Free Agency 2022 czyli Zion z maxem to LOL

[Reikai]

1 minutę temu, january napisał:

Multum źródeł już zdementowało, chyba nie pykło Nets próbowanie uzyskania przewagi w negocjacjach  

Ale faktycznie - jakiś team może się nagle skusić, lepiej niech Pelinka tego daru z niebios jaki dostał nie spierdoli (choć i tak jest naprawdę fatalnym GMem mimo komfortowych warunków)

Upgrade na boisku Kyrie > Westbrook jest kolosalny, ale kibicowanie jednemu lub drugiemu jest tak samo trudne. Plus jest taki, że oglądanie Kyriego jest przyjemne, Westbrooka oglądać się nie da. W obu przypadkach oglądanie konferencji po meczu nie wchodzi w grę.

[Reikai]

Joe Harris przy Lebronie to 100 open lookow na mecz, jego wartość jest zaniżana przez ceglenie w PO i kontuzje z operacją, ale jakby Lakers jeszcze jego przechwycili to jest to game changer. Mam też nadzieję, że ktoś tą cipe obudzi,np. KG.

 

 

 

[BMF]

24 minuty temu, Reikai napisał:

Imo Nets podbijaja cenę, bo raz że Sixers się nie wydarza, dwa jako Mavs trzymasz Kyriego daleko od Luki, a nie jeszcze rzucasz assety.

Nie miałem na myśli konkretnie Sixers - zbyt lopsided może być ten trade za Westbrooka, żeby w czyjejś głowie nie urodził się pomysł, że może jednak warto zaryzykować, więc rzeczywiście, tak jak pisze january, czym szybciej, tym lepiej. Starterzy na krótkich umowach chodzą za first roundery, my mówimy o Irvingu.

[Reikai]

3 minuty temu, BMF napisał:

Nie miałem na myśli konkretnie Sixers - zbyt lopsided może być ten trade za Westbrooka, żeby w czyjejś głowie nie urodził się pomysł, że może jednak warto zaryzykować, więc rzeczywiście, tak jak pisze january, czym szybciej, tym lepiej. Starterzy na krótkich umowach chodzą za first roundery, my mówimy o Irvingu.

Tylko Kyrie jest odklejencem i każdy o tym wie, jeśli mówi że chce do Lakers I basta, z nikim nie podpisze to watpie zeby ktoś rzucał cos na roczne wypożyczalnie,  którego może nie być bo stać go na to żeby siedzieć cały rok jak go wymienia tam, gdzie nie chce. 

 

Ale tak, załatwcie to już bo jeszcze zmieni zdanie.

[ignazz]

Ja bym na miejscu konkurencji udawał zainteresowanie. To podbija cenę ostatecznie i jeżeli nie jestem zainteresowany to nie szkodzi. A nie pomaga lakers. Mimo wszystko to rywalizacja na wielu szczeblach. 

[ptak]

Nie wiem czy było o Robinsonie (tym z Knicks) dostał wyższy kontrakt niż Time Lord. A tu powszechnie uważano, że Roba przepłacono 

[BMF]

25 minut temu, Reikai napisał:

Tylko Kyrie jest odklejencem i każdy o tym wie, jeśli mówi że chce do Lakers I basta, z nikim nie podpisze to watpie zeby ktoś rzucał cos na roczne wypożyczalnie,  którego może nie być bo stać go na to żeby siedzieć cały rok jak go wymienia tam, gdzie nie chce. 

To jest bieda szantaż tbh, bo nie wiadomo, czy za rok Lakers będą chcieli Irvinga. Analogicznie z tym ,,siedzeniem cały rok'' o graczu, który opuścił przez trzy ostatnie sezony większość meczów, a za rok czeka go ostatni, duży kontrakt - nie będzie tak. Możliwe, że Irving skończy w Lakers, ale jednak z dystansem podchodziłbym do scenariusza, że Lakers z borderline playoff teamu za parę groszy wrócą do myślenia o contenderowaniu, i nikt tego nie zauważy.

[ignazz]

Dla mnie taki tekst gracza powinien być karany przez ligę i to z większa surowością lub tak samo skrupulatnie jak narco afery i inne mało polityczne wystąpienia.  Nic tez dziwnego ze istnieje spore grono osób co nie lubi lakers zespołu który mimo gorszych osiągnięć na różnych polach ( np przytaczany słaby GM ) zyskuje na takich oświadczeniach. Niby to nie wina lakers ze gracz coś mówi ale przecież wiemy ze skorzystać może tylko 1 ekipa 1 jest udupiona a 28 tylko patrzy. To jest do penalizacji z wywaleniem z ligi dożywotnio włącznie. 

