[beGM Playoff'22 NBA FINALS] LAKERS (60-22) vs SIXERS (58-24)

[january]

.

Edytowane 30 Września 2023 przez january

[Tecu]

Philadelphia 76ers Finał

Na wstępie, chciałbym pogratulować @january zbudowania silnej drużyny, pójścia all in i pożegnania się ze swoimi ulubieńcami na rzecz jak najsilniejszej drużyny.

 

Przepraszam, że opis będzie dość krótki, ale po pierwsze jestem wykończony psychicznie po dwóch poprzednich seriach a po drugię, w przeciwieństwie do dwóch poprzednich serii, gdzie realnie widziałem swoją drużynę jako mocniejszą od przeciwnika, tu tego niestety sam nie widzę i przyznaję to bez bicia. Indywidualnie Curry i Butler zagrali świetne PO i nie mogą się z nimi równać ani Joel ani Kyrie.

Statystyki i opis gry mojego zespołu, dawałem już wcześniej, nie ma sensu nic zmieniać.

W tej serii dałem bardzo wyczerpujący opis gry mojego zespołu, statystyki wiele się nie zmieniły, w finałach grali Klay i White.

 

Orientacyjne minuty:

Irving 32/ Maxey 16/ Anthony

White 32/ Maxey 12/ Duarte 4/ Hyland

Klay 32/ McDaniels 12/ Robinson 4/ Johnson

RoCo 30/ Clarke 12/ McDaniels 6/Johnson

Embiid 32/ Clarke 16/ Drummond

 

Jedyną zmianą jest zwiększenie minut Clarke, który daje mi dużo vertical threat, rolowania do kosza, walkę o ofensywną zbiórkę na który przeciwnik nie ma odpowiedzi oraz dodatkowy big man w obronie, przez co switche nie będą tak bolały a Joel tak jak w poprzedniej serii, gra na słabszym przeciwniku w ataku (dużo słabszym) i może odpocząć i grać jako free saferty łatacz w obronie.

 

Adjustment w ataku przeciwko Lakers.

 

Staramy się grać więcej picków by wyciągać Looneya, bo każdy switch oznacza Joela na kimś niższym i słabszym, albo miejsce dla Kyriego do rzutu lub penetracji. Wykorzystujemy drewniane nogi Looneya. W przypadku overhelp na weakside, zawsze jest jeszcze Klay na odegranie.

Napędzamy transition, zespół Lakers jest stary i wolny, ma słabą ofensywną zbiórkę.

Gramy mega zespołowo, ruch piłki, wykorzystywanie najsłabszych punktów przeciwnika, których jest sporo. Lakers są świetni w ataku (być może i nie we wszystkich aspektach), ale w obronie to już inna bajka. Ani Looney ani Batum to nie są gracze, ze świetnym team defense i nieukryją niektórych wad przeciwnika, słabości Jamesa w obronie oraz faktu, że big three, jednak muszą trochę odpuszczać w obronie na rzecz ataku.

 

Plan defensywny

 

Curry - White

James - Clarke/RoCo

Butler - Klay

Looney - Embiid

Batum - Irving

 

Gdy na parkiecie jest Curry, często gramy strefę box and one z chaserem w postaci White, Irvinga lub Maxeya gdzie przykładowo kwadrat tworzą Klay, White, Clarke, Embiid

Pomaga mi w tym ustawieniu, bardzo słaby spacing z wyłączeniem Currego. Looney nie rzuca nic, Batum trafia, ale low volume shooter, Butler, wiadomo 23 % w sezonie przy 0,5 trafionej trójki, w PO już niby 1,4 na 33,8%, ale ani On, ani Lebron, to nie są gracze catch and shoot.

 

Bez Currego

z kolei gramy wstawki na wzorzec tringle and two z Klayem na szczycie

Zagęszczamy strefę pod koszem, blokując możliwość wejść dla Butlera i Jamesa. Gramy aktywny help defense a w tym RoCo, White, McDaniels, Clarke a nawet Stanley Johnson ( :)) są świetni. Aktywne podwajanie nawet kosztem odpuszczania i Batuma i Looneya - oni nie wygrają meczu.

Nie mamy problemów ze switchowaniem, wolę switch na Currym niż przechodzenie under.

 

Gramy jak najbardziej zespołowo, mam do tego zespół, mam wielu graczy wchodzących z ławki, którzy mogą zmienić i pomóc obronie.

