Wojna płci

[RappaR]

1 minutę temu, jack napisał(a):

No to już musisz przekonać tych od tradycyjnego modelu rodziny, kościoła i konserwatyzmu 

A oni są u władzy? To obecna władza wprowadza i podtrzymuje prawo nierówne płciowe, które pogłębiają patriarchat.

Przy równym prawie dla obu płci o żadnym patriarchacie mowy być nie może. 

[ignazz]

4 minuty temu, RappaR napisał(a):

Dlatego trzeba zrównać prawo i zakończyć jakąkolwiek dyskryminację płciową.

To jedyny sposób na zakończenie patriarchatu

Rozumiem że wtedy liczba samobójstw się wyrówna. 
Druga myśl: rozumiem że w połowie przypadków ruchacze czyli beztroscy chłopcy zaliczający panny po ciąży dostaną sądowy obowiązek wychowania dzieci a kobieta obowiązek alimentacyjny 300-700 pLN bo takie kwoty nadal są zasądzane choć idzie to w lepszą stronę w końcu. 
trzeba tylko przy tym wyrównaniu wyliczyć ekwiwalent za ciążę i jesteśmy w domu bo jak rozumiem piewco wszystkich wyrównań zauważasz niedogodność 9 miesięcznego zakazu picia alko chociażby, wymiotów, opuchnięcia ciała, wzrostu masy i wahania nastrojów. Coś byś zaproponował? Bo musi być idealnie po równo. Da radę co miesiąc nacinać kroczę męskie aby załatwić odrazu kwestie menstruacyjne czy tylko w czasie ciąży przy rozwiązaniu będzie odbyt nacinany? 

[jack]

1 minutę temu, RappaR napisał(a):

A oni są u władzy? To obecna władza wprowadza i podtrzymuje prawo nierówne płciowe, które pogłębiają patriarchat.

Przy równym prawie dla obu płci o żadnym patriarchacie mowy być nie może. 

Chcesz władzą walczyć z kościołem i polską tradycją? Grubo

[Koelner]

dla mnie obecny stan jest ok, jakbyśmy mieli łatwiej to w ogóle poleciałbym z tematem 

1. Quod non mē occidit, fortior mē facit

2. Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.

 

[RappaR]

6 minut temu, ignazz napisał(a):

Rozumiem że wtedy liczba samobójstw się wyrówna. 
Druga myśl: rozumiem że w połowie przypadków ruchacze czyli beztroscy chłopcy zaliczający panny po ciąży dostaną sądowy obowiązek wychowania dzieci a kobieta obowiązek alimentacyjny 300-700 pLN bo takie kwoty nadal są zasądzane choć idzie to w lepszą stronę w końcu. 
trzeba tylko przy tym wyrównaniu wyliczyć ekwiwalent za ciążę i jesteśmy w domu bo jak rozumiem piewco wszystkich wyrównań zauważasz niedogodność 9 miesięcznego zakazu picia alko chociażby, wymiotów, opuchnięcia ciała, wzrostu masy i wahania nastrojów. Coś byś zaproponował? Bo musi być idealnie po równo. Da radę co miesiąc nacinać kroczę męskie aby załatwić odrazu kwestie menstruacyjne czy tylko w czasie ciąży przy rozwiązaniu będzie odbyt nacinany? 

Jestem za obustronną aborcją. Jeśli ktoś nie chce mieć dziecka, może się zrzec praw. To chore, że obecnie nawet po gwałcie mężczyzna dalej musi łożyć na utrzymanie.

Nie ma zakazu picia w ciąży, wielokrotnie widziałem kobiety w ciąży pod wpływem alkoholu.

Nie rozumiem, jestem za równością wobec prawa, nie każę zmieniać kwestii biologicznej. Nie postuluję by wyższym ucinać nogi, a niższym kazać chodzić na szczudłach. 

 

Ale to widzę, że jesteście seksistowski i jesteś za prawem, które upośledza jedną z płci?

 

7 minut temu, Koelner napisał(a):

dla mnie obecny stan jest ok, jakbyśmy mieli łatwiej to w ogóle poleciałbym z tematem 

1. Quod non mē occidit, fortior mē facit

2. Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.

 

W Somalii i Korei Północnej to już chyba sami k**** nadludzie

[jack]

15 minut temu, Koelner napisał(a):

2. Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.

