Skocz do zawartości

Przyszłość Gortata


Quester

Rekomendowane odpowiedzi

Oglądałem mecz, na żywo jak widać w temacie "jazda...".

Teraz gdy już trochę ochłonąłem i się przespałem parę godzin, to mogę bardziej rzetelnie ocenić grę Marcina.

Marcin jest fenomenalny na pick and rollach. No Contest.

Jest niesamowicie szybki i mobilny bardzo szybko potrafi się uwolnić, a z Nashem się rozumieją bardzo dobrze co widać po ich wspólnej grze.

W obronie Gortat znowu wychodził bardzo wysoko, ale nie kończyło się to żadnymi punktami spod kosza dla NOH, gdyż

o dziwo Marcin nadążał wracać z powrotem do swojego zawodnika.

 

Jednakże, nie należy zapominać, iż Emeka złapał kontuzję, i de facto nie miał kto Gortata pokryć, gdyż grał przeciwko mniejszym, co nie zmienia faktu, że zagrał bdb spotkanie.

 

W ogóle ciężko pisać o jakichś błędach, skoro jedyne co mu się przytrafiło złego w tym meczu to 3 faule i jeden zablokowany rzut.

Jestem ciekaw czy Gortat w oczach Gentry'ego zasłuży na S5, czy będzie robił za 6th mana grającego po 30 minut w meczu.

Bo chyba co do tego, że MG>RL nie ma żadnych wątpliwości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto było zarwać nockę i obejrzeć meczyk PHX ;)

Co prawda pierwszej połowy nie obejrzałem i zacząłem oglądać od stanu 53-53 ale to w 2 połowie Gortat grał ;) Nash go obsługiwał podaniami koncertowo a Gortat to bez litości dla NOH wykorzystywał ;) No, komentatorzy jarali się nim równo :lol: W zasadzie było czym, większość akcji wykończona dunkami, jakiś tam jumperek, i cokolwiek nie rzucał Gortat wpadało - i z gry i z osobistych, a w obronie równie przyzwoicie. Jedynie po bloku na kimś i szybkiej kontrze chyba się za bardzo napalił i sam został zablokowany. A mina Lopeza na ławce bezcenna - "ku***, dlaczego ja tak c***owo gram a mu idzie". Chyba dociera do niego, że z taką grą Gortata to straci to miejsce w S5.

Widać, że Gortat w Orlando był straszliwie ograniczany. Teraz potrzebuje chłopak po prostu czasu i jak najwięcej minut gry. Z takim PG jak Nash to po prostu pewny punkt drużyny i maszynka do robienia tych 20pkt na mecz.

 

Ogólnie, szkoda, że cała drużyna Suns nie jest tak aktywna w ataku i obronie jak Gortat, bo byłoby z 28-18 zamiast 22-24.

MG zachrzaniał jakby wciągnął kreskę koksu przed meczem ;) aż miło obejrzeć.

 

Za to Suns za końcówkę meczu powinni dostać zjebkę... roztrwonić 12 pkt przewagi na sam koniec i o mało nie dać Hornets doprowadzić do dogrywki...

 

edit: Trzeba przyznać, że Gortat jest naprawdę szybki :) + naprawdę nieźle i często stawia zasłony dla Nasha co procentuje. Oby współpraca MG z Nashem się rozwijała tak dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ciekawe czy akcja z trójką została specjalnie ustawiona pod Marcina?

Jasne, niedługo będzie rzucał Gamewinnery :D

w filmiku koło 33 sekundy po rzucie mówi kilka słów coś w stronę ławki. Chyba rozczytałem/zrozumiałem tylko ostatnie słowo "... ....kołcz" może ktoś z lepszy angielskim podejmie się rozczytania?

 

Obstawiam Thank you kołcz :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w filmiku koło 33 sekundy po rzucie mówi kilka słów coś w stronę ławki. Chyba rozczytałem/zrozumiałem tylko ostatnie słowo "... ....kołcz" może ktoś z lepszy angielskim podejmie się rozczytania?

 

Obstawiam Thank you kołcz :D

No niby też tak wyczytałem z ruchu warg, ale przecież ławka była z drugiej strony zupełnie...dopiero jak się odwraca idzie w jej strone.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inna sprawa, to to, że Gortat nie posiada ŻADNYCH umiejętności grania na post-up. Żeby pozwolic takiemu beztalenciu zdobywać 20 pkt co mecz, z samych dograń na wolne pozycje... Nash to Bóg rozgrywania.

oj weź już nie pie***, że Nash jest wyjebisty to każdy wie, ale Gortiemu trza oddac co jego, cholerny z niego energizer i atleta już tym konkurencję w większości bije na głowę, jak będziesz podrzucał takie teksty to znowu trzeba będzie czekać aż Nash zakończy karierę bo batalion będzie dawał teksty ja te komentujące Amare i kim to on jest bez Nasha.

 

ps .natomiast mnie zastanawia czy jeśli Gortatowi będzie dalej tak dobrze szło to czy cos to w końcu ruszy w polskim baskecie? w sumie podobnej historii nigdy nie mieliśmy, chociaż talenty i owszem, ale w sumie najczęściej trochę zmarnowane jak np. Wójcik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Inna sprawa, to to, że Gortat nie posiada ŻADNYCH umiejętności grania na post-up. Żeby pozwolic takiemu beztalenciu zdobywać 20 pkt co mecz, z samych dograń na wolne pozycje... Nash to Bóg rozgrywania.

oj weź już nie pie***, że Nash jest wyjebisty to każdy wie, ale Gortiemu trza oddac co jego, cholerny z niego energizer i atleta już tym konkurencję w większości bije na głowę, jak będziesz podrzucał takie teksty to znowu trzeba będzie czekać aż Nash zakończy karierę bo batalion będzie dawał teksty ja te komentujące Amare i kim to on jest bez Nasha.

