Skocz do zawartości

Wojna płci


RappaR

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, fluber napisał:

To jest po prostu smutne. A ludzie sami sobie to robią. Tragedia

Tak jak dla Ciebie, osoby wychowanej w wierze i jak domyslam sie mocno konserwatywnej pod tym wzgledem to rozne opowiesci mlodszego pokolenia moglyby podlamac. Nie znam w sumie przyczyny, czy to przez globalizacje, amerykanizacje, social media, czy moze zawsze tak bylo, ale np. 14 letnie angielki uprawiajace seks to jest calkowicie normalna sprawa. Ogolnie traktowanie wszystkiego jak zabawe, przygode, chlopak mi nie poswieca czasu i jest niemily, to przespie sie z tym kolega z pracy. Ogolnie historie na emigracji to jest komedia, znam kilka wieloletnich zwiazkow ktore rozpadly sie w momencie wyjazdu do UK, bo nowe srodowisko, znajomi, wspolne piwko po pracy i nagle otwiera sie jakis przekaznik w glowie, ktory odpowiada za chec doswiadczania nowych rzeczy na nowym terenie. Ludzie bedacy ze soba po 6 lat, po pol roku po przyjezdzie do UK juz sie rozstaja, bo jedno zdradzalo drugie, mimo ze w Polsce byli najbardziej na swiecie zakochani w sobie, dopoki nie pojawil sie ktokolwiek nowy.

Tragedia ogolnie jest pod tym wzgledem, z ciekawych historii to np. dziewczyna, ktora podrabiala screeny z rozmowy z chlopakiem, ktory byl jej kochankiem, zeby wyslac je swojemu obecnemu chlopakowi z ktorym planowala kupno mieszkania za pol roku, zeby zapewnic go ze wcale sie nie zmienila i z tym kolega to ona rozmawiala o pracy. Co najlepsze, te screeny przerabial jeszcze inny chlopak z ktorym jednoczesnie sie spotykala po pracy :). Dziewczyna 20 lat.

Chlopy z reszta nie lepsze. Kobiety to chociaz potem sie tego wstydzily i plakaly na przerwach w pracy, chlopaki chodza dumni z wypieta piersia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Reikai napisał:

Tak jak dla Ciebie, osoby wychowanej w wierze i jak domyslam sie mocno konserwatywnej pod tym wzgledem to rozne opowiesci mlodszego pokolenia moglyby podlamac. 

To jest porażające. Jesteśmy z żoną razem już siedemnasty rok i kompletnie sobie nie wyobrażam jak mógłbym w ogóle wpaść na taki pomysł żeby ja skrzywdzić, albo zawieść jej zaufanie. To byłoby nieludzkie. 

I sorry ale nie uwierzę że normalny człowiek w głębi serca uważa że to jest wszystko w porządku że jest sam, że nie ma komu zaufać i że świetnie się bawi wesoło wegetujac. Przechodzi to moje pojęcie. Nie uwierzę że to jest coś innego niż maska. Nie uwierzę że ludzie mogą być aż tak płytcy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Koelner napisał:

Osoby chcące być same są „płytkie”?

Osoby traktujące seks z drugim człowiekiem wyłącznie jako czynność fizjologiczną za która nie stoi nic więcej są płytkie. 

10 minut temu, człowiek...morza napisał:

Inaczej mówiąc kierowanie się rozumem i życie w zgodzie z samym sobą. 

Zależy jaki kto ma rozum. Jak ktoś ma rozum jak szympans bonobo to żyje jak szympans bonobo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Reikai napisał:

Tak jak dla Ciebie, osoby wychowanej w wierze i jak domyslam sie mocno konserwatywnej pod tym wzgledem to rozne opowiesci mlodszego pokolenia moglyby podlamac. Nie znam w sumie przyczyny, czy to przez globalizacje, amerykanizacje, social media, czy moze zawsze tak bylo, ale np. 14 letnie angielki uprawiajace seks to jest calkowicie normalna sprawa. Ogolnie traktowanie wszystkiego jak zabawe, przygode, chlopak mi nie poswieca czasu i jest niemily, to przespie sie z tym kolega z pracy. Ogolnie historie na emigracji to jest komedia, znam kilka wieloletnich zwiazkow ktore rozpadly sie w momencie wyjazdu do UK, bo nowe srodowisko, znajomi, wspolne piwko po pracy i nagle otwiera sie jakis przekaznik w glowie, ktory odpowiada za chec doswiadczania nowych rzeczy na nowym terenie. Ludzie bedacy ze soba po 6 lat, po pol roku po przyjezdzie do UK juz sie rozstaja, bo jedno zdradzalo drugie, mimo ze w Polsce byli najbardziej na swiecie zakochani w sobie, dopoki nie pojawil sie ktokolwiek nowy.

Tragedia ogolnie jest pod tym wzgledem, z ciekawych historii to np. dziewczyna, ktora podrabiala screeny z rozmowy z chlopakiem, ktory byl jej kochankiem, zeby wyslac je swojemu obecnemu chlopakowi z ktorym planowala kupno mieszkania za pol roku, zeby zapewnic go ze wcale sie nie zmienila i z tym kolega to ona rozmawiala o pracy. Co najlepsze, te screeny przerabial jeszcze inny chlopak z ktorym jednoczesnie sie spotykala po pracy :). Dziewczyna 20 lat.

Chlopy z reszta nie lepsze. Kobiety to chociaz potem sie tego wstydzily i plakaly na przerwach w pracy, chlopaki chodza dumni z wypieta piersia.

Powtórzę się ... ja jebe

 

i w przeciwieństwie do flubera mówię to jako niewierzący. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, fluber napisał:

Osoby traktujące seks z drugim człowiekiem wyłącznie jako czynność fizjologiczną za która nie stoi nic więcej są płytkie. 

a stać ma chęć tylko rozmnażania? uważasz, że sex np nastolatków którzy nie chcą „wpaść” to jest „płytkie”?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, fluber napisał:

To jest porażające. Jesteśmy z żoną razem już siedemnasty rok i kompletnie sobie nie wyobrażam jak mógłbym w ogóle wpaść na taki pomysł żeby ja skrzywdzić, albo zawieść jej zaufanie. To byłoby nieludzkie. 

I sorry ale nie uwierzę że normalny człowiek w głębi serca uważa że to jest wszystko w porządku że jest sam, że nie ma komu zaufać i że świetnie się bawi wesoło wegetujac. Przechodzi to moje pojęcie. Nie uwierzę że to jest coś innego niż maska. Nie uwierzę że ludzie mogą być aż tak płytcy

Ludzie nie sa w stanie sobie wyobrazic jak to jest mozliwe, ze ktos moze spedzic z kims tyle czasu co Ty, bo pojawia sie rutyna, a dziewczyny coraz ladniejsze i coraz bardziej zadbane, ta Ania z pracy sie tak usmiecha ladnie, a ta moja dziewczyna to coraz mniej sie maluje, dba o siebie, coraz mniej mam o czym z nia rozmawiac, coraz czesciej sie czepia o nic. Tak to mniej wiecej wyglada. Instynkty jak sam mowisz. A malpa, to takie zwierze ze nie pusci sie galezi, dopoki nie zlapie sie innej :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, fluber napisał:

To jest porażające. Jesteśmy z żoną razem już siedemnasty rok i kompletnie sobie nie wyobrażam jak mógłbym w ogóle wpaść na taki pomysł żeby ja skrzywdzić, albo zawieść jej zaufanie. To byłoby nieludzkie.

To jest porażające. Siedemnasty rok wiedziesz tak nudne i monotonne życie. To jest nieludzkie.      

 

Oczywiście tak nie uważam. Korzystam jedynie z twojej uwstecznionej logiki.

 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Reikai napisał:

Ludzie nie sa w stanie sobie wyobrazic jak to jest mozliwe, ze ktos moze spedzic z kims tyle czasu co Ty, bo pojawia sie rutyna, a dziewczyny coraz ladniejsze i coraz bardziej zadbane, ta Ania z pracy sie tak usmiecha ladnie, a ta moja dziewczyna to coraz mniej sie maluje, dba o siebie, coraz mniej mam o czym z nia rozmawiac, coraz czesciej sie czepia o nic. Tak to mniej wiecej wyglada. Instynkty jak sam mowisz. A malpa, to takie zwierze ze nie pusci sie galezi, dopoki nie zlapie sie innej :).

Nie zakładasz z kimś rodziny tylko dlatego ze jest ładny, zadbany i się ładnie uśmiecha. I tak samo z niej nie rezygnujesz bo inna jest ładniejsza, bardziej zadbana i ładniej się uśmiecha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, człowiek...morza napisał:

To jest porażające. Siedemnasty rok wiedziesz tak nudne i monotonne życie. To jest nieludzkie. 

Nie chce Cie tutaj rozkładać na czynniki pierwsze ale psychologia wiele mówi o tym kto pierwszy i w jakim stanie pozwoli takie rzeczy sobie skomentować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Reikai napisał:

Tak jak dla Ciebie, osoby wychowanej w wierze i jak domyslam sie mocno konserwatywnej pod tym wzgledem to rozne opowiesci mlodszego pokolenia moglyby podlamac. Nie znam w sumie przyczyny, czy to przez globalizacje, amerykanizacje, social media, czy moze zawsze tak bylo, ale np. 14 letnie angielki uprawiajace seks to jest calkowicie normalna sprawa. Ogolnie traktowanie wszystkiego jak zabawe, przygode, chlopak mi nie poswieca czasu i jest niemily, to przespie sie z tym kolega z pracy. Ogolnie historie na emigracji to jest komedia, znam kilka wieloletnich zwiazkow ktore rozpadly sie w momencie wyjazdu do UK, bo nowe srodowisko, znajomi, wspolne piwko po pracy i nagle otwiera sie jakis przekaznik w glowie, ktory odpowiada za chec doswiadczania nowych rzeczy na nowym terenie. Ludzie bedacy ze soba po 6 lat, po pol roku po przyjezdzie do UK juz sie rozstaja, bo jedno zdradzalo drugie, mimo ze w Polsce byli najbardziej na swiecie zakochani w sobie, dopoki nie pojawil sie ktokolwiek nowy.

normalna sprawa, że ludzie chcą różnych doświadczeń i dobrze, że kolejne pokolenia są tego coraz bardziej świadome, bo życie jest tylko jedno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, człowiek...morza napisał:

czywiście tak nie uważam. Korzystam jedynie z twojej uwstecznionej logiki.

 

No i całe szczęście

Teraz, lorak napisał:

normalna sprawa, że ludzie chcą różnych doświadczeń i dobrze, że kolejne pokolenia są tego coraz bardziej świadome, bo życie jest tylko jedno.

Depresja, samookaleczanie, złamane serca, samotność, tyle do doświadczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.