Skocz do zawartości

Bulls


Wirakocza

Rekomendowane odpowiedzi

 

Bulls mieli za wiele do stracenia, bilans, chemie itd, T-Mac nie ma opinii team gracza, kumpla w szatni

 

Tracy zachowuje sie w tym sezonie jak role model. Na tym etapie kariery jest ciezko pracujacym graczem, ktory chce cos udowodnic. Do tego gra bardzo zespolowo wiec argument pod tytulem psucie chemii nie ma wiele wspolnego z rzeczywistoscia.

Owszem, ale przed sezonem nikt nie wiedział jak Tracy bedzie sie zachowywał, grał, itd

W tej chwili łatwo jest mówić o błedzie, ale przypomne, ze Bulls nie byli jedynym zespołem bojącym sie "klątwy Tracy'ego"

Który zespół z czołówki wogule myślał o Macu? Nikt, Bulls tez woleli nie ryzykowac, bo Tracy w poprzednich klubach nie był role model, sam chyba przyznasz

Druga sprawa- przypuszczałeś ze McGrady osiagnie choćby 50% tego co pokazywał do wczoraj? Ja nie, bo nie było ku temu przesłanek w przeszłości

A no i zebym nie był złym prorokiem, wystarczyło zebym wspomniał o kontuzji i mamy efekt...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczę na serie z Bulls w playoffs i mam nadzieję, że to Wade będzie pilnował Rosea.

 

szkoda właśnie, że tak późno Spo rzucił Wade'a na Rose'a. ogółem w czwartej kwarcie tylko w trzech akacjach (w tym w dwóch ostatnich) DW go pilnował i robił to świetnie. Rose czy to Chalmersa czy House'a mijał jak chciał, a przeciw DW nic nie mógł zrobić (efekt to strata i dwa niecelne rzuty).

Wade ogólnie grał świetną defensywę, ale niestety w ataku zawiódł. poza tymi trójkami to było tak sobie (3/8 FG w czwartej), nawet wolnych nie trafiał (3/6 w IV). Rose z kolei odwrotnie - świetnie w ataku (gdy pilnowali go House lub Chalmers), ale słabo w obronie, bo punkty na nim zdobywali i House, i Chalmers, i oczywiście Wade z tą szkolną akcją, gdy wymusił faul.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompletnie czysta pozycja, róg boiska, trójka z biegu. Jeden z najlepiej shooterów w NBA. I trzy trójki pod rząd gdzie jedna odbijając się od watsona+ dwie które nie były łatwe do trafienia, wade'a. Nie mówię że w tej sytuacji był fuks, bo wade jest clutch (nie mam na to cyferek), ale równoczesne pisanie że trójka korvera to był fuks to jakiś żart, zbiórka daleko od kosza i open shot, no nie wiem. Tłok jak huj, na obwodzie ani jednego gracza miami u nas korver i watson, piłka wylatuje z pomalowanego no to kto ma zebrać jak nie jeden z naszych?

 

Nie było jamesa, ok. Ale my też nie w pełnym składzie. Bosh kontuzja, ale miał przecież tylko 3q dobrą, wcześniej to była parodia co on robił.

Tak naprawdę cały czas to było kontrolowane z naszej strony poza dwoma wyjątkami, w 1 połowie przewaga osiągała +10 pkt, potem szalony run heat i wyszli na prowadzenie. Następnie w 2 połowie byki run, ale bosh odpowiada no i w końcówce wade. Rose mimo tego że był zawsze wysoko podwajany zagrał świetnie. Jeszcze w tym sezonie nie widziałem żeby bulls w ataku mieli tyle miejsca, ale nawet wtedy nie było korvera na parkiecie, a w momencie gdzie było luźno na parkiecie (podwajanie rose'a) kyle mógł zrobić różnicę. Tom go trzyma na ławie, bo wie że w obronie będzie padaka. Jeśli nadarzy się okazja sprowadzenia broniącej dwójki która nie jest ułomna w ataku wzamian za kyle myślę że tom będzie chciał pójść na taki deal. Widać że Deng jest najważniejszą osobą w rotacji obok derricka, gra w huj (za)dużo ale dobry obrońca+15 pkt na mecz=faworyt toma zawsze i wszędzie. I dlatego marzy mi się iguodala.

