Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, josephnba napisał(a):

 

Ja pi****le nie chce mi się bawić w takie przepychanki

Nie chcesz nie umiesz albo odpowiedź nie pasuje ci do tezy w każdym z tym przypadków nie pomogę. 

 

 

Ty napisałeś o metodzie PO. Ja nie mam zielonego pojęcia co masz na myśli. Uważam, że o wiele łatwiej mieć dziecko teraz niż 15 lat temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał(a):

Ty napisałeś o metodzie PO. Ja nie mam zielonego pojęcia co masz na myśli. Uważam, że o wiele łatwiej mieć dziecko teraz niż 15 lat temu.

Łatwiej? W sensie ekonomicznym może tak 

Łatwiej mieć dziecko to nie to samo co łatwiej donosić ciążę a przedmiotem rozmowy są metody leczenia niepłodności, zapłodnienia a nie kasa na utrzymanie URODZONEGO dziecka  

 

 

Rozumiem że samo in vitro cię boli jako katolika. Akceptuję że to kwestia trudna dla osób głęboko wierzących 

 

Dlatego unikam nazywania im vitro tylko mówię o leczeniu choroby najlepszą metodą 

Skoro polepszenie się warunków życiowych rodzin nie wpłynął na wzrost urodzeń, znaczyć to może że problem jest inny!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, josephnba napisał(a):

Łatwiej? W sensie ekonomicznym może tak 

Łatwiej mieć dziecko to nie to samo co łatwiej donosić ciążę a przedmiotem rozmowy są metody leczenia niepłodności, zapłodnienia a nie kasa na utrzymanie URODZONEGO dziecka  

 

 

Rozumiem że samo in vitro cię boli jako katolika. Akceptuję że to kwestia trudna dla osób głęboko wierzących 

 

Dlatego unikam nazywania im vitro tylko mówię o leczeniu choroby najlepszą metodą 

Ale ja nie jestem za zakazem in vitro. Nawet nie mam nic przeciwko finansowaniu in vitro dla osób chorych. Osobiście tego nie zrobię, ale nie będą robił za sumienie innych osób.

I moim zdaniem w 2023r. o wiele łatwiej leczyć niepłodność niż 15 lat temu. Jakie działania związane z leczeniem niepłodności, które były dostępne 15 lat temu, a nie są dostępne teraz masz na myśli? Cały czas nie wiem, co masz na myśli. Potrzebuję konkretów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, josephnba napisał(a):

Skoro polepszenie się warunków życiowych rodzin nie wpłynął na wzrost urodzeń, znaczyć to może że problem jest inny!

Co sądzisz o hipotezie, że problem ma podłoże kulturowe? Tylko takie rzeczy są trudne do zmienienia ustawami. No chyba żeby zakazać funkcjonowania mediów typu te z Agory promujące model życia oparty o prostytucję i psiecko, z dala od posiadania własnych dzieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakich konkretów? 

Ja nie potrafię nazwać czy też wskazać metod lepszych czy gorszych niż in vitro 

Pisałem to kilka razy 

Jeśli metoda naprotechnologii byłaby skuteczna nie byłoby dyskusji 

Okazuje się że ta metoda nawet nie służy do tego o czym była mowa 

Tymczasem ktoś wpadł na pomysł że lepiej finansować coś, co nie jest metodą leczenia byle nie in vitro 

Teraz, Kily napisał(a):

Co sądzisz o hipotezie, że problem ma podłoże kulturowe? Tylko takie rzeczy są trudne do zmienienia ustawami. No chyba żeby zakazać funkcjonowania mediów typu te z Agory promujące model życia oparty o prostytucję i psiecko, z dala od posiadania własnych dzieci.

Jest to temat do rozmowy, na pewno ma to duże znaczenie, ale miało zawsze

Nie wiem czym jest model oparty o prostytucję i ten drugi "z dala od posiadania dzieci" 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, josephnba napisał(a):

Jakich konkretów? 

