Feed

[Wujek Wójcik]

18 minut temu, Braveheart22 napisał(a):

Świetne finały. NHL nigdy nie zawodzi kibica.

Co za thriller w game 4, oj trzymam kciuki za Oilers, trzeba docenić co oba teamy dają za uczte dla fanów hokeja.

 

[Szabla]

4 mecze: 3 dogrywki, bitwa na lodzie w 4. meczu. Nie jest źle.

I co najmniej 2 mecze jeszcze. 

Nie wiem dlaczego, czy na starosc mi się coś odmienia, czy co. Nigdy nie lubiłem Oilers. A tu w finale trzymam za nich kciuki, chociaż polubiłem Panters od przyjścia Tkaczuka. 

[Wujek Wójcik]

Można lubić bądź nie Tkaczuka ale nadał charakteru tej drużynie, mimo, że akurat w tych playoffs jakoś super nie błyszczy. Też trzymam kciuki za Oilers i Perryego,  no i CMG. Powrót niesamowity zrobili w tym game 4. W ostatnich latach trzymałem za Panterami, chyba najbardziej w sezonie kiedy mieli najdłuższą dogrywkę jaką oglądałem z Canes, a pozniej niestety dostali oklep od Vegas, ale teraz niech wygra inny underdog. 

[Szabla]

Jedynie przy ewentualnej porażce Panter szkoda by mi było innego bad boya, Marchanda, ale ma już na koncie Puchar Stanleya, więc źle dla niego nie będzie.

Z resztą Perry czeka dłużej, bo od 2007 roku na kolejny tryumf. 18 lat różnicy no i kilka finałów z rzędu w plecy Perry'ego. 

No i jeszcze oczywiście CMD czy Draisaitl zasługują na Puchar.

Ale czy im będzie dane (w tym sezonie)? 

[kolader]

Co tu tak cicho? Ja się cieszę bo byłem za Panthers i mnie nie zawiedli.

[Braveheart22]

Tylko trzy zespoły w tym wieku zrobiły b2b mistrzostwo. W tak konkurencyjnej lidze to znaczy, że jesteś po prostu wielką drużyną.

Ogólnie jakby ktoś mi przed playoffami powiedział, że Panthera znowu wygrają to reakcja normalna, bo po prostu zbudowali mega silny zespół. Ale jakby ktoś mi powiedział, że mvp zgarnie Sam Bennett to bym się troszkę uśmiechnął. Ale to też pokazuje siłę. Chyba jeszcze nie było sytuacji, żeby aż tylu zawodników z jednej drużyny miało realne argumenty na tę nagrodę. 

Pozostaje pogratulować, ale w przyszłym roku fajnie jednak jakby ktoś ich już zlał

[Szabla]

Tak się zastanawiam, czy rośnie nam kolejna dynastia? Z roku na rok są coraz silniejsi. Ciekaw jest roszad w tej przerwie.

[Braveheart22]

9 godzin temu, Szabla napisał(a):

Tak się zastanawiam, czy rośnie nam kolejna dynastia? Z roku na rok są coraz silniejsi. Ciekaw jest roszad w tej przerwie.

Różnie może być. Kilku ważnych zawodników Panthers jest po tym sezonie UFA. Taki Bennett po tych playoffach stanie pewnie przed szansą podpisania kontraktu życia. Z innych ekip też trochę uznanych zawodników kończy swoje umowy. Może być całkiem ciekawe lato wokół ligi.

[Braveheart22]

@Wujek Wójcik 

W Anaheim stracili wiarę w "Twojego" Zegrasa. Ale przeprowadzka akurat do Phily chyba Tobie pasuje?

[Wujek Wójcik]

W dniu 25.06.2025 o 11:02, Braveheart22 napisał(a):

@Wujek Wójcik 

W Anaheim stracili wiarę w "Twojego" Zegrasa. Ale przeprowadzka akurat do Phily chyba Tobie pasuje?

Pasowałaby ale to chyba już nie jest mój dawny Zegras, szkoda ale trzymam kciuki.

Szkoda mi też Oilers, jakoś nie widzę trzeciego podejścia do finału za rok. Gdzie widzicie Connora? Myślicie, że to jest możliwe, że odejdzie? Ja na jego miejscu miałbym chyba dość i uciekł do takich Kings albo Avs, albo Rangers (przynajmniej miałby pewnego bramkarza heh). 

Sezon jakoś mnie nie porwał, zapamiętam z niego pewnie tragedię Johnnyego G i rekord Oviego. Natomiast playoffs były świetne jedyne co w nich mnie rozczarowało to powtórka mistrza. 