Jak napisałem, że faceci pizdowacieją to Rappar płakał przez pół roku. A teraz sam przyznaje, że trzeba im zdjąć obowiązków bo się chłopaki łamią 

[Koelner]

14 minut temu, RappaR napisał(a):

W Somalii i Korei Północnej to już chyba sami k**** nadludzie

w sumie taki 2 tyg obóz przydałby się w tych krajach dla Fabianków 

[ignazz]

Wiec tam gdzie Tobie wygodnie olewasz kwestie biologiczne co nie przeszkadza wyrównywać kwestie sportowe. I właśnie o tym pisze. Nierówność prawa czasem ma swoje powody np w regulaminie sportowym chociażby. Nie możesz postulować za jednym aspektem równości olewając inne aspekty i dlatego moim zdaniem powinny być poprawki na te biologiczne kwestie. Jak już tak rzucasz statystykami samobojstw to zajmij się tematyką gwałtów co zrobić aby wyrównać i odwrócić tendencję.  I czy przy samej fizyczności gwałtu pomijając ważny aspekt psychiczny nie zauważasz że aby było po równo to po kobiecym gwałcie powinien facet dostać bonusa od jej kolegi aby zabolało? 
Nie da się wszystkiego po równo i nie wiem ile zajmie czasu abyś to zrozumiał że poprzez uwarunkowania biologiczne jesteśmy inni i dopuszczalne są różne regulacje w tym aspekcie. Że sportem łącznie. 
 

Czytam z ciekawością nasze forum. Mamy fajny klimat i sporą ilość piszących i aktywnych członków. 
 

Co mnie martwi to fiksacja poniektórych na jakiś temat który ważki jest dla danej osoby ale całkowicie niezrozumiały dla innych ( w takim natężeniu bo porównuje % danego wspominania o problemie).
 

niezdrowo to z boku wygląda jak ktoś ma wieczny problem - jeden z jakimś politykiem, drugi wyskokowym trunkiem, trzeci o zarobkach czy w twoim przypadku o „problemie kobiet”. Same tematy są oczywiście ważne ale wspomniana fiksacja i ciągłe przywoływanie tego samego zagadnienia jest conajmniej groteskowe.
 

czytając Twoje zdania o kobietach i krucjatę o tym ciągłym wyrównaniu wszystkiego myślę że problem tkwi w tym że jeszcze nie poznałeś kobiety która szczerze i mocno poznałeś. Nie mogłeś przez to docenić ile trudu w tym nadal antykobiecym świecie ( na całym świecie to przepaść) seksistowskim i brutalnym gdzieniegdzie potrzeba.
 

Jak już poznasz Ją i pokochasz będziesz chciał dla niej jak najlepiej i nie w głowie będzie ją nie tylko ograniczać ale wyjdziesz z egoistycznego kokona i własnej strefy komfortu aby oddać tej osobie wszystko.
 

milosc. Tylko tego brakuje abyś zrewidował poglądy.
 

nie ma nic piękniejszego jak docenić cieszyć się wspólnie dawać wszystko co możesz z siebie bez robienia durnego bilansu zysków i strat.
 

miłość.
 

tymczasem nie tylko jesteś daleko od takiej chęci dawania a wręcz na drugim biegunie ekstremalnym bo wymyśliłeś sobie teorie której NIKT tu na forum ani nie popiera ani nie jest blisko tej myśli  że kobiety mają ( a co gorsza historycznie MIAŁY) lepiej.  
 

serio uważasz że jako posiadacz ( jedyny) takich teorii jesteś wyjątkowy a my ślepymi debilami że to kontrujemy? 
 

Twoje teorie historyczne że kobiety zawsze miały lepiej i wolałbyś się w średniowieczu urodzić dziewczynka to kontent top wśród naszej gawiedzi. 
 

zastanawia mocno mnie tylko to że wszyscy ze dziwieniem przyjmują twoje wywrotowe teorie a Ty nie zauważasz  tego i dalej swoje

[RappaR]

21 minut temu, jack napisał(a):

Jak napisałem, że faceci pizdowacieją to Rappar płakał przez pół roku. A teraz sam przyznaje, że trzeba im zdjąć obowiązków bo się chłopaki łamią 

Kolejny przykład seksizmu, z którym mężczyźni muszą się zmagać cały czas.