Teraz gwiazdy jutro rolsi a pojutrze może drafty będą robić rookie? Kto gdzie chce iść? 

[BMF]

Jaki tekst?

[ignazz]

Teraz, BMF napisał:

Jaki tekst?

Przekazany przez agenta ze chce iść tylko tu… i wstaw ostatnie gwiazdy które sobie wybierały destynacje. Ostatnio Kyrie. Jeszcze jakoś można znieść jak kierunków jest 4-5 co rodzi rywalizację. Ale gdy jest 1 kierunek to moim zdaniem to rozbój i na miejscu Nets bym chciał zmian aby na przyszłość nie było takich opcji. 

[Reikai]

8 minut temu, ignazz napisał:

Dla mnie taki tekst gracza powinien być karany przez ligę i to z większa surowością lub tak samo skrupulatnie jak narco afery i inne mało polityczne wystąpienia.  Nic tez dziwnego ze istnieje spore grono osób co nie lubi lakers zespołu który mimo gorszych osiągnięć na różnych polach ( np przytaczany słaby GM ) zyskuje na takich oświadczeniach. Niby to nie wina lakers ze gracz coś mówi ale przecież wiemy ze skorzystać może tylko 1 ekipa 1 jest udupiona a 28 tylko patrzy. To jest do penalizacji z wywaleniem z ligi dożywotnio włącznie. 

Teraz gwiazdy jutro rolsi a pojutrze może drafty będą robić rookie? Kto gdzie chce iść? 

A czy jak Okc byli zmuszeni wyslac Georga do Clippers, to też wina Tuska i Lakers?

 

Liga graczy, po prostu.

[ignazz]

I nikt tu nie chce karać lakers bo to gracz ponosi odpowiedzialność za swoje słowa lub czyny. 

1 minutę temu, Reikai napisał:

A czy jak Okc byli zmuszeni wyslac Georga do Clippers, to też wina Tuska i Lakers?

 

Liga graczy, po prostu.

No i bym to ograniczył. 

I rozumiem ze jak ktoś kibicuje lakers to nie widzi w tym nic dziwnego. ;))))))

[Reikai]

Teraz, ignazz napisał:

I nikt tu nie chce karać lakers bo to gracz ponosi odpowiedzialność za swoje słowa lub czyny. 

No i bym to ograniczył. 

Pewnie właściciele będą chcieli, gracze przyzwyczajeni do wygody wręcz przeciwnie. Będzie lockout.

[ignazz]

Kyrie pogrywa z Nets tak ze powinien dostać czapę. 

2 minuty temu, january napisał:

To chyba raczej było tak, że Kyrie wskazał listę kilku drużyn wśród których byli LAL, ale poza Lakersami to 28 ekip jak dotąd ma na niego wywalone. Inna sprawa, że jak najbardziej za bardzo się wajcha przechyliła w stronę graczy jak chodzi o wpływy w stosunku do ekip (pod kątem kibicowania oczywiście).

Tylko jeszcze trzeba dodać, że Pacers oddali Pg13 do OKC, Spurs Kawhiego do Raptors. 

Tu to nie do końca tak - PG13 bardziej postawił Clippers (albo Kawhi+PG13, albo nic) pod ścianą niż OKC  

Może i gracz powinien mieć prawo ogłosić ze chce odejść. Ale powinno się przy takiej zgodzie gracza na takie oświadczenie zakazać wskazywania destynacji. 

Aby nie wymuszać na poprzednim klubie koszmarnej i jedynej możliwej wymiany. 

[ignazz]

Teraz, january napisał:

Nie da się technicznie zrobić tego co proponujesz. Wyjdzie jego żona/kochanka/brat/wujek i powie "Wiecie co uważam, że mój mąż/brat/siostrzeniec zagrałby tylko w klubach A, B, C"

I co zrobisz;) ?

Ale trzeba ograniczać mimo wszystko i budować kulturę aby takich przecieków nie było. Na poziomie umowy przy drafcie każdego gracza. 

I są przecież logiczne wyjątki typu mama ze łzami w oczach ze by chciała aby syn zagrał w Akron a inaczej gdy masz listę 1/30 i wiesz ze nie ma alternatywy. Zakaz na wszystkie tego typu oświadczenia ale karanie tych najbardziej napastliwych i wiecie o których pisze. 

Liga ściga palenie trawy a nie potrafi sobie zrobić porządku z tym zjawiskiem? Po prostu nie chce. 

Miały być zasady równe lub maksymalnie zbliżone do równych dla wszystkich klubów. 

To idzie coraz gorzej. A ten sezon gdzie mamy 3 dni ja już mam dosyć. 

Woda drąży skale. Bym zajął się na razie tymi najgorszymi wymuszeniami. 

I może zrobił coś jeszcze. Gracz podpisujący supermaxa świadomie rezygnuje z możliwości Trade request. Klub załatwia extra kasę gracz chowa dumę Do kieszeni. 

Coś za coś. 

[BMF]

10 minut temu, ignazz napisał:

Przekazany przez agenta ze chce iść tylko tu… i wstaw ostatnie gwiazdy które sobie wybierały destynacje. Ostatnio Kyrie. Jeszcze jakoś można znieść jak kierunków jest 4-5 co rodzi rywalizację. Ale gdy jest 1 kierunek to moim zdaniem to rozbój i na miejscu Nets bym chciał zmian aby na przyszłość nie było takich opcji. 

Nets mają prawo przehandlować Irvinga gdzie chcą, a Irving ma prawo mówić nieoficjalnie, że chce grać w Lakers i za rok będzie chciał podpisać z nimi kontrakt, gdy będzie wolnym agentem.

Problemem obecnej sytuacji nie jest zachowanie zawodników, które można uregulować w CBA - a fakt, że NBA oparta była (i jest) na quasi-niewolniczych regułach: w piłce nożnej taki Cristiano Ronaldo najpierw chce odejść z Manchesteru, to idzie do Realu, potem chce odejść z Realu Madryt, więc wybiera sobie Juventus, potem chce odejść z Juventusu, więc wybiera United, a teraz podobno chce odejść z United, i wybierze sobie nowy klub. W NBA (CBA z lat 90-tych, salary cap) żyliśmy w fikcji, że odpowiednicy Ronaldo mogą sobie zmienić klub z raz-dwa, a i tak zostaną zhejtowani przez kibiców tego klubu, w momencie, gdy value superstara w koszu jest proporcjonalnie dużo większe niż w piłce. A na koniec dnia, i tak kontrola nad własną karierą zawodnika NBA jest mniejsza niż w tym futbolu, więc zawodnicy musieli wziąć sprawy w swoje ręce. Jedyna realna ewentualność to nie fantazje o karaniu zawodników, a jeszcze większe zboostowanie wartości kontraktów w 'macierzystym' teamie/dodatkowe prowizje ograniczające wymiany.

Co i tak nie ma znaczenia, bo ci Nets najpierw jako big market wyciągnęli dwie questionable gwiazdy, a potem pozyskali trzecią właśnie dzięki 'emancypacji' współczesnych superstarów, więc giną od własnej broni, że ten Irving się na nich wypina, a Durant robi to samo co Harden. Mieli pecha, że stracili legit okienko na mistrzostwo rok temu przez kontuzje, bo wtedy pewnie potoczyłoby się to inaczej. 

[fluber]

@BMF myślę że wiele załatwiłaby jakaś prosta klauzula że gracz który podpisuje umowę za minimum 80 procent maxa nie może przez 2 lata być wymieniony ( 3 od podpisania Extension) 

Bo same pieniądze niewiele dadzą gdy po podpisie gracz zażąda wymiany. 

[ignazz]

Bym nie dymil ale kiedyś były chociaż pozory ze to o walkę chodzi i o niezadowolenie z nieudolności danego klubu gdzie marnowało się karierę gwiazdorowi. Ale obecnie to już przegięcia pały. Gwiazda idzie bo chce po czym po roku, po pół roku nagle się odwidziało. Nie chce być w klubie to bierze kontrakt/przedłużenie/opcje gracza i dopiero po tym nagle daje znać ze chce odejść. Jest to moim zdaniem działanie celowe na szkodę pracodawcy. Karane Kk. To ze KL podpisał i od razu rzucił papierami wiedząc o tym powinno być karane. 

Mamy coraz parszywe zachowanie. 

[marceli73]

37 minut temu, fluber napisał:

@BMF myślę że wiele załatwiłaby jakaś prosta klauzula że gracz który podpisuje umowę za minimum 80 procent maxa nie może przez 2 lata być wymieniony ( 3 od podpisania Extension) 

Bo same pieniądze niewiele dadzą gdy po podpisie gracz zażąda wymiany. 

Wystarczyłoby że po wymianie kontrakt jest zmniejszany o ileś tam procent i by to czekanie na supermaxa i potem żadanei transferu się skończyło.

[fluber]

Teraz, marceli73 napisał:

Wystarczyłoby że po wymianie kontrakt jest zmniejszany o ileś tam procent i by to czekanie na supermaxa i potem żadanei transferu się skończyło.

Ale taki Luke Ridnour byłby na tym mocno w plecy.