Kane wytransferowany do Canucks, słabo widze Canucks jeszcze dwa sezony temu zapowiadali się na contendera, a teraz jakoś to się sypie, podobnie w sumie jak Bruins. 

W nowym sezonie jak zwykle od paru lat trzymam kciuki za Rangers, ale Habs bardzo mi zaimponowali w tych playoffs i maja tam fajna pakę, szkoda mi Leafs bo było blisko ale tam musi odejść jakieś duże nazwisko trzeba wstrząsnąć tymi panienkami. 

Będe trzymał też kciuki za Stars, bo to walczaki i kurde należy im się, za Sharks, żeby wjechali do playoffs bo świetnie się ich ogląda tylko brakuje mocy jeszcze na jedną tercjei za Buffalo niech w końcu wjadą do playoffs, to jest generalnie jeden z teamów które chciałbym bardzo zobaczyć z pucharem.

Martwi mnie Jack Hughes w ostatnich sezonach moj fav grajek, mam nadzieje, że jego zdrowie nie przeszkodzi mu w rozwoju, łapie te kontuzje. 

To tyle, trochę chaotycznie ale lepiej to niż nic. 

 

 

 

 

[Szabla]

8 godzin temu, Wujek Wójcik napisał(a):

Będe trzymał też kciuki za (...) za Buffalo niech w końcu wjadą do playoffs, to jest generalnie jeden z teamów które chciałbym bardzo zobaczyć z pucharem.

 To tyle, trochę chaotycznie ale lepiej to niż nic. 

I jak tu nie polubić wypowiedzi skoro takie zdania padają

[Wujek Wójcik]

15 godzin temu, Szabla napisał(a):

I jak tu nie polubić wypowiedzi skoro takie zdania padają

po necie ostatnio śmigają memy i fotki z składem jaki roztrwoniły Szable z przed kilku lat, między innym Montour, Okposo, Eichel, czyli goście z pucharami, przewinął się też O'Reilly i paru innych. Co tam w tym Buffalo, góra jakaś powalona, że psuje tych ludzi bo nie wierzę, że przez tyle lat i roszad szatnia ma kwas bo to już powinno się dawno przewietrzyć. 

[Braveheart22]

17 godzin temu, Wujek Wójcik napisał(a):

po necie ostatnio śmigają memy i fotki z składem jaki roztrwoniły Szable z przed kilku lat, między innym Montour, Okposo, Eichel, czyli goście z pucharami, przewinął się też O'Reilly i paru innych. Co tam w tym Buffalo, góra jakaś powalona, że psuje tych ludzi bo nie wierzę, że przez tyle lat i roszad szatnia ma kwas bo to już powinno się dawno przewietrzyć. 

Jeszcze Sam Reinhart choćby, który przecież w tym momencie jest jednym z sześciu pewniaków do gry w reprezentacji Kanady na io.

Może brakuje takiego Haska w bramce, który by dał pewności z tyłu i złapał mentalnie ten zespół za mordę. Potem Ryan Miller jeszcze dawał radę, ale od tamtej pory w Buffalo spory problem z obsadą bramki. Lehner w trakcie pobytu niestety problemy natury psychicznej i alkohol, co przełożyło się na krótki pobyt. W Ullmarka chyba niezbyt wierzyli, ale w sumie to chyba też nie ten level, żeby pchać drużynę w górę. Później to już, z szacunkiem do nazwisk, straszna bryndza niestety.

Przechodząc do bardziej aktualnych tematów. Teraz jeszcze czytam, że Peterka chciał wymiany i ostatecznie dopiął swego. Byram chyba też chce odejść. Tu @Szabla musiałby się wypowiedzieć, co tam mówią źródła, bo pewnie lepiej się orientuje.

Trudno powiedzieć co zawiniło. Chyba na etapie mocnej przebudowy zatracili całą kulturę, nie zachowali balansu między wprowadzaniem młodych a doświadczeniem. Ale to tak piszę teraz na czuja. Za kulisami też kiepska atmosfera, zamieszanie na poziomie zarządzania i utknęli gdzieś blisko dna niestety. Szkoda zespołu, szkoda kibiców, strasznie przygnębiające dla nich to musi być.

...

Podążając w kierunku Nowego Jorku, a konkretniej Long Island można stwierdzić, że nastąpiła przebudowa zespołu pełną parą. Nowy GM, nowa ekipa zarządzająca i nowe spojrzenie na przyszłość. 

