Skocz do zawartości

[beGM Playoff'22 East Conference Finals] #1 SIXERS (58-24) vs #2 MAGIC (58-24)


january

Rekomendowane odpowiedzi

33 minuty temu, kuba2419 napisał:

Jest tutaj gdzieś napisane albo wspomniane przez kogo Embiid został uderzony w twarz? Bo w rlu Siakam go kontuzjowani a tutaj jak dobrze widzę to nawet nie grało przeciwko sobie więc na podstawie czego bierzecie pod uwagę że w finale konfy on gra z kontuzją? Zresztą Embiid z kontuzją w serii z Heat robi 19.8pkt i chyba 9.8zbiorki, kontuzjowany powtarzam!

Koledzy już wyżej wyjaśnili. 

Na jakich procentach? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Tecu napisał:

53,2 TS% w całych play offs łącznie 59 TS%

Kryty przez Bama a nie Townsa

Dla porównania

Mitchell 50,5 TS%

Lowry 42,6 TS% w całych PO 41,3 TS%

 

 

Embiid miał 42,6% z gry w II rundzie playoffs. 

Nie będę ukrywał, że dawno nie widziałem tyle żonglowania liczbami i prawdą w jednym tak krótkim poście jak ten, który cytuję.. 

 

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Alonzo napisał:

Embiid miał 42,6% z gry w II rundzie playoffs. 

Nie będę ukrywał, że dawno nie widziałem tyle żonglowania liczbami i prawdą w jednym tak krótkim poście jak ten, który cytuję.. 

 

Nie wiem o co Ci chodzi. 

FG% to już przeżytek, TS% powie Ci zdecydowanie więcej. 

Serio, rozejrzyj się. No chyba, że chodzi Ci by żonglować statami, ale rozczaruję Cię, TS% jest zdecydowanie bardziej wiarygodnym statem i to nie ha żongluję. 

Ale jakby co to Joel skuteczność FG% też miał wyższą od Twych liderów. 

Mitchell 39,8

Lowry 29%

A wiesz, że Embiid ze złamanym kciukiem i oczodołem, rzucał za 3 z lepszą skutecznością niż Twój lider Mitchell w PO? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Embiid wyglądał na prawdę kiepsko po powrocie. Wszyscy piszą o skuteczności ofensywnej, stratach, asystach itd. 

A co z defensywą? Przecież highlights jego zagrań po tej stronie parkietu latały w trakcie serii jako główny temat. I to nie był niski poziom w skali Embiida, a niski poziom w skali ligi. 

Do tego nikt nie przekona mnie, że Embiid z wieloma problemami zdrowotnymi, tuż przed operacją będzie rósł formą z meczu na mecz, bo jest mniej "poturbowany". Moim zdaniem mocno wątpliwe by on tu zagrał w ogóle 7 spotkań. 

Magic w sześciu 

Edytowane przez MarcusCamby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, MarcusCamby napisał:

Embiid wyglądał na prawdę kiepsko po powrocie. Wszyscy piszą o skuteczności ofensywnej, stratach, asystach itd. 

A co z defensywą? Przecież highlights jego zagrań po tej stronie parkietu latały w trakcie serii jako główny temat. I to nie był niski poziom w skali Embiida, a niski poziom w skali ligi. 

Do tego nikt nie przekona mnie, że Embiid z wieloma problemami zdrowotnymi, tuż przed operacją będzie rósł formą z meczu na mecz, bo jest mniej "poturbowany". Moim zdaniem mocno wątpliwe by on tu zagrał w ogóle 7 spotkań. 

Magic w sześciu 

jo, embiid ktory nigdy nie byl okazem zdrowia (wrecz przeciwnie), tutaj nagle mialby sie odradzac

imo zdrowy rozsadek mowi nie

z obrona sluszna uwaga, a tu czeka drugi najabrdziej utalentowany ofensywnie center w lidze

44 minuty temu, Tecu napisał:

Nie wiem o co Ci chodzi. 

FG% to już przeżytek, TS% powie Ci zdecydowanie więcej. 

Serio, rozejrzyj się. No chyba, że chodzi Ci by żonglować statami, ale rozczaruję Cię, TS% jest zdecydowanie bardziej wiarygodnym statem i to nie ha żongluję. 

Ale jakby co to Joel skuteczność FG% też miał wyższą od Twych liderów. 

Mitchell 39,8

Lowry 29%

A wiesz, że Embiid ze złamanym kciukiem i oczodołem, rzucał za 3 z lepszą skutecznością niż Twój lider Mitchell w PO? 

jaki jest sens porownywanie skutecznsci podkoszowego z obwodowym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, człowiek...morza napisał:

 

jaki jest sens porownywanie skutecznsci podkoszowego z obwodowym?

Rzut to rzut, nieważne czy wykonuje go wysoki czy niski, czy obwodowy czy podkoszowy.

2 godziny temu, MarcusCamby napisał:

Embiid wyglądał na prawdę kiepsko po powrocie. Wszyscy piszą o skuteczności ofensywnej, stratach, asystach itd. 

A co z defensywą? Przecież highlights jego zagrań po tej stronie parkietu latały w trakcie serii jako główny temat. I to nie był niski poziom w skali Embiida, a niski poziom w skali ligi. 

Do tego nikt nie przekona mnie, że Embiid z wieloma problemami zdrowotnymi, tuż przed operacją będzie rósł formą z meczu na mecz, bo jest mniej "poturbowany". Moim zdaniem mocno wątpliwe by on tu zagrał w ogóle 7 spotkań. 

Magic w sześciu 

 

2 godziny temu, człowiek...morza napisał:

 

z obrona sluszna uwaga, a tu czeka drugi najabrdziej utalentowany ofensywnie center w lidze

Embiid nie kryje przecież Townsa 😀

Chyba, że za tego drugiego najbardziej utalentowanego masz Tuckera, ale z tym pozwolę się nie zgodzić 😀

Embiid odpoczywa w obronie w rogu na Tuckerze, ewentualnie pomaga z pomocy pod koszem. Pewnie jakieś pojedyńcze akcje się zdarzą jak trzeba, ale generalnie zamysł jest inny. 

Tak walicie w tego Embiida a nawet nie przeczytaliście opisów. Nic o drużynie przeciwnika, nic o tym jak dramatycznie słabo grali Mitchell, Lowry, jak obsrywał się w najważniejszych meczach Towns, nic o brakach Orlando. 

Wyczuwam subiektywizm i jakoś mnie to nie dziwi. Trudno, co zrobić 🤷‍♂️

 

 

A teraz trochę konkretów a nie opinii. 

Embiid w tych PO

Obrona

Ovr -4,1 % rzucał przeciwnik słabiej niż normalnie

3ki - 9,7% rzucał przeciwnik słabiej niż normalnie

W serii z Miami, połamany Joel bez rąk i oczu

Ovr - 5,1 rzucał przeciwnik słabiej niż normalnie

3ki -12,5% rzucał przeciwnik słabiej niż normalnie

To jest całkiem dobra obrona 😀

Dla porównania Towns który kryje Joela

Ovr  -0,2

A teraz Bam który w rzeczywistości krył Joela

Ovr -8,6

 

 

Edytowane przez Tecu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No trochę ta seria komicznie wygląda jak na ECF, bo bardziej tu wybieramy ekipę z mniejszą liczbą problemów i dyskusja jest o tym kto był mniej połamany/słaby. 

Ja na razie mam minimalnie wyżej Sixers, chyba głównie ze względu na przewagę parkietu, ale nie mówię, że nie zmienię tu zdania.

Jeśli chodzi o zdrowie, to warto przypomnieć, że Mitchell też serię z Mavs kończył z kontuzją (rok temu z Clippers zresztą też) i traktując go jako w pełni sprawnego trochę dajemy mu fory za to, że odpadł w pierwszej rundzie i nie zdążył pogłębić urazu później. 

Mam też wątpliwości czy obrona KATa vs Embiid nie odbiłaby się na efektywności w ataku, bo to jest jednak spore obciążenie (samego pomysłu nie krytykuję jakby co, ale to zawsze w tym przypadku jest wybieranie mniejszego zła).

I w sumie te dwie kwestie przeważają szalę minimalnie na stronę Philly, bo forma rolesów i matchupy są chyba nieco korzystniejsze dla Magic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tecu napisał:

Wyczuwam subiektywizm i jakoś mnie to nie dziwi. Trudno, co zrobić 🤷‍♂️

a co w tym dziwnego?

karpik powyzej tez byl subiektywny jbc

18 minut temu, karpik napisał:

No trochę ta seria komicznie wygląda jak na ECF, bo bardziej tu wybieramy ekipę z mniejszą liczbą problemów i dyskusja jest o tym kto był mniej połamany/słaby. 

czekam na zjazd krzykaczy, ze ale jak to tak pisac 😲

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, człowiek...morza napisał:

obrona sluszna uwaga, a tu czeka drugi najabrdziej utalentowany ofensywnie center w lidze

Ale Embiid nie kryje tu samego siebie, bo jest najbardziej utalentowanym ofensywnie centrem po Jokiciu. Przecież on w MVP Race był za atak, a nie obronę, która ma z każdym sezonem w RS coraz bardziej średnia ze względu na pójście w atak 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Alonzo napisał:

Bo % KATa nie pasowałyby Tecu do narracji :) 

Spokojnie, będzie też o tym. 

Po prostu stwierdziłem, że skoro grupa osób się pastwi nad skutecznością Joela to niech spojrzą na dwójkę z trójki Twoich liderów, bo o ich żenującej skuteczności jakoś cisza 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Embiid - Towns

 

Dla przypomnienia:

Embiid w tych PO

Obrona

Ovr  -4,1 % rzucał przeciwnik słabiej niż normalnie

W serii z Miami, połamany Joel bez rąk i oczu

Ovr - 5,1% rzucał przeciwnik słabiej niż normalnie

To jest całkiem dobra obrona 😀

 

Dla porównania Towns który kryje Joela

Ovr  -0,2%

A teraz Bam który w rzeczywistości krył Joela

Ovr  -8,6%

 

Idziemy głębiej w obronę Townsa. Kogo krył w tych PO Towns?

Głównie krył Brandona Clarke :)

I jak mu szło? Otóż Clarke rzucał na nim na 80% :) Nie mam TS% niestety. 12/15 trafionych rzutów Clarke.

Następny w ilości minut kryty przez KATa był X. Tilmann :) 4/6 66,6% jak łatwo policzyć.

Dopiero trzeci był JJJ 3/10

https://www.nba.com/stats/player/1626157/head-to-head?SeasonType=Playoffs

Widać wyraźnie, że Towns był albo oszczędzany w obronie, albo jednak był rzucany na najlepszego podkoszowego Memphis, czyli mojego Clarke.

Tak czy siak szło mu bardzo słabo! A teraz zmierzy się z Joelem. Tak wiem, kontuzjowanym i poniewieranym, ale to mistrz post upu, mistrz wymuszania fauli i gracz z którym Townsowi historycznie szło bardzo słabo.

Do tego ten sam Towns krył w/w graczy i faulował na potęgę czy to ich czy z pomocy czy głupie faule w ataku. Miał tych fauli średnio 4,2 na mecz w PO a teraz zmierzy się z mistrzem wymuszania fauli. Czy będzie miał tych fauli więcej i będzie ograniczony minutowo? Myślę, że jest to bardzo prawdopodobne. A to już będzie spory problem dla Orlando, bo oprócz KATa i Mitchella, nie ma kto tam zdobywać punktów w większej ilości.

 

Skuteczność

Tak, Towns rzucał na TS% 64,2, głównie przez celne 3ki.

Joel w PO 59 TS% w serii z Miami kryty przez Bama 53% TS.

Tu przewaga Orlando, chociaż wg mnie, jest bardzo prawdopodobne, że TS% Joela byłby sporo wyższy gdyby krył go Towns a nie Bam, różnica dwóch klas jeżeli chodzi o obronę.

 

To teraz sięgnijmy głębiej.

Kolejni liderzy rzutowi w obu zespołach:

Mitchell 50,5 TS% Irving 58,8 TS%

Lowry 41,3 TS%  Maxey 61 TS%

Gordon 52 TS% Klay 55,7 TS%

Staty za całe PO

Widać wyraźnie, że to co ewentualnie tracę na skuteczności Joela, z dużą nawiązką odzyskuję na kolejnych graczach, mając sporą przewagę w każdym kolejnym porównaniu.

 

 

 

Co do trójek, między innymi Townsa.

Sięgnijmy głębiej.

To też ciekawy temat, bo wychodzi na to, że Orlando bardzo słabo wypada jeśli chodzi o skuteczność za 3 w PO.

Porównajmy gracz:

Orlando

KAT 1,7 3ki na 45,5% 3,7 próby

Ale dalej już słabiutko

Mitchell 1,7 3ki na 20,8% !!! Rzucał bardzo dużo a trafiał bardzo mało. 8 prób na mecz

Lowry 1,3 3ki na 24,1% !!! 5,4 próby na mecz

Gordon 0,6 3ki na 20% !!! 3 próby na mecz

Tucker 1,3 3ki na 45,1%. Dobra skuteczność, ale niski volumen, tylko 2,8 rzutów na mecz Kryty przez Joela, który w PO zmniejsza % za 3 przeciwnika o 12,5%!

Williams 1,6 3ki na 40,2% . Dobra skuteczność, volumen już nie taki świetny 4,0 próby.

Średnią postaram się wyciągnąć

8,2 celne / 26,9 próby. 30,5%

Średnia 30,5% Jeżeli to nie jest słaby wynik to nie wiem co nim jest.

 

A teraz dla porównania mój zespół:

Embiid

0,7/3,3 21,2%

Irving

2/5,3 38,1%

Klay

3,5/9,1 38,7%

RoCo - regular season dla wszystkiego dam cały sezon, choć po przejściu do Clippers i poważnej koszykówce 2,1/4,7 na 45%. W PO zawsze rzucał powyżej 40%.

1,8/4,8 37,8%

Maxey

2,2/5,8 37,7%

White

1,2/3,7 33,3% poźniej się rozkręcał.

 

Suma

11,4/32 35,6%

Różnica jest kolosalna

Nie liczyłem u siebie dobrych procentów McDAnielsa, White się rozkręcał, Joel w drugiej rundzie rzucał trochę lepiej.

Licząc sam regular, pewnie różnica byłaby podobna.

 

Chyba można spokojnie stwierdzić, że moja drużyna rzuca zdecydowanie lepiej za 3, lepsza skuteczność, większy volumen.

Mimo dobrej skuteczności KATa.

Jeżeli przeciwnik nie trafia to zdecydowanie pomaga to w obronie.

 

 

Edytowane przez Tecu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, karpik napisał:

bo forma rolesów i matchupy są chyba nieco korzystniejsze dla Magic.

