jest wartościowym graczem z okolic top40 stąd zastanawiałem się czy bym go jednak nie wolał, skoro tak jak piszesz LaVine grał z kontuzją i miał słabszą drugą część sezonu to na jakiej podstawie stawiasz go tak wysoko? na bazie poprzedniego rs? cyferki Zach zawsze kręci kosmiczne i nieraz go broniłem, ale nijak nie przekłada się to na wygrywanie, pewnie z cp3 miałby łatwiej, ale to tak moźemy mówić o prawie każdym, który Paula obok nie ma 

i nikt nie dawał kredytu Bookerowi za kopanie się po czole w tamtych Suns, miał mniej więcej taką samą opinię jak Zach gdy grał w podobnie słabszym teamie

 

3 minuty temu, Mameluk napisał:

Bridges to roles (bardzo dobry but still), nie ma prawa być nawet blisko Lavina

zgadzam się, nie powinien mieć prawa a jednak się tam u mnie znajduje, wstaw Bridgesa za Zacha do Bulls i nie wykręcą gorszego bilansu 

5 minut temu, Mameluk napisał:

Murray rzuca na skuteczności Carmelo Anthony'ego, w PO grał ostatnio 3 sezony temu robiąc niecałe 8 ppg

jak wyżej, praktycznie ta sama sytuacja, będziemy mieli dobry materiał już niebawem na ile Murray pomoże Youngowi ogarnąć grę

7 minut temu, Mameluk napisał:

Lavine pewnie faktycznie nie łapie się  do top 25 ale gdzieś w okolicy 30 miejsca lub tuż za nim powinien się kręcić

to niech to udowodni, nie mam nic przeciwko aby po sezonie go tam umieścić zamiast co roku się rozczarowywać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

tego nie napisałem, więc jakbyś był łaskawy nieprzeinaczać, Brunson praktycznie w pojedynkę wygrał Mavs serie PO, Bridges też jest wartościowym graczem z okolic top40 stąd zastanawiałem się czy bym go jednak nie wolał, skoro tak jak piszesz LaVine grał z kontuzją i miał słabszą drugą część sezonu to na jakiej podstawie stawiasz go tak wysoko? na bazie poprzedniego rs? cyferki Zach zawsze kręci kosmiczne i nieraz go broniłem, ale nijak nie przekłada się to na wygrywanie, pewnie z cp3 miałby łatwiej, ale to tak moźemy mówić o prawie każdym, który Paula obok nie ma 

i nikt nie dawał kredytu Bookerowi za kopanie się po czole w tamtych Suns, miał mniej więcej taką samą opinię jak Zach gdy grał w podobnie słabszym teamie

 

Wlasnie o tym mowie. Miał opinie taka, jak Zach teraz. Jednego wrzucamy do MVP race, a drugiego mimo lepszej efektywności jako scorer wyrzucamy z top 30 i porównujemy z rolesami ala Bridges, tylko dlatego że ma gorszy zespół. 

 

Nie będzie się to przekładać na wygrywalnosc dopoki nie dostanie lepszego zespołu. Zobaczymy, są o powrót zdrowego Lonzo( istnieje coś takiego?) I jakas porządna 4( Patrick Williams miał nim być, Jeremy Grant to marzenie) o bycie półkę wyżej.

 

No i zdrowie, zdrowie. Najważniejsze. Zobaczymy jak to będzie w tym sezonie przy zdrowiu, Dragiciu i jakimkolwiek backup C(Drummond jakos od 2 lat się odkasztanil troche). Imo ten początek sezonu Bulls rok temu nie był przypadkowy, oni z Lonzo wyglądali na prawdę przyzwoicie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Reikai napisał:

Wlasnie o tym mowie. Miał opinie taka, jak Zach teraz. Jednego wrzucamy do MVP race, a drugiego mimo lepszej efektywności jako scorer wyrzucamy z top 30 i porównujemy z rolesami ala Bridges, tylko dlatego że ma gorszy zespół.

Booker w momencie kontuzji Paula kręcił 28ppg na prawie 64TS, o ile zgadzam się generalnie z założeniem, że Zach potrzebuje kreatora, choćby hologramu Lonzo, to ma wrażenie, że jesteś do Bookera po prostu uprzedzony, za to wynajmujesz jakieś chwyty typu polepszenie obrony w momencie gdy po ASG Bulls z Zachiem bronili fatalnie, raczej wciąż jest to gracz którego trzeba ukrywać łącząc w lineupach z graczami typu Ball czy Caruso i to nie jest jakiś wielki zarzut bo z Bookerem jest raczej podobnie 

na te wszystkie MVP race nie ma się co obrażać, gdy Bulls grali jeszcze w miarę dobrze to DDR był wymieniany jako nawet top5, Suns byli zdecydowanie najlepszym teamem w regularne, nic tu nie ma dziwnego

