Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

?@Artlan nie, to że w domu jest jeden komp na troje dzieci to wg mnie nie jest patologia 

Nie każda rodzina za podstawę wychowania uznaje rzucić kompa niech grają

U nas drugi komputer pojawi się w chwili kiedy będzie niezbędny Antkowi do nauki, nie wcześniej bo i tak już teraz za dużo chce grać 

I nie, komputer nie jest ani tani ani ogólnie dostępny

Średni komp to wydatek ok 1000 zł i chyba jestem dość delikatny w ocenie

Sam oddałem swojego starego stacjonarnego (bez monitora) jednej z naszych radnych organizującej zbiórkę sprzętu dla dzieci z Białołęki i wiem że dużo było takich ludzi

I owszem jestem pewien że część z takich potrzebujących to była zwykła ściema bo widziałem coś takiego będąc w banku zywnosci. Tam też przyjeżdżali "potrzebujacy" mercami, co we mnie osobiście budziło wstręt 

Ale takich c***kow było jest i będzie zawsze pełno. Ludzi próbujących zarobić na czyimś nieszczęściu 

Mieliśmy taki przypadek z firmą powiązaną z pisem sprzedającą kilka razy drożej testy, mieliśmy że znajomym Szumowskiego i maseczkami czy tym moim byłym kolegą ze szkoły średniej który chciał mi opchnac maseczki i płyty dezynfekcyjne 

Kurde nie brakuje ale to ze ktoś prosi i pomoc bo nagle staje przed kłopotem w postaci trzech komputerów był do nich nie zaliczył 

 

A polskie morze jest przereklamowane i drogie, to żaden luksus bo za podobną cenę masz Hiszpanię z praktycznie gwarantowaną pogoda 

 

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, fluber napisał:

nie bardzo widze zwiazek miedzy jednym a drugim:)

Nie wiem za bardzo czego nie rozumiesz. :) 

Cytat

wiesz co, naprawde jest sporo domow gdzie jest tylko jeden komputer bo przed pandemia wiecej nie trzeba ( np u mnie w domu) bylo. gdyby nie to ze moglem zabrac sluzbowy laptop do domu to tez pewnie momentami mielibysmy kolizje z zona.

Po twojej aktywności na forum wnioskuję, że żona za często z tego komputera nie korzysta. :)

Jednak rozumiem, że w razie potrzeby kupienie dodatkowego sprzętu (chociażby używanego) nie byłoby dla ciebie szczególnym problemem. Czemu ma zatem służyć ten przykład?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Artlan napisał:

Wiele rodziców poszło na zasiłek opiekuńczy, czyli nie musiało blokować komputera żeby pracować. Część normalnie pracowała poza domem, część miała home office, ale bez ściśle określonych godzin pracy.

Niewiele było zatem sytuacji kiedy wszystkie komputery w domu blokowali rodzice w godzinach 8-15 i dzieciak nie miał dostępu do żadnego.

Czyli większość przypadków braku dostępu do komputera to rodziny patologiczne.

W jakim wieku osobny komputer to "potrzeba" dziecka, tym bardziej podstawowa, będzie się różnić w opinii rodziców i na pewno było od c***a sytuacji, że dziecko było "za młode" na własny komputer.

Nawet jeśli 70 czy 80% takich przypadków to byłaby patologia (wątpię), to nadal posłużenie się tym przykładem w niczym ci nie pomaga. Chyba nikt nie neguje istnienia rodzin patologicznych na świecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Artlan napisał:

Nie wiem za bardzo czego nie rozumiesz. :) 

jaki istnieje zwiazek pomiedzy " wiele dzieci pierwszy raz pojechalo nad morze dzieki 500 plus" a " kazdy kto nie jezdzi z dziecmi raz w roku nad morze to patus" 

3 minuty temu, Artlan napisał:

 

Po twojej aktywności na forum wnioskuję, że żona za często z tego komputera nie korzysta. :)

Jednak rozumiem, że w razie potrzeby kupienie dodatkowego sprzętu (chociażby używanego) nie byłoby dla ciebie szczególnym problemem. Czemu ma zatem służyć ten przykład?

forum to glownie smartfon:)

staram sie nie wyskakiwac z paru kafli jezeli nie bedzie to ostatecznosc. na pewno nie kupilbym dodatkowego kompa po to zeby dziecko moglo odbierac maile od nauczycieli:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, josephnba napisał:

 I nie, komputer nie jest ani tani ani ogólnie dostępny

Średni komp to wydatek ok 1000 zł i chyba jestem dość delikatny w ocenie

Czyli to jest koszt zaledwie dwóch miesięcnzych świadczeń 500plus.

Ewentualnie można odkładać po 100 złotych miesięcznie z tego świadczenia przez okres 10 miesięcy.

