Skocz do zawartości

Utah Jazz 2020/2021


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki Ely za podsumowanie bo zasnąłem po 1 kwarcie. Nie wiem co się dzieje z Youngirm ale to już chyba 3 jego mecz na który trafiam i wyglada koszmarnie (choć turaj wyjątkowo krótka próbka).

No i pochwała dla Oniego ❤️ on ma zadatki na topowego obrońcę, poza tym meczem z Nets gdzie LeVert go mijał tak tyczkę to resztę spotkan gra świetnie w obronie, cieszę się ze utrzymał poziom tez z Hawks. 
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze jest 5 zwycięstwo z rżędu ale...

Po 1 - Jazz a zwłaszcza Conley zaczęli rewelacyjnie. Trafiali co chcieli za 3. Mieli mnóstwo czystych pozycji ale wystarczyło ,że Mike zszedł to od razu Bojan wkozlował sobie w stopę potem podawał w poprzek strefy Denvewr i przejął bodajże Dozier i Nuggets wrócili do gry.

Po 2 - Conley bronił Murraya na początku i to działało bo nawet jak Jamal trafiał to były to mega trudne rzuty. Potem nie wiem co Snyder wykombinował ale postanowił by to Royce go bronił. I tu jest problem bo Royce jak świetnie broni pozycje od 2-4 a nawet czasem 5 tak ma ogromne problemy z szybkimi niskimi guardami więc Murray się rozszalał. Na dodatek JAzz w połowie drugiej kwarty miało sekwencje ,że nie da się. Royce rzuca za plecy Mitchella. Strata. W Kolejnej akcji Mitchell wykozłowuje piłkę na aut podczas wjazdu pod kosz. Potem nie trafił chyba dwóch layupów praktycznei na pusty kosz. Bojan spudłował oba wolne i Denver było +5 na koniec pierwszej połowy

Po 3 - Denver zebrało 10 zbiórek ofensywnych przy 14 defensywnych Jazz. Mitchell spudłował 9 rzutów w pierwszej połowie a cała reszta Jazz tylko 8. Gwoli prawdy Donovan był w tej pierwszej całkiem niezły w obronie i kreowaniu ale rzuty pudłował nawet z idealnych pozycji

W tym momencie byłem pewien ,że Jazz to przegra. No ale w przerwie Snyder trochę zmądrzał bo w drugiej połowie o wiele więcej Conley i Oni bronili Murraya i to zaczęło działać. Do tego Jazz ma Clarksona. Ile było wyzwisk ( pozdrawiam @Qcin_69), że przepłacony a on już kolejny raz jest dla Jazz warty każdego wydanego szeląga. Ba wręcz teraz jest nisko opłacanym . Clarkson jest obecnie chyba najlepszym rezerwowym ligi. Bardzo dobrze broni ( ten jego blok na Murrayu z tyłu rewelacja ). Rzuca tylko za 3 albo ze strefy podkoszowej. Bojan też w tym meczu rzucał trójki.  Ja wiem ,że Snyder nie lubi mieć tylko strzelców. Że chce by kreował i kozłował ale na Boga Bojan popełnia tyle głupich błedów przy kozłowaniu ,że oczy bolą. 

Prawda jest taka ,że Jazz od pewnego czasu generuje mnóstwo czystych pozycji na obwodzie. I Denver nie ma narzędzi by temu zaradzić. Ale też JAzz w tym meczu było koszmarne w wielu aspektach. Z linii pudłowali . Conley nie trafił ani jednego z 4 rzutów. Gobert też sporo pudłował. Do tego jak Gobert był wyciagany na obwód przez Jokica ( Jokic kolejny genialny mecz) to reszta w ogóle nie myślała o zbiórce więc Denver zebrało 42% możliwe zbiórki po stronie JAzz. Inna sprawa ,że w drugiej połowie naprawdę Jazz zapieprzało w tej obronie i z tych ponowień niewiele wynikało bo Jazz każdy prawie rzut kontestowało. Mitchell był dziś fatalny rzutowo - ok ocknął sie w końcówce tego meczu ale to nie był udany jego mecz

Tylko ,że Jazz ma w tej chwili taką konstrukcje składu ,że jak nie idzie Mitchellowi to trafia Niang lub Bojan . Jak z Hawks gorszy dzień miał Clarkson to Mitchell świetny. Więc choć Jazz wciąz musi sporo poprawić w obronie. Czy reszta ekipy musi się skupiać na zbiórce defensywnej kiedy Favors lub Gobert muszą bronic na obwodzie . Niemniej cieszę się, że wyrwali mecz w Denver . Mecz w którym im nie szło a Murray z Jokiciem w pierwszej połowie byli nie do zatrzymania. 

 

No i mam nadzieje ,że nawet jak wróci Ingles to Oni będzie dostawał te swoje 6-8 minut na mecz regularnie kosztem Joe czy Royce. Z drugiej Joe mnie wkurza bo często gra słabo ale dziś bardzo brakowało jego kiedy Conley schodził bo tak jak Denver umierało bez Jokica to tak samo Jazz bez Conleya

Conley gra rewelacyjnie na początku tego sezonu. Zaawansowane statystyki mają go w TOP 10 - to nie jest gracz z tego poziomu ale w tej chwili jest najlepszym graczem Jazz

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś może oddam głos trenerowi gości 

“We couldn’t stop them on anything. What stands out is the 21 3s but they also didn’t have any trouble getting to the rim. ... We’ve got a few problems.” — Pelicans head coach Stan Van Gundy

Ciekaw jestem czy Stan najbliższe 2 dni spędzi na marzeniu o posadzie w Jazz bo oni są kwintesencją jego filozofii. Jeden silny center otoczony 4 dobrymi lub bardzo dobrymi strzelcami za 3. Np Bojan pierwsze 3 minuty i 3 straty wszystkie mech... Ogólnie średnio zaczął ale i tak obrońca rzadko go odpuszczał by pomagać przy wjazdach Mitchella bo nie zostawiasz na łuku gością który za 3 trafia z 40% skutecznością. Choć ogólnie Bojan ma jeszcze wciąz dużo do poprawy bo on jest na razie w połowie tak dobry jak był rok temu. Ma problem z kończeniem. Ten nadgarstek bolący sprawia ,że on nie czuje ani kozła ani rzutu , Łatwo traci piłkę w kozłowaniu. JEgo wjazdy nie mają tej energii co rok temu. Rzut za 3 wciąż nie jest tak dobry jak był ostatnie 2-3 lata/ Tak samo Jazz musi sobie poukładać strategie co robić jak zmienia się jeden zawodnik w składzie. Za każdym razem jak schodzi Conley to pierwsze 2-3 akcje oni nagle nie wiedzą co mają grać. Podobnie jest jak schodzi Gobert to nagle zaczyna się sypać obrona w pierwszych 2-3 akcjach i dopiero po chwili ogarniają. Te zmiany chyba nie są jeszcze dobrze przećwiczone na treningach i nie wychodza Jazz najlepiej

Inna sprawa ,że Zion obrońcą jest fatalnym. On nie ustał chyba ani razu w obronie a niestety jak Jazz jest w stanie swobodnie wygenerować sobie układ 2 na 1 i ktoś dobiega by ratować błąd Ziona to od razu Jazz ma na obwodzie wolnego strzelca40% za 3... Oczywiście atak NOP to też osobny temat. Może obrona Jazz tak dpbrze broni na obwodzie ale Ball czy Ingram nie mieli dużo swobody w rzutach ale i też nie widziałem za dużo ustawień które by ich uwalniały. Oni są zbyt statyczni

No nic Jazz ma 7 zwycięstwo z rzędu. Za dwa dni rewanż u siebie z Pelicans . Zobaczymy czy van Gundy coś wymyśli i czy Jazz nie poczują się zbyt pewnie bo do czego prowadzi brak koncentracji to już widzieliśmy w Nowym Jorku w obu meczach

Jazz powoli nieśmiało puka w drzwi w napisem Contender

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://mobile.twitter.com/stevejones20/status/1351734627841544193

 

@Kubbas

Specjalnie dla Ceibie wrzucam twit Steve Jonesa bo on te filmiki ma naprawdę niezłe i więcej powiedzą niż moje amatorskie analizy. Jazz dzięki Conleyowi , Inlesowi czy Mitchellowi może czekać na dobrą okazje. Obrona rywali musi rotować. Jedyna opcja by to zatrzymać to notoryczny nacisk na rozgrywającego., Stanie przy swoich strzelcach i liczyć ,że 1 na 1 Jazzmani nie skończą 

7 minut temu, MAO napisał:

Jaka to miła odmiana usłyszeć kibiców na trybunach.