Ja nie potrafię nazwać czy też wskazać metod lepszych czy gorszych niż in vitro 

Pisałem to kilka razy 

Jeśli metoda naprotechnologii byłaby skuteczna nie byłoby dyskusji 

Okazuje się że ta metoda nawet nie służy do tego o czym była mowa 

Tymczasem ktoś wpadł na pomysł że lepiej finansować coś, co nie jest metodą leczenia byle nie in vitro 

 

Za PO możliwość korzystania z in vitro była mniejsza, względne koszty tej procedury były wyższe, nie było tylu programów samorządowych itd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, josephnba napisał(a):

Nie wiem czym jest model oparty o prostytucję i ten drugi "z dala od posiadania dzieci" 

To są postawy wśród kobiet w wieku rozrodczym promowane konsekwentnie przez media Agory. Sprowadzają się moim zdaniem do tego, żeby kobiety nie chciały mieć dzieci. A co do kurwienia się to masz inne zdanie i uważasz, że służy to rodzeniu dzieci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, josephnba napisał(a):

Jest to temat do rozmowy, na pewno ma to duże znaczenie, ale miało zawsze

No właśnie miało zawsze, tylko gdy rodziło się dużo dzieci to wzorce kulturowe były zupełnie inne.

Teraz, fluber napisał(a):

32 procent kobiet w wieku reprodukcyjnym planuje starać się o potomstwo. Nie mam pojęcia jak in vitro miałoby rozwiązać ten problem @josephnba

To jest dokładnie to o czym piszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Kily napisał(a):

To są postawy wśród kobiet w wieku rozrodczym promowane konsekwentnie przez media Agory. Sprowadzają się moim zdaniem do tego, żeby kobiety nie chciały mieć dzieci. A co do kurwienia się to masz inne zdanie i uważasz, że służy to rodzeniu dzieci?

Daleki jestem od pisania o aktywnych seksualnie ludziach ze sie kurwią 

Nie mnie oceniać kto co to i że swoim ciałem 

Pytasz czy długotrwałe stosowanie środków antykoncepcyjnych i ich wpływ na organizm kobiet które zaczną się starać o dziecko?

2 minuty temu, fluber napisał(a):

32 procent kobiet w wieku reprodukcyjnym planuje starać się o potomstwo. Nie mam pojęcia jak in vitro miałoby rozwiązać ten problem @josephnba

Tego problemu nie rozwiąże na pewno 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Kily napisał(a):

No właśnie miało zawsze, tylko gdy rodziło się dużo dzieci to wzorce kulturowe były zupełnie inne.

 

To raz 

Kiedyś celem kobiety było założyć rodzinę, mieć potomstwo. 

Czasy się zmieniły, kobiety chcą się spełniać zawodowo. Czy mamy im tego odmawiać? To już inna dyskusja i nie czuje się kompetentny 

@fluber Zauważ że czas największej dzietności nie jest tożsamy z czasami najlepszej sytuacji ekonomicznej rodzin 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, josephnba napisał(a):

 

Czasy się zmieniły, kobiety chcą się spełniać zawodowo. Czy mamy im tego odmawiać? To już inna dyskusja i nie czuje się kompetentny 

 

Świat lekko zwariował, z jednej strony jest silne przekonanie, że jest potrzeba ograniczania jednostek w celu zadbania o przyszłość ( kwestie klimatyczne), z drugiej strony jest silne przekonanie, że jest potrzeba rozwijania jednostek kosztem zadbania o przyszłość ( kwestie reprodukcyjne). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, josephnba napisał(a):

Daleki jestem od pisania o aktywnych seksualnie ludziach ze sie kurwią 

Nie mnie oceniać kto co to i że swoim ciałem 

Pytasz czy długotrwałe stosowanie środków antykoncepcyjnych i ich wpływ na organizm kobiet które zaczną się starać o dziecko?

