Skocz do zawartości

ATF 00's - FINAŁ


Reikai

Rekomendowane odpowiedzi

Umówiliśmy się z @BMF że zrobimy opisy do środy bo dobrze byłoby skończyć ten draft. Przyznam, że podoba mi się przeciwnik w finale, bo widzę tu fajne pojedynki jak np. Allen vs Reggie, czy Shaq vs DRob, a i uważam że nieźle się z nim matchupuje.

S5:
Billups vs Baron
 

Świetny sezon Billupsa vs świetny sezon Barona. Obaj zagrali świetne playoffy, choć mój Billups miał trochę trudniejszych przeciwników ale nie przeszkodziło mu to najpierw zaorać prime CP3, który od połowy serii był kontuzjowany z tego co wspominał BMF(kiedy nie był?), ale raz ze nie mogę nic znaleźć na ten temat w internecie, dwa jeśli nawet był to w pierwszych dwóch meczach Billups zrobił mu 36/11 97TS% i 205 ORTG :] i 31/4/4 na 78TS% i 170 ORTG. Dla porównania, CP3 zrobił jakieś 5/11 i  14 pkt i 130 DRTG w G2, a w G1 7/19 FG. W G3 zagrał bardzo dobry mecz, więc nie widzę tej kontuzji, ale to już temat na odmienną dyskusje te parasole ochronne i kontuzje wszelkie CP3, gdy dostaje wpierdol. Potem cięzka seria vs Lakers, gdzie pamiętam jak mnie wtedy Billups irytował orając wysokich Lakers(a który PG wtedy tego nie robił...). Fajny pojedynek, choć nie wiem który rzut Davisa dostane, ten z 45% z Mavs czy 29% z Jazz. Matchup wyrównany, chętnie zobaczyłbym taki pojedynek w prime na żywo, ale minimalnie wyżej mam Billupsa za obronę, stabilniejszy rzut.


 Reggie vs Allen

To, co tygryski lubią najbardziej. Końcówka prime'u Reggiego i prime Allena. 2.0/5.0 (41%); 2.6/6,7 (40%) vs 3.4 3PM na 41% w RS(Sonics nie grali w PO)i Ray Allen set a new record hitting 269 three pointers in a single season. Obaj będą mieli masę open looków, Reggie bo gravity Shaqa, Ray bo Lebron. U mojego Raya dochodzi więcej wjazdów na kosz, niż pamiętamy to z Bostonu, bo sporo grał z piłką, rózne handoffy itd. Reggie maa plus za dobre PO gdzie Ray nie grał w nich w tym sezonie, ale pamiętamy czym byli tamci Sonics. Znów wyrównany matchup, ale znów wyżej minimalnie mam Allena, przez to że jest troche młodszy i lepiej bronił(w 2010 świetna seria vs Kobe z obronie, w 2007 byłby jeszcze lepszy).

Lebron vs Howard

Ciężko nie wyobrazić mi sobie rozpierdolu, jaki robiłby na nim 2009 Lebron. Zakładam, że Howard wychodzi w s5, bo tak pisał sam BMF, że na Lebrona daje Howarda. Lebron przeciwko najlepszej obronie w lidze zrobił to:
G1:48-8-6 20/30FG 6/10 FT
G2: 35-4-5 12/23FG  10/12 FT
G3: 41-7-9 11/28 FT 18/24 FT
G4: 44-12-7 13/29 FG 14/18 FT
G5: 37-14-12  11/24 FG 15/19 FT
G6: 25-7-7 8/20 FG 7/11 FT

Nie wyobrażam sobie, żeby tutaj było inaczej. W 2007, czyli wersją którą ma BMF Lebron grał przeciwko niemu 2x i wklepał mu 39 i 31, a ja mam Lebrona dwa lata lepszego, z coraz lepszym rzutem 

.728 .453 .286 .388 .344

 

Tak to wyglądało jeśli chodzi o procenty. Moja przewaga i to duża.