Chyba po meczu z Clippers George i Beverley powiedzieli ,że dzięki tym kibicom czuli się kompletnie inaczej. Jazz ma te 1500 kibiców i to jest największa widownia w NBA. Trochę pomaga ,że stan Utah jest jednym z najmłodszych wiekowo więc u nich śmiertleność Covid jest jedna z najniższych w kraju. A przy okazji też dużo testują by wychwytywać chorych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze, że się obudziłem dziś dopiero na początek drugiej kwarty bo chyba bym miał zawał w tej pierwszej. Na początku to w ogóle pomyslałem ,że z zaspania pomyliłem zespoły i to Jazz ma 46 a NOP 31... Trochę się obawiałem ,że Jazz podejdzie do meczu na luzie i to się skończy jak z Nets.. Ale tym razem jednak Jazz jest innym zespołem. Royce O'neale zaczął bronić bliżej Ingrama i on zaczął mieć problemy. W ogóle Ingram miał w pewnym momencie linijkę 20pkt zero zbiórek ,zero astyst zero fauli zero strat . Dawno nie widziałem takiej linijki. Do tego Conley przypomniał sobie czasy Memphis i zaczął tak agresywnie bronić Lonzo ,że ten w połowie 3 kwarty wyglądał na zrezygnowanego bo nie był w stanie się uwolnić. A w ataku tego dnia Jazz miało Mitchellla. On chyba trafił pierwsze 6 trójek i właściwie robił co chciał z obroną NOP. Ogólnie JAzz miało w tym meczu dwa razy takie momenty ,że nagle przyspieszali w ataku i robili dużą różnicę punktową. w 3 kwarcie chyba ze stanu po 80 zrobili szybko 96-80 gdzie Stan 2 razy zaliczył technika i wyleciał z boiska. Z czego o co mu chodziło za drugim razem to ja nie wiem.. Inna sprawa ,że przy takim wyniku Mitchell poszedł jak kamikadze po wypadającą piłkę trafił nią w powietrzu zzz boiska w nogę Adamsa. I o to się wkurzył i Adams i Stan. Ogólnie muszę powiedzieć ,że Zion to jest czołg. Jak się rozpędzi to się nie da go zatrzymać . Do tego ma naprawdę niezły pivot. Jest niesamowity . Inna sprawa ,że obrona Jazz jest skupiona na wycinaniu trójek a pod koszem zawsze głębiej stoi Gobert lub Favors co jest dobre na wjazdy niskich ale kiespkie na takich graczy jak Zion czy Giannis bo oni rozpędzeni po prostu przepchną Goberta i Favorsa. 

Niesamowite, że Jazz dostaje średnią noc od Clarskona i Bojana a i tak rzuca 130 pkt. 7 zwycięstwo z rzędu 

Dwie uwagi na koniec

Jazz jest w gazie ale NBA uznało ,że anuluje transmisje telewizyjną meczu z Warriors i przerzuca na rzecz meczu Brooklyn-Miami. Więc zamiast o 23 mecz będzie o 3 w nocy... Shit

Nie wiem co Jazz zrobiło Shaqowi ale to jakie farmazony on dziś wygadywał na Mitchellla to głowa mała. Wg niego to żaden superstar ( tu nie kruszę kopii bo w sumie nie jest) i że to trzecia opcja w mocnym zespole. Gobert po meczu w wywiadze powiedział,. My będziemy wygrywać wy będziecie nas pokazywać oni będa musieli nas oglądać i to tak aż do lipca 

Jeszcze jedno NOP dziś naprawdę starało się bronić za 3. Próbowali odcinać strzelców . Być agresywni a Jazz i tak skończyło mecz 44% skutecznością i trafili 17 trójek, Duża zasługa Mitchella na którego nie było obrońcy na początku meczu ale prawda jest taka ,ze Jazz ma teraz tylu dobrych strzelców ,że cięzko to się broni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ely jeszcze Jnglesa trze pochwalić, początek sezonu miał okropny, ale ostatnie mecze są już dobre, a w tym był świetny, zwłaszcza te 2 trójki w 4 kwarcie gdy Zion zaczynał się rozpędzać :) 

a do do linijki Ingrama, to Melo zdaje się miał kiedyś 62 punkty a reszta po 0, No i klasyczni Tony Snell i Dotson tez miewali linijki 27 minut, 0 punktów, 0 asyst, 0 zbiórek i 2 faule!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitchell zagrał świetne zawody - moze w końcu zacznie grać jak w bance. Dla mnie kluczową robotę wykonał Royce na Ingramie - który w pierwszej kwarcie rzucił 18/20 punktów i przerzucali sie 3# kami z Mitchelem. Od 2 kwarty Ingram został 100% wyłączony z gry przez Royca.

ps. Nie wiem czy dobrze obczilem bo trochę przysypiałem ale wydaje mi sie ze Mitchell z Ingramem lubią sie -hmm fajnie by było zobaczyć w jednym zespole. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Qcin_69 napisał:

Ely jeszcze Jnglesa trze pochwalić, początek sezonu miał okropny, ale ostatnie mecze są już dobre, a w tym był świetny, zwłaszcza te 2 trójki w 4 kwarcie gdy Zion zaczynał się rozpędzać :) 

a do do linijki Ingrama, to Melo zdaje się miał kiedyś 62 punkty a reszta po 0, No i klasyczni Tony Snell i Dotson tez miewali linijki 27 minut, 0 punktów, 0 asyst, 0 zbiórek i 2 faule!

Inglesa chwaliłem za poprzedni mecz. Ogólnie to tylko NOP ale kiedy Joe gra jak ostatnio to Oni parkietu nie powącha. Tylko to ogólnie jest tak ,że jak na początku 2 i 4 kwarty masz Nianga co rzuca za 3 ponad 40% , Inglesa który jest jednym z najlepszych w lidze catch and shoot za 3. Clarksona co w sezonie ma ponad 40% za 3 to ławka rezerwowych rywali zawsze kogoś zgubi w rotacji. Na początku drugiej kwarty nie ogarniali ,że ten śmieszny koleś wyglądający jak sprzedawca tj Niang trafia za 3  więc zrobił im szybkie 8 pkt. Ogólnie to jak oni łatwo odrobili na początku drugiej kwarty te 16 pkt było imponujące.

To że Gobert zaczyna druga i czwartą kwartę to jak na razie ciężki orzech do zgryzienia dla rywali. Bo większość rezerw nie daje rady się przebić przez Goberta i Jazz odjeźdża. Dziś był taki moment na początku 4 kwarty kiedy Redick wbiegł z piłką pod kosz za plecami za wszystkich ale zobaczył że Gobert się już odwraca więc pokozłował dalej nawet bez próby layupu. Jazz może robić ten manewr bo Favors choć już nie jest tym świetnym obrońcą to nadal spokojnie ustoi vs większość starterów i Jazz w środku 2 i 4 kwarty albo jest na zero albo na minumalnym minusie. Za to na początku 2 i 4 kwarty robią częśto jakieś runy 10-0 albo 7-0 i odskakują

Jazz w trakcie tego 7-0 bilansu ma najlepszą obronę i drugi atak. A za cały sezon są 7 atakiem i 5 obroną. Nie licząc Lakers to jest najbardziej zbilansowany skłąd po obu stronach parkietu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

oho, już przehajpowanko jak co roku przy podobnym runie Jazz, do zoba w pierwszej rundzie <macha>

Się lepiej martw o Nuggets , które ma najłatwiejszy terminarz. Ma w składzie MVP tego pierwszego miesiąca i wciąz ma bilans 7-7

A co do Jazz to Jazz teraz to inna bajka bo najpierw była dobra obrona i 23 atak. Potem dobry atak ale obrona ok 19 miejsca a teraz jak na razie jest i to i to. No I Jazz pod Snyderem zawsze zaczynało słabo. I realnie to Jazz jak na razie ma sporo do poprawienia. Bojan, pnr z Favorsem bo to mało grają. Obrona Royce .. Czy stabilizacja gry Mitchella by nie było takiego jo jo typu w Denver przeciętnie a potem z NOP kozacko

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czasach kiedy Golden demolowało ligę z jakiegoś powodu Jazz potrafiło w RS im zrobić 40 pkt wygrane więc niby już tak bywało ale dziś Jazz od samego początku wyszło z energią i chęcią pokazania lidze swojej mocy. Zaczęło się od 14-0 . 77-47 na koniec połowy. A przecież Golden w styczniu to 6 obrona ligi. Jazz miało mnóstwo czystych pozycji. Bojan chyba pierwsze 3 -4 akcje to w trakcie atakowania kosza podawał do rogu na czystą trójkę. I Jazz trafiało. Z drugiej strony Golden praktycznie nie miało jak się uwolnić i większość rzutów rzucali z trudnych pozycji albo musiał rzucać Oubre co jak wiadomo jest dla Golden przepisem na katastrofe. Właściwie nawet jak próbowali podwajać Mitchella kiedy miał piłkę to od razu szła piłkę do kogoś i ten z czystej rzucał i trafiał za 3

Jeśli przy +15 Ingles biegnie przez całe boisko za Oubre by mu zapodać blok od tyłu na piłce to widać ,że Jazz nie chce odpuszczać .Od kilku meczów Jazz mnie zaskakuje nie tym ,że trafiają za 3, nie że demolują rywali ostatnio ale tym ,że wychodzą skoncentrowani na większosc meczów i walczą nawet przy wysokim prowadzeniu. Jazz dziś miało całą 4 kwartę jako garbage time... Conley skończył mecz z +40 i gra obecnie jak All Star ( ktoś mu latem rzuci gruby kontrakt niestety)

@Qcin_69

Możesz więcej biadolić. Biadoliłeś ,że Clarkson to jest przepłacony jakieś 10 mln na sezon a on gra tak dobrze ,że teraz każdy uważa go za tanio podpisanego

Narzekałeś, że z Inglesa został już tylko kontrakt ( tu akurat się zgadzałem bo przeplatał dobry występ z meczami gdzie wyglądał jak emeryt) a on po powrocie z kontuzji gra rewelacyjnie.

Blok Inglesa

https://streamable.com/h05ibk

 

 

 

Jazz 8 zwycięstw z rzędu,. Następne 3 mecz to Knicks i 2 x Mavs w domu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czlowiek wstaj rano odpala mecz i już w połowie drugiej kwarty wiedziałem ,ze kawy mi nie trzeba bo tak mi podnieśli ciśnienie.

Rivers rzucał sobie co chciał i jak chciał. Na Barretta tez nie mieli koncepcji. Mitchell w tym momemcie był 0/7 Bojan 0/5 Conley 0/5 a Rivers 10 na 10 ....Przez całą pierwszą połowę jedynie Gobert w obronie i Clarkson coś tam grali i trzymali Jazz jako tako w tym meczu. W przerwie nie wiem co Snyder powiedział ( tzn wiem co powiedział Conleyowi) ale Jazz wyszło z innym konceptem w obronie. Riversa odcinali od podań. Royce bronił Randle'a. Niang też i to całkiem nieźle. Conley wyszedł z taką energią ,ze praktycznie sam zniwelował 13 pkt przewagę Knicks. Mitchell z Bojanem niestety nadal grali fatalnie. Ingles zresztą też. Favors snuł się bez wyrazu choć tu może to efekt Inglesa bo w ogóle nie było ich akcji dwójkowych więc nagle Faovrs w ataku był pomijany. I kiedy myslałem ,że ten mecz już po prostu będzie taki brzydki to nagle znikąd Jazz zrobiło przewagę +10. Potem jeszcze Royce zagrał świetnie w ataku 4-5 kolejnych akcji a po drugiej stronie parkietu grał bardzo dobrą obronę na Randle'u

Jazz rozpoczęło 4 kwarte lineupem Gobert-Ingles-Clarkson-Niang-Conley i to jest ustawienie , które regularnie na początku 4 kwarty praktycznie wszystkim robi krzywdę. Oczywiście czasem jak Favors zamiast Nianga czy Oni zamiast Inglesa ale ogólnie początek 4 kwarty z Gobertem na centrze Conleyem na rozegraniu i Clarksonem to jest ustawienie które często wygrywa mecze albo odkłada mecz do zamrażarki bo tyle robi punktów na plus

Jeśli weźmiemy limit min 70 minut to najlepsza piątka w lidze to s5 Clippers potem Jazzowy lineup na rozpoczęcie 4 kwarty pote, s5 Jazz i s5 Lakers. Pierwszy raz w sezonei s5 Jazz jest wyżej od Lakers ( co nie świadczy  ,że Jazz jest lepsze od Lakers ale ,że naprawdę gra dobrze obecnie) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego, tzn. wiem i może się to zgadza, ale od trzech lat mam deja vu. Jazz zaczynają słabo sezon, później jak się rozkręcają to wyglądają jak Pudzian w prime prężąc muskuły, a im bliżej końca RS tym te bicki wiotczeją, a na playoffs nie stawiają się w takiej formie, na jaką ich rzeczywiście stać i trafiając na jakiś Thunder z DPOTY Melo i z all-star playin Inglesem który daje szkołę PG13 zrobią tą drugą rundę, a tak to wiadomo jak to się skończy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.