 

21 minut temu, Reikai napisał:

Nie będzie się to przekładać na wygrywalnosc dopoki nie dostanie lepszego zespołu

to się może nie wydarzyć, nawet taka fachura jak Arturas polegnie jeśli ruchy będzie mu blokować Vuc czy wciąż połamany Lonzo i reszta 

sam się jarałem Bulls pre ASG, wypada im źyczyć zdrowia, no ale rokowania są średnie i na starcie pierwsze na co się zanosi to oranie Caruso 

 

 

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Kubbas napisał:

ty ogladales w ogole ta serie?

Oglądałem, za to mam wątpliwości, czy Ty oglądałeś grę Duranta poza tą serią. Gość ponad połowę rzutów w karierze trafia po asystach. Specjalistą od ISO to jest Kyrie, Durant mógł sobie poszaleć w Warriors na single coverage przy elitarnym spacingu i ruchu na weakside, ale skupiona na nim defensywa i statyczny atak to jest zupełnie inna bajka i obowiązkiem trenera jest zareagować, kiedy lider ewidentnie sobie nie radzi. Tymczasem Nash przez cztery mecze nie zrobił nawet tak prostej rzeczy, jak próby zamieszania w pierwszej piątce.

Cytat

obie swietne defensywne druzyny, co to ma do tej dyskusji?

Wychwałałeś Boston, a ja Ci przypomniałem, że jednak można było ich podgryźć, a nawet pokonać. Trzy drużyny w playoff pokonały Celtów przynajmniej trzy razy w serii. Brooklyn był po prostu wyraźnie słabszy i tyle.

Cytat

nah, gdyby nie game winner w game 1 to calkiem mozliwe ze Nets by ta serie wzieli, kazdy kto ogladal to uwaznie wie ze to nie byla seria wpierdol do zera tak jak napisales.

lol i to są argumenty - gdybanie i "bo każdy wie!".

Żadnego z nich nie udowodnisz, więc po co się zapędzasz w takie frazesy? Ja wolę fakty, a te są takie, że Nets dostali cztery razy z rzędu. I naprawdę fajnie, że prowadzili kilkunastoma punktami w jednym z meczów, ale w dzisiejszej koszykówce to jest nic i jeśli mamy się na tym opierać, to zaraz dojdziemy do wniosku, że w historii NBA niemal wszystkie serie były wyrównane.

Brooklyn był bliski bliski wygrania jednego meczu dzięki heroizmom Kyrie'go i to by było na tyle. Od połowy drugiego spotkania Boston był wyraźnie lepszy, w obu spotkaniach wyjazdowych prowadził od pierwszych minut i kontrolował przebieg gry. Po trzech kwartach trzeciego meczu było +9, po trzech kwartach czwartego +12. Tak nie wygląda wyrównana seria. Wraz z biegiem serii przewaga Celtów się powiększała, bo coraz lepiej wykorzystywali swoje przewagi, a rywal w żaden sposób nie potrafił na to odpowiedzieć.

Nets nie tylko mieli problemy z przełamaniem obrony Bostonu, ale zostali ogólnie stłamszeni fizycznie, dostali bęcki na tablicach (mimo że Robert Williams zagrał tylko w dwóch meczach i to po kilkanaście minut) i nie radzili sobie w obronie z mismatchami głównie przez swój bardzo mały i słabo broniący obwód.

Guess what - nadal mają wszystkie te problemy.

Cytat

wiadomo ze to jest NBA i jakbysmy mieli sie wyliczac kto sie moze polamac to wyjdzie lista 15 osob

Więc mamy po prostu zignorować fakt, że przez trzy lata w Nets Kyrie z Durantem opuścili masę spotkań, a Simmons, Warren i Harris nie grali od roku?
Do tego kwas z trade requestem i żądaniem zwolnienia trenera, z którym ostatecznie nadal trzeba będzie współpracować. Wszystko zniknie jak za dotknięciem magicznej różdżki?