5 minut temu, ignazz napisał(a):

Wiec tam gdzie Tobie wygodnie olewasz kwestie biologiczne co nie przeszkadza wyrównywać kwestie sportowe. I właśnie o tym pisze. Nierówność prawa czasem ma swoje powody np w regulaminie sportowym chociażby. Nie możesz postulować za jednym aspektem równości olewając inne aspekty i dlatego moim zdaniem powinny być poprawki na te biologiczne kwestie. Jak już tak rzucasz statystykami samobojstw to zajmij się tematyką gwałtów co zrobić aby wyrównać i odwrócić tendencję.  I czy przy samej fizyczności gwałtu pomijając ważny aspekt psychiczny nie zauważasz że aby było po równo to po kobiecym gwałcie powinien facet dostać bonusa od jej kolegi aby zabolało? 
Nie da się wszystkiego po równo i nie wiem ile zajmie czasu abyś to zrozumiał że poprzez uwarunkowania biologiczne jesteśmy inni i dopuszczalne są różne regulacje w tym aspekcie. Że sportem łącznie. 
 

Czytam z ciekawością nasze forum. Mamy fajny klimat i sporą ilość piszących i aktywnych członków. 
 

Co mnie martwi to fiksacja poniektórych na jakiś temat który ważki jest dla danej osoby ale całkowicie niezrozumiały dla innych ( w takim natężeniu bo porównuje % danego wspominania o problemie).
 

niezdrowo to z boku wygląda jak ktoś ma wieczny problem - jeden z jakimś politykiem, drugi wyskokowym trunkiem, trzeci o zarobkach czy w twoim przypadku o „problemie kobiet”. Same tematy są oczywiście ważne ale wspomniana fiksacja i ciągłe przywoływanie tego samego zagadnienia jest conajmniej groteskowe.
 

czytając Twoje zdania o kobietach i krucjatę o tym ciągłym wyrównaniu wszystkiego myślę że problem tkwi w tym że jeszcze nie poznałeś kobiety która szczerze i mocno poznałeś. Nie mogłeś przez to docenić ile trudu w tym nadal antykobiecym świecie ( na całym świecie to przepaść) seksistowskim i brutalnym gdzieniegdzie potrzeba.
 

Jak już poznasz Ją i pokochasz będziesz chciał dla niej jak najlepiej i nie w głowie będzie ją nie tylko ograniczać ale wyjdziesz z egoistycznego kokona i własnej strefy komfortu aby oddać tej osobie wszystko.
 

milosc. Tylko tego brakuje abyś zrewidował poglądy.
 

nie ma nic piękniejszego jak docenić cieszyć się wspólnie dawać wszystko co możesz z siebie bez robienia durnego bilansu zysków i strat.
 

miłość.
 

tymczasem nie tylko jesteś daleko od takiej chęci dawania a wręcz na drugim biegunie ekstremalnym bo wymyśliłeś sobie teorie której NIKT tu na forum ani nie popiera ani nie jest blisko tej myśli  że kobiety mają ( a co gorsza historycznie MIAŁY) lepiej.  
 

serio uważasz że jako posiadacz ( jedyny) takich teorii jesteś wyjątkowy a my ślepymi debilami że to kontrujemy? 
 

Twoje teorie historyczne że kobiety zawsze miały lepiej i wolałbyś się w średniowieczu urodzić dziewczynka to kontent top wśród naszej gawiedzi. 
 

zastanawia mocno mnie tylko to że wszyscy ze dziwieniem przyjmują twoje wywrotowe teorie a Ty nie zauważasz  tego i dalej swoje

Jako dziecko bogatego ojca nie zdajesz sobie sprawy jak ciężko w Polsce mają mężczyźni, którzy nie pochodzą z bogatej rodziny, stąd Twoja pogarda dla biednych mężczyzn, którzy nie mieli tego komfortu. 