Pozwolę sobie się jednak zdecydowanie nie zgodzić :)

Na potrzeby analizy, pogrupuję graczy w grupy i pary, oczywiście ktoś może ich inaczej pogrupować, nie zmieni to wyniku.

Tzw rolesi z największymi minutami:

 

White vs Lowry

Zdecydowanie lepsza obrona White a także (mimo niezbyt imponującej) także skuteczność a nawet zdobycz punktowa, choć White jest w Bostonie rezerwowym a Lowry był jednym z liderów Miami.

Wg mnie White na plus w tej rywalizacji. Lowry ma więcej doświadczenia, ale zawiódł. White zna swoją rolę i zwłaszcza po absencji z powodu narodzin dziecka, gra rewelacyjnie, często będąc bohaterem Bostonu.

 

Klay vs Gordon

Klay jest w tej grupie uber rolesem. Zdecydowanie lepszy w ataku, daje bardzo duży spacing, nie potrzebuje piłki, daje zdecydowanie więcej drużynie potrzebnych elementów.

Chyba nie ma co dyskutować.

Klay lepszy, zdecydowanie

 

RoCo vs G. Williams

RoCo trochę zapomniany, bo nie grał w PO, ale po przejściu do Clippers, porządnej drużyny, grał rewelacyjnie. 3ka na większym volumenie, świetny strzelec, zawsze w PO powyżej 40%, w Clippers około 45%. Bardzo dobry obrońca, świetne team defense, dodatkowy rim protection, doświadczony gracz, który zna swoją rolę. Williams ma bardzo udane PO, dobrze rzuca za 3, choć na małym volumenie. Podobnej klasy team defender.

Wg mnie RoCo nieznacznie wygrywa, przez rim protection oraz lepszą 3kę.

Ale rozumiem jak ktoś da remis przez pryzmat PO w których RoCo nie uczestniczył.

 

Clarke vs Tucker

Clarke miał fenomenalną serię przeciw Socie i przeciw KATowi. Przytaczałem już wcześniej staty, ale powtórzę:

Niektórzy mówią, że MVP serii z Minnesotą, że przyćmił KATa i zagrał lepiej niż JJJ

Wtedy w większej roli dla siebie zrobił takie staty

image.thumb.png.4e2a0cd71a411d0db7cfa25f70f0bc90.png

Wiem, że to pierwsza runda, ale piszę tu w kontekście grania meczów przeciwko KATowi. Per 36 było zbliżone bardzo do statsów KATa :)

Potrafi grać efektywnie i efektownie duże minuty, bardzo dobra obrona, świetna zbiórka, rolowanie do kosza, vertical threat, żywe srebro. Aktywnie szuka pozycji nie zabierając piłki. Niezwykle skuteczny, gra świetnie w najważniejszych momentach.

per 36 Towns wygrywa w ppg 21,2 do 20,2 a w zbiórkach przegrywa 10,5 do 11tu! :) , mając gorszy TS% mimo dobrych procentów za 3. Dość szokujące.

 

Tucker pewnie wygrywa obroną, choć staty mówią co innego. Jednak przegrywa atakiem, zbiórką. W ataku niewiele daje, trójka czasami z rogu, veteran presence itd. Jednak to co robił w PO Clarke, jego rolowanie pod kosz, vertical threat, ofensywne zbiórki i ponowienia, walka na całym boisku i niezwykła skuteczność to jest dokładnie to co drużyna potrzebuje.

Wg mnie Clarke wygrywa, miał świetne PO.

 

Overall zdecydowana wygrana moich uber rolesów

Wydaje mi się, że zdecydowanie nie doceniacie moich "rolesów". Grali bardzo fajnie w PO, byli na ustach wszystkich a Wy nie doceniacie. Trudno.

W kolejce stoi jeszcze świetny obrońca i niezły strzelec McDaniels.

Do tego jeszcze w rezerwie świetny w całym sezonie Maxey dla którego nie ma godnego przeciwnika w zespole Orlando.

 

Podsumowanie porównania graczy:

Embiid vs KAT.

Staty podobne, lepsza skuteczność i trójka KATa, ale:

- Joel był kryty przez nieporównywalnie lepszych obrońców, na przykład Bama. Teraz będzie kryty przez średniego KATa. Joel odpoczywa w obronie. Założę się, że w takiej sytuacji jego staty poszłyby w górę. I pts i skuteczność. Oczywiście to wróżenie z fusów, ale 25pts na 58-60 TS% jest wg mnie realne. Gorszy obrońca, mniejsze zaangażowanie w obronę, lepsi partnerzy, lepiej dopasowany zespół.

- KAT ma zatrzymywać Joela i być współliderem w ofensywie. Do tego na Clarke i Memphis, robił 4,2 faula, w play in się wyfaulował. Na Joelu ile pogra jak tak mu idzie wyłapywanie fauli?

- clutch. Joel jest mistrzem clutch a KAT w decydujących meczach/minutach znika.

