Polityka w Polsce

[fluber]

6 minut temu, BMF napisał:

Nie jestem przeciwnikiem PiS per se (np. w 2015 głosowałem na Dudę), ale dlatego odpowiem, że to, co np. mnie zniechęca, a co niektórzy ludzie rozumieją przez ,,grozi nam dyktatura'', to tak naprawdę fakt, że PiS kształtuje instytucje państwowe w sposób, który długookresowo nie ma prawa funkcjonować. 

Tak, te próby ( w mniemaniu PIS) wyrównania szans ( bo jakieś 3/4 osób w instytucjach państwowych popiera opozycję) poprzez jakieś dziwne pisane na kolanie ustawy, to chyba największy zarzut do nich. 

Który jednak wielu wyborcom PIS nie przeszkadza, gdyż ta grupa już wcześniej była ogromnie niezadowolona z działania instytucji państwowych. 

[Sebastian]

3 minuty temu, fluber napisał:

No ja się tu spodziewałem pogromu na umowach zleceniach. Przecież to jest ponad 3 miliony ludzi.

Już to kiedyś tu z Rapparem wyjasnialismy. To nie są 3 mln śmieciówek wcale

[julekstep]

4 minuty temu, kucio napisał:

u mnie to kwestie ideologiczne, które są po drugiej stronie, nie pozwalają mi na głosowanie na PiS.

tzn jakie?

 

[fluber]

Teraz, julekstep napisał:

tzn jakie?

 

Zapewne kwestie światopoglądowe

[julekstep]

Teraz, fluber napisał:

Zapewne kwestie światopoglądowe

dragi - PiS zrobił najwięcej

związki partnerskie - PiS odrzucił najmniej (0 albo 1, nie pamiętam czy N to swoje złożyło)

generalnie najbardziej liberalny rząd jak do tej pory

[Zdzich]

18 minut temu, fluber napisał:

Nie, nie chodziło o wolne sądy, ale okres dobrze pamiętasz. Od połowy grudnia do połowy stycznia:) To jest błąd, jaki robią, przereagowanie:)

Ja to pamiętam przez Ryśka i jego posuwanie niezłej blondi na Maderze

[BMF]

5 minut temu, kucio napisał:

Tylko nadal, poprawienie zasad działania instytucji jest chyba dość proste do naprawienia.

Teraz, fluber napisał:

Tak, te próby ( w mniemaniu PIS) wyrównania szans ( bo jakieś 3/4 osób w instytucjach państwowych popiera opozycję) poprzez jakieś dziwne pisane na kolanie ustawy, to chyba największy zarzut do nich. 

Pisałem szerzej, o instytucjach w sensie ,,politologicznym'' (sensu stricto i sensu largo), o tym co Wy, też. Z politologicznej perspektywy, polski system polityczny od zawsze był wadliwy, ale nikt tego nie próbował tego w TAKI sposób wykorzystywać. Teraz mamy sytuację, że wybory prezydenckie są organizowane w ten sposób, że PiS łamie regulamin Sejmu i orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, organizując wybory na podstawie ustawy, która nie została jeszcze wprowadzona, powołując się na bieda-upoważnienie z ustawy antykryzysowej, z którego nikt normalnie nie wywnioskowałby takich kompetencji. I to na wielu płaszczyznach odzwierciedla sposób rządzenia PiS i to, jak niebezpiecznie krótkowzroczna jest taka polityka, a nie jest odosobnionym przypadkiem.

Przy czym zgadzam się, że polityka gospodarcza rządu (przynajmniej średniookresowo) okazała się ~optymalna.

[fluber]

3 minuty temu, kucio napisał:

 

Dokładnie tak jak napisał kolega @fluber

gdzie jest bottom line???

1 minutę temu, BMF napisał:

 Teraz mamy sytuację, że wybory prezydenckie są organizowane w ten sposób, że PiS łamie regulamin Sejmu i orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, organizując wybory na podstawie ustawy, która nie została jeszcze wprowadzona, powołując się na bieda-upoważnienie z ustawy antykryzysowej, z którego nikt normalnie nie wywnioskowałby takich kompetencji. I to na wielu płaszczyznach odzwierciedla sposób rządzenia PiS i to, jak niebezpiecznie krótkowzroczna jest taka polityka, a nie jest odosobnionym przypadkiem.

w pelni sie zgadzam. tylko na koniec dnia pozostaje pytanie. czy jezeli duda wygra to czy to bedzie nieuczciwe?

bo to jest dla mnie pytanie z gatunku czy to bylo uczciwe ze legia przegrala z celticiem w pamietnych eliminacjach ligi mistrzow.

inaczej, jak bardzo ruszaja mnie nieprawidlowosci przy wyborach jezeli nie wplywaja ostatecznie na to kto zostanie prezydentem? 