[ignazz]

Mój Tata założył jednoosobową działalność w swoim prime aby wygenerować dodatkowe zyski poza zwykłym przeciętnym etatem bo akurat był pracowity gdzie dostałem nieźle w kość i dlatego znam w przeciwieństwie do Ciebie wartość pieniądza więc nie nazwałbym siebie bananowym dzieckiem. Więc i tu pudło mimo że co przyznałem zawdzięczam Rodzicom to że ukierunkowali mnie właściwie pokazując ważność wykształcenia i wysyłając na angielski czy szachy za młodu. Nie będę klękał i przepraszał za to że wychowałem się w trzeźwej rodzinie bo to nie jest premier league. A o trudach finansowych innych to czytając twoje wpisy chyba mam więcej pojęcia przez sam fakt posiadania empatii. 
 

Bardzo ciekawe że przy dyskusjach o równości płci wyciągasz takie rewelacje jak temat mojego Ojca. No nie olewali mnie Rodzice tylko dbali i tym nauczyli dbać o innych. W szczególności o Kobiety dbać. 

Jak twoje dzieciństwo Ciebie ukształtowało? Myślisz że w przeciwieństwie do mnie jesteś bez wad i wjechać może przypowieść o kowalu swojego losu? 

Self made aby lepiej brzmiało. 

[RappaR]

2 minuty temu, ignazz napisał(a):

Mój Tata założył jednoosobową działalność w swoim prime aby wygenerować dodatkowe zyski poza zwykłym przeciętnym etatem bo akurat był pracowity gdzie dostałem nieźle w kość i dlatego znam w przeciwieństwie do Ciebie wartość pieniądza więc nie nazwałbym siebie bananowym dzieckiem. Więc i tu pudło mimo że co przyznałem zawdzięczam Rodzicom to że ukierunkowali mnie właściwie pokazując ważność wykształcenia i wysyłając na angielski czy szachy za młodu. Nie będę klękał i przepraszał za to że wychowałem się w trzeźwej rodzinie bo to nie jest premier league. A o trudach finansowych innych to czytając twoje wpisy chyba mam więcej pojęcia przez sam fakt posiadania empatii. 
 

Bardzo ciekawe że przy dyskusjach o równości płci wyciągasz takie rewelacje jak temat mojego Ojca. No nie olewali mnie Rodzice tylko dbali i tym nauczyli dbać o innych. W szczególności o Kobiety dbać. 

Jak twoje dzieciństwo Ciebie ukształtowało? Myślisz że w przeciwieństwie do mnie jesteś bez wad i wjechać może przypowieść o kowalu swojego losu? 

To, że uważasz, że jesteś empatyczny, to dla mnie najzabawniejszy tekst jaki od Ciebie przeczytałem

[ignazz]

Teraz, RappaR napisał(a):

To, że uważasz, że jesteś empatyczny, to dla mnie najzabawniejszy tekst jaki od Ciebie przeczytałem

Masz prawo do własnego zdania. Ta rozmowa myślę że jesteśmy zgodni wyczerpała znamiona merytorycznej skoro poszedłeś ad persona w stronę mojego dzieciństwa. Które było cudowne stąd nikomu nie chce niczego zabrać, wyrównywać czy atakować. Dziwi mnie po prostu twoja postawa i walka z kobietami. 
 

po namyśle chyba jednak nie życzę Tobie miłości bo mogłoby to się odbyć ze szkodą dla Partnera/Partnerki. Na stronach tego forum nigdy nie przyznałeś się do błędu czy pomyłki tylko nawet po najbardziej niefortunnym babolu tkwiłeś przy swoim zdaniu nawet gdy było ono absurdalne jak ta przysłowiowa kobieta średniowiecza i zestresowany książę. 

Ja się mogę przyznać do błędu nawet teraz. Bo szczerze myślę że pomyliłem się co do Ciebie. Mój błąd. 

[jack]

12 minut temu, RappaR napisał(a):

Kolejny przykład seksizmu, z którym mężczyźni muszą się zmagać cały czas.

Sam doszedłeś do tego wniosku tylko nie masz dość odwagi by to przyznać. 

Mało tego swoim postępowaniem i obnoszeniem się z sukcesem, który odniosłeś w skwerze zawodowo-finansowej wpędzasz kolejnych mężczyzn w depresję. Nie każdy może sobie pozwolić na ukończenie studiów medycznych, ruchanie Kolumbijek i remont za pół miliona. 