No cóż, jak powiedział klasyk, "jasne, k****, że wszystko się może zdarzyć", ale ja obstawiam jednak, że prędzej zobaczą ptaka cień. :)

Cytat

wszystko zostaje tak jak bylo, Simmons jest jednym z lepszych 1na1 obroncow i help defenderow przez to ile kryje miejsca na rotacjach z weak side i jak czyta gre

tu sie nic nie zmienia Simmons kryje podkoszowego i bedzie latal wszystko dookola

zamknac kogos na obwodzie tez moze jak bedzie trzeba nie raz to pokazywal

gosciu zamyka gdy zdroiwy kazdego od 1 do 5 to chyba nie podlega dyskusji

Czekaj czekaj, czyli gość ma kryć wysokich, a jednocześnie łatać wszystkie dziury? Kto jest ostatnią linią obrony, kiedy Simmons lata za obwodowymi? Przecież to jest jakieś totalne science fiction.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Reikai napisał:

2. Wymien 30 lepszych w tej lidze od Lavine.

Antentokounmpo, Jokić, Doncić, Curry, Embiid, Leonard, Durant, LeBron, Tatum, Butler, Morant, Harden, Williamson, Davis, Gobert, George, Brown, Siakam, Towns, Young, Lillard, Booker, Holiday, Edwards, Garland, Middleton, Ingram, Paul, Irving, Mobley. Plus 31 - DeRozan, plus 32 - Mitchell, plus 33 - SGA. A za chwilę go wyprzedzą Barnes czy Cunningham ;) 

 

1 godzinę temu, Mameluk napisał:

Lavine zeszły sezon 24,4 ppg na 60 %TS, sezon wcześniej 27ppg na 63 %TS 

CC zeszły sezon 17,4 na 50 %TS

Miłego dnia

Cunningham był rookie, po ASG robił już 21/7/6 na 46% FG. Generalnie brałbym Cade'a przed LaVine zawsze i wszędzie, bo Cunningham jest nie tylko generałem parkietu, ale też naprawdę dobrym obrońcą, ale nie mam zamiaru do niczego przekonywać, czas pokaże.

 

7 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

więc tego :D

ESPN się ośmiesza? Nowe, nie znałem :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, eF. napisał:

Antentokounmpo, Jokić, Doncić, Curry, Embiid, Leonard, Durant, LeBron, Tatum, Butler, Morant, Harden, Williamson, Davis, Gobert, George, Brown, Siakam, Towns, Young, Lillard, Booker, Holiday, Edwards, Garland, Middleton, Ingram, Paul, Irving, Mobley. Plus 31 - DeRozan, plus 32 - Mitchell, plus 33 - SGA. A za chwilę go wyprzedzą Barnes czy Cunningham ;) 

 

Cunningham był rookie, po ASG robił już 21/7/6 na 46% FG. Generalnie brałbym Cade'a przed LaVine zawsze i wszędzie, bo Cunningham jest nie tylko generałem parkietu, ale też naprawdę dobrym obrońcą, ale nie mam zamiaru do niczego przekonywać, czas pokaże.

 

ESPN się ośmiesza? Nowe, nie znałem :D 

No jak wrzucasz tam Garlanda, Holidaya , Mobleya, czy Siakama który od 2 lat mial kilka miesięcy dobrej gry, to się nie dogadamy :P a Cada przemilczę, bo nie jest póki co nawet na tej samej planecie koszykarsko.

 

Podtrzymuje, Lavine >= Booker.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Jendras napisał:

w obu spotkaniach na Brooklynie kontrolował przebieg gry od samego początku i ostatecznie wygrał cztery razy z rzędu

Nie zgadzam się. I na czym ta kontrola polegała? Na przegrywaniu na początku w 3 meczu? Na obustronnych seriach rzutowych (tak ten mecz wyglądał - raz jedna ekipa robiła 4 dobre akcje do 1, żeby kilka minut później stało sie na odwrót)? Na 11 zmianach prowadzenia? W 4 meczu owszem prowadzili, ale jeśli dla Ciebie kontrola to utrzymywanie +/- przewagi 2 posiadań, to po prostu inaczej definiujemy te słowo.

13 godzin temu, Jendras napisał:

Boston dominował od drugiej połowy drugiego meczu

Nie przesadzajmy z "dominacją" - tu bardziej Nets przegrali kontrolowany przez siebie mecz (było +17..), niż Celtowie "go kontrolowali" - nawet jak Durant miał 0-10 bo obrona Celtów była świetna (+4 straty) to reszta ekipy pudłowała nawet open w 2 połowie. Typowy come back z własną widownia za plecami i tyle. Gadane o "dominacji" to kolejne nadużycie.

14 godzin temu, Jendras napisał:

Claxton przecież wychodził z ławki,

No wchodził, ale grał minuty startera - co jak na gościa, który zaliczał w 3 sezony co najwyżej kilku minutowe stinty w RS/PO (+kilka startów w RS jak nie miał juz kto grać) było raczej dużym obciążeniem grając vs Al Horford (z którym nawet Embiid ma problemy) + RWIII. 