Lewis vs Brand

Mój Lewis jest fajny, z nim a bez Howarda Magic bronili dalej bardzo dobrze, więc wbrew obiegowej opinii nie był żadną pizdą(to już wyjaśnił BMF, kiedyś wysocy rzucający to były pizdy, patrz Chris Bosh), ale jednak przewaga BMF. Fizycznością powinien mnie Brand męczyć(Lewis niezle bronil tez Gasola w 2009, ale jednak Brand jest trochę silniejszy :]) Będę bronił się wyciągając Branda spod kosza, bo Lewis będzie mi robił spacing(świetny stretch 4 do Lebrona), przez co ograniczę shotblocking Branda sprawiając, że Shaq będzie musiał łatać wszystko, ale w drugą stronę BMF tez ma swoje argumenty. Przewaga BMF.

Robinson vs Shaq 

No cóż, stary Drob musi wziąć na barki top peak all time w NBA. Przystealowałem Robinsonem, ale i tak wiadomo że matchup wygrywa Shaq, ale jakieś tam argumenty mam. Jasne, że stary i pewnie już trochę połamany, ale wciąż 3 rpm w całej lidze, 5.66 w tym 4.5 drpm, a w PO zrobił 23.5/13.8/3.0,  dlatego daleko tu do bycia washed. Poza tym był w armii i je druty. Czy zatrzyma Shaqa? Nie, bo nikt go nie zatrzyma. Czy może mu się jakoś postawić i nie zostać zniszczony na poziomie 36 ppg?Jak najbardziej. Przewaga BMF.


ŁAWKA

 

Tayshaun Prince 06

Amare Stoudemire 05

Hedo Turkoglu 08

Rajon Rondo 09

 

Eddie Jones 00

Kirk Hinrich 07

Vlade Divac 02

Clifford Robinson 00

Mam - elitarnego obrońce na obwodzie z jednym z lepszych swoich sezonów w ataku, dziurę w obronie która będzie grała po 8 minut w meczu i która wklepała Duncanowi, gdy jeden z najlepszych obrońców w historii ligi kompletnie nie miał odpowiedzi na niego, spot up shootera i secondary playmakera, który może też grać w smalballu z Lebronem  i początek dobrej wersji Rondo(choć na pewno nie lubianej i nie spodziewam się miłości, chociaż ciągnał Celtics w tych PO bez Garnetta, robiąc jakieś 29/9/7 w G1 z Bulls np). O ławce BMF nie będę się wypowiadał, bo nie będę obiektywny. Eddiego Jonesa nie pamiętam, Hinricha lubie ale jego pozniejsza wersję, bo w tej trochę ceglił, Vlade jest fajny, a Clifforda tez nie pamiętam, dlatego nie komentuje żeby nie uprawiać demagogii.

Fajny finał imo, lubię swój zespół i wierze że lepiej się matchupuje, mam świetny spacing, postery Amare, wkurwiającego Rondo i jeden z lepszych playoffow Lebrona all time. Kwestia tego, czy głosujący kupią Shaq plus Brand go powstrzymają. Imo jakieś 4-2 dla mnie, bo braknie trochę shootingu przeciwnikowi i powinieniem być w stanie go rozstrzelać, a i wyciąganie Branda przez Lewisa i picki Lebrona vs Shaq powinny być dla mnie korzystne, chociaż oczywiście ten Shaq nie był żadną tyczką w obronie, tylko tu musi nadrabiać za Reggiego, nie dostanie dużej pomocy od Branda przez Lewisa, a podwajac i pomagać mnie nie można z takim shootingiem, więc oczekuje elitarnej serii Lebrona, dobrych procentów Allena i Lewisa i foul trouble Shaqa :]. Lebron gra 42 min, DRob tyle ile Shaq, Lewis tyle ile Brand, Rondo i Amare grają po 5-8 minut i robią wiatr, Turkoglu 15, to samo Prince. Jeśli gra Rondo, to nie gra Prince. Shooting, shooting,shooting. Unikam Lebrona i Rondo razem na boisku, to samo Lebrona i Princa. Amare i Rondo zawsze razem.