Tego problemu nie rozwiąże na pewno 

Miałem na myśli zupełnie wprost promowanie prostytucji. Od dawna dość regularnie pojawiają się w GW artykuły zachęcające do tego rodzaju kariery.

https://wykop.pl/link/7004539/wyborcza-znow-promuje-prostytucje-wolalam-to-niz-dziesiec-godzin-na-kasie

Ale to tylko przykład zachowania promowanego przez te media. Generalnie promuje się postawy, które pozostają w kolizji z samą chęcią posiadania dzieci.

Problemy z płodnością w wyniku długotrwałego stosowania antykoncepcji hormonalnej to tylko dodatkowy problem, ale pikuś w porównaniu ze zmianami kulturowymi, które sprawiają, że ludzie zwyczajnie nie zamierzają mieć dzieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Kily napisał(a):

Miałem na myśli zupełnie wprost promowanie prostytucji. Od dawna dość regularnie pojawiają się w GW artykuły zachęcające do tego rodzaju kariery.

https://wykop.pl/link/7004539/wyborcza-znow-promuje-prostytucje-wolalam-to-niz-dziesiec-godzin-na-kasie

Ale to tylko przykład zachowania promowanego przez te media. Generalnie promuje się postawy, które pozostają w kolizji z samą chęcią posiadania dzieci.

Problemy z płodnością w wyniku długotrwałego stosowania antykoncepcji hormonalnej to tylko dodatkowy problem, ale pikuś w porównaniu ze zmianami kulturowymi, które sprawiają, że ludzie zwyczajnie nie zamierzają mieć dzieci.

Czytałem jakiś z tych tekstów 

To jest k**** debilizm i normalizowanie patologicznych zachowań czy zawodów 

Czy ma to duże przełożenie na decyzję kobiet? Jakiś promil być może uzna że to fajne 

Tak samo to niebezpieczne jak obecność Natsu, Fagaty czy tej patoinflu co robiła laskę w autokarze jakimś murzynom 

Więcej! 

Wydaje mi się że w dobie umierających gazet kosztem internetu, to zachowania promowane przez influ mają większy wpływ na mlode kobiety 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, josephnba napisał(a):

Czytałem jakiś z tych tekstów 

To jest k**** debilizm i normalizowanie patologicznych zachowań czy zawodów 

Czy ma to duże przełożenie na decyzję kobiet? Jakiś promil być może uzna że to fajne 

Tak samo to niebezpieczne jak obecność Natsu, Fagaty czy tej patoinflu co robiła laskę w autokarze jakimś murzynom 

Więcej! 

Wydaje mi się że w dobie umierających gazet kosztem internetu, to zachowania promowane przez influ mają większy wpływ na mlode kobiety 

 

Przecież wersow daje dobry przykład!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, josephnba napisał(a):

Wydaje mi się że w dobie umierających gazet kosztem internetu, to zachowania promowane przez influ mają większy wpływ na mlode kobiety 

Być może, ale 1) te teksty GW lądują w internecie i 2) influ chyba też promują wzorce sprzyjające temu, by odbiorcy treści dzieci posiadać nie chcieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, fluber napisał(a):

Przecież wersow daje dobry przykład!

O niej wiem tylko tyle że urodziła dziecko i jest żoną friza i że jakieś logo zajumała

10 minut temu, Kily napisał(a):

Być może, ale 1) te teksty GW lądują w internecie i 2) influ chyba też promują wzorce sprzyjające temu, by odbiorcy treści dzieci posiadać nie chcieli.

GW jest raczej hejtowane w necie, ich teksty są chyba płatne 

Influ są zdecydowanie większym zagrożeniem obecnie dlatego też bardzo liczę na usankcjonowanie tego czym jest patologia w internecie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, josephnba napisał(a):

GW jest raczej hejtowane w necie, ich teksty są chyba płatne 

Ja mam znajomych, którzy uważają GW za świetne medium, a Wysokie Obciachy to już w ogóle must read. Mam nadzieję, że to po prostu niereprezentatywna grupa, ale obawiam się, że trochę nie doceniasz pozycji Agory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.