Mecze KAT tzw elimination games

play in vs Clippers

image.thumb.png.4c83fc4d388b52c9e04de70080004cff.png

Mecz 6ty o uniknięcie odpadnięcia vs Memphis

image.thumb.png.7768001516a7ec3558cea55dbad28c10.png

Bardzo, bardzo słabo.

 

Wg mnie Joel, choć rozumiem jak ktoś da remis.

 

Irving vs Mitchell

Tak, Irving nie zagrał świetnych PO, ale wg mnie Mitchell zagrał jeszcze gorzej, zawiódł przeciw Dallas, grał na bardzo niskich procentach, 3ka prawie nie istniała a rzucał dużo.

Jeszcze gorszy obrońca niż Irving.

Wg mnie lepszy Irving, choć pewnie część osób się ze mną nie zgodzi.

 

Liderzy -wg mnie prowadzę.

Rolesi - wg mnie zdecydowanie wygrywam.

Do tego jeszcze Maxey, świetna iskra w ataku, kolejny 20pts gracz, nie ma odpowiedzi na niego w Orlando.

I dłuższa ławka.

 

Wszystko wskazuje na mnie, zwłaszcza, że jeszcze w zanadrzu mam przewagę parkietu a u mnie pauzuje 1 mecz White a w Orlando Lowry dłużej.

Do tego Orlando koniecznie potrzebuje masy punktów od swoich liderów, którzy ich nie dostarczają, albo dostarczają, ale na fatalnej skuteczności (Mitchell).

Ja mam komfort posiadania zdecydowanie większego wsparcie w ofensywie dla liderów (Maxey, Klay), którzy mogą sobie pozwolić na słabszy mecz. W Orlando słabszy mecz jednego z liderów to automatyczna przegrana, bo nie ma kogokolwiek, który ma jakieś realne szanse ich zastąpić w zdobywaniu punktów. A KAT i Mitchell pokazali wiele słabych meczów w tych PO.

 

@Szulim @ignazz @LONGER01@shevcu @evitacre

Proszę o przeczytanie tego co napisałem i powtórne zastanowienie się nad przebiegiem tej serii i ewentualną zmianę głosów, jeżeli uznacie to za prawidłowe.

Z góry dziękuję.

Osoby, które jeszcze nie głosowały, także proszę o przeczytanie wątku, starałem się jak najrzetelniej pokazać całą serię.

Dobranoc :)

Edytowane przez Tecu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

White wygrywa z Lowrym..

Clarke wygrywa z Tuckerem..

Cóż.. trzeba głosować na Philladelphię. Sam pewnie zagłosuję na Philladephię.. :) 

 

Po tym jak przeczytałem, że White grał  zdecydowanie lepiej od Lowrego wiedziałem już, że czytanie tego posta Tecu będzie doświadczeniem godnym peerelowskich podręczników do historii z przełomu lat 40/50 XXw..

White zagrał świetnie i nic bym nie powiedział, jeżeli Tecu by napisał, że zagrał na poziomie Lowrego - spoko, obronę miał naprawdę świetną jak cały system jaki stworzył Boston, ale w ataku od nich odstawał. Lowry przez swoje gadulstwo i boiskowy spryt ugrywa dużo małych rzeczy, których żadne statsy nie pokażą. Drtg mieli porównywalne - White 104, a Lowry 106. 

Przy ofensywie Lowry oddał 30 z 49 swoich rzutów za 3. Podmianka Adebayo na KATa powoduje, że drużyna gra jednak zupełnie inaczej i Lowry grający z KATem i Mitchellem również grałby inaczej - nie musiałby oddawać aż tyle trójek. Zresztą z grą ofensywnego centra pewnie łatwiej by mu było penetrować strefę podkoszową.

ŁAdnie wygląda zwrot - Embiid stoi z boku na PJ Tuckerze, ale co wtedy z penetracją Lowrego, czy Mitchella? Embiid nadal stoi w rogu? Bo jak idzie do gracza penetrującego, to PJ Tucker ma wide open, a Lowry grałby to z nim bez problemu. 

Kompletnie marginalizowany jest Aaron Gordon. Sezon Gordona to pewna nominacja do Defensive Team w pierwszej części sezonu i słabsza jego gra - czyli dobra, ale wypada z tej nominacji w drugiej części sezonu. Moim zdaniem odbiło się tu na nim bieganie za guardami + przymus bycia 2/3 opcją ofensywną za Joiciem, gdyż Nuggets mieli pod nieobecność Murraya problem z guardami. U mnie Gordon gra zdecydowanie w bardziej komfortowej dla siebie roli - choć też byłem zmuszony przerzucić go na small forwarda. 

Gordon, PJ Tucker, Grant Williams, Mann, Boucher, czy nawet Martin to cholernie mocny obwodowy zestaw rotujący, switch#ujący mi wszystko od pozycji 1 do pozycji 5 - tu nie ma  mowy o zejściu z pewnego poziomu. Mitchell na White jest ok i KAT broni spoko perimeter + Embiida tak by nie wpakować się w problemy z faulami. Mam porównanie meczu z sezonu, gdzie Embiid wrócił wtedy po kontuzji - był zardzewiały, ale zdrowy - wypadł w ofensywie dobrze, ale Minnesota wygrała - i to po dogrywce, gdzie KAT, Vanderbilt i McDaniels spadli za 6 fauli. 