 

ps .natomiast mnie zastanawia czy jeśli Gortatowi będzie dalej tak dobrze szło to czy cos to w końcu ruszy w polskim baskecie? w sumie podobnej historii nigdy nie mieliśmy, chociaż talenty i owszem, ale w sumie najczęściej trochę zmarnowane jak np. Wójcik.

Zwłaszcza, że nie wszystkie akcje do Gortata lecą przez Nasha. Sporo gra z Hillem z tego co zauważyłem. Podanie podaniem, ale mało jest zawodników którzy tak dobrze grają pick'n'rolle i to w różnych wariantach, fejki, nie fejki, pełne z zastawieniem, no cuda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ps .natomiast mnie zastanawia czy jeśli Gortatowi będzie dalej tak dobrze szło to czy cos to w końcu ruszy w polskim baskecie?

Nie ruszy.Gortat jest i bedzie tylko solą w oku dla takich pajaców jak Ludwiczuk,który potrafił spieprzyć taką szansę jaką dawał nam Eurobasket.Musiałby się pojawić bardzo silny sponsor,który by zmienił przekonanie zwykłego Jasia Kowalskiego,że koszykówka jest niszowym sportem dla białasów,którzy udają czarnych.O działaczach i im podobnych nie wspominam,bo niestety mam do czynienia z nimi praktycznie codziennie.Tego betonu nie da sie ruszyć - no może za 2-3 pokolenia.

 

Zresztą sytuację koszykówki w Polsce doskonale obrazuje los mojej ulubionej drużyny - Śląska Wrocław.To wsytd i hańba żeby taki klub praktycznie przestał istnieć.To gangrena,która toczy całe społeczeństwo - nie tylko działaczy i trenerów.Łatwiej jest hejtować Marcina niż przyznać,że staje się solidnym graczem NBA.Łatwiej jest rzucić piłkę dzieciakom na WF-ie i niczego ich nie nauczyć niz przeprowadzic zajęcia z prawdziwego zdarzenia.Łatiwej jest w urzędzie odrzucić wniosek o dotację dla klubu niz ją przyznać.I tak właśnie to się toczy - ludzie w Polsce wolą żeby nic nie było niz zeby coś się działo i rozwijało.I szczerze mówiąc nie wiem czy za mojego życia to się zmieni.

 

A co do Marcina to Quester przesadzasz.Może i Nash to Bóg,ale zawodnik,który dostaje podanie musi potrafić tez na nia wyjść.Jestem pewien,że MG jeszcze nieraz zdobędzie + 20 w karierze.Daleki jestem od "hurra" optymizmu - widzę jednak,że Marcin robi stałe postępy,a przede wszystkim wierzy w siebie.

 

PS.

 

I jeszcze łatwiej jest ukraść peiniądze z dotacji niż je wykorzystac na dzieci i młodzież.Jak to ujął jeden z urzędników podczas nieoficjalnej rozmowy ze mną "A czemu nie chcesz zawyżać faktur?Przecież wszyscy tak robią........"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ruszy.Gortat jest i bedzie tylko solą w oku dla takich pajaców jak Ludwiczuk,który potrafił spieprzyć taką szansę jaką dawał nam Eurobasket.Musiałby się pojawić bardzo silny sponsor,który by zmienił przekonanie zwykłego Jasia Kowalskiego,że koszykówka jest niszowym sportem dla białasów,którzy udają czarnych.O działaczach i im podobnych nie wspominam,bo niestety mam do czynienia z nimi praktycznie codziennie.Tego betonu nie da sie ruszyć - no może za 2-3 pokolenia.

Ale wiesz nie chodziło mi żeby zaczynać od tego pajaca( w przypadku ludwiczuka to w sumie komplement :) ), tylko zastanawiałem się czy wróci hype na kosza w Polsce, czy może reprezentacja coś dobrego pokarze itp. tak żeby można było od czegoś zacząć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wiesz nie chodziło mi żeby zaczynać od tego pajaca( w przypadku ludwiczuka to w sumie komplement :) ), tylko zastanawiałem się czy wróci hype na kosza w Polsce, czy może reprezentacja coś dobrego pokarze itp. tak żeby można było od czegoś zacząć.

Polacy chyba sa vicemistrzami Swiata do lat 17 , wiec mlode pokolenie jest. Mysle ze regularne dobre wystepy Gortata jedynie moga pomoc.

Przydalo by sie oczywiscie wiecej Polakow w najlepszej lidze swiata ( Oleg Czyż ? ) natomiast hype na kosza pomalutku wydaje mi sie ze sie robi. w Orlikach sa tez boiska do kosza :) Nawet w moim 50 tysiecznym miescie jest jedno a bedzie drugie w tym roku :)

Wiadomo ze takie typy jak Ludwiczuk zniechecaja ludzi do kosza ( nie fajne jest uslyszec w wiadomociach slowa " koszykówka , prezes , afera w jednym zdaniu ) ale mysle ze perspektywy jakies sa .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.