[beGM & Co. ATF POST-98] Power rankingi + dyskusja

[LeweBiodroSmoka]

1 minutę temu, Eld napisał:

John Wall, może nie koniecznie w latach w których ja go wybrałem ( może jakieś -1 ) był naprawdę solidnym obrońcą. Najlepsze def staty miał jak tak tylko pobieżnie okiem rzuciłem miał 14/15 podczas kiedy Lowry podobne cyfry miał tylko i wyłącznie w osatnim roku gdzie miał Sialama, Kawjiego, Leonarda i Greena obok siebie czyli wyjebanych obrońców. W latach wcześniejszych nie był słaby, ale na pewno gorszy od Walla. Do tego o prędkości i szybkości Walla to on mógł tylko pomarzyć ale to oczywistość akurat. 

o jakich cyfrach mówimy? na jakiej podstawie to mierzysz?

[Eld]

Teraz, LeweBiodroSmoka napisał:

o jakich cyfrach mówimy? na jakiej podstawie to mierzysz?

on/off per 100

[rw30]

15 minut temu, Eld napisał:

Kolejny do sporostowania.

Rzut dystansowy przynajmniej na poziomie 36% to ja mam od SIakama, Leonarda, Bella ( elite ), Gragnera i Finleya. Dwóch klocków ( Lopez i Gasol ) albo mają mid jumerki, albo jednak tą obronę rozciągnął jak np Lopez. 30% but still.

Dalej - rozgrywajki. Tylko spójrz na ich charakterystykę. Tony Parker robi totalny rozpierdol w szeregach obronnych, ścinaniem a playoffs 2007 gdzie zdobył tytyuł ( nie tylko seria z LBJ ) notował chore cyfry za trzy więc hold your horses. A Wall u mnie będzie pełnił rolę ściągania podwojeń i odgrywania do kogoś z trójką a będzie ich na pewno trzech na boisku.

I jeszcze jedno. TOny PG, Wall PG, ale Gasol też Ci ze szczytu pięknie rozegra, a i Siakam z piłką to też nie jest ameba. 

 

@rw30 a staty Raja Bell nałóż sobie na staty Dannnego Greena i wróc tu z ferrero roche na przeprosiny bo akurat mi się ich chce .

 

nie wiem, dla mnie to Ty piszesz że Twoich 9 zawodników się fajnie uzupełnia, może i tak jest, tylko musisz pamiętać że jednocześnie na boisku nie możesz ich mieć więcej niż 5, a wtedy już nie jest dla Ciebie tak wesoło.

 

[Eld]

2 minuty temu, rw30 napisał:

 

nie wiem, dla mnie to Ty piszesz że Twoich 9 zawodników się fajnie uzupełnia, może i tak jest, tylko musisz pamiętać że jednocześnie na boisku nie możesz ich mieć więcej niż 5, a wtedy już nie jest dla Ciebie tak wesoło.

 

Uważam niż weselej niż jak bym mógł mieć dziewięciu bo jednak z tym Tonym to mogłem sobie poczekać do 8 rundy na spokojnie i klasyfikować go jako 10 minutowego diabła tasmańskiego z poyebanym akcentem.

Clue mojego teamu - nie jestem nastawiony na ofensywę, ale też nie za wiele mi wrzucą. Mam dwóch elite plastrów którzy wyłączą dwóch najlepszych przeciwników. Od PG do mniejszego PF. Piątka do obrony jest dla Marca. Do tego bardzo dobre rozegranie od trzech graczy, w tym od jednego wysokiego. Piłka będzie krążyć.

Moim marzeniem i zamierzeniem od początku było złożenie czegoś na wzór Memphis 2012, Raptors 2019 z lekką domieszką Spurs 2007 i 2014, czyli generlanie teamy przeciwko nikt nie lubił grać.

[LeweBiodroSmoka]

6 minut temu, Eld napisał:

on/off per 100

i co? tam Ci wyszło, że Lowry nigdy nie bronił na poziomie Walla?

[Eld]

2 minuty temu, LeweBiodroSmoka napisał:

i co? tam Ci wyszło, że Lowry nigdy nie bronił na poziomie Walla?

Lowry 2018/19 on court, drtg 107,08

Wall 2014/15 on court, drtg 101,65

 

No sorry ale tak wyszło. Każdy +2000 minut. I do tego Lowry miał dosłownie defensywnych rozpierdalaczy koło siebie na co Wall nie do końca mógł liczyć.

