Nieruchomość na wynajem

[Pablo81]

Szukam firmy posredniczacej: pracownicy <> pokoje pracownicze, ponieważ nie będzie mnie na miejscu, a rotacja w tego typu wynajmie jest największa. No ale można też najlepiej zarobić - 30 zl/łóżko/dzień. Pana od napraw mam na miejscu, chodzi tylko o kogoś, kto ogarnie rotację ludzi. Znajomy ma stadnina/agroturystykę, siłą rzeczy wynajmuje teraz na pokoje pracownicze i mówi, że jest spokój - dużo pracują, a sob-Nd do rodziny. Słyszałem jednak o przypadkach, że pracownicy zza wschodniej granicy po weekendach trafiają na kroplówkę i są odsylani do siebie. Oczywiście przedtem niszcząc pokoje.

[rw30]

W dniu 17.02.2021 o 08:31, Eld napisał:

A wiesz, że to może mieć związek z tym, iż pomieszkuje u nich więcej osób niż sam myślisz. Kumpel miał taką samą sytuację. Niby miała mieszkać para i jakiś gościu, a okazało się, że tam nie raz 5-6 osób było. Do póki mieszkali i płacili za siebie to było spoko, ale problem się pojawił jak się wyprowadzali i przyszło finalne rozliczenie za wodę. Wtedy coś ich tam Sądami postraszył, wysłał wezwanie do zapłaty i oddali, ale nie smak pozostał. 

dokładnie tak jest, kto jeździł x lat temu na saksy wie jak jest, i Ukraińcy ten dobry zwyczaj podtrzymujo. 

[rw30]

siema

 

chcę kupić nieruchomość, to jest jeden poziom piętrowego domu / budynku , gdzie wydzielone są 2 mieszkania (1 na parterze, 1 na piętrze). Moje byłoby na 1 pietrze, do tego antresola. I teraz motyw jest taki, że mieszkanie miałbym na własność ale do strychu / antresoli tylko 'prawo do wyłącznego korzystania'. Jakie są potencjalne problemy z tego faktu wynikające?

 

ponoć są tu osoby znające się na prawie,  a może ktoś przerabiał to 'na własnej skórze'?  z góry dzięki

[Pablo81]

Pytanie, w zasadzie prośbą o poradę

W kamienicy mam dwie kawalerki, których właściciele wynajmują jej, rotacja jest tam dość spora. Ich najemcy nie sprzątają po sobie, nie domykają drzwi, niekiedy zachowują sie za glosno, ogólnie nie przestrzegają dobrosasiedzkich obyczajów. Zgłaszałem wiele razy zarządcy, który napominal właścicieli kawalerek ustnie, pisemnie itd. Poprawy jednak nie ma, a zarządca zaczyna rozkładać bezradnie ręce.

Co mogę z tym zrobić? Gdzie to zgłosić?

[Gregorius]

2 godziny temu, Pablo81 napisał:

Pytanie, w zasadzie prośbą o poradę

W kamienicy mam dwie kawalerki, których właściciele wynajmują jej, rotacja jest tam dość spora. Ich najemcy nie sprzątają po sobie, nie domykają drzwi, niekiedy zachowują sie za glosno, ogólnie nie przestrzegają dobrosasiedzkich obyczajów. Zgłaszałem wiele razy zarządcy, który napominal właścicieli kawalerek ustnie, pisemnie itd. Poprawy jednak nie ma, a zarządca zaczyna rozkładać bezradnie ręce.

Co mogę z tym zrobić? Gdzie to zgłosić?

Z doświadczenia wiem że niestety nic z tym nie możesz zrobić. Czasem może pomóc straż miejska jeżeli zachowują się za głośno lub robią rzeczy niezgodne z przepisami. Ale to zależy na kogo trafisz ze straży. Najczęściej mają to w dupie.