[beGM Play-off '22 East 1st Round] #2 MAGIC (58-24) - #7 WIZARDS (46-36)

[Alonzo]

Obiecałem odpowiedzieć na najistotniejsze kwestie, zatem robię to teraz. 

Rozumiem, że Sylwek zrezygnował z opisu, gdyż moi Magic mieli tu dość wyraźna przewagę. Miałem trochę szczęścia, że w rl obaj liderzy Wizards nie wypadli zbyt dobrze, a ponadto świetnie ich bronili moi obrońcy - Grant Williams i PJ Tucker. Oficjalnie @Sylvinho. podziękuję za serię po ogłoszeniu wyników przez Radę.  

Dziękuję również za wszelkie uwagi odnośnie serii Magic - Wizards - te pozytywne (Fluber, Lucas), jak i negatywne. Część kwestii rozstrzygnęła się sama, części teraz nie ma sensu kontynuować, ale odniosę się do kilku istotnych wg mnie tematów:

W dniu 8.05.2022 o 13:11, LeweBiodroSmoka napisał:

może i ściągasz graczy z mentalem do rl Miami, abstrahując od tego już, że grasz Orlando - natomiast Twój core do takowych nie pasuje, zwłaszcza Towns i Mitchell, może by pasowali lepiej, ale kompketnie zawodzą w przypadku Townsa jak co roku, a Mitchell ma problemy od dwóch lat, to, że napiszesz - patrzcie to są beGMowi Heat jak u Spo tylko ze u mnie - to nie znaczy od razu, że to prawda, Ziom

Ogólnie to w tej serii miałem wrażenie, że przed playoffs zamieniliście się z Sylwkiem na drużyny i teraz to Ty prowadzisz Wizards.. ale później dałeś opis Nuggets  Najistotniejsze, że na końcu zgadzamy się, że Magic biorą tą serię.

Jednak jedna rzecz- Mitchell to akurat gracz idealnie skrojony pod rl Miami. KATa polubiłem dopiero jak przejąłem BeGMowych Magic i zgadzam się, że z nim mogłoby być różnie - choć Heat pewnie by go sobie ułożyli (ale to tak 50/50), jednak Mitchellowi kibicowałem już przed draftem, gdyż w ostatnich dniach przed samym draftem sporo wskazywało na to, że z 14 pickiem wybiora go moi Miami Heat. Twoi Denver oddali ten pick do Utah i wiemy jak to się skończyło.. Oglądałem go zresztą i kibicowałem mu już w Summer League. Heat natomiast wzięli Bama Adebayo z kolejnym pickiem. Mitchell ma jako mentora samego Dwyane Wadea w Sal Lake City (ostatnio jak Riles posłał gdzieś na przeszpiegi Wadea, to ten zwerbował Jimmiego Butlera z Chicago  ) - a tak poważnie, to mam w głowie deal - Herro, Duncan Robinson i tegoroczny 1st pick za Mitchella - pewnie nic z tego nie będzie, ale zrobiliby mi kolejny prezent po Lowrym  

W dniu 11.05.2022 o 23:49, Lucas napisał:

Ja poczekam na opis Wizards, ale no Grant Williams jest w tegorocznych PO wielki i wspaniały, az lekko mnie zdziwilo ze tak malo minut ma, ale no nie wpierdalam się, bo to Twoje wybory, po prostu chcialem go docenic.

I to jest właśnie miły dla mnie problem bogactwa.  Na pozycji power forwarda przechodzącego w smallballowego centra lub small forwarda mam niesamowite bogactwo - udało się tu utrzymać wszystkich w zdrowiu. Chuma Okeke dla tórego nie mam minut, grałby pewnie w rotacji połowy naszych playoffowych teamów, a u mnie nie mieścił się do czasu kontuzji Lowryego w 13 graczy zgłoszonych oficjalnie do meczu (nr 13 jest ZAWSZE Udonis pomimo, że nie gra jest w stroju meczowym).

Nie mam jak uciąć PJ Tuckerowi, Boucherowi, czy Gordonowi minut. Zresztą Gordona formalnie już przestawiłem na small forwarda - choć wiadomo, że tu o matchupy się rozchodzi. Napisałem też, w opisie, że jak komuś zwiększam minuty, to jest to właśnie - Grant Williams, zatem te 20-22min. to tak bardziej poglądowo. Bouchera tez nie chcę wyrzucać z rotacji, ale to właśnie jemu najbardziej obciąłem minuty i przerzuciłem go nieco jako wysokiego sf. Już w II rundzie chcę grać Grantem odpowiednio więcej - zasłużył sobie, ale mój sztab cały czas dopracowuje szczegóły.  