 

 

Słowa/zagadnienia kluczowe w tej serii

 

Zespół

W moim zespole zgromadziłem szereg team playerów, szereg rolesów, szereg graczy od czarnej roboty, którzy znają swoją rolę, grają w roli w której najlepiej się odnajdują. W Lakers big three, ze swoim wielkim ego, zwłaszcza James i Butler, to nie jest taki zespół, to nie jest team, a raczej zbiór wielkich indywidualności, które często grają pod siebie, którzy nie potrafią grać tego drugiego, tego trzeciego. Spoina w postaci Batuma, Looneya, nie jest tak silna by to nie pękło. Nie widzę Butlera ani Jamesa patrzącego się na show Currego, stojąca w koncie, oddająca grę, piłkę, chwałę na boisku. Gdy będzie przestój, mogą pojawić się niesnaski.

Moje gwiazdy operują w zupełnie innych strefach, nie potrzebują prawie zupełnie piłki (Klay), łatwiej mi uwierzyć w Irvinga off ball, niż Jamesa czy Butlera czekających na piłkę i będących shooterami catch and shoot.

 

Lekceważenie

Niestety, ale @january ma taką manierę, że lekceważy przeciwnika, kpi z niego, nie docenia. Na forum jest tego mnóstwo, nie będę przytaczał przykładów.

Tak może też grać jego zespół i ten zespół może zostać skarcony za brak pokory. W Lakers jest tylko jeden temat - zwycięstwo a jak go nie ma to mogą pojawiać się nerwy, które mogą spowodować niespodziewane porażki, nawet w meczach u siebie.

My nie mamy nic do stracenia, przez co mamy tę przewagę. Pewnie to nie starczy na wygranie serii, ale na urwanie dwóch meczów, wydaję mi się, że tak.

 

Synergia

2+2+2 nie zawsze równa się 6

Pewnie się powtarzam, ale nie widzę synergii w zespole Lakers, wręcz przeciwnie. Tu gracze nie czynią innych lepszymi poprzez styl swojej gry. Nie grają w rolach w których grają w realu, zwłaszcza Butler i James nie mają charakterystyki graczy drugiego planu. Nie ma wartości dodanej tej trójki. U mnie, oczywiście wg mnie, ta synergia występuje. Ogromne gravity Embiida (nawet kontuzjowanego), daje mnóstwo miejsca dla Irvinga a z kolei jego ballhandling i rzut, dają więcej miejsca Joelowi i zdejmują z jego barków ciężar walki w pojedynkę jak w realu. Klay jest ultimate 3cią gwiazdą, bo nie potrzebuje piłki, nie klepie, nie zwalnia flow gry i gra w sposób, który zdecydowanie ułatwia sprawę innym, nawet jak niekoniecznie trafia.

 

Connectors

Aspekt łączący powyższe trzy sprawy.

Connectors to gracze, którzy przysłowiowo łatają dziury, łączą zespół, wypełniają dziury i sprawiają, że zespół gra lepiej, choć niekonicznie przez swój scoring. Drużyna nabiera odpowiedniego balansu, są to gracze, którzy sprawiają, że przez szybkie podania, pozycje są lepsze, piłka krąży. Są to gracze team first, którzy kochają czarną robotę, którzy cieszą się z punktów kolegi tak samo a nawet bardziej niż ze swoich, którzy rzucą się po każdą piłkę, nawet z narażeniem własnego zdrowia. Pozwalają świecić jasno swoim gwiazdom, sami będący przy tym bardzo utytłani.

Moim skromnym zdaniem, mam tu zdecydowaną przewagę. Takimi connectorami są u mnie i White i Klay, i McDaniels i Clarke i RoCo i jest to wyższy stopień zaawansowania niż u przeciwnika.

 

W czym upatruję swoich szans na w miarę wyrównaną serię:

- zlekceważenie

- zespół

- synergia

- connectors

Ale także tego, że zarówno Butlerowi jak i Curremu, zdarzały się słabsze mecze a forma Jamesa w PO i jego zdrowie, są pod dużym znakiem zapytania.

 

Podsumowanie

Zdaję sobie sprawę z przewagi indywidualnej przeciwnika, zdaję sobię sprawę, że Butler a zwłaszcza Curry, zagrali fenomenalne PO, zdaję sobię sprawę, że Joel jest poturbowany a po sezonie czekają go operację, zdaję sobię sprawę, że ani Klay ani Kyrie, nie zagrali świetnych PO.