 

Handoffy, Lebron drive and kick, picki z DRobem, pick and pop z Lewisem, Lebron kontry, Billups HCO, Lebron na weaksidzie polujacy na cuty, wyciąganie Shaqa na picki, Lewis na 45 stopniach z Brandem.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki za chałupniczy opis, ale bardzo niewiele czasu, no i Reikai też się przesadnie nie rozpisywał, a chyba oboje nie chcieliśmy przedłużać tego mocno przedłużonego ATF-a.

Mój ogólny opis (jakby ktoś jeszcze nie przeczytał): http://e-nba.pl/topic/7979-atf-00-opisy/?tab=comments#comment-959214

,,Opis’’ na finały:

Rotacja:

Davis 35min

Miller 35min

Howard 35min

Brand 30 min

Shaq 35 min

Hinrich 13 min

Jones 26 min

Robinson 18 min

Divac 13 min

No, tak jak pisałem, wychodzi LeBron, to więcej gra Howard (którego uważam w tamtym okresie za dobrego obrońcę – odsyłam do opisu), jak Brand nie nadąża, to więcej gra C. Robinson, ale IMHO będzie nadążać, więcej minut Howarda oznacza mniej minut nie dla Jonesa, a przede wszystkim dla Hinricha, Jones jako 6th man z ławki chyba w swojej optymalnej roli. Divac na te 10-13 minut z ławki to luksus, tutaj nic się nie zmienia, ale minuty Shaqa zależą od pace. Tyle jeżeli chodzi o rotację.

W ataku względem ogólnego opisu zmienia się tyle, że więcej z piłką gra Davis (patrz niżej dlaczego), i więcej grają Brand z Shaqiem (patrz niżej dlaczego).

1. No, nie ukrywam, dużo zależy od tego jak ktoś oceni LeBrona z lat ~07-11 – a że ja jestem w mało komfortowej pozycji i w sumie nie chce mi się przekonywać o jego słabości – to zostawię to pytanie otwarte. Z jednej strony LeBron miał świetny ten 2009 rok i tutaj ma dużo lepszy support pod względem kompozycji składu (no shit), z drugiej – mam topowe rim protection, a LeBronowi bez pewnego jumpera potrafiły się przegrzać styki regularnie w tym okresie gdy musiał wyjść poza swoją sferę komfortu. Jak ktoś daje mu dzięki temu 2009 rokowi treatment peak LeBrona, to pewnie Reikai wygra, bo to koszykarz na poziomie Shaqa, a jak nie (czyli flawed LeBron), to przegra, bo Shaq swoje pod względem scoringu i gravity zrobi, a LeBron nie ma w tym okresie takiego resume pod względem systematycznej produkcji. Nie ukrywam, bardziej proven leader to na pewno powinna być moja przewaga. 

IMHO mamy podobne teamy, pod względem poziomu i jakiejś myśli ich budowania (sporo fitowych wyborów, docenienie spacingu, kosztem talentu) – ja mam so-so obrońcę na LeBrona, Reikai ma niby tego Robinsona, tylko raz, że bronienie Shaqa to zawsze jest team effort (tak jak LeBrona ;]), a rotacja DRob-Lewis-Stat wygląda mocno meh gdy tylko Robinson musi usiąść na ławce/złapie jakieś foul trouble/pod względem help D, a ja przynajmniej mogę przekonywać, że mam dwóch topowych rim protectorów + mocnego Divaca, a LeBron miał w tamtym sezonie 34% i 33% za 3 w regularze/playoffach. Nie chce mi się sprawdzać kto kogo bronił (ale raczej właśnie Howard bronił LeBrona), ale w sezonach 07-09, LeBron z Mavs gdy grał Howard miał 31-6-5 na 54,1 TS% w 4 czy 5 meczach, więc poniżej jego średnich z tamtych sezonów i raczej nie było tak, że robił mu jakiś rozpierdol (tzn. zanotował jeden świetny mecz z tamtymi Mavs, o którym pisał Reikai, ale reszta występów na ~40%FG, a tamci Mavs raczej orłami defensywy nie byli).