W dniu 12.05.2022 o 01:21, RonnieArtestics napisał:

Mnie trochę rozwala ze Alonzo znowu zaczyna opis od komentowania i umniejszania jakichś ciekawostek które ktoś wrzucił, zamiast grać jako faworyt po prostu swoje. Pewne rzeczy się nie zmienią jednak. Wg mnie takie rozpoczęcie opisu świadczy raczej o poczuciu jakiegoś zagrożenia, a nie o tym ze Orlando jest pewne siebie w tej serii. 

Kilka rzeczy jak zwykle ubrane w zbyt piękne słowa, typu „ale ja mam rzeźnie na skrzydle!” - w  kontekście posiadania Bouchera, czy standardowe powtarzanie praktycznie co akapit zdania „przy mojej głębii I zgraniu”. 
 

alonzo nie ma wg mnie kim rozgrywać bez Lowryego, i od meczu 4. Robi się tu w tej serii gorąco. Bo Mitchell jest słabym kreatorem innych niż siebie, wszyscy to raczej wiemy i te dwa udane  podania do goberta raczej tego nie zmieniają. 
 

Dla mnie Magic nadal lekkim faworytem. Ale jeszcze sylvinho niech ulozy plan najpierw, bo nie jest bez szans tak jak przedstawia to oponent. 

 

 

1. Te 3 cytaty były zupełnie uzasadnione.

2. Bo mam rzeźnię na skrzydle - po prostu podkreślam jeden ze swoich atutów - a jeżeli było za często, to niestety tak mi wyszło przy opisie, zatem już nie chciałem zmieniać, bo wtedy często myśl traci swój początkowy sens. 

3. Nie bardzo rozumiem to o rozgrywającym? Mitchell w rl Jazz jest planowany do przejęcia roli pg przyszłościowo na pełen etat, a Ty piszesz, że sie nie nadaje.. bez komentarza Ronnie  Quickley to point guard z krwi i kości, prawdziwy firs pass rozgrywający - polecam troche pooglądać rl Knicks pomimo że sa patologiczną organizacją - ja ogladam Knicks od 2 sezonów tylko dla Quickleya. Natomiast Mann to backup pg rl Clippers i nawet nikogo nie sprowadzali by mógł więcej grać na tej pozycji, zatem nie wiem skąd takie rzeczy bierzesz. Mógłbym tez pewnie walczyć tu o powrót Nunna, bo w rl Lakers mu odpuścili powrót jak juz było wiadomo, ze nie awansują nawet do play in, u mnie mogłoby być inaczej i mógłbym się powoływać na chociażby Twojego Nuricia, ale spokojnie - Nunn ma już u mnie wakacje, niech się leczy żeby być gotowym na obóz przed sezonem 22/23.  

W dniu 12.05.2022 o 01:24, LAF napisał:

Słynnego bo chyba Ty jako pierwszy napisałeś o tym, że jest mega ważne ; ]

Poprawiłem ; ]

Odniosę się do Williamsa mi się wydaje, że żaden z fanów Bostonów nie spodziewał się, że wejdzie na taki poziom w I rundzie i moje pytanie jest inne :

Komu obcinasz minuty kosztem dyspozycji Williamsa ?

Jakby to miało jakieś znaczenie w PO ( bynajmniej dla mnie nie ma )

Odnośnie Granta Williamsa - odpowiedziałem przy poście Lucasa.

Z reguły największe zmiany w drużynach są w offseason, a już podczas sezonu bardzo ostrożnie dokonuje się zmian. Oczywiście są wyjątki, ale.. to wyjątki.. Core i podstawowych założeń taktycznych raczej się nie zmienia – chyba że są to czynniki nie bardzo zależne od klubu (np. kontuzje ogoś bardzo istotnego), ale przeważnie takie drużyny docierają max do II rundy playoffs. O najwyższe cele walczą już naprawdę tylko te najlepiej przygotowane teamy. Przejrzyjmy się najważniejszym zmianom:

Ważni gracze rotacji pozyskani do playoffowych drużyn podczas sezonu w rl:

Boston – Theis, D. White (przy czym Theis wraca do doskonale znanego sobie środowiska);

Philly – Harden (tu bardzo istotna zmiana, ale nie wypaliło..)

Toronto – Tadziu Young;

Brooklyn – Irving, Curry, Dragic, Drummond – dostali sweepa od Bostonu;

Milwaukee – Matthews (wrócił po sezonie w Lakers), J. Carter I śladowe minuty grał Ibaka;

Chicago – chyba nikt;

Miami – nikt;

Atlanta – chyba nikt;

Utah – D. House i mooooże Hernangomez;

Dallas – Dinwiddie I Bertans I tu Dinwiddie faktycznie odżył;

Golden St. – nikt;

Denver – Cousins, Forbes;

Memphis – nikt;

Minnesota – nikt, no chyba że Monroe;

Phoenix – A. Holiday, Craig, Biyombo – ale to raczej koniec ławki;

New Orleans – McCollum, Nance – i tu też to zadziałało – przy McCollumie warto pamiętać, że to jego pierwsza zmiana klubu w rl i już zadeklarował swoją chęć gry w Pels do ońca kariery, podczas gdy u nas były przynajmniej 3 zmiany klubu w jego przypadku: Portland->Cleveland->Toronto->Boston

Tak więc każdy rozsądny oceniający nasze drużyny doskonale zdaje sobie sprawę, że stabilizacja jest cholernie istotna.  Rozumiem Twój punkt widzenia LAF, ale oboje doskonale wiemy, że kompletnie tu nie masz racji. 

 

Kilka kwestii o których pisaliście poruszę pewnie jeszcze podczas tych playoffs - ale to przy innej okazji  

[Sylvinho.]

30 minut temu, Alonzo napisał:

Obiecałem odpowiedzieć na najistotniejsze kwestie, zatem robię to teraz. 

Rozumiem, że Sylwek zrezygnował z opisu, gdyż moi Magic mieli tu dość wyraźna przewagę. Miałem trochę szczęścia, że w rl obaj liderzy Wizards nie wypadli zbyt dobrze, a ponadto świetnie ich bronili moi obrońcy - Grant Williams i PJ Tucker. Oficjalnie @Sylvinho. podziękuję za serię po ogłoszeniu wyników przez Radę.  

 

Dzięki @Alonzo za serię i powodzenia w kolejnej rundzie

[Alonzo]

Już zamykając tą dyskusję LAF:

15 minut temu, LAF napisał:

Zresztą kosmetyczna zmiana jaką dokonał Boston pozwoliła mu mieć #2 seed. Gdyby nie ona to pewnie z Niemcem nie doszli by tak daleko. Także nawet kosmetyczne zmiany są na plus mimo, że zaburzają te mityczne zgranie. 

ja dodałem podczas sezonu PJ Tuckera i wrócił do mnie Rodney McGruder - chwaliłem zawsze takie ruchy, ale nie mylmy usprawnień w rotacji z rewolucją.

16 minut temu, LAF napisał:

Podałem przykład mistrzowskich Raptors, który zaburza Twoją tezę 

Raptors podczas sezonu pozyskali tylko jednego gracza rotacji na playoffs i był to Marc Gasol.

 

Powodzenia LAF podczas FA - prowadzonej przez Ciebie Socie życzę jak najlepiej.  

eot z mojej strony  

[Alonzo]

4 minuty temu, LAF napisał:

No, ale przed sezonem doszedł Kawhi i Green już nie wspominając, że trio Wade-LBJ-Bosh zagrali łącznie 0 spotkań przed ich wspólnym graniem a mimo to awansowali do finałów. Tak już kończąc dyskusje. 

 

1 godzinę temu, Alonzo napisał:

Z reguły największe zmiany w drużynach są w offseason, a już podczas sezonu bardzo ostrożnie dokonuje się zmian. Oczywiście są wyjątki, ale.. to wyjątki.. Core i podstawowych założeń taktycznych raczej się nie zmienia – chyba że są to czynniki nie bardzo zależne od klubu (np. kontuzje kogoś bardzo istotnego), ale przeważnie takie drużyny docierają max do II rundy playoffs. O najwyższe cele walczą już naprawdę tylko te najlepiej przygotowane teamy. 

 

[Alonzo]

Dzięki za serię @Sylvinho. 

Powodzenia w przebudowie!