 

Na następny mecz mam nadzieje że wszyscy będą zdrowi i zobaczymy ciekawe spotkanie.

 

Jeśli jesteście mistrzmi i jesteście tacy zajebiści to myślę że w drugiej rundzie spotkanie się jest więcej niż pewne. 3 seeda my nie utrzymamy ( teraz podobno wyleci boozer (kolano)) wy zaś 1 seed, bo jesteście w końcu the best, więc jeśli tylko jakimś fuksem przejdziemy I rd to widzimy sie w PO.

 

a wade'a już niestety nie można porównywać z derrickiem gdyż dwyene nawet nie jest najlepszym zawodnikiem swojego zespołu. :wink:

pa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Bulls mieli za wiele do stracenia, bilans, chemie itd, T-Mac nie ma opinii team gracza, kumpla w szatni

 

Tracy zachowuje sie w tym sezonie jak role model. Na tym etapie kariery jest ciezko pracujacym graczem, ktory chce cos udowodnic. Do tego gra bardzo zespolowo wiec argument pod tytulem psucie chemii nie ma wiele wspolnego z rzeczywistoscia.

Owszem, ale przed sezonem nikt nie wiedział jak Tracy bedzie sie zachowywał, grał, itd

W tej chwili łatwo jest mówić o błedzie, ale przypomne, ze Bulls nie byli jedynym zespołem bojącym sie "klątwy Tracy'ego"

Który zespół z czołówki wogule myślał o Macu? Nikt, Bulls tez woleli nie ryzykowac, bo Tracy w poprzednich klubach nie był role model, sam chyba przyznasz

Druga sprawa- przypuszczałeś ze McGrady osiagnie choćby 50% tego co pokazywał do wczoraj? Ja nie, bo nie było ku temu przesłanek w przeszłości

A no i zebym nie był złym prorokiem, wystarczyło zebym wspomniał o kontuzji i mamy efekt...

W przypadku Bulls latwo mowic o bledzie bo maja marnych graczy na jego pozycji. Bylby to dla nich typowy low risk high reward move.

 

50% tego co pokazal do tej pory to nie jest wcale tak dlugo. Czy wierzylem? Nie wiedzialem po co ten ruch przy zapchanym obwodzie. Czesto mozna sie spotkac z opinia, ze dojscie do siebie po ciezkiej kontuzji kolana zajmuje (chyba) 2 lata. Tutaj sie sprawdzilo - na pewno duzy wklad Arnie Kandera (to ten pan co zajmuje sie nogami McGrady'ego gdy siedzi na lawce).

 

Kontuzja z wczoraj nie jest powazna. Ostatnio gra zdecydowanie za dlugo. Nie zmienia to faktu, ze 25 min spokojnie by wytrzymal. Jak bedzie z graniem 35 min tego nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko za kogo. Deng + Noah.

Joakim jest nie do ruszenia. A Melo będzie chciał maxa a to duża różnica między nim a Dengiem. Wątpię żeby włodarze Chicago chcieli tyle płacić. Nawet jak pozyskamy go za Deng + Taj + picki to i tak z dziurą na dwójce nie mamy szans na tytuł. Więc ta wymiana nie jest tak korzystna jak sie może wydawać i do tego to pewnie kolejny raz tylko plotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko puki co Miami nic jeszcze nie wygrało :) No ale może masz rację, może trochę przesadzam, ale nasi All Starr coś często łapią kontuzje, szczególnie taki jeden.