[LeweBiodroSmoka]

5 minut temu, Eld napisał:

No sorry ale tak wyszło. Każdy +2000 minut. I do tego Lowry miał dosłownie defensywnych rozpierdalaczy koło siebie na co Wall nie do końca mógł liczyć.

no sorry ale głupoty piszesz, tamci Wizz mieli wielu świetnych obrońców, poza tym czy Ty sobie zdajesz sprawę, że jedziesz po rajtach Leonardowi niechcący?

 

 

[BMF]

Wall miał reputację mocnego obrońcy, ale w rzeczywistości był raczej meh w tych swoich najlepszych ofensywnie sezonach (pewnie za duży usage w ataku) - Lowry w wybranych sezonach był pass-first jumperkującym guardem na niskim usage (15-5-8?), więc pewnie dużo łatwiej mu było biegać za guardami rywali, trochę podobna charakterystyka (wiadomo, dwie półeczki niżej) jak CP3, który był pewnie w topie obrońców na swoich pozycjach spośród tych ofensywnych wymiataczy. 

[Eld]

7 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

no sorry ale głupoty piszesz, tamci Wizz mieli wielu świetnych obrońców, poza tym czy Ty sobie zdajesz sprawę, że jedziesz po rajtach Leonardowi niechcący?

 

 

Chyba nie ma nikogo ani niczego co by mogło jechać po rajtach Leo.

Mam 5 przynajmniej sporo avarage above defenders w tym trzech elite w s5. 

A reszty Wam już nie zdradzę.

[LeweBiodroSmoka]

3 minuty temu, Eld napisał:

Chyba nie ma nikogo ani niczego co by mogło jechać po rajtach Leo.

ogólnie nie, ale defensywnie to był jego najgorszy sezon, więc Lowrygo bym się aż tak nie czepiał

[Eld]

9 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

ogólnie nie, ale defensywnie to był jego najgorszy sezon, więc Lowrygo bym się aż tak nie czepiał

Ja się nie czepiam Lowrego. Napisałem tylko że dla mnie Wall z lat wybranych > Lowry, ale samego grubaska cenie szczególnie za to co robił od II rundy PO. 

Btw, Leo też miewał delilatnie gorsze Def sezony niż ostatnie ale w tym dodał full package ofensywnych zagrań.

Edytowane 9 Kwietnia 2020 przez Eld

[BiałaCzekolada2.0]

w ogóle zabawne jest dla mnie, że ludzie w tego typu zabawach pałują się z jakimś Raja Bellem, Kirkiem Hinrichem czy Thabo Sefoloshą - którzy grali duże minuty w contenderze, tylko dlatego że w prawdziwym świecie salary cap nie pozwala na robienie drużyn marzeń.

Gdyby ktoś usiadł z Jerrym Sloanem i zapytał go, czy w latach 90s wolałby na bitwy z Jordanem wystawiać Bryona Russella czy Mitcha Richmonda - to uwierzcie, że na pewno nie powiedziałby, że woli grać tym pierwszym. Sloan oddałby też potem dwie nerki, żeby nie musieć pchać pod kosz Ostertaga albo Adama Keefe.

 

co innego cały sezon, gdzie dochodzi kwestia ustawienia chemii w zespole, podziału minut i posiadań oraz akceptacja, że 30% zawodników gra akurat o nowy kontrakt i liczy się ja > my

 

Tutaj mamy klasyczny pick-up game, gdzie grasz wszystkim co masz najlepsze i wybierasz największe kamienie, żeby wybić okno, a nie rzucasz żwirem. Do Dream Teamu też nie wybiera się zazwyczaj Jamesa Poseya, bo po c*** jak w jego roli może być ktoś kto umie przy okazji kozłować i zagrać 1on1?

 

patrz: ostatni Mecz Gwiazd, gdzie zebrała się cała śmietana i wszyscy byli z tym ok, że mogą grać po 15 minut i oddać 6 rzutów.

 

tak na szybko można było wybrać np.

Yao / Towns
Amare/ Odom
McGrady/ Iguodala
Klay / Roy
Rose

talentu na wszystko i nie musisz próbować wciskać Brenta Barry'ego na 12 minut w pierwszej połowie

 

[LeweBiodroSmoka]

1 minutę temu, Eld napisał:

Ja się nie czepiam Lowrego. Napisałem tylko że dla mnie Wall z lat wybranych > Lowry, ale samego grubaska cenie szczególnie za to co robił od Izi rundy

ściśle to napisałeś, że Wall bronił lepiej niż Lowry kiedykolwiek, a to wszystko na podstawie statu, który bez kontekstu (siła rosteru, styl gry drużyn a nawet poszczególne sezony gdzie obecnie pace jest wyższy) nie mają sensu w przełożeniu 1:1

[Gość]

1 godzinę temu, Eld napisał:

Prime Wall > Lowry kiedykolwiek

Raja Bell po stokroć >>>> Danny Green

do kontendera biorę Lowry'ego zawsze i to k**** zawsze a Danny w PO faktycznie miękł i dziwnie w finałach wracał XD

Godzinę temu, Eld napisał:

Rzut dystansowy przynajmniej na poziomie 36% to ja mam od SIakama,

XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Lopez też gruuuuuuuuuuuuuuuuuuubo zjechał i warto go odpuszczać a poza Wallem to nie za bardzo ma kto mu na obwód podać

 

[LeweBiodroSmoka]

@Eld

wybacz, pisałeś jednak, że prime Wall >>> Lowry kiedykolwiek, ale overalowo nie w obronie

nie zmienia to faktu, że to też nie jest prawdą, obaj mieli monenty gdy mieścili się w okolicach top10, ale żaden z nich nie był na pewno na znacznie wyższym poziomie

[Chytruz]

11 godzin temu, BiałaCzekolada2.0 napisał:

w ogóle zabawne jest dla mnie, że ludzie w tego typu zabawach pałują się z jakimś Raja Bellem, Kirkiem Hinrichem czy Thabo Sefoloshą - którzy grali duże minuty w contenderze, tylko dlatego że w prawdziwym świecie salary cap nie pozwala na robienie drużyn marzeń.

 

 

11 godzin temu, BiałaCzekolada2.0 napisał:

Do Dream Teamu też nie wybiera się zazwyczaj Jamesa Poseya, bo po c*** jak w jego roli może być ktoś kto umie przy okazji kozłować i zagrać 1on1?

Bo drużyny marzeń w NBA albo na IO klepią outmatched biedaków, a nie inne drużyny marzeń.

Dopóki jest tylko jedna piłka i wszyscy zawodnicy muszą grać i w ataku i w obronie, ktoś musi grać bez piłki i bronić i Raja Bell jest lepszy w tej roli niż jakiś czwartoligowy gwiazdor z 23ppg.

[Gość]

22 godziny temu, BMF napisał:

15. Polishllama

Jak wyżej, z Embiidem i Garnettem to musi się skończyć heavy iso/low post O, a trafił do grupy z Duncanem, Gobertem, Shaqiem, Malonem i młodym Gasolem

nie jestem w ogóle zdziwiony taką wyceną tego zespołu, zwłaszcza po komentarzach o KG, nie mniej dziękuję za ustawienie mi całego gameplanu i taktyki 

20 godzin temu, Koelner napisał:

Arenas i Roy w prime robili rozpierdol ale nie wiem jak Arenas poradziłby sobie w grze o wysokie cele. pod względem defensu ten zespół dobrze wygląda. nie wiem jak lama będzie chciał pogodzić piłkę . trochę szalone towarzystwo

Arenas to 6th man tego zespołu zapewniający bardzo mocną ławkę i stabilność przez 48'

15 godzin temu, BiałaCzekolada2.0 napisał:

chciałbym zobaczyć w szatni KG i Arenasa razem z Joe Inglesem. Idę dolać wody na rozgrzany olej na patelni.

po każdym meczu skończonym o 23 wujek Joe pojechałby do domu i zawiózł dzieci do przedszkola o 6 rano a wracając spotkałby KG z Arenasem dolewających dalej wody do tego oleju

dobra kilka słów co sądze i jak mi się to podoba, ale bez rankingu (bez mojej grupy, te uwagi są dla mnie, bo tam i tak za dużo trashtalku będzie)

january

kupiłbym ten skład, ale z Simmonsem w S5 i Boshem na C, ale to chyba słabe lata wybrane do takiej gry, z pewnością tutaj mocny w grze bez piłki by był a Simmons bawiący się w hand-offy i używaniem ich w różny sposób mógłby być tutaj x-factorem ze swoim perimeter D, tylko jak on zejdzie to tutaj zaczyna coś kuleć. No i KD jako lider jest meh, ale umie  w trudne rzuty

ronnie

fajnie poszło pod fit a niekoniecznie mocny talent, ale to pasuje przez te 36' grania LBJ, ale bez niego tutaj można imo punktować zespół, no i odwieczne pytanie, na c*** tutaj Hibbert, inny center Indiany pasowałby super, ale chyba ma słaby PR do tego

mac

w ataku to powinna być elita i świetny fit, ale mam tutaj obawy o perimeter D, zwłaszcza, że rywalami będą inni all-timerzy a nie worki kartofli czerwonych a słabe działa poza kałachami tutaj  

cvbe

S5 jest sztosem tutaj, ale ławka polegnie bez obrony przed atakami, ale sam opis z chęcią przeczytam