[ignazz]

Urzędy zawieszają wydawanie decyzji administracyjnych środowiskowych planistycznych czy budowlanych. Zaraz walnie mocniej. Bo w budownictwo 

[BMF]

13 minut temu, fluber napisał:

inaczej, jak bardzo ruszaja mnie nieprawidlowosci przy wyborach jezeli nie wplywaja ostatecznie na to kto zostanie prezydentem? 

Zgodnie z prawem i stanem faktycznym, wyborów nie dało się przeprowadzić 10 maja, więc nieprawidłowości nie wpływają na to, kto zostanie prezydentem tylko przy założeniach, że: a) będą uczciwe; b) w innym terminie, wygrałby dalej Duda. Zwolennicy PiS będą twierdzić, że wybory miały się odbyć 10 maja, więc wygrana jest uczciwa, a przeciwnicy PiS będą twierdzić, że skoro nie mogły się odbyć zgodnie z prawem i sytuacją w Polsce, to nie.

Nudy. Przede wszystkim, jesteśmy w sytuacji, gdzie możliwe jest organizowanie (i relatywizowanie tego faktu) wyborów demokratycznych sprzecznie z prawem (sic), i to jest główny problem z PiS, jeszcze raz odpowiadając kuciowi. 

[fluber]

3 minuty temu, kucio napisał:

Co masz dokładnie na myśli? To odpowiem.

jakie dzialania pis powoduja ze nie mozesz na nich zaglosowac bo sa sprzeczne z Twoim swiatopogladem?

[Straight Edge Warrior]

56 minut temu, ignazz napisał:

Urzędy zawieszają wydawanie decyzji administracyjnych środowiskowych planistycznych czy budowlanych. Zaraz walnie mocniej. Bo w budownictwo 

Można prosić o źródło tej informacji? 

[Cardi]

1 godzinę temu, fluber napisał:

Chcą je po prostu wygrać jak najszybciej ( bo patrzą i widzą, jakie są sondaże) z jak najmniejszym ryzykiem dla ludzi. W przyszłości nie wiadomo, co się wydarzy, więc wolą nie ryzykować. 

sondaże im rosną, w sumie nie wiem dlaczego. Chyba, że się spodziewają, że to pierdolnie i nie udźwigną, a wtedy słupki polecą.

[DeltaCenter (zablokowane)]

Dziś wpisałem się do spisu wyborców. Musiałem założyć profil zaufany przez Bank. Sprawie to poszło. Złożenie wniosku - 3 minuty. O wiele przyjemniej niż kilka miesięcy temu gdy trafiłem na niezbyt miłą panią w UM Śródmiescie. 

Teraz zobaczymy Panie Sasin, czy dostarczysz Pan pakiet czy nie. 

[Sebastian]

https://kobieta.onet.pl/nauczyciele-pracuja-wiecej-za-mniej-zmniejszane-sa-im-godziny-pracy/7dwrfxk

I teraz trzy realne przykłady. 

Najstarszy syn (klasa ósma)  lekcje zdalne od początku tego tygodnia ! 2 godziny dziennie od 13 do 15stej. Oczywiście z różnymi nauczycielami.

Córka (klasa piąta) codziennie 2 godziny zajęć online + 2 razy w tygodniu 1 godzina angielskiego

Najmłodszy (klasa pierwsza) 1,5 godziny zajęć online 2 razy w tygodniu + 20 minut angielskiego co piątek  ( tow ogóle jest kuriozum, dziś obejrzałem ta lekcję)

Oczywiście nie mogę zapomnieć o dodatkowym nauczycielskim poświęceniu jakim jest wysyłanie maili do klasy przez Librusa w których to podają temat lekcji a następnie każą przepisać temat z książki, do tego dadzą link do filmiku na Youtube  na ten temat. Tutaj mam największe wątpliwości - bo czasem w tych filmach są błędy i nurtuje mnie czy nauczyciel poświęcił te 15 minut na obejrzenie czy poleciał po łebkach. 

 

[DeltaCenter (zablokowane)]

Moja córka w technikum, tak średnio dwie lekcje na trzy dni. Czasami te lekcje trwają po 20 minut. Z matematyki kontakt z Panią od kilku tygodni za pomocą maila: Podręcznik str. 165 zad. 5,6,7.

[fluber]

dajcie spokoj. rozmawialem z paroma nauczycielami i dominuje oburzenie jakim prawem musza to robic na wlasnych komputerach i jakim prawem maja robic cos czego nikt im nie pokazal jak to sie robi.

[julekstep]

5 minut temu, fluber napisał:

i jakim prawem maja robic cos czego nikt im nie pokazal jak to sie robi.

o! to jak przedsiębiorcy kiedy mają wypełnić formularz do urzędu!

[Koelner]

4 minuty temu, julekstep napisał:

o! to jak przedsiębiorcy kiedy mają wypełnić formularz do urzędu!

albo korpocwele jak muszą pić mleko do kawy z laktozą

[julekstep]

Teraz, Koelner napisał:

albo korpocwele jak muszą pić mleko do kawy z laktozą

no w korpo 'nie zostałem przeszkolony' to klasyk