[LAF]

36 minut temu, ignazz napisał(a):

myślę że problem tkwi w tym że jeszcze nie poznałeś kobiety która szczerze i mocno poznałeś. Nie mogłeś przez to docenić ile trudu w tym nadal antykobiecym świecie ( na całym świecie to przepaść) seksistowskim i brutalnym gdzieniegdzie potrzeba.
 

Jak już poznasz Ją i pokochasz będziesz chciał dla niej jak najlepiej i nie w głowie będzie ją nie tylko ograniczać ale wyjdziesz z egoistycznego kokona i własnej strefy komfortu aby oddać tej osobie wszystko.
 

milosc. Tylko tego brakuje abyś zrewidował poglądy.
 

nie ma nic piękniejszego jak docenić cieszyć się wspólnie dawać wszystko co możesz z siebie bez robienia durnego bilansu zysków i strat.
 

miłość.

Przecież pisał ostatnio , że się z kimś spotyka. 
 

Druga sprawa , że ten fragment jest mocno naciągany 
 

[P_M]

5 minut temu, jack napisał(a):

Sam doszedłeś do tego wniosku tylko nie masz dość odwagi by to przyznać. 

Mało tego swoim postępowaniem i obnoszeniem się z sukcesem, który odniosłeś w skwerze zawodowo-finansowej wpędzasz kolejnych mężczyzn w depresję. Nie każdy może sobie pozwolić na ukończenie studiów medycznych, ruchanie Kolumbijek i remont za pół miliona. 

Nie no, ja nie mam tak dobrze finansowo jak Rappar, ale jego historie tutaj i posty to dla mnie osobiście źródło rozrywki, aniżeli wpędzanie w depresję.

Comparison is a thief of joy, to tak odnośnie zrzucenia kajdanów, jak to źle w życiu komuś idzie.

[jack]

3 minuty temu, P_M napisał(a):

Nie no, ja nie mam tak dobrze finansowo jak Rappar, ale jego historie tutaj i posty to dla mnie osobiście źródło rozrywki, aniżeli wpędzanie w depresję.

Całe to forum jest szkodliwe dla kruchej męskiej psychiki. Poza Rappaerem, którego samczy sukces jest niepodważalny mamy tu jeszcze przecież biegającego ultra maratony pracownika naukowego bijącego rekordy w 1 z 10. No i 8000 zł netto/miesiąc to absolutne minimum poniżej którego przegrało się życie  

[RappaR]

Teraz, jack napisał(a):

No i 8000 zł netto/miesiąc to absolutne minimum poniżej którego przegrało się życie  

To było 3 lata temu, po uwzględnieniu wzrostu płac to obecnie ~12k

[Koelner]

7 minut temu, jack napisał(a):

No i 8000 zł netto/miesiąc to absolutne minimum poniżej którego przegrało się życie  

 

[ignazz]

10 minut temu, RappaR napisał(a):

To było 3 lata temu, po uwzględnieniu wzrostu płac to obecnie ~12k

No w kontekście zarobków ludzi w prime na forum gdzie każdy z nas ma raczej wykształcenie wyższe i ponadprzeciętną znajomość języka angielskiego. 
 

Plus to Netto brutto brutto było dla faktury o podatku dochodowym i opłacaniu swoich składek i swoich kosztów np samochodu. 
 

kiedyś to tłumaczyłem że wpis tyczył się nie średniej krajowej tylko starszych weteranów tego forum gdzie często to kolejna praca po kilku awansach zawodowych. 
 

odejmuj ówczesne 19% plus ZUS wtedy na poziomie 1600 PLN I Z TYCH 8000 PLN netto brutto wyjdzie na czysto 5k gdzie masz swój samochód. I swoje koszty. 
 

a widzę że wraca jak bumerang i to teraz w formie 12k 

Dla dobra tamtej dyskusji odpuściłem i przyznałem się do przeszarżowania gdy forum nie zrozumiało że chodziło mi o facetów z naszego forum po 30 a nie średniej krajowej lub ludzi z forum co właśnie kończyli studia i szukali roboty. 

[Pablo81]

15 minut temu, RappaR napisał(a):

To było 3 lata temu, po uwzględnieniu wzrostu płac to obecnie ~12k

Ładnie wpędzasz mężczyzn w kompleksy i sprawiasz, że ci zarabiający <12k netto poczują się gorsi.