Najpierw fart z wygraniem loterii draftu. Ale dalej nie próżnowali. Dobson odchodzi do Montrealu, gdzie podpisał kontrakt na poziomie 76/8. Za niego dostali dwa pierwszorundowe wybory we wczorajszym drafcie i grajka do bottom lines. Z tego co czytam to przynajmniej na papierze fajnie wybrali. W przyszłym roku chyba też będą dwa wybory w pierwszej rundzie, więc ta pula potencjalnego talentu zostanie nieźle wzmocniona w Islanders. A pewnie to jeszcze nie koniec ruchów.

Na chwilę obecną raczej nie zobaczymy Wyspiarzy w poważniejszym graniu, chociaż NHL lubi czasem zaskakiwać. Ale jako, że wzięli człowieka z Tampy to jestem spokojny, iż przebudowa pójdzie dosyć sprawnie, szczególnie że doświadczony trzon tam jest. Roy też zostaje jako HC. Teraz mądre ruchy, dołożyć talentu, ale przy tym nie stracić całkiem też tej starej tożsamości i kultury wygrywania, nawet jeśli styl zespołu się zmieni.

Edytowane 28 Czerwca przez Braveheart22

[Szabla]

Tyłu graczy co się przewinęło przez Sabres w ostatnich latach i wcześniej, lub później byli na topie, to chyba nie było w innych klubach ostatnio. 

Niestety, ale oprócz szamba w jakim Buffalo się znajduje dochodzi jeszcze niestety ciezki do wyrównania podział atrakcyjności miast. 

Kto chce kisić się w zimnym Buffalo, jak może w ciepłym Miami sienoliskac w morzu czy tam w Raleigh gdzie są niższe podatki (strzelam). Niestety niektóre kiasta, czy stany mają przewagę nad innymi. I tu dochodzimy do sedna. Permanentna słabość w ciągu wielu ostatnich lat, ciulowy klimat (pewnie dla wielu, choć mnie odpowiadałby zima ze śniegiem po pachy), wysokie, jeśli nie najwyższe podatki... Kiepskie combo. I chętnych brak na przyjście. Kilka 1, 2 czy innych nr z czołowej 10 draftu jakoś nie może pomóc. Niedługo, to i Thompson, czy Dahlon się wkurzy, Tuchowie też może cierplowosci nie starczy i to już będzie kopanie w dnie jeszcze głębszej dziury.

Ale bramka, to chyba największy problem. Luukkonen chyba nie dźwignął presji jaka narzucono na niego. Levy, to już w ogóle (przypomnę, Reinhardt poszedł za niego)... 

Może super speca od GK trzeba w klubie? Który i w głowie pouklada bramkarzom, którym chyba jednak talentu nie brakuje. 

[Wujek Wójcik]

Isles konkretne te ruchy zrobili, fajnie to wygląda w przeciwieństwie do Rangers, którzy błądzą we mgle. Ciekawe czy Barzal zostanie w Isles. 

[Szabla]

Stało się, stało się, to co miało się stać. Marner poszedl do Vegas, noż k... mać.  

Nie... dla mnie to obojętne, ale nie mogłem się powstrzymać.

8 lat, 96 baniek (12 rocznie, 1 mln miesiecznie). Było do przewidzenia, że raczej jego Leafs odpalą no i stało się.  Potężne wzmocnienie Złotych Rycerzy. Aż mnie ciekawi postawa, jego i Rycerzy, jak to się zepnie. 

Inna ciekawa rzecz z ostatnich dni, to 6 letni kontrakt... Marchanda. Do 43 roku życia (dobrze liczę?). Oprócz niego nowe kontrakty popodpisywali członkowie trzonu Panthers: Ekblad i Bennet. 

Anaheim  oddało Gibsona do Detroit za Mrożka.

Tarasenko w Wild. 

Znamy finalistę w przyszłym roku. W przegranym finale zagra LA Kings. Skąd wiem? Bo Corey Perry tam przeszedł

 

[Wujek Wójcik]

Niezle z tym Perrym, swoją drogą przeczytam chętnie jego biografie (rozdział co się stało w Chicago najbardziej)aczkolwiek mimo całkiem sporej sympati mojej do teamów z Cali raczej w playoffs...wróć to przecież Corey, LA witamy w finale;)

Co do Marnera, wszyscy z niego beka i drą łacha, a skończy się tak, że wygra więcej pucharów niż Leafs... nie no mam nadzieje, że nie. Deliktanie mówiąc nie jestem fanem Vegas.