Tu Embiid jest - pomimo tego, że z pewnością by walczył - słabszym graczem, mającym problemy z grą na dystansie, ukrywanym w obronie przeciwko KATowi - to raczej nie działałoby na morale 76ers zbyt dobrze. U mnie KAT gra swoje + w tym sezonie ma o wiele lepszą obronę (zwłaszcza na obwodzie) - co się wzięło z systemu Fincha w rl Wolves. 

Ogólnie swojej defensywie nie mam nic do zarzucenia i nie mam się czego wstydzić w drużynie aspirującej do gry w Finale BeGM.

 

Kwestia ofensywy

Tu nie napiszę zbyt dużo nowego, a tego co juz zostało napisane nie będę powielał - KAT to system ofensywny. Kropka. Wystawienie przeciwko niemu Covingtona (tu Tecu uprawia kolejny fikołek intelektualny wybielając Covingtona i oczerniając grającego z nim w tej samej drużynie Manna) i Clarkea a nie Embiida już jest moim zwycięstwem. KAT radził sobie w tym sezonie słabiej przeciwko niższym graczom, którzy go bronili, ale tu również nie przesadzajmy - KAT w ofensywie właściwie nie ma żadnych ograniczeń - jedyna blokada, to jego głowa. Nie będę tworzył tu żadnych teorii, ale nadinterpretowanie jednej jego serii z Grizzlies, gdzie u nas drugi raz pod rząd gra właśnie w Finale Konferencji i juz rok temu pokonał tą drużynę jest tu lekka przesadą. On swoje 25-30pkt. rzuci. Fajnie, że pokazał się w serii z Grizzlies, że może to robić w playoffs nie tylko w pierwszych połowach, ale również w czwartych qwartach. Do tego on naprawdę dobrze bronił w tych playoffs - nawet w tych meczach, które kończyły się dla niego fatalnie statystycznie. Tam problemem były faule i jego frustracja po nich. W Wolves musieli za niego wstawiać fatalnego Reida, lub w ogóle rezygnować z centra - ja mam full arsenał - doświadczenie i defensywa - Tucker, Grant Williams, Birch, Gordon, Boucher - od wyboru, do koloru. Nie wiem jak jeszcze bardziej mogę rozwiązać ten problem, który w rl Socie jest nadal nie rozwiązany.. 

Mitchell kończył faktycznie serię z lekkim urazem, ale na tyle lekkim, że żadne raporty o nim nie wspominały jako problemie już po serii. Tu jak krytykujemy - również warto wiedzieć, że to cały czas jest gracz, który by zdobywał te 25-28pkt. a możliwe, że i więcej, ale to juz Wy oceniacie. Ofensywa Jazz to był właściwie tylko Mitchell, tu mamy duet KAT/Mitchell. I znów przed oczami mam - wybacz Tecu - ale te bzdury, że Mitchell nie podawał do swojego centra.. Gobert to filar defensywy, a KAT to filar ofensywy - mamy tu dwa zupełnie inne światy.. Mitchell przecież by korzystał wjazdami grając z KATem i żadne Derricki Whitey by go tu nie powstrzymały, a Embiid na obwodzie daje piękne asysty do PJ Tuckera - w rl Mitchell bardzo lubi odgrywać do Roycea O'Nealea, który ma dzięki temu częste wide open z rogu albo z 45 stopni. 

+ oczywiście dwójkowe akcje KAT/Mitchell, czy kombinacje któregoś z nich z podającym Lowrym - tu Lowry raczej nie grałby poniżej 30% z gry, bo pałowanie desperacjich trójek byłoby niepotrzebne, jak się ma dwa tak olbrzymie ofensywne talenty jak Mitchell i Towns. 

I wrócę jeszcze do Gordona - on tu jest 4 opcja ofensywną a nie 2/3 jak w Nuggets, czyli zwykłe prawdopodobieństwo mówi, że byłby efektywniejszy. Mitchell, czy Lowry jako guardzi wykreowaliby mu lepsze rzuty, niż Bones Hyland, czy Austin Rivers w rl. 

Na samym końcu mamy jako liderów kontuzjowanego Embiida i Irvinga jako liderów z jednej strony, a z drugiej KATa i Mitchella. Ewentualnie tu Klay jeszcze mógłby się włączyć, ale pytanie, czy przy tak zaciętej serii Embiid i Irving oddaliby na rzecz Klaya swoje rzuty. 

6 godzin temu, Tecu napisał:

Orlando słabszy mecz jednego z liderów to automatyczna przegrana, bo nie ma kogokolwiek, który ma jakieś realne szanse ich zastąpić w zdobywaniu punktów. A KAT i Mitchell pokazali wiele słabych meczów w tych PO.