Zdaję sobię sprawę, że na 10 rozegranych serii, może wygralibyśmy jedną, może.

Ale jednocześnie twierdzę, że:

- możemy na wiele sposób zaskoczyć przeciwnika

- lekceważenie, zaskoczenie

- team, pot, krew i łzy

- nie każdy mecz wyjdzie idealnie Lakers

- mamy przewagę w niektówych aspektach jak spacing, atakowanie ofensywnych zbiórek, transition, post

- jesteśmy najlepszym zespołem z którym przyszło się zmierzyć Lakers w tych PO

- nie zawsze wygrywa suma talentów

- beat LA

 

Biorąc pod uwagę wszystko powyższe, wydaje mi się, że zasłużyliśmy na przegraną po walce i wydaję mi się, że 2-4 to odpowiedni, uczciwy  i honorowy wynik.

 

Z góry dziękuję, przepraszam, ze tak późno, szkoda, że nie udało się zmierzyć z Lakers w pełnym zdrowiu, bo wynik wcale nie musiał być taki sam. TRzeba mieć trochę szczęścia, ale uczciwie przyznaję, że @january dopomógł temu szczęściu, za co ma u mnie duży szacunek. Ja starałem się postawić wszystko na jedną kartę w tym sezonie, miałem pecha, ale pewnie też nie potrafiłem postawić na odpowiednie karty i popełniłem sporo błędów.

Gratulacje @january, jesteś mistrzem!

Edytowane 20 Czerwca 2022 przez Tecu

[Szulim]

@Tecu tylko gwoli przypomnienia - dzisiaj jest ostatni dzień na opis  

[Tecu]

10 godzin temu, Szulim napisał:

@Tecu tylko gwoli przypomnienia - dzisiaj jest ostatni dzień na opis  

Zrobione.

Dzięki @Szulim za organizację tego wszystkiego. Szacunek - @Eld byłby z Ciebie dumny.

[Szulim]

2 minuty temu, Tecu napisał:

Zrobione.

Dzięki @Szulim za organizację tego wszystkiego. Szacunek - @Eld byłby z Ciebie dumny.

Dzięki za takie słowa!

jednakowoz to nie tylko moja zasługa ale również wszystkich którzy tu robią dużo małych rzeczy

- @ozzy110

- @Ashigaru

- @LONGER01

- @january

troche nieobecny @cvbe  

i każdy który mniej lub więcej przyczynia się do rozwoju naszej zabawy  

[człowiek...morza]

W dniu 19.06.2022 o 12:31, Tecu napisał:

 

 

Synergia

2+2+2 nie zawsze równa się 6

Pewnie się powtarzam, ale nie widzę synergii w zespole Lakers, wręcz przeciwnie. Tu gracze nie czynią innych lepszymi poprzez styl swojej gry. Nie grają w rolach w których grają w realu, zwłaszcza Butler i James nie mają charakterystyki graczy drugiego planu.

Co Ci konkretnie nie pasuje w dopasowaniu Curry James? rotfl

Można ewentualnie próbować się kłocic jak odnalazłby się w tym Butler .

[bogans2]

I co teraz?

[fluber]

1 minutę temu, bogans2 napisał:

I co teraz?

Czekamy na otwarcie wątku z głosowaniem

[ignazz]

Ogólnie @january dosyć słaby wpis. Lepszy jest twój skład.

1) Looney elitarna zbiórka? Na powodzian?

2) masz elitarnych graczy ale nie z kontry 

3) team first Butlera polega na tym ze potrafi poświecić wiele dla drużyny w kontekście jego osobistych poświęceń i wyrzeczeń ale nie kosztem jego usage na boisku  on na plecach zaniesie ale nie potrafi oddać inicjatywy innym  

Stad jego konflikty on wie lepiej od wszystkich. Jak daje grać innym to na pewno nie z wyboru tylko oddychaniu rękami 

5) lubisz być pewny siebie czyli niepewny rywala 

 

[Tecu]

Już @january gratulowałem, zrobię to jeszcze raz. 

Gratulacje. 

Pewnie gdyby nie kontuzje Joela, mogłaby by być wyrównana seria, ale cóż - trudno. 

Postawiłem wszystko na ten sezon, trudno, nie udało się. Podsumowanie większe zrobię jak będę miał lepszy internet.