14 godzin temu, Jendras napisał:

Brown to akurat był podstawowy zawodnik Nets od dłuższego czasu, a teraz go nie będzie, co jest tutaj z jakiegoś powodu pomijane

Ten "podstawowy" zawodnik grał średnio 23 MPG w sezonie ;) Ale ja go wcale nie pomijam, po prostu twierdzę, że Ben jest znacznie lepszy. A doszedł jeszcze Warren i Royce, gdzie ten ostatni to podobny w grze, bardziej doświadczony zawodnik - może z gorsza ofensywna zbiórką, ale trzeba brać poprawkę na Goberta.

14 godzin temu, Jendras napisał:

le takie są przecież fakty, a nie jakaś narracja - Nets dostali sweepa.

Faktem jest sweep, nie słabość która opisujesz.

14 godzin temu, Jendras napisał:

Jeśli Ben kryje Tatuma, to kto masuje się z wysokimi Celtics? Durant? Bo jeśli Claxton, to w ataku masz spacing z innej epoki. Zresztą, na tablicach i tak będzie rzeź.

Z grubsza się zgadzam, że na tablicach (o ile nie bedzie jakiegoś dealu do Nets) to będzie rzeź, ale rok temu poza Brownem nie było komu bronić w Nets, dlatego przegrali. Obecność O'neala i Simmonsa zmienia obraz tej ekipy, szczególnie w small ball z Benem na C. Robert po (kolejnej) kontuzji i rok starszy Horford będą mieli problem z bieganiem za tą ekipą. 

14 godzin temu, Jendras napisał:

Niechroniony pick > chroniony pick

A skąd takie wnioski? Nie słyszałem aby ktoś dawał 1st niechroniony za Turnera.... i do tego bez kuli u nogi w postaci Hielda. Ja rozumiem, że Pelinka to kał - ale piszmy o faktach. Na dziś nikt nie chce dać Indianie tego czego sobie życzą. 

13 godzin temu, Reikai napisał:

Holmes(2 lata temu był genialny)

Ale gdzie? W Fantasy roto? Bo na boisku był przeciętny co najwyżej, po prostu na tle Kings mógł sie wyróżniać ;D

14 godzin temu, Jendras napisał:

Durant miał w tej serii poniżej 40% z gry właśnie w dużej mierze dlatego, że musiał się sam szarpać z elitarną obroną bez żadnej reakcji trenera.

Nash jest (na razie) słabym trenerem. Nie ma co dyskutować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Reikai napisał:

No jak wrzucasz tam Garlanda, Holidaya , Mobleya, czy Siakama który od 2 lat mial kilka miesięcy dobrej gry, to się nie dogadamy :P a Cada przemilczę, bo nie jest póki co nawet na tej samej planecie koszykarsko.

 

Podtrzymuje, Lavine >= Booker.

Garland to nowy Nash i zjada LaVine'a na luzie. Holiday to mistrz NBA i genialny obrońca, Siakam wykręca 23/9/5 w PO teamie, a Mobley to przyszły DPOY. Każdego z nich brałbym przed LaVinem bez mrugnięcia oka. PS LaVine w PO robił potężne 19 ppg i dostał sweepa. Ciężko takiemu grajkowi ufać, a taki Booker w finałach robił 28 ppg. Z czym do ludzi? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Reikai napisał:

Podtrzymuje, Lavine >= Booker

Booker lepiej kreuje i lepiej broni więc zdecydowanie nie. Z drugiej strony tu się pojawia niezłe odklejenie jak ktoś stawia Mikala na równi z Zachiem i jeszcze twierdzi ,że z Mikalem zamiast Zachiem Bulls by miało taki sam bilans. Obecnie jest tylko jeden zadaniowiec który sie mieści w TOP40 i to jest Smart. Zach jest spokojnie ok 30 miejsca w lidze. Ma swoje przywary  ale jest liderem mocnej drużyny. Tylko ,że Booker jest liderem jeszcze mocniejszej ekipy. Rozwinął się ostatnie lata jako obrońca i kreator choć niewątpliwie ma tendencje do bardzo egoistycznej gry i potrafi zepsuć mecz ... Ale nie zmienia to faktu, że Booker wciąż się rozwija i jest spokojnie TOP15 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, eF. napisał:

Garland to nowy Nash i zjada LaVine'a na luzie. Holiday to mistrz NBA i genialny obrońca, Siakam wykręca 23/9/5 w PO teamie, a Mobley to przyszły DPOY. Każdego z nich brałbym przed LaVinem bez mrugnięcia oka. PS LaVine w PO robił potężne 19 ppg i dostał sweepa. Ciężko takiemu grajkowi ufać, a taki Booker w finałach robił 28 ppg. Z czym do ludzi? 

Zapomniałeś o Durenie !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.