 

Z Noah'em to pytanie czy Denver było by na tyle głupie lub zdesperowane żeby łyknąć Denga i dodatki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Noah'em to pytanie czy Denver było by na tyle głupie lub zdesperowane żeby łyknąć Denga i dodatki

No ale co oni mogą lepszego w tej chwili dostać? Deng jest przepłacony, OK, ale to w ciąż jeden z lepszych SF w tej lidze. Deng z Gibsonem dają im dużo lepszą obronę, bo pod tym względem obaj są ponad przeciętni, plus pierwszy numer draftu? Denver zbadało rynek i widocznie nic lepszego nie dostaną, skoro wracają do rozmów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, w tej chwili to Denver jest w dupie i po zrezygnowaniu z wymiany z NJ mogą dostać bardzo mało, albo zostać z niczym

Melo poza tym stroi fochy a inne kluby wiedzą że to przede wszystkim Denver musi i ma przysłowiowy nóż na gardle. Więc szansa dla byków jest, tylko czy tego chce klub?, bo przyznam się że nie mam pojęcia co do stanowiska i determinacji Chicago w tej sprawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

k****, czyta się to tak jakbyście pisali to z nadzieją. :?

Niech mi jakiś zwolennik carmelo anthonego w bulls napisze jak ten zespół ma z nim funkcjonować.

Albo jeszcze lepiej, jak ma funkcjonować bez Denga.

Zespół bez Denga, a z Anthonym pewnie mógłby funkcjonować, ale pod innym trenerem z nieco bardziej ofensywnym podejściem... ofensywnym, ale ułożonym. Ja osobiście gry Rose + Melo nie widzę (pozatym mogliby zacząć naszą drużyne nazywać MeloRose Place, a to się mi nie podoba), ale może jakiś trener byłby w stanie okiełznać takie zjawisko. Jeśli nie to mogłoby to wyglądać podobnie do Denver z Melo i Iverem. Nie porównuję tutaj Rose do Iversona, bynajmniej, choć zapewne wiele analogii niejeden by tutaj znalazł.

 

Jest OK, póki wszystko trybi. Nie wchodziłbym w ten deal, póki gra wygląda tak jak wygląda. A wygląda tak, że wygrywamy z Dallas, pomimo braku Booza i Joakima...

 

Jeśli to dojdzie do skutku, to tylko należy mieć nadzieję, że Melo będzie w stanie przejąć zadania defensywne Luola w 100%, dając jednocześnie lepszy od brytola ofens. Kto wie - może i tak będzie...

 

Ja chyba ogólnie poza tym feralnym SG, to chyba niewiele bym chciał tutaj zmieniać. Już sprawdzałem kto będzie FA po tym sezonie - kilka ciekawych nazwisk jest i pozostaje tylko pytanie: czy się uda? i jak się uda, to kogo?

Może trochę za bardzo wybiegam w przyszłość, ale nawet pomyśałem o opcji zdobycia wyższego picku (top10??) i próby rozwiązania tego problemu w taki sposób. Jak zobaczyłem jednak, jaki SG-szit będzie w tym drafcie, to szybko wykluczyłem tę opcję. Można mieć również złudną, zapewne nadzieję, że z naszym pickiem w trzeciej dziesiątce, lub drugorundowym pickiem Suns (o ile dobrze pamiętam) zdołamy wyciągnąć jakąś perełkę a'la Landry Fields. Póki co, czytając draftexpressy, nbadrafty i tym podobne, spodobały mi się trzy nazwiska - wszyscy potencjalni SG, póki co dostepni w okolicach przewidywanych dla nas picków:

 

Klay Thompson

LaceDarius Dunn

E'Twaun Moore

 

Jeśli ktoś nieco bardziej zaznajomiony z koszykówką akademicką (bo ja to tylko to co wspomniałem + hajlajty z jutjuba :D ) byłby mi w stanie coś więcej o nich powiedzieć, to będę wdzięczny. Z pozycji poza SG uwagę moją zwrócili natomiast:

 

Demetri McCamey

Aaric Murray

 

Wszelkie info również mile widziane.

 

Sory za przydługi post, z gatunku fantastyki naukowej, ale od czasu do czasu się trzeba wygadać, choćby i przez klawiaturę... :mrgreen:

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Benen zakładamy temat nba draft 2011 :D:D:D ?