2. Tak jak pisałem w komentarzach przed głosowaniem, o ile uważam Lewisa za niedocenianego, tak duet Billups-Allen jest raczej średni w defensywie (tzn. w tych wybranych sezonach below average) – Baron w tym 2007 roku to był alltimerski slasher (64-65% at rim przy mocnym volume to topowy wynik), więc mogę to wykorzystać. A z drugiej strony, Davis-Miller w wybranych sezonach to też raczej średni duet w defensywie, tylko IMHO Billups-Allen, obok LeBrona, raczej tak mocno tego nie wykorzystają, bo to gracze o innej charakterystyce. Do tego z ławki jest Rondo, Prince czy Turkoglu, więc moja główna słabość (Miller w D) raczej tak se do wykorzystania przy takim rosterze Reikaia.

3. Trzecia przewaga to ławka, ja mam rolesów wnoszących konkretnego skilla, który uzupełnia moje starting five - Reikai nie rozpisał rotacji (a z opisu wynikało, że padduje S5, a potem wrzuca na kilkanaście minut Rondów i Turkoglów), ale Stat pogłębia problemy pod koszem (gdy ja mam kogoś z duetu Brand-Shaq zawsze na parkiecie), a jak Rondo ma prowadzić second unit, to biorę to w ciemno (tzn. nawet nie dlatego, że był jakoś bardzo zły, ale non-shooting guard w 2022 nie wygląda tak sexy jak w 2009, a nawet w 2009 wielu uważało, że w sumie nie jest tak sexy). Tzn. gdyby było tak, że przez kilkanaście minut Rondo ma piłkę, a na obwodzie jest Prince i Turkoglu, to trochę bailando przez ¼ meczu, a Reikai pisał, że ,, Lebron nie gra z Princem ani Rondo’’, ,,grywam Billups Allen Lebron Hedo Robinson i mam samych świetnych shooterów wokół Lebrona'' i ,, Amare i Rondo na boisku zawsze razem’’, to chyba dobrze kombinuję. Inna sprawa, że pisał też, że ,, Jeśli gra Rondo, to nie gra Prince. Shooting, shooting,shooting’’, tylko ja nie wiem jak chce zrobić rotację, jeśli LeBron nie gra z Princem i Rondo, a Rondo nie gra z Princem, ale zawsze gra ze Statem, bo jeśli LeBron gra 35 minut, a Rondo 13, to Prince w ogóle nie gra, co trochę pokazuje, że sam Reikai z tą ławką trochę przekombinował. xD No nieważne. ;]

Ja tam z ławki mam graczy bez szału, ale każdy dobrze uzupełnia mój S5 (Jones – two-way three-level scorer, Robinson – glue guy i shooter, Hinrich – two-way roles, który wszystko potrafi, Divac – obrońca i passer).

Nie chcę robić z tego finału przyjaźni – wiadomo, LeChoke, 43-letni Robinson, Rondo, no D Stat, Lewis, Turkoglu – jest sporo rzeczy, do których można się kwieciście przyjebać – ale uważam, że Reikai ma bardzo dobry team (pomimo przytoczonych słabości), na podobnym poziomie, zadecyduje percepcja poszczególnych graczy (a ja nie chcę pisać nieprawdy, tzn. rzeczy, z którymi się nie zgadzam), nawet fazę grupową skończyliśmy z tymi samymi średnimi, to uważam ten finał za 50/50. 

@blackmagic@january@LAF@julekstep@RappaR@RonnieArtestics @P_M@Koelner

Ktokolwiek inny - także zapraszam. Szybkie głosowano i kończymy, tylko bez przypału, bo gdy nasze głosy się nie liczą (więc zostaje 8 osób), to spoko jakby jednak wszyscy zagłosowali. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głosowanie:

@BMF vs @Reikai 4:2

@BMF wygrywa ponieważ ta seria będzie wyglądać tak

lakers-shaq.gif

9LBx.gif

 

A już zupełnie serio.