camby

nazwiska fajne, ale z zespołem tutaj może być problem, niby u tylu graczy mocne value playmakingu, więc można zakładać, że sporo pozycji byłoby otwartych, ale tutaj fit jest naprawdę bieda w niektórych line-upach, pomimo dobrze parujących się składowych

sylvinho

dziwne to Dallas na sterydach, ale kto wiem czy ten bezrzutny Kidd nie będzie tutaj małym problemem czasami, chociaż po drugiej stronie powinien nadrobić, a jak już maruda się czepia bronionej części to Yao - Dirk brzmi jak każdą minutę chcę punktować, poza tym brakuje tutaj drugiego kreatora, nie jestem fanem, ale może innych to przekona

bmf

niby spoko team przygotowany na wiele możliwości, ale nie kupuję Giannisa jako lidera, zwłaszcza tego jak on lubi sobie z byka przywalić w mur, poza tym Gyros, Lillard i LaMarcus kojarzą mi się baaardzo mocno z pewnym pięcioliterowym słowem zaczynającym się na chi nie jest to wyraz podziwu

kucio

hipsteryzm pełną gębą, no i Paul z Westbrookiem również kojarzą się bardzo mocno z tym słowem na ch (chociaż CP3 imho niezasłużenie), mocne playmaking value, bardzo dobry balans w ataku jest pięknie, ale też trzeba się do interior D przyjebać, Divac jest fajny, ale lekko nieruchawy już jednak, no i zamiast IT tutaj można było wziąć coś pod kosz, najlepiej z rzutem. Będzie szybko

tangiers

Nash z 13 to zajebisty pick, ale też pozostawia problem z obudowaniem go. pomimo Butlera i Holidaya tutaj problemem do wyeksponowania może być czasem perimeter D, zwłaszcza jezeli kończyć ma Luka z Nashem, chyba że jazda po całości i Luka na PF i AD na C opakowani Jrue i Jimmym. Nie kupuję kompletnie Porzingisa i nie wiem na jakiego grzyba tego muchomora wybierałeś

karpik

Harden to super wybór, ale też bardzo tricky, sporo pięknych słów o ofensywie było, ale ani razu nie widziałem czegokolwiek o ciasteczkowym potworze. Poza tym widziałem Redicka na codzień i miałem wstręt do jego obrony już w Philly a grając vs all-timerzy to jest chodzący missmatch, chociaż szybko ucieka jak ten zając z radzieckiej bajki, więc może nie być tak prosto go złapać, ale od czego są Griffin i Harden. Overrall podoba mi się ten modernizm

LBS

w c*** podoba mi się ten zespół z kluczowym słowem balans, każdy element rzemiosła wyważony dość dobrze, no i mam nadzieję, że Lowry po tylu latach obrywania DeRozanowego gówna stał się piękny i ciężko mu nie kibicować, w zasadzie jest w całej lidze tylko jeden mały, pocieszny grubas, którego nie lubię, więc coś w tym jest. Nie lubię T-Maca, ale chyba to przeboleję

[mac]

14 godzin temu, Eld napisał:

on/off per 100

Używasz argumentu on/off by per 100 udowodnić wyższość Walla nad zeszłorocznym Lowrym z Raps. Skoro porównujemy jeden sezon z poprzedniego Raptors, to wezmę najlepszy sezon Walla w tym względzie:

Lowry w zeszlym sezonie:
Z nim na boisku: +11.4
Bez niego: -0.9

Wall:
Z nim na boisku: +4.5
Bez niego na boisku: 12.9

Generalnie wynik Lowrego imponujący, a to że bez niego nie było biedy to może efekt głębi Raps jak i chociażby Jego głównego wtedy zmiennika FanFleta.

Ciekawie jest, jeśli użyć tego samego argumentu wobec stwierdzenia, którego użyłeś jako pewnik (liczba znaków nierówności to sugeruje):

 

15 godzin temu, Eld napisał:

Raja Bell po stokroć >>>> Danny Green

Danny Green
Z nim na boisku Raps: +14
Bez niego: -4.1

Raja Bell:
Z nim na boisku:
8.9
Bez niego nadal na plusie:
2.7

 

It ainr even close, Danny Green >>> Raja Bell.

 

Edytowane 10 Kwietnia 2020 przez mac

[Eld]

Boziu ile powiadomień. Zaraz Wam się postaram wszystkim odpowiedzieć, szczgólnie @LeweBiodroSmoka, @mac i chyba @polishllama69 ale dajcie mi chwilę. Po tygodniu siedzenia w domu 12 godzinny dzień pracy jest jak dobry liść w twarz i w sumie to bym się najchętniej kimnął teraz...

 

[BiałaCzekolada2.0]

śmierdzi trupem