Utah Jazz 2020/2021

[Kaa25]

Donovan dzisiaj nie zagra w Memphis, prawdopodobnie przestraszył się sytuacji kiedy samolot, którym lecieli Jazz miał problemy z silnikiem i musiał zawrócić do SLC. Do silnika dostały się ptaki i spowodowały jego awarię.

[ely3]

9 minut temu, Kaa25 napisał:

Donovan dzisiaj nie zagra w Memphis, prawdopodobnie przestraszył się sytuacji kiedy samolot, którym lecieli Jazz miał problemy z silnikiem i musiał zawrócić do SLC. Do silnika dostały się ptaki i spowodowały jego awarię.

Jego nie było na pokładzie bo już wcześniej była informacja ,że sprawy prywatne sprawiają ,że nie leci do Memphis

[ely3]

Conley ma straszny sentyment do swojego dawnego klubu i prawie każdy mecz vs Grizllies w jego wykonaniu jest niepewny. Dziś też długo pudłował czyste pozycje grał bardzo nierówno. Poza obroną gdzie długo wykonywał świetną robotę.

W pierwszej kwarcie Bojan zagrał jak nie on ostatnio, Świetny rzut. super podanie najpierw na short roll do Goberta a potem zrobił wjazd i wzdłuż linii końcowej za plecami całego Grizzlies podał do Royce. Niestety potem długo grał słabo - wykłócał się z sędziami o faule zamiast wracać do obrony. 

Gobert grał bardzo dobrą obronę. Favors też ale z drugiej strony Memphis pokazało czemu to jest topowa obrona tej ligi. Jazz nie miało łatwych pozycji. Każdy rzut był pod presją. Całkiem nieźle w mecz wszedł Clarkson , który trafiał w swoim stylu trudne trójki, Czasem wyłapywał faule. Jazz jednak nie mogło w tym meczu odskoczyć na więcej niż 10 pkt . Ten mecz szedł im słabo. I kiedy wydawało się ,że nie dadzą rady bo Morant w drugiej połowie grał fantastycznie to w końcu Mike zrzucił sobie demona i zaczął grać w 4 kwarcie w swoim stylu. Dobrze rozgrywał. Trafiał chyba każdy rzut. Bojan dorzucił swoje cegiełki a ,że reszta robiła swoje to JAzz dociągnęło to zwycięstwo choc łatwo nie było 

Memphis ma dziwną manierę i cały czas atakuje kosz co vs Gobert długo wygląda na misję samobójczą bo byli zmuszani do oddawania ogromnej ilości floaterów ( czyli jednego z gorszych rzutów) właściwie poza Morantem w drugiej połowie to nikt nie radził sobie z Gobertem . Widać ,że są uparci na tę taktykę ale to nie był dobry pomysł. 

Po stronie JAzz od pewnego momentu podoba mi sie gra Favorsa w ataku i obronie. JEst bardziej skupiony na detalch. Na wypychaniu rywali spod kosza. Na lepszym czytaniu ataku. Clarkson jest jaki jest. Wolny elektron , który czasem odpala idiotyczną akcję a czasem trafia rzut , który nie ma prawa się udać. Trzeba oddać ,że w obronie jest to coraz lepszy poziom

No i dla @Qcin_69 Oni dzis był świetny. Rzut, dobra obrona. Ten jego blok pokazał jakim niesamowitym atletą on jest

[ely3]

Nie lubię takich meczów. Rywal słaby więc czasem ciężko o motywacje i to było widać w meczu z Bulls. Jazz na zmianę robiło dominacje typu 16-2 i odskakiwali na 15 pkt by za chwilę mięc chwilę przestoju i Bulls dochodziło blisko remisu. To nie był dobry mecz w wykonaniu JAzz. Thad Young możliwe ,że był najlepszy na parkiecie ( nie no Gobert był najlepszy ale to  co grał Young było niesamowite)... Ale Don na koniec meczu się ocknął. Coraz lepiej wymusza faule i JAzz ten mecz jakoś dociągneło ale grali falami

Za to z Orlando wyszli po prostu jak walec. Ingles jako starter to jest niesamowity gracz. JAzz pobił rekord NBA w ilosci trafionych trojek w jednej połowie. Chyba 30 trójek odpalili w pierwszej połowie a jeszcze niedawno tyle to na mecz nie rzucali

Aż dziwne ,że Gobert nie posłuchał komentatorów i nie spróbował rzucać. Ofensywa Jazz czasem jest niesamowita. To ile oni kreują sobie rzutów za 3 jak Ingles z Conleyem manipulują obroną rywali

[Kaa25]

W dniu 31.03.2021 o 13:40, ely3 napisał:

Jego nie było na pokładzie bo już wcześniej była informacja ,że sprawy prywatne sprawiają ,że nie leci do Memphis

Leciał hologram Mitchella, czy ma aż tak rozwiniętą empatię wobec kolegów?

“I had texted my dad, my mom, my sister just letting them know like, this could be it,” Mitchell said Friday. “That’s a scary thought, just saying, ‘I love you guys’ and writing what could have been your last words ... that thought is one of the scariest feelings I’ve ever had in my life, just not really knowing what’s gonna happen next.” .

 

Ely3 sprawdzaj proszę informacje, zanim kogoś zaczniesz poprawiać

[ely3]

Godzinę temu, Kaa25 napisał:

Leciał hologram Mitchella, czy ma aż tak rozwiniętą empatię wobec kolegów?

“I had texted my dad, my mom, my sister just letting them know like, this could be it,” Mitchell said Friday. “That’s a scary thought, just saying, ‘I love you guys’ and writing what could have been your last words ... that thought is one of the scariest feelings I’ve ever had in my life, just not really knowing what’s gonna happen next.” .

 

Ely3 sprawdzaj proszę informacje, zanim kogoś zaczniesz poprawiać

Zwracam honor... Zaraz po katastrofie widziałem inne info . .PRzed meczem z Bulls okazało się ,że Mitchelll ma w ogóle lęk przed lataniem samolotami i zawsze się bardzo boi wsiadając ale nawet teraz powiedział ,ze do Dallas poleci choć niesamowicie się boi ale to jest jego praca i poleci z kolegami. Tylko zaraz po katastrofie nie był w stanie polecieć.

[Eld]

Royce White mi się przypomniał. 

[ely3]

Zastanawiam sie co JAzz może zrobic by wcisnąć Inglesa do s5 albo jak najwięcej grać lineupem 4 starterów + Ingles

Każdy taki lineup to jest w tej chwili min +25 net rtg

Piątka - Conley-Mitchell-Royce-Ingles-Gobert robi +33 w 106 posiadań ( mała próbka)

Bojan zamiast Mitchella i jest  +27 w 101 posiadań

No i bez Conleya w 390 posiadań jest +25

Dla porównania BIG3 Brooklynu robi +26 w 150 posiadań.. Ingles od pewnego momentu gra rewelacyjnie. Idzie na najlepszy jeśli chodzi o efG sezon w historii graczy obwodowych. To co on robi z obroną rywali jest niesamowite. Wszyscy w NBA wiedża, że on robiąc wjazd będzie podawał . Wiedzą a i tak nie mają rozwiązania. Joe ze względu na chorobę dziecka ostatnie 2 lata nie skupiał się na koszu co kiedyś sam przyznał w wywiadzie ,że nie potrafi się skupić.. Teraz chyba sobie to poukładał i gra najlepszy kosz w swojej karierze.

A teraz ciężki tydzień przed Jazz. Wyjazdy do Dallas i Phoenix a potem Portland w domu. Mavs . Wszystkie te ekipy są w dobrej formie od pewnego czasu... To będzie test na ile ostatnia forma Jazz to znowu przypadek a na ile już realny poziom

 

 

[ignazz]

cieplo się robi. 

[Me Myself and I]

po obejrzeniu tego filmiku to aż chce się zapytać jak można dawać jakieś szanse grze z 80. 90. vs tej obecnej

[ely3]

Ostatnie 2 mecze Jazz jest tak fatalne zza łuku ,że nawet cięzko zrozumieć dlaczego. Dziś w pierwszej połowie zdobyli 40 pkt tylko by w samej 3 kwarcie zdobyć 38. Ale tak po prawdzie to w ataku jeden Mitchell grał. Atakował rzucał za 3. Trochę też Bojan w post dobrze sobie radził z Crowderem ale ogólnie to wyglądało to źle. W obronie jak tylko Favors czy Gobert wychodzil ina obwód to nikt nie wypychał rywali spod kosza i Suns zebrało 16 ofesywnych zbiórek. Clarkson trochę sie obudził w 4 kwarcie choć też 3 kwarty był dramatyczny

Jazz dziś za 3 miało 25% skutecznosć a do połowy bodajże 17 % .. Conley był dziś fatalny . W końcówce meczu prawie zgubił piłkę . Nie trafiał prostych layupów. Był kiepski w obronie. Większość pkt Paula wynikała ze złej obrony Mike i potem Royce musiał biegać za CP3 

Bojan za 3 1/8

Conley 1/7

W Dallas niestety było podobnie. Fatalnie za 3. Nie wiem z czego to wynika ale to były dwa bardzo słąbe mecze w ofensywie z czego większość to były pudła z czystych pozycji. I jeśli wielu fanów wątpi w Jazz to właśnie z takiego powodu , Że nagle potrafią przestać trafiać i nie potrafią rozgrywać zaciętych końcówek bo to niestety kolejny mecz na styk , który przegrywają. Wiele rzeczy poszło ostatnie 2 mecze źle. Dziś Booker grał słaby mecz ale z drugiej strony Ayton chyba miał dwa bloki

Trochę też Jazz miało pecha bo w końcówce 3 kwarty dość przypadkowo ale mcono Ayton trafił z łokcia Goberta i musiał zejść w momencie jak Jazz dopadło w końcu Suns. Ale nie zmienia to faktu ,że końcówkę meczu powinni rozegrać lepiej a tu mieli sporo złych decyzji 

 

[Alonzo]

15 minut temu, ely3 napisał:

 

Trochę też Jazz miało pecha bo w końcówce 3 kwarty dość przypadkowo ale mcono Ayton trafił z łokcia Goberta i musiał zejść w momencie jak Jazz dopadło w końcu Suns. Ale nie zmienia to faktu ,że końcówkę meczu powinni rozegrać lepiej a tu mieli sporo złych decyzji 

 

Właśnie 2min. temu skończyłem oglądać 3qw. Tu powinien być ewidentny faul Aytona na Gobercie zamiast tych 2pkt. Aytona. 

[Qbajag]

3 minuty temu, Alonzo napisał:

Właśnie 2min. temu skończyłem oglądać 3qw. Tu powinien być ewidentny faul Aytona na Gobercie zamiast tych 2pkt. Aytona. 

Generalnie kilku gwizdków dla Utah nie było, a powinny.

[Kaa25]

Dla mnie jednak była różnica pomiędzy tymi dwoma meczami. W Dallas pudłowali niemiłosiernie mając same open-looki, a dzisiaj jednak trzeba oddać Phoenix, że całkiem nieźle bronili.

[ely3]

Jazz ostatnio gra na zwolnionych obrotach. Nie biegają za dużo. Pudlują za 3. Takie mecze jak się nie narobic i wygrać 20 pkt. JAzz dziś na zmianę odpalało run typu 17-1 by za chwilę znowu spacerować i pozwolić rywalom znowu dojść do remisu.. Nie wiem czy Snyder znowu im dociska na treningach bo ewidentnie brak im świeżości..

A i jeszcze jedno ... Nie wiem po co Fox zaczął w 3 kwarcie trash talking do Inglesa bo jak ten się wkurzył to trafił 3 trójki i był głównym katalizatorem runu 17-1... Ingles chyba w tej chwili jest najlepszym rezerwowym ligi. Robi wszystko . Broni. Rzuca za 3. Kreuje. Prowokuje. Generalnie świetną ma serię od miesiaca-dwóch.. Dziś był +27 i był dziś najlepszy na parkiecie ( no ewentualnie Mitchell z drugiej połowy bo o pierwszej lepiej jakby zapomniał tak był kiepski)

Jazz ma 24 zwyciestwa z rzędu u siebie.. i bilans 40-13 i nadal najłatwiejszy terminarz do końca sezonu...

[karl]

11 godzin temu, ely3 napisał:

Jazz ma 24 zwyciestwa z rzędu u siebie.. i bilans 40-13 i nadal najłatwiejszy terminarz do końca sezonu...

Z tego co widze, to u bukmacherow Jazz sa 4-5 miejscu jesli chodzi o zdobycia mistrzostwa (circa ten sam poziom co Bucks) za Nets, Lakers i Clippers. Ewidentnie brakuje star power, by traktować ich jako top-3.

Ciekawe, czy finał konferencji to byłby sukces czy porażka (zakładam, że zakończą z najlepszym bilansem w lidze). Ostatni raz grali tam ze Spurs 12-13 lat temu, więc teoretycznie sukces, natomiast najlepszy bilans w lidze i tylko finał konferencji. No nie wiem... Nie żebym się jakoś długo nad tym zastanawiał, ale pomyślałem, że coś napisze, bo dawno nic nie pisałem ;]

[ely3]

19 godzin temu, karl napisał:

Z tego co widze, to u bukmacherow Jazz sa 4-5 miejscu jesli chodzi o zdobycia mistrzostwa (circa ten sam poziom co Bucks) za Nets, Lakers i Clippers. Ewidentnie brakuje star power, by traktować ich jako top-3.

Narracja z Jazz przez cały sezon jest taka.... Ee robią 11 zwycięstw z rzędu... Nie utrzymają tego. Za wcześnie mają szczyt formy . I tak odpadną w 1 rundzie.

Denver robi 7 zwycięstw.... Artykuły czy to już jest finalista?

Prawda jest taka ,że Jazz muszą udowodnić ,że ich stać również na walkę w PO bo jednak jak na razie mają 2 razy druga rundę i dwa razy odpadnięcie w pierwszej z czego ostatnio stracili prowadzenie 3-1 i 15 pkt prowadzenie w połowie 3 kwarty meczu nr 5...  Ale tak realnie to są mocno niedoceniani. Jazz wygrało 24 mecze z rzędu u siebie. Nie przegrali jeszcze w 2021 więc HCA do końca PO może mieć dla nich kapitalne znaczenie.

19 godzin temu, karl napisał:

Ciekawe, czy finał konferencji to byłby sukces czy porażka

Z mojego punktu widzenia sukces. Z ich punktu widzenia porażka. Ten skład jest na tu i teraz. Zaraz nie wiadomo co z Conleyem więc Jazz powinno już teraz walczyć o tytuł. NA szczęście nowy właściciel żyje klubem mocniej niż Millerowie. Do tego ma wiecej od nich pieniędzy wiec dla niego ten podatek to drobne. Po takim sezonie wszystko niżej finał konferencji to porażka. Mają wszystko . Dobry atak. Dobrą obronę. Z ławki dwóch specjalistów do tego Favors. s5 ma jedne z najlepszych w lidze statystyk... Za rok Nets będą jeszcze mocniejsi więc teraz jest krótko otwarte okienko.

 

19 godzin temu, karl napisał:

ale pomyślałem, że coś napisze, bo dawno nic nie pisałem ;]

Pisz więcej bo przecież

@elwariato nie piszę skoro ostatnio nei może narzekać na Mitchella

@Qcin_69  nie piszę bo w nowej pracy boi się narazić kibicom Nuggets więc ma galara by pisać

A i na koniec wizualizacja trudności terminarza

 

[Qcin_69]

Ely, ale pitolisz  Ja po prostu nie oglądam za bardzo Jazz, jest tak nudny moment sezonu ze w zasadzie nic ciekawego się nie dzieje z mojej perspektywy, znacznie więcej czasu poświęcam Suns i Celtics jak już oglądam, a Jazz pojedyncze kwarty wiec co mam tutaj się silic na jakiej dodatkowe pisanie, nie każdy potrafi z obejrzane 1 kwarty drużyny na 20 spotkan stworzyć power ranking dla 30 zespołów jak Ty

[elwariato]

własnie pitoli mitchell jak był tak dalej jest stat filerem i ostatnie mecze też to potwierdzają, nie piszę bo mi jakoś średnio zależy co tam w nba sie dzieje, na tej zasadzie nie zdziwiłbym sie gdyby Jazz cos ugrali ale ogolnie simka>>>nba

[ely3]

Sędziowanie w tym meczu było fatalne. Nawet ten flagrant jak dla mnie naciągany czy niektóre ofensy Jazz ale prawda jest taka ,że Jazz nie przegrało przez gwizdki czy nawet złe decyzje Snydera . Przegrali bo kolejny raz wyszli z założeniem wygrania z minimum energii. I potem jedna z gorszych ofensyw NBA rzuca im 125 pkt robiąc w kontrach chyba prawie 2 pkt na posiadanie.. 

Poruta panowie. Poruta... Przegrać z Wizards dwa razy w sezonie. Mecze się same nie wygrają i Jazz musi wychodzić skupione. Z drugiej strony podoba mi się jak JAzz podchodzi do zdrowia. Conley jest zdrowy ale nie gra dwie noce z rzędu. Clarkson też nie ma poważnej kontuzji ale Jazz uznało ,że lepiej by był na 200% gotowy na powrót niż grać z niezaleczoną w 100% kontuzją bo choćby dzisiejszy przykład Denver czy poprzedni Lakers z Davisem pokazują ,że ryzyko nigdy nie jest warte. No chyba ,że to PO ale nie teraz