Czy koszykówka jest underrated? Najlepszy sport zespołowy na świecie?

[Sebastian]

7 minut temu, Dunk8 napisał:

Przecież w piłce nożnej to logiczne, że napastnicy rzadko biorą udział w obronie więc nie będą mieli wpływu na grę po obu stronach boiska jak koszykarze. Nawet jak akcja toczy się na ich połowie to dreptaja bliżej środka pola i czekają na kontrę, rzadko próbują przeszkodzić w rozgrywaniu. Od obrony są obrońcy plus pomoc. Nigdy nie atakuje się w 10 więc i 10 graczy z przeciwnej drużyny nie jest potrzebnych do obrony. W koszu zawsze jest 5 na 5 więc każdy musi bronić, nigdy nie będzie sytuacji, że ktoś będzie stał wysoko przy środku boiska i czekał tylko na piłkę do kontry bo trener go zdejmie przy najbliższej okazji

Wiadomo, że tak jest. Ale czasem zakładany jest pressing i to inaczej wygląda.W każdym razie w piłce trzeba rozsądniej gospodarować siłami bo:

mecz trwa 90 minut (z dodatkami)

są tylko trzy zmiany i to nie powrotne

[Kubbas]

Cytat

  

2 godziny temu, Braveheart22 napisał:

Connor McDavid. Tak się składa, że stosunkowo niedawno, bodajże TSN zrobił ankietę wśród zawodników NHL, kto wg nich jest najlepszym hokeistą w lidze i zdecydowanie największą ilość głosów otrzymał Connor. Z tego co pamiętam to ponad 60% graczy wybrało właśnie jego. Drugi był Nathan MacKinnon, a trzeci Sidney Crosby (najlepszy gracz, patrząc całościowo na ostatnie 15 lat), jednak były to wyniki rzędu 15-17%. Myślę, że można zaufać tym wynikom i to Connor jest w tym momencie "number one". 

Zanim powiem, czemu McDavid jest taki wyjątkowy to przedstawię najważniejsze w mojej opinii umiejętności w hokeju na lodzie. 

1. Oczywiście jazda na łyżwach. Tu na wstępie trzeba powiedzieć, że każdy gracz musi mieć opanowaną jazdę pod względem technicznym na wysokim poziomie. Wszystkie zwroty, hamowanie, obroty, jazda tyłem, jazda na kontakcie fizycznym z przeciwnikiem itd. Do tego dochodzi szybkość czy samo przyspieszenie, również płynność wykonywania różnych czynności, energia i co logiczne, im wyższy poziom zaawansowania w poszczególnych elementach, tym lepszym łyżwiarzem jesteś. Jednak muszę podkreślić, sama wybitna jazda na łyżwach nie uczyni z ciebie elitarnego zawodnika, bo to nie jest łyżwiarstwo szybkie czy figurowe i w hokeju trzeba strzelać bramki, więc trzeba umieć coś prezentować z kijem w ręku. Także imo najważniejsze są... 

2. Czysto techniczne umiejętności hokejowe związane z obsługą kija:

- umiejętność posługiwania się krążkiem, czyli sposób w jaki go kontrolujesz. Jak przyjmujesz krążek w ciężkich sytuacjach, po trudnych podaniach, pod presją przeciwnika. Wreszcie jak krążek prowadzisz na pełnej szybkości, jak go chronisz w tłoku, jak manewrujesz pośród przeciwników itd. Do tego musisz mieć wysokie umiejętności techniczne i szybkie ręce. 

- strzał. Wydaje się niezbyt skomplikowaną czynnością, ale jednak nie jest to taka prosta sprawa. Przedstawię najpierw rodzaje strzałów. Najpierw dwa podstawowe:

* Slap Shot ("z klepki") i Wrist Shot ("z nadgarstka"). 

*jest też trzeci rodzaj, czyli coś pomiędzy Slap Shot a Wrist Shot. Jest to Snap Shot (składasz się jak do strzału z klepki, ale nie uderzasz go od razu, tylko przeciągasz i wypuszczasz jakbyś uderzał z nadgarstka).

*dochodzą również wszystkie sytuacyjne strzaly, czyli dobitki z powietrza czy zbicia, trącenia lecącego krążka. 

Było, jest wielu zawodników świetnych w poszczególnych rodzajach strzałów, ale opanować do perfekcji wszystkie rodzaje to niezmiernie trudna sztuka i mało, który gracz jest aż tak wybitny pod tym względem. 