Niestety Shaq nie ma tutaj na siebie odpowiedzi, brakuje wysokiego z prime, który byłby w stanie wytrzymać grę vs Shaq i brak mięsa armatniego. Lewis, Amare w kryciu 1 vs 1 to meh na Shaqu przy zejściu Robinsona. Dodatkowo Billups grał picki ale nie był rozpierdolatorem ( tym bardziej że to starsza wersja z 09 a nie 04 gdzie już oddawał piłkę i był bardziej spot up shooterem) , jego drive nie jest taki dynamiczny, dodatkowo obok ma Ray Allena a nie zawodnika z mocnym first stepem. Z ławki jest Hedo i Rondo czyli nie są w stanie uwypuklić największe wady Shaqa. Shaq w obronie odpadala szluga i czeka na atak. W sumie nie jestem w stanie znaleźć gameplanu w obronie na jego a krycie 1 vs 1 z Robinsonem to mielonka, foul trouble i obrona Amare i Lewisa.

Ważnym x-factorem też może być Baron, który będzie mógł penetrować obronę z powodu dojechania D-Roba, Lewisa, Amare przez Shaqa.

Dla mnie duet Shaq i Baron robi różnicę w tej serii.

U drugiej ekipy.

Jest LeBron ale nie kumam jego wykorzystania

Cytat

picki Lebrona vs Shaq powinny być dla mnie korzystne

Cytat

Lebron drive and kick

Cytat

Lebron na weaksidzie polujacy na cuty

 

Niby skład ofensywnie pasuje do koncepcji i gry LeBrona ale

Cytat

Billups HCO

to LeBron jest generałem czy CB?

Zabranie piłki LBJ i danie CB to samobójstwo. Robienie z LeBrona gracza bez piłki jest bez sensu. W Cavs był one-man-army i tak trzeba byłoby go wykorzystać tym bardziej, że po drugiej stronie minusem jest brak elitarnego defensora na LeBrona.

no i :)

Cytat

na 45 stopniach z Brandem

z tego co pamiętam to Rysiek był król rogu ;] ale może statsy z tego okresu są inne :P

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4-1 BMF, bo jeśli po jednej stronie masz Shaqa a po drugiej starego Roba, backupowanego przez freakin Amare to wiedz że jest źle (serio tu wybranie defensywnego kołka zamiast Amare by totalnie mogło odmienić wyobrażenie o tej serii)

 

Reikai pod 'tabelę' ma super ekipę (serio overall to jest bardzo blisko między nim i BMFem), ale pod ten konkretny matchup jest kicha -> w takim małym atfie, gdzie Shaq jest totalnym alfa-dogiem zabawy trzeba chociaż jeden pick rezerwowy poświęcić na klocka....

 

podsumowując

@RonnieArtestics wygrał BMFowi zabawę, GRATKI

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, RonnieArtestics napisał:

O, to to. Z takim myśleniem jak twoje te zabawy w atf serio nie mają sensu. Wyjdź z poza pudełka :)

napisz to wszystkim którzy argumentując swoje wybory piszą per 'Shaq to, Shaq tamto' (póki co 3/4, gdzie ta jedna osoba w ogóle nie uargumentowała) :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

c***owy finał, żadna z drużyn nie miała w mojej ocenie 1-ego miejsca w swojej grupie, ale ten matchup jest dla Shaqa prostszy niż finały z 76ers. Uzasadnienie Koelnera jest dokładnie tym co mógłbym napisać i nie trzeba nic więcej dodawać. Stary DROB, asekurowany przez Amare i ewentualnie Ryśka Lewisa :D
W ogóle nie wiem czemu Shaq tutaj gra 35 minut, jak w finałach z Indianą orał po 45-46 minut.

Lebron 09 przegrał z Orlando Howarda, a tutaj nie jego skład nie ma przewag względem składu BMF'a, także easy 4:1 dla teamu Shaqa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • wiLQ zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.