Western Conference | Round 1 | (4) Dallas Mavericks vs. (5) Utah Jazz

[ely3]

No niestety Mitchell zalicza swoje najgorsze PO w karierze ale to jest też efekt jak Jazz wygląda od połowy stycznia. Zespół w rozkładzie mentalnym. PRzecież oni potrafili przegrywać mecze gdzie prowadzili 16 pkt na 8 minut do końca bo przez te 8 minut zdobyli 3 punkty.

Snyder się pogubił. Ma zerowy wpływ na drużyne. Conley jest koszmarny ale też do połowy stycznia wyglądali dobrze. Nie wiem co się tam wydarzyło jak się trafił ten Covid i co się wydarzyło jak oddali Inglesa ale zespół się kompletnie rozsypał . Ten zespół stracił charakter. To niestety kolejny mecz po ASG w którym jak nie dzie przez pierwsze 5-6 minut meczu to cały skład wywiesza białą flagę i już nie jest zainteresowany meczem.

Możemy dyskutować ,że Mavs dobrze rotowali w obronie bo to prawda co nie zmienia faktu ,że Jazz pudłowało na potęgę bo grali bez werwy. Wolni zero chęci do gry. 

Bojan 0/9 Mitchell zrobił 9 pkt i na koniec chwytał się za łydkę. Jazz niestety musi rozsardzić ten zespół . Szkoda tylko ,ze poprzedni GM skopał ostatenie 3 lata na rozdawania wyborów pierwszorundowych na dawaniu złych umów typu oddanie Favorsa plu wybór tylko po to by podpisać Gaya ktory nie wnosi do zespołu nic . Oddali Inglesa właściwie za totalny szrot 

W tym zespole nic nie funkcjonuje od stycznia. DO momentu Covidu Jazz wyglądało conajmniej dobrze. Taka 3-4 siła ligi choć mieli wstydliwe porażki trudne do wytłumaczenie gdzie stracili przewagę 8 pkt w 40 sekund do końca z Memphis ale od tego momentu to był jeden z najgorszych zespołów w lidze

Muszą zdecydować czy chcą budować wokół Mitchella czy wokół Goberta bo miedzy nimi nie ma synergii a poza Clarkonem raczej nie mają graczy których mogliby wymienić . Ten mecz był koszmarny w wykonaniu Jazz. Jeden Clarkson i Gobert coś tam próbowali ale reszta była poza meczem i to nie miało żadnego sensu.. Zespół który miał długo najlepszy atak w lidze dziś zdobył 70 pkt i miał problemy by ustawić choć jedną sensowną zagrywkę

[elwariato]

Miszel to mial epicko marne po ... kiedy to było, 3 sezony temu, tamtego raczej nie przebije, plus w okol niego to oni sobie moga budować hype co najwyżej

[karl]

Ja juz przeszedlem w tryb jarania się      ...nowym offseasonem ;]

[Kucharius1]

Utah musi być ostrożne. To rynek gdzie raczej żaden sensowny wolny agent nie przyjedzie. Pytanie czy by chcieli zatankować, bo mogą graczy oddać za picki i wziąć na siebie gorsze kontrakty jak OKC. Gobert czy Donovan te mogą być (co najwyżej) dodatkiem do mistrzowskiej ekipy, a nie graczami wokół budujesz contendera z prawdziwego zdarzenia. Takie Knicks mogli by oddać młode talenty, plus picki za Donovana.

Wracając do meczu. Luka pod koniec 2, i przez 3 kwartę, wybił Jazz jakiekolwiek zawody z głowy. Blok i trójka, wymuszenie and one na Bojanie i Gobercie, czy ten fadeaway z jednej nogi w biegu. Myślałem że będzie potrzebować chwili na dotarcie, ale także jednak skrojona pod PO bestia.

[dannygd]

To jak, obstawiamy, że Jazz zagrają lepiej bez Mitchella?

[Kucharius1]

Zobaczymy jakby wyglądała drużyna w PO, gdzie pierwszą opcja w ataku jest Clarkson.

[Koelner]

Luka The Magic 

[Kubbas]

Ale się Bogi zesrał ajajaj tyle czasu pompeczka rzut o sezon

Pewnie ostatni mecz jaki widzieliśmy Jazz w tym skladzie

[Kucharius1]

Luka trochę gorzej w ataku, często podwajany, ale ruch piłki Mavs umożliwiał dzięki temu open trójki dla innych. Pięknie masował z Gobertem pod koszem. W sumie był lepszym obrońcą na francuza pod koszem jak Powell.

[mac]

1 minutę temu, Kucharius1 napisał:

Luka trochę gorzej w ataku, często podwajany, ale ruch piłki Mavs umożliwiał dzięki temu open trójki dla innych. Pięknie masował z Gobertem pod koszem. W sumie był lepszym obrońcą na francuza pod koszem jak Powell.

No roznica w grze mavs pod Kidem i Dickiem Carlisle kolosalna.

[Kucharius1]

11 minut temu, mac napisał:

No roznica w grze mavs pod Kidem i Dickiem Carlisle kolosalna.

Święta prawda. Rick to by pewnie wymyślił piątkę z Bobanem na Goberta.

[RonnieArtestics]

Conley co kroki zrobił. Podsumował cała swoje serie. 

[karpik]

Smutno się ogląda jak kolejny raz Gobert jest ruchany przez ustawienie 5-0 i nikt nie potrafi zareagować. Były tu narzekania na to, że Rudy nie dostaje piłek, ale on wcale nie pomaga Clarksonowi czy Mitchellowi mu je dostarczyć. Zwykle się ustawia tak, że podający nie ma odpowiedniego kąta, a jak już Gobert złapie piłkę, to i tak musi jeszcze se zrobić kozioł, pompkę, poczekać na podwojenie. A po drugiej stronie parkietu standardowy drop coverage, który prowadzi do corner three przysłowiowego DFS. Jedyne adjustment jakie Snyder zrobił, to w 4Q kazał Gobertowi switchować, co oczywiście i tak na nic się zdało. Jazz nie wyciągnęli żadnych wniosków po tym, jak zostali rok temu ośmieszeni przez Clippers i teraz wyglądali na równie zdziwionych, że znowu dzieje się to samo. Dodatkowo całe 2 mecze zajęło Snyderowi ogarnięcie, że Bojan na Donciciu to zły pomysł, bo Luka jest za dobry, a Bojan traci siły i jest niewidoczny w ataku.

Utah rok temu dostaliby zajebistą paczkę za Goberta, teraz to sam nie wiem, cała liga już zna jego wady, jest rok starszy, tak samo jak całe Utah. Trudne lato się szykuje, a wystarczyło zareagować rok temu, gdy był pierwszy sygnał alarmowy, że to nie działa. 

[mac]

16 minut temu, karpik napisał:

Utah rok temu dostaliby zajebistą paczkę za Goberta, teraz to sam nie wiem, cała liga już zna jego wady, jest rok starszy, tak samo jak całe Utah. Trudne lato się szykuje, a wystarczyło zareagować rok temu, gdy był pierwszy sygnał alarmowy, że to nie działa. 

Może coś z Charlotee:

Gobert za Haywarda (ten w Jazz już grał) + BoutKnighta + Kai Jones + Pick.

Mogliby jeszcze trenerami, bo pewnie oboje polecą (Borego już tak)