Zespół bez Denga, a z Anthonym pewnie mógłby funkcjonować, ale pod innym trenerem z nieco bardziej ofensywnym podejściem... ofensywnym, ale ułożonym. Ja osobiście gry Rose + Melo nie widzę (pozatym mogliby zacząć naszą drużyne nazywać MeloRose Place, a to się mi nie podoba), ale może jakiś trener byłby w stanie okiełznać takie zjawisko. Jeśli nie to mogłoby to wyglądać podobnie do Denver z Melo i Iverem. Nie porównuję tutaj Rose do Iversona, bynajmniej, choć zapewne wiele analogii niejeden by tutaj znalazł.

 

Jest OK, póki wszystko trybi. Nie wchodziłbym w ten deal, póki gra wygląda tak jak wygląda. A wygląda tak, że wygrywamy z Dallas, pomimo braku Booza i Joakima...

 

Jeśli to dojdzie do skutku, to tylko należy mieć nadzieję, że Melo będzie w stanie przejąć zadania defensywne Luola w 100%, dając jednocześnie lepszy od brytola ofens. Kto wie - może i tak będzie...

chodziło mi o obronę, bo tak jak pisałem w offensywie to wyglądało by ciekawie.

Defensywnie carmelo to jest parodia, idiota typu amare czy nie wiem, blatch, myślę że podpisując peje mamy lepszego obrońcę od melo. Nie ma siły by carmelo rozwinął się w obronie chociażby do połowy poziomu denga.

Wygrywamy defensywą to trzeba sobie jasno powiedzieć. Dodanie niebroniącego scorera przy utracie dwóch czołowych obrońców w drużyny+ perspektywiczny pick w drafcie to pomyłka.

 

Ja chyba ogólnie poza tym feralnym SG, to chyba niewiele bym chciał tutaj zmieniać. Już sprawdzałem kto będzie FA po tym sezonie - kilka ciekawych nazwisk jest i pozostaje tylko pytanie: czy się uda? i jak się uda, to kogo?

Może trochę za bardzo wybiegam w przyszłość, ale nawet pomyśałem o opcji zdobycia wyższego picku (top10??) i próby rozwiązania tego problemu w taki sposób. Jak zobaczyłem jednak, jaki SG-szit będzie w tym drafcie, to szybko wykluczyłem tę opcję. Można mieć również złudną, zapewne nadzieję, że z naszym pickiem w trzeciej dziesiątce, lub drugorundowym pickiem Suns (o ile dobrze pamiętam) zdołamy wyciągnąć jakąś perełkę a'la Landry Fields. Póki co, czytając draftexpressy, nbadrafty i tym podobne, spodobały mi się trzy nazwiska - wszyscy potencjalni SG, póki co dostepni w okolicach przewidywanych dla nas picków:

 

Klay Thompson

LaceDarius Dunn

E'Twaun Moore

 

Jeśli ktoś nieco bardziej zaznajomiony z koszykówką akademicką (bo ja to tylko to co wspomniałem + hajlajty z jutjuba :D ) byłby mi w stanie coś więcej o nich powiedzieć, to będę wdzięczny. Z pozycji poza SG uwagę moją zwrócili natomiast:

 

Demetri McCamey

Aaric Murray

 

Wszelkie info również mile widziane.

 

Sory za przydługi post, z gatunku fantastyki naukowej, ale od czasu do czasu się trzeba wygadać, choćby i przez klawiaturę... :mrgreen:

 

Pozdrawiam.

a kogo masz na oku z tych Fa, przypominam tylko że raczej na mle nie możemy liczyć (nowe cba).

w drafcie też, znając nie wiem... szczęście? czy gust tych co wybierają( jj, carney) to wole oddać te picki za coś pewnego. Tak jak pisałem andre iguodala jest z Chicago, a my go potrzebujemy, a będzie do wzięcia, i wtedy można myśleć o oddawaniu taja picków i jakiś dodatków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.