Czuję się mocno wypalony, nie ukrywam, że planowałem przed sezonem, odejść z gry gdybym wygrał a tak to nie wiem co z tym zrobić, trzymają mnie tylko niedokończone sprawy, ale prawdopodobnie oddam się do dyspozycji właściciela, choć nie ukrywam, że jestem już mocno tą grą zmęczony i dla własnego zdrowia psychicznego, wolałbym odejść lub zrobić reset drużyny by na spokojnie pograć. 

[Szulim]

Zapraszam do resetu  przyszły draft szykuje się kozacki

[RonnieArtestics]

1 godzinę temu, Tecu napisał:

Już @january gratulowałem, zrobię to jeszcze raz. 

Gratulacje. 

Pewnie gdyby nie kontuzje Joela, mogłaby by być wyrównana seria, ale cóż - trudno. 

Postawiłem wszystko na ten sezon, trudno, nie udało się. Podsumowanie większe zrobię jak będę miał lepszy internet.

Czuję się mocno wypalony, nie ukrywam, że planowałem przed sezonem, odejść z gry gdybym wygrał a tak to nie wiem co z tym zrobić, trzymają mnie tylko niedokończone sprawy, ale prawdopodobnie oddam się do dyspozycji właściciela, choć nie ukrywam, że jestem już mocno tą grą zmęczony i dla własnego zdrowia psychicznego, wolałbym odejść lub zrobić reset drużyny by na spokojnie pograć. 

Tecu

1. jedynie Ty, ja Ignazz, LBS, january, eMeS zostali x tych co graja od początku do końca w jednym teamie bez przerw, no i MarcusCamby z mała przewa na offseason

2. ponoć w Sixers tak trudna sytuacja finansowa że tylko Ty to ogarniesz, wiec byłbyś c***em jakbyś teraz zostawił Philadelphie

My point is, czułem dokładnie to samo ostatnie tygodnie ale jakoś jak sezon się skończył mi przechodzi. Każdy ma swoj kryzys i go przeczekasz. 

Edytowane 26 Czerwca 2022 przez RonnieArtestics

[ignazz]

Gorąco namawiam abyś został @Tecu

Radzisz sobie najlepiej z tym całym szambem. Tak myśle ze twój starozytnorzymskie podejście stoika w szatach szczerobialych i kielichem w ręku ( wiem wiem piwo z dalekiej Germanii i kraju Lechitow ) dodaje kolorytu tej grze. Masz na PM więcej abyś został. 

A jak nie to zespół obejmie @Qcin_69 a „Ty nie wiesz kto to jest Qcin”

[Sylvinho.]

9 minut temu, RonnieArtestics napisał:

Tecu

1. jedynie Ty, ja Ignazz, LBS, january, eMeS zostali x tych co graja od początku do końca w jednym teamie bez przerw, no i MarcusCamby z mała przewa na offseason

2. ponoć w Sixers tak trudna sytuacja finansowa że tylko Ty to ogarniesz, wiec byłbyś c***em jakbyś teraz zostawił Philadelphie

My point is, czułem dokładnie to samo ostatnie tygodnie ale jakoś jak sezon się skończył mi przechodzi. Każdy ma swoj kryzys i go przeczekasz. 

Też jestem tu od początku.

[tangiers]

2 minuty temu, Sylvinho. napisał:

Też jestem tu od początku.

Ja rowniez OG. Pewnie ktos jeszcze by sie znalazl

[RonnieArtestics]

Shevcu zmieniał kluby chyba! , ozzy myślałem ze doszedł jako jeden z pierwszych, karpik tangiers longer Sylvinho- rzeczywiście, sorry pisałem na szybko ogolnie. 
czyli w sumie nie jest tak zle, bo z 1/3 jest cały czas. 

Edytowane 26 Czerwca 2022 przez RonnieArtestics

[ozzy110]

2 minuty temu, RonnieArtestics napisał:

Shevcu zmieniał kluby chyba! , ozzy myślałem ze doszedł jako jeden z pierwszych, karpik tangiers longer Sylvinho- rzeczywiście, sorry pisałem na szybko ogolnie. 
czyli w sumie nie jest tak zle, bo z 1/3 jest cały czas. 

Zależy jak liczyć. Teoretycznie wziąłem Pistons po widmo Orle, który był wstępnie wpisany jako GM, ale po moim zgłoszeniu zrezygnował, więc myślę, że można mnie liczyć jako OG