Skocz do zawartości

LeBron vs Jordan - tak na poważnie


BMF

Ignorując pierścienie i zespołowe osiągnięcia, lepszy był  

187 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Ignorując pierścienie i zespołowe osiągnięcia, lepszy był



Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, P_M napisał(a):

Ale jak mozesz liczyc 10-1, do jednego? jak nie masz pełnych danych MJ'a z poszczególnych dystansów? xDDD  z resztą dla Reggiego no dajże spokój z taką metodologią xDDDD

10-1 jest w średniej rzutów za trzy i 9-2 w średniej rzutów wolnych w RS. Tej pół dychy nie liczę i mnie nie obchodzi zbytnio, bo tam siedzą na niej ci co nie mają dobrej trójki (Tony Parker i Wade pozdrawiają) i tak uważam, że jest w przypadku Jordana. I powtarzam Reggie Miller i Mark Price są lepszymi rzucającymi od Michaela Jordana. Możesz uważać inaczej, ale tutaj się już nie dogadamy. Jordan też ma handicap, że ma niesamowity pierwszy krok i atletyzm, a tamci są zdecydowani w tym gorsi i biały Price będzie musiał się mega namęczyć, żeby wyjść na pozycje lub rzucić przez atletycznego murzyna, a Jordan będzie kryty na radar, żeby nie dać się minąć i ma łatwiejszy rzut. Dlatego dla mnie porównanie trójek i wolnych, gdzie te atuty już o wiele mocniej znikają są dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Wyparlo napisał(a):

10-1 jest w średniej rzutów za trzy i 9-2 w średniej rzutów wolnych w RS. Tej pół dychy nie liczę i mnie nie obchodzi zbytnio, bo tam siedzą na niej ci co nie mają dobrej trójki (Tony Parker i Wade pozdrawiają) i tak uważam, że jest w przypadku Jordana. I powtarzam Reggie Miller i Mark Price są lepszymi rzucającymi od Michaela Jordana. Możesz uważać inaczej, ale tutaj się już nie dogadamy. Jordan też ma handicap, że ma niesamowity pierwszy krok i atletyzm, a tamci są zdecydowani w tym gorsi i biały Price będzie musiał się mega namęczyć, żeby wyjść na pozycje lub rzucić przez atletycznego murzyna, a Jordan będzie kryty na radar, żeby nie dać się minąć i ma łatwiejszy rzut. Dlatego dla mnie porównanie trójek i wolnych, gdzie te atuty już o wiele mocniej znikają są dobre.

Tylko to jest totalnie bez sensu, bo MJ oddawał w 10 sezonach mniej niż 1,5 trójki na mecz, a generalnie im więcej takich rzutów oddajesz tym lepszy % łapiesz, co kiedyś tu było analizowane. 
W ogóle totalnie pomijasz to jak kiedyś były "kryte" trójki, cała liga miała praktycznie Rondo treatment :D ta półdycha z tamtych czasów jest bardziej wymierna w shootingu niż trójki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, P_M napisał(a):

Tylko to jest totalnie bez sensu, bo MJ oddawał w 10 sezonach mniej niż 1,5 trójki na mecz, a generalnie im więcej takich rzutów oddajesz tym lepszy % łapiesz, co kiedyś tu było analizowane. 
W ogóle totalnie pomijasz to jak kiedyś były "kryte" trójki, cała liga miała praktycznie Rondo treatment :D ta półdycha z tamtych czasów jest bardziej wymierna w shootingu niż trójki.

Włączyłem sobie mecz, w którym gra Price i Jordan. Nie widzę żadnego Rondo treatment na Price'a tylko tam często podwojenia na nim i bardzo agresywnie i też na początku widać, to co napisałem. Jordan ma te jumperki z wolnych pozycji, bo obrońcy wracają bliżej kosza, a taki Price musi się miotać z murzynami, aby się uwolnić do rzutu: 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, BMeF napisał(a):

Ale tbh zakładam, że większość ludzi jarających się skillem gracza X, to właśnie w ramach jakiegoś 'działu',

Panie, nikt z tych washed true hooperow na podcastach nie bawi sie w takie detale. Kto ma wiekszy bag i kto by wygral 1v1 na 2 dryblingi to jest koniec niuansu w tej dyskusji. Tam bogami sa KD, Kyrie, Melo i Michael Beasley.

Poza tym zaczelo sie od porownania KD do LeBrona, ktory nie jest znowu o wiele nizszy.

 

Z drugiej strony, jakiś cep rzucił engagement bait na jakims c***owym podcaście, a teraz ja sie rozpisuję o tym na internecie, chyba jestem częścią problemu w tej chwili...

Edytowane przez Chytruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.08.2025 o 17:46, Wyparlo napisał(a):

Jordan ma te jumperki z wolnych pozycji, bo obrońcy wracają bliżej kosza, a taki Price musi się miotać z murzynami, aby się uwolnić do rzutu: 

nie no c'mon to jak sobie podchodzi w 5:55 ze spóźnionym obrońcą to jest wide open shot, 6:10 to samo, o obronie w 6:44 nawet nie komentuje, no miotał się fest xD 7:30 kolejny wide open. No nie wiem nie chce mi sie przeglądac tego szczegółowo, ale widzimy to inaczej po prostu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, P_M napisał(a):

nie no c'mon to jak sobie podchodzi w 5:55 ze spóźnionym obrońcą to jest wide open shot, 6:10 to samo, o obronie w 6:44 nawet nie komentuje, no miotał się fest xD 7:30 kolejny wide open. No nie wiem nie chce mi sie przeglądac tego szczegółowo, ale widzimy to inaczej po prostu.

W 5:55 nie podchodzi tylko biegnie na dużej prędkości i obrońca nie podchodzi już blisko, bo sfaulowałby go przy rzucie, a Price mega szybko składał się do tych rzutów i tutaj szacunek za szybki relase. Przy 6:44 jest ich tam 3 przez moment koło niego, ale tak fatalnie bronili, że żaden nie podszedł. I jak widzisz zacząłeś wrzucać dalsze fragmenty, bo wcześniej kryli go agresywniej.

Jeszcze na koniec odnośnie super półdychy i rzutów wolnych. Dla mnie dalej nie jest to wyznacznik, że ktoś ma "super" rzut. Można to zobaczyć na DeRozanie, który siedzi na półdystanie i ma 84,2% z wolnych w karierze, a zaledwie 30% za 3 i jest daleko w tyle w poziomie rzucania do Curry'ego. Fajny też przykład był w tym sezonie w PLK, gdzie rozgrywający Manu Lecomte miał 91% z wolnych (151/166), a zaledwie 25,8% za 3 i 24/93 ze stylem Rondo i zapraszaniem do go rzutu za trzy, ale na półdystanie już fajnie sobie radził. Tak jak napisał @lorak w tych latach 90-tych było grzebane przy linii za trzy i ją odsuwali/przesuwali. 

Dlatego dla mnie nawet nie ma dyskusji, że Price mający 90% z wolnych w karierze, 40% za 3 i dwa wygrane konkury za trzy w NBA jest słabszym strzelcem/rzucającym od Jordana (83,5 z wolnych, 32,7% za 3). Trzeba jednak oddać Jordanowi, że potencjał rzutowy miał duży i to jest właśnie największy minus sportu, że nie da go się wrzucić 30-letniego wyćwiczonego pod teraźniejsze standardy i zobaczyć, jak spisywałby się w obecnej NBA.

Edytowane przez Wyparlo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Price to był mega gracz, wyprzedził swoją epokę i w sumie wymyślił split screen. szkoda tych kontuzji, ale przynajmniej razem z MJ dali popis w jednym z najlepszych ASG ever.

a kto jest lepszym shooterem? ten, do którego podaje ten drugi ; ) (1:52:10)

 

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.08.2025 o 13:58, Wyparlo napisał(a):

Tylko Dirk też wlatuje do półki Garnetta i Duncana, a raczej nawet niżej pod względem talentu ruchowego, bo każąc biegać od jednej linii końcowej do drugiej prawie na pewno z ogromnym zapasem wygrałby Durant (może coś tam Garnett goniłby). W konkursie wsadów też raczej nie byłoby żadnych problemów z nimi trzema i podobnymi pierdołami, gdzie jest od nich poziom wyżej pod względem możliwości ruchowych/szybkości.

Obejrzyj w akcji młodego Dirka, on był bardzej atletyczny i ruchliwy niż Duncan kiedykolwiek.

A co do KD to nie była czasem akcja, że on zaraz po przyjściu do NBA słabo wypadł w pierwszych testach sprawnościowych, mierzeniu verticala itd?

Więc owszem jest bardzo sprawny jak na swój wzrost, ale jeśli porównać młodego Duranta z młodym KG czy Dirkiem, to ja nie widzę tu przewagi.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Mameluk napisał(a):

Obejrzyj w akcji młodego Dirka, on był bardzej atletyczny i ruchliwy niż Duncan kiedykolwiek.

A co do KD to nie była czasem akcja, że on zaraz po przyjściu do NBA słabo wypadł w pierwszych testach sprawnościowych, mierzeniu verticala itd?

Więc owszem jest bardzo sprawny jak na swój wzrost, ale jeśli porównać młodego Duranta z młodym KG czy Dirkiem, to ja nie widzę tu przewagi.  

Ale ja ich oceniam przez całokształt karier, a nie początkowe lata, gdzie wtedy się jest mobilnym. Po skończeniu przez wszystkich 25 lat dla mnie Durant, a oni 3 sprawnościowo/szybkościowo to inne światy. Wklejam akcje 34-letniego Duranta z Nets, kiedy już miał +30 i takiego grania ze strony Duncana, Garnetta, Dirka wtedy dawno nie było, bo byli za wolni i nie mieli takiej sprawności ruchowej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.