Inwestowanie 2022

[P_M]

4 godziny temu, Mirwir napisał(a):

Założyć ikze i wpłacić limit w 2025 to 10407,60 zł przy odliczaniu podatku dostanie zwrot w zależności progu podatkowego to będzie 1200 a 3300 zł. 

Edukacja! 

Inwestować tylko w to co się rozumie. 

Zaprzyjaźnić się z procentem składanym oraz kwestiami prowizji, opłat i podatków. 

Dywersyfikacja. Nie trzymać wszystkich jaj w jednym koszyku. 

W Polsce mamy bardzo nisko kulturę finansową. Ludzie poświęcają n- lat na zdobycie kwoty x, a potem jeśli chodzi o inwestycje to poświęcają mniej czasu niż przy wyborze np telewizora. 

Podałeś tylko "opakowanie" i to trochę niebezpieczne, bo jak wyciągasz pieniądze z ikze to tę korzyść podatkową musisz oddać (ponownie rozliczyć w swoim picie, za rok w którym zamkniesz ikze, jeżeli nie dociagniesz do 65 roku życia, więc można się na minę też wbić. Dodatkowo sporo ikze (np w ING) ma c***owe instrumenty do wykorzystania bo musisz kupić jednostki aktywnych funduszy, które są drogie w utrzymaniu (niejedna osoba może wziąć fundusz obligacji ze względu na potencjalne bezpieczeństwo, a lepiej wtedy wziąć goły instrument jak obligację Edo czy jakąkolwiek inną i nie płacić dodatkowych opłat).

Także ogólna twoja porada odnośnie edukacji jak najbardziej tak, ale ten szczegół z ikze to kłopotliwy. O wiele bezpieczniej żeby ktoś zaimplementował miesięczny mechanizm inwestycyjny oparty o określoną kwotę w jakiś pasywny index fund z bardzo niskimi opłatami (ja akurat myślałem o 6tvm.de i 0,05%)

[jordan20]

ja polecam kupowanie obecnie dolara (mega nisko stoi),a mysle,ze kwestia czasu bedzie jak znowu cena wskoczy do 4 zl

[Mirwir]

7 godzin temu, P_M napisał(a):

Podałeś tylko "opakowanie" i to trochę niebezpieczne, bo jak wyciągasz pieniądze z ikze to tę korzyść podatkową musisz oddać (ponownie rozliczyć w swoim picie, za rok w którym zamkniesz ikze, jeżeli nie dociagniesz do 65 roku życia, więc można się na minę też wbić. Dodatkowo sporo ikze (np w ING) ma c***owe instrumenty do wykorzystania bo musisz kupić jednostki aktywnych funduszy, które są drogie w utrzymaniu (niejedna osoba może wziąć fundusz obligacji ze względu na potencjalne bezpieczeństwo, a lepiej wtedy wziąć goły instrument jak obligację Edo czy jakąkolwiek inną i nie płacić dodatkowych opłat).

Także ogólna twoja porada odnośnie edukacji jak najbardziej tak, ale ten szczegół z ikze to kłopotliwy. O wiele bezpieczniej żeby ktoś zaimplementował miesięczny mechanizm inwestycyjny oparty o określoną kwotę w jakiś pasywny index fund z bardzo niskimi opłatami (ja akurat myślałem o 6tvm.de i 0,05%)

Mój błąd bo powinienem inaczej ustawić kolejność w poście. 

Pierwsze primo

Edukacja! 

Inwestować tylko w to co się rozumie. 

Zaprzyjaźnić się z procentem składanym oraz kwestiami prowizji, opłat i podatków. 

Dywersyfikacja. Nie trzymać wszystkich jaj w jednym koszyku. 

W Polsce mamy bardzo nisko kulturę finansową. Ludzie poświęcają n- lat na zdobycie kwoty x, a potem jeśli chodzi o inwestycje to poświęcają mniej czasu niż przy wyborze np telewizora. 

Jak dla mnie nie jesteś fanem IKZE rozumiem. Ale w swoim nie fanostwie dokładasz jakieś dziwne warunki o wyciagniu kasy, zamykaniu czy też nie dosciagnieciu do 65.

jeśli nie do dociagniesz do 65 to generalnie nic  nie ma znaczenia. 

Przy IKZE horyzont inwestycyjny to 65-ile masz lat. 

Tak czy siak trzeba przysiąść poczytać i się do edukować. Opcji jest mnóstwo. 

Inwestowanie wiąże się z ryzykiem. 

Pytanie dotyczyło 100k 

Czy 1/10 wpakowana w IKZE to na prawdę taki problem? 

Przy 2 progu zwrot podatku to 3,3k

To tak samo jak byś 100k zapakował na revoluta czy też obligacje 3 miesięczne na rok.