-podanie i związany z tym playmaking. Tutaj chyba za wiele tłumaczyć nie trzeba. To łatwo zauważyć, kto w głównej mierze tworzy grę ofensywną swojej drużyny, kto kreuje kolegów itp. Oczywiście do tego oprócz umiejętności, które da się wypracować (technika, siła, precyzja podań) przydają się elementy, których raczej nie wytrenujesz, po prostu musisz posiadać ten pierwiastek, czyli wizję gry, czucie gry, tą hokejową inteligencję, co będzie cię wyróżniało. 

Już same wybitne umiejętności i instynkt strzelecki lub playmaking połączony z kontrolą krążka (biorąc pod uwagę to, że każdy hokeista musi być dobrym łyżwiarzem) zrobi z ciebie elitarnego zawodnika. Idealnym przykładem jest Owieczkin, bo co on ma elitarnego poza strzałem i instynktem, a od lat jest uważany za jednego z lepszych hokeistów. 

Kończąc, przejdźmy do tego McDavida, dlaczego jest taki wyjątkowy. Ale zanim podsumuję to jeszcze muszę wspomnieć, że swego czasu toczyłem tutaj dyskusję z J.Lo, który twierdził, że to Malkin jest najlepszym hokeistą (i nie mówił tego jako jego wielki fan), bo nie ma elementu gry, w którym nie byłby bardzo dobry. Po prostu gracz kompletny, od wysokich umiejętności łyżwiarskich, przez umiejętności czysto hokejowe (strzał, podanie, kontrola krążka), wizję gry, inteligencję, po warunki fizyczne, siłę, grę ciałem, grę na bandach oraz grę w obronie. Tu prawda, że Gino ma pewne przewagi nad kilkoma wielkimi graczami, ale ja uważam, że jednak elitarność w pewnych elementach przeważa na korzyść innych i to Crosby czy McDavid są od niego lepsi. 

Tak więc czemu McDavid jest taki wyjątkowy... 

Po pierwsze, w NHL jest wielu wybitnych łyżwiarzy, ale Connor jest w tym elemencie jeszcze ciut lepszy. 

Po drugie, umiejętności techniczne, jego gra z kijem. Sposób w jaki on kontroluje krążek na pełnej szybkości, jak manewruje jest niesamowity. Widząc jego doskonały playmaking, znakomitą wizję gry, czucie gry i to jak inteligentnie się porusza, jak gra, jak wykorzystuje kolegów, myślisz - gość jest niemożliwy. Znowu ciut lepszy od wszystkich świetnych graczy. 

Elitarnym snajperem może nie jest i kilku lepszych obecnie w lidze, by się znalazło, ale strzelanie po 40 bramek w sezonie to też bardzo dobry wynik. Może nie ma aż tak wybitnego instynktu strzeleckiego czy siły jak np. Ovi, ale techniczne aspekty strzału ma doskonale opanowane. 

Jest to gracz typu, jak ma krążek i jedzie w stronę tercji obronnej rywali to wiesz, że zaraz będzie groźnie. Niesamowicie skupia na sobie graczy rywali, dzięki czemu ułatwia grę kolegom z drużyny i nie ma problemu, by doskonale się w tym znaleźć i to wykorzystać. Oczywiście nie on jeden w tej lidze, ale jednak znowu stawiałbym go ciut z przodu ponad innymi wybitnymi (podobnie jak to było w przypadku Crosby'ego przez wiele lat) i jak wielu graczom przychodzą pewne rzeczy z dużą łatwością, tak jemu przychodzą z jeszcze większą. 

W dodatku, chłopak ma dopiero 23 lata i w pewnych elementach ma jeszcze spore pole do rozwoju. 

Od razu zaznaczam, że fanem Edmonton Oilers nie jestem i Connora na listę ulubionych graczy bym nie wpisał, ale taka jest moja obiektywna ocena. McJesus, the next one, nie na darmo te ksywki. Talent pokoleniowy. Tacy gracze nie zdarzają się zbyt często. 

ps. @Raven2156 dzięki za nominację haha. Jednak kilka osób na forum dałoby spokojnie radę dodać coś od siebie w tym temacie i Ty jesteś jedną z nich, także jak będziesz miał coś do dodania, czy jakieś wątpliwości odnośnie mojej wypowiedzi to pisz. Chętnie przeczytam 

 

 

[Koelner]

Chyba MJ dojechałby Ronaldo

[ignazz]

Fotograf zapytał kto jest the one