1 minutę temu, fluber napisał:

jaki istnieje zwiazek pomiedzy " wiele dzieci pierwszy raz pojechalo nad morze dzieki 500 plus" a " kazdy kto nie jezdzi z dziecmi raz w roku nad morze to patus"

Skąd wziąłeś to ,,raz w roku"? Może być co dwa lata i niekoniecznie nad morze (mogą być również góry czy tam domek nad jeziorem).

Wypoczynek wakacyjny to podstawowa potrzeba dziecka i jeżeli 10 latek nigdy nie był wakacjach to znaczy, że z jego rodziną jest coś nie tak.

9 minut temu, Chytruz napisał:

W jakim wieku osobny komputer to "potrzeba" dziecka, tym bardziej podstawowa, będzie się różnić w opinii rodziców i na pewno było od c***a sytuacji, że dziecko było "za młode" na własny komputer.

Tyle tylko, że ja czytając o tych dzieciach natknąłem się na zwrot ,,wykluczenia cyfrowego".

Chyba nie powiemy , że syn josepha jest ,,wykluczony cyfrowo", bo stary mu limituje granie na kompie. :)

Wykluczony cyfrowo to raczej dzieciak, który w ogóle nie ma kompa/internetu albo dzieli jeden sprzęt z sześcioma osobami.

Cytat

Nawet jeśli 70 czy 80% takich przypadków to byłaby patologia (wątpię), to nadal posłużenie się tym przykładem w niczym ci nie pomaga. Chyba nikt nie neguje istnienia rodzin patologicznych na świecie.

To jeden z wielu przykładów. W jednych rodzinach jest alkohol czy przemoc, w innych brak podstawowych dóbr. Oba te typy rodzin są patologiczne na swój sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Artlan napisał:

Komputer to obecnie podstawowe dobro, na dodatek dość tanie i łatwo dostępne. W przypadku czteroosobowej rodziny dwa kompy to w zasadzie minimum. 

Podobnie jest np. z wakacjami nad morzem. 

Jeżeli zatem ktoś nie potrafi tych dóbr swoim dzieciom zapewnić 

to co roku wzialem stad ze wakacje sa co roku. zle to zrozumialem?

14 minut temu, Artlan napisał:

 

Wypoczynek wakacyjny to podstawowa potrzeba dziecka i jeżeli 10 latek nigdy nie był wakacjach to znaczy, że z jego rodziną jest coś nie tak.

jako dziecko nigdy nie bylem na wakacjach nad morzem a z moja rodzina jest wszystko w porzadku.

moja zona jako dziecko nigdy nie byla na wakacjach nad morzem a z jej rodzina tez jest wszystko w porzadku.

to nie jest zadna podstawowa potrzeba 10-latka:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Chytruz napisał:

No spoko, tylko zastanawiam się jaka jest logika użycia tak słabego dowodu na istnienie patusów? Jakby zapytał "czy zgadzacie się, że istnieją rodziny patologiczne?", zakładam że 100% czytających by potwierdziło.

No raczej. To już dawno temu było dyskutowane, właściwie to powtarza się od początku 500+. Wszyscy wiemy, ze rodziny patologiczne były, są i będą. I wszyscy powinnismy wiedzieć, ze one nie są norma. I tu mam wątpliwości czy wszyscy wiemy...Ewentualnie możemy zaliczać do grona rodzin patologicznych rodziny, gdzie liczba komputerów jest pon. 1 na głowę. Ale tu mam wątpliwości, bo if u ask me, to raczej zaliczyłbym rodziny z liczba komputerów pow 1 na głowę do grona patusow...

Edytowane przez polskignom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, fluber napisał:

to co roku wzialem stad ze wakacje sa co roku. zle to zrozumialem?

Źle. :) Ale to może moja wina, że wyraziłem się niezbyt precyzyjnie. Chodziło ogólnie o jakiś bardziej zorganizowany wypoczynek wakacyjny, niekoniecznie w każdym roku, niekoniecznie nad morzem, nawet niekoniecznie latem.

Cytat

 

jako dziecko nigdy nie bylem na wakacjach nad morzem a z moja rodzina jest wszystko w porzadku.

moja zona jako dziecko nigdy nie byla na wakacjach nad morzem a z jej rodzina tez jest wszystko w porzadku.

to nie jest zadna podstawowa potrzeba 10-latka:)

 

A byłeś gdziekolwiek poza swoim podwórkiem? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, polskignom napisał:

No raczej. To już dawno temu było dyskutowane, właściwie to powtarza się od początku 500+. Wszyscy wiemy, ze rodziny patologiczne były, są i będą. I wszyscy powinnismy wiedzieć, ze one nie są norma. I tu mam wątpliwości. Ewentualnie możemy zaliczać do grona rodzin patologicznych rodziny, gdzie liczba komputerów jest pon. 1 na głowę. Ale tu mam wątpliwości, bo if u ask me, to raczej zaliczyłbym rodziny z liczba komputerów pow 1 na głowę do grona patusow...

Nie chodzi o ilość, ale o sam fakt dawania im pieