Skocz do zawartości

wojna na ukrainie


lorak

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Koelner napisał:

to samo pisałeś o Ukrainie - że się nie wydarzy a teraz wpadasz z podkulonym ogonem

Putin naszczał na Macrona oraz Merkel olewając protokół miński oraz postanowienia normandzkiej czwórki

na Łotwie oraz Estonii jest mniejszość rosyjska, która może być łatwo wykorzystywana a Polska i kraje bałtyckie były już testowane w wojnie hybrydowej

więc nie pierdol znowu głupot - w Ojcu Chrzestnym Clemenza powiedział do Mike'a że Hitlera trzeba było powstrzymać w Monachium a my powinniśmy w Putina 2014 roku

Protokół miński był olewany przez obie strony od dawna. Putin nie ma dość sił by zostać Hitlerem, dla przypomnienia:

Military_Expenditures_2018_SIPRI.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ignazz napisał:

chodzi tylko i wyłącznie o nowe kontrakty gazu made in USA moim zdaniem,

Putina świetnie przesterowano może nawet płacąc bardzo nieludzką walutą jaką jest Ukraina. Albo podpuszczono go jak dzieciaka albo dograno z nim precyzyjny scenariusz. Teraz EUR zacznie kontraktować gaz z USA wyższy cenowo i etycznie  ale lepszy bo "bezpieczniejszy politycznie".

System energetyczny w Polsce choć mega przestarzały może się w sumie obronić a odejście Zachodu od CHin skutkować będzie nowymi zakładami produkcyjnymi... przede wszystkim w Polsce. Brzmi brutalnie i nieludzko ale tu chodzi tylko o gazo$$$

Dokładnie chodzi o $$$. Na wojnie się najlepiej zarabia. A wojny w jakimś Iraku czy Afganistanie przestały być złotymi kurami.

2 minuty temu, ignazz napisał:

nowe fabryki zamiast w Chinach w Polsce napędzane gazem z USA brzmi jak sen marzeń USA

Do tego nie dojdzie :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, polskignom napisał:

Dokładnie chodzi o $$$. Na wojnie się najlepiej zarabia. A wojny w jakimś Iraku czy Afganistanie przestały być złotymi kurami.

oj tu chodzi o krajobraz po wojnie a nie sam zarobek na dozbrajaniu armii tej lub (i) drugiej strony konfliktu

gra się toczy o 2-3 dekady pokoju a nie wojnę 

i finansowanie reguł gry 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ignazz napisał:

oj tu chodzi o krajobraz po wojnie a nie sam zarobek na dozbrajaniu armii tej lub (i) drugiej strony konfliktu

gra się toczy o 2-3 dekady pokoju a nie wojnę 

i finansowanie reguł gry 

To jest to samo. Dlaczego to tylko ograniczasz do zarobku na niestabilnym imporcie energii do Europy, skoro w tym samym czasie totalnie zaniedbana armia europejska będzie brała zamówienia na wszystko, armia us będzie stacjonowała w Polsce za duży hajs itd itd. 

2 minuty temu, ignazz napisał:

oj tu chodzi o krajobraz po wojnie a nie sam zarobek na dozbrajaniu armii tej lub (i) drugiej strony konfliktu

gra się toczy o 2-3 dekady pokoju a nie wojnę 

i finansowanie reguł gry 

Natomiast to, gdzie się nie zgadzamy chyba to to, ze za 5-10 lat to Chiny będą ustalały reguły gry i wg mnie traktują Putina jako swojego proxy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ignazz napisał:

Chiny mają ogromny rynek wewnętrzny ale odcięci od odbiorów z EU/US mogą szybko zjeść swój ogon

Skoro UE nie zamierza TERAZ odcinać Rosji od Swiftu, to liczysz, że ktoś się odetnie od takiego rynku jak chiński?

Póki co, to tylko Rosja odcięła od niego Ukrainę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, polskignom napisał:

To jest to samo. Dlaczego to tylko ograniczasz do zarobku na niestabilnym imporcie energii do Europy, skoro w tym samym czasie totalnie zaniedbana armia europejska będzie brała zamówienia na wszystko, armia us będzie stacjonowała w Polsce za duży hajs itd itd.

ponieważ UE sama dokonała tego wyboru

biorąc energię od sojusznika wzmacniamy go ale też wzmacniamy swoje bezpieczeństwo - biorąc od wroga zaciskamy sami sobie pętle

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Koelner napisał:

ponieważ UE sama dokonała tego wyboru

biorąc energię od sojusznika wzmacniamy go ale też wzmacniamy swoje bezpieczeństwo - biorąc od wroga zaciskamy sami sobie pętle

 

Ale ja tego nie kwestionuje, kwestionuje, ze gra idzie tylko o zarobek za x lat.

11 minut temu, ignazz napisał:

Chiny mają ogromny rynek wewnętrzny ale odcięci od odbiorów z EU/US mogą szybko zjeść swój ogon

Mogą, ale Europa już go zjadła, a pycha kroczy przed upadkiem. Stare ale wciąż jare.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co statystyka mówiąca, ile dany kraj wydaje na armię wnosi w kontekście jej siły?

To tak np, jakby porównać, ile kto wydaje na cebulę.

Rozpatrzmy dwie osoby, obie wydają taką samą kwotę 1000zł.

Pierwsza osoba idzie do  biedry i wydaje 1000zł na cebulę w cenie 4zł za kilogram i ma łącznie 250kg cebuli.

Druga osoba wydaje 1000zł na cebulę w hurcie po cenie 70groszy za kilogram i ma łącznie 1428kg cebuli.

Wydali tyle samo, ale w posiadaniu cebuli występuje dość znaczna różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Koelner napisał:

wklejasz dużo tabel oraz wykresów i na koniec gówno znaczą

Ten wykres pokazuje ze Rosja jest karłem przy NATO, proporcje są odwrotne jak te w starciu z Ukrainą

p.s. Pomijając atomówki

3 minuty temu, mac napisał:

Co statystyka mówiąca, ile dany kraj wydaje na armię wnosi w kontekście jej siły?

To tak np, jakby porównać, ile kto wydaje na cebulę.

Rozpatrzmy dwie osoby, obie wydają taką samą kwotę 1000zł.

Pierwsza osoba idzie do  biedry i wydaje 1000zł na cebulę w cenie 4zł za kilogram i ma łącznie 250kg cebuli.

Druga osoba wydaje 1000zł na cebulę w hurcie po cenie 70groszy za kilogram i ma łącznie 1428kg cebuli.

Wydali tyle samo, ale w posiadaniu cebuli występuje dość znaczna różnica.

Ruskie maja 800tys armię chyba, czyli ta kasa rozkłada sie na więcej ludzi.

Jasne ze ruskie wydaja kasę dużo bardziej efektywnie niż zachód (niższe pensje, tańszy sprzęt) ale mimo wszystko róznice są ogromne. Armie NATO sa bardziej "techniczne" niz ruska własnie przez większe wydatki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, darkonza napisał:

Ten wykres pokazuje ze Rosja jest karłem przy NATO, proporcje są odwrotne jak te w starciu z Ukrainą

p.s. Pomijając atomówki

Właśnie dlatego sam Putin sobie nie wymyślił rozbioru Ukrainy. Jest jakiś powód, ze on rządzi tym swoim krajem 20 lat. Skłonności samobójcze do tego nie należą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, darkonza napisał:

Ten wykres pokazuje ze Rosja jest karłem przy NATO, proporcje są odwrotne jak te w starciu z Ukrainą

p.s. Pomijając atomówki

Karzeł jest dowodzony przez jedną osobę. Gigant NATO nawet na wezwanie wujka Sama może się wypiąć dupskiem.

Ciapaków chcieli dzielić równo, teraz oferują "pomoc".

Sk****syny dwulicowe. 

Edytowane przez Cardi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Koelner napisał:

ponieważ UE sama dokonała tego wyboru

biorąc energię od sojusznika wzmacniamy go ale też wzmacniamy swoje bezpieczeństwo - biorąc od wroga zaciskamy sami sobie pętle

 

no ale właśnie chodzi tu o redefinicje słowa "przeciwnik" "sojusznik"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, darkonza napisał:

Ten wykres pokazuje ze Rosja jest karłem przy NATO, proporcje są odwrotne jak te w starciu z Ukrainą

nic nie rozumiesz. o 4:30 zielone ludziki zajmą parlament oraz główne instytucje w Estonii i na Łotwie i wtedy zobaczysz siłę NATO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.