 

I perełka:

W dniu 21.05.2022 o 16:02, Tecu napisał:

 

 

Przeciwnik - Bucks

 

W teorii Giannis otoczony shooterami  to bardzo dobra sprawa. Tylko czy z samymi shooterami to dobra opcja?

Bucks brakuje wszystkiego innego.

1. Brakuje ballhandlerów, zasadniczo nie ma żadnego dobrego.

Najlepszym jest w tej sytuacji Giannis, ale czy full time Giannis ballhandler to nie obniżanie jego potencjału w ataku oraz w obronie?

2. Brakuje drugiej opcji - nie ma nikogo kto może wziąć grę na siebie jak Giannisowi nie idzie, jak siedzi na ławce, jak po prostu akurat mu nie idzie.

3. Brakuje obrony na guardach gdzie naprzeciwko jest Irving, Maxey. Najlepszym byłby pewnie w takiej sytuacji Giannis.

4. Brakuje obrony pod koszem i rim protection. Jest tylko Kleber i McGee gdzie pierwszy to bardziej PF bez bloku a drugi grywa po 10-15 minut, bo więcej to nie ma sensu nim grać. Tutaj także najlepszy byłby Giannis.

5. Brakuje graczy do grania z kontry, szybkiego grania, bo oprócz - tak zgadliście, Giannisa, nikt nie jest graczem szybkim i skutecznym w kontrze. Nie ma też nikogo kto by rzuciał fajną piłkę na kontrę, oprócz oczywiście Giannisa, ale mimo, że jest bardzo szybki i może technicznie dałby radę, ale NBA zakazało podawania do siebie. Brak także szybkości w obronie.

6. Brakuje legitnych rebounderów, oczywiście oprócz Giannisa. Kleber zbierał w PO i w sezonie regularnym 6 piłek,  Bullock niecałe 5, McGee gra niewiele, guardzi także poniżej średniej, Curry 2-3 piłki zbierze, Hield niczym także się nie wyróżnia.

7. Brakuje size i siły. Niski skład, malutki Curry jako full time SG, niski Kleber. PO to walka, hustle. Czy Curry i Hield to synonimy tych słów?

8. Nie ma ławki, nie ma elastyczności. Jak komuś nie wpada to i tak gra, bo nie ma za bardzo komu grać. Jak ma ktoś foul troble to też gra, po prostu musi grać mniej agresywnie, bo nie ma zmian. Jak ktoś ma małą czy większą kontuzję to też gra. Tak naprawdę jest 8 graczy do grania.

9. Niby patrzymy na obronę Klebera i Bullocka w PO przy Doncicu i pewnie teoretyzujemy, że Giannis jest otoczony shooterami i obrońcami a jednocześnie jest tak, że albo jest shooting w postaci Currego i Hielda a jednocześnie straszne dziury w obronie, albo nieźli obrońcy w postaci Wrighta i Vincenta, którzy jednocześnie są słabymi/średnimi strzelcami.

10. Nie ma ballhandlerów do grania picków, nie ma floor generała, niestety brak wszystkiego oprócz Giannisa i shooterów.

 

Nie wiem jaki usage miałby Giannis z takim składem, ale strzelam, że byłby to najwyższy usage w historii NBA. I to zdecydowanie.

Miło, że zmieniłeś zdanie i w bąblu wygrałbym jednak z Kawhim Leonardem, który zmienił się w Chucka Norrisa 🙃

Nawet nie wiesz ile miałem funu to czytając - później jeszcze gdzieś to podkreślasz w dalszej dyskusji z Evim :) - i właśnie m.in. dlatego w BeGM mówi się o propagandzie - pisanie tego samego pod dwie odwrotne teorie ;) 

Każdy Tecu chce wygrać, ale w tej serii dałeś czadu z propagandą ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tecu ja oczywiście czytam uważnie ale i z wypiekami na twarzy wasza świetna dyskusje (serie PO) i tu jest bardzo bardzo blisko. Podobają mi się rzeczowe czasem a czasem dosyć sprytne i populistyczne argumenty. Przyznam ze łatwiej się Ciebie czyta niż oponenta a masz i wiedzę i przejrzysty koncept wypowiedzi. Dużo się muszę nauczyć jeszcze… ale 

przy tak bliskiej serii w moim przypadku głosowania decyduje coś innego niż wypunktowanie przewag gracza x nad y.  Zespół na parkiecie to zbiór elementów który nie w każdej konfiguracji się idealnie dodaje. 
 

wielokrotnie w czasie RS ( można sprawdzić i odpowiedzi na opisy i głosowanie ) fetowalem i twój zespół i samego nosa do wybierania perełek. 
 

masz precyzyjnie skrojony świetnie uzupełniający się skład ktory przy Joelu miażdżył konkurencje. Robił to precyzyjnie. Ale moim zdaniem nie można mieć wszystkiego to znaczy dominację rodem z 2012 MIAMI HEAT i równocześnie radzenie sobie w obliczu kontuzji lidera jak MEMPHIS 2022. 
 

konsekwentnie budujesz egocentryczny zespół wokół Joela gdzie stawiasz na doskonałych i to o REWELACYJNEJ RENOMIE graczach White RoCo Clarke Klay. Oni maja i renomę poprzez przede wszystkim efektywność NA MNIEJSZYCH PRÓBKACH oraz uznana na forum OBRONĘ co podbija jeszcze famę.  Ale to nie są gracze którzy przy urazie lidera wezmą piłkę pod pachę i przywrócą przewagi. Ich gra statystycznie jest świetna. Ich gra w systemie gdy Joel ( lider ) zdrowy jest świetna.

Wracając do Joela. Oglądając serie w rl grający z urazem Kameruńczyk mocno mi zaimponował ze wyszedł na parkiet ale sama gra mnie już niestety mniej. Powiem szczerze ze zaszokowały mnie statystyki przytoczone przez Ciebie jak mu cyfry wyszły na tle co widziałem. I dalej nie wiem jak on to wykręcił z taka gra. O ile zagadka gry MEM bez Ja opiera się na znaczącej poprawie obrony i uruchomieniu całej grupy graczy w ataku to już zagadka statystyk Joela vs jego zdecydowanie słabsza gra zostaje przeze mnie nierozwiązana.  Ale wiem ze zespół zagrał gorzej w obliczu kontuzji.

postaram się to przemyśleć oczywiście bo seria jest bardzo bliska tylko kłopotem jest wyprowadzenie moim zdaniem mylnego założenia o tym przejęciu gry przez innych. 
 

masz fantastyczny personel w obliczu pełni sił i formy Joela. Ale moim zdaniem Klay White Clark czy RoCo to gracze o świetnej opinii i do bólu realizujący założenia. Po obu stronach parkietu. A do tego cwaniaki pierwszej wody jak idzie gra. Tu masz przewagi nad Orlando wizerunkowe. Które w pełni składów odbiłoby się zapewne od twojej maszynerii ale nie mogę tu całkowicie ignorować tego pecha jaki Ciebie spotkał.

pomysle bo jest blisko. 

Wymienieni wyżej gracze są nieprzydatni w słabszej ekipie gdzie wymaga się u nich większego volume. Dlatego szukają zawsze klubów o sporej sile rażenia jako nawet nie side kick ale pomocnik pomocnika jak to robi White z Tatumem i Brownem. On w roli co lidera w spurs się wypalał. To samo RoCo i zapewne to samo byłoby z Klayem w rl Houston czy Orlando. 
 

Kyrie którego statystyki cytujesz całkowicie przeszedł obok swojej serii. 

Jego wersja z 2016 by brała serie. Ta z 2022 szkodzi bardziej niż Kyle. 

Postaram się uważniej spojrzeć na Joela. Może coś przeoczyłem. 

Jeszcze wrócę z przemyśleniami bo bardzo jasno argumentujesz. I to bardzo doceniam. 

A o to chodzi w naszej grze. 

Mam tez kłopot z kwestia tego typu ze wizerunkowo zyskujesz ze masz dwóch graczy grających w finale NBA. To tez lekki kicker mimo ze nie powinnismy zupełnie brać tego pod uwagę. Ale to nie jest niczyja wina ze tak jest i tu trzeba spokoju aby nie nagradzać/ nie karać. 

Edytowane przez ignazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, ignazz napisał:

..

Pomogę:

Heat mieli przeciwko Joelowi (37,9min.) - Adebayo (32,6min.), PJ Tuckera (30,4min. - który i tak bronił bardziej Hardena) i Dedmona (10,4min. - nie grał w g4).

ja mam - KAT,PJ  Tucker, Grant Williams, Gordon, Boucher i Birch - jestem w stanie non stop męczyć Embiida - i to kontuzjowanego, zmęczonego i ograniczonego na dystansie Embiida bardzo dużą ilością graczy.

Tu Embiida ma 6-7 meczową serię więcej w nogach. Wolałbym się powoływać na to, że mam lepszego, mocniejszego i pewniejszego lidera/ liderów, ale biorę to to jest - bezlitośnie punktuje słabości przeciwnika, bo o to przecież chodzi ostatecznie - by wykorzystać słabości matchupów z czego by one nie wynikały. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ignazz napisał:

jestem po kawie ale nie zrozumiałem wypowiedzi. Przepraszam. 

Czego nie rozumiesz Ignaś?

U nas Embiid ma przeciwko sobie szerszy wachlarz przeciwników niż miał przeciwko Heat z którymi przegrał.. +  jest bardziej wymęczony. A to jego dyspozycja wg mnie tu przeważa, bo w Irvinga biorącego tą serię nie wierzę. 

+ Boucher i Birch pokazali się przecież w I rundzie świetnie przeciwko Embiidowi.

Mam cały czas sporo mięsa armatniego przeciwko liderowi 76ers. 

I mam go też kim podwajać - a Heat musieli rzucać niższych graczy w takich sytuacji, a i tak sobie poradzili. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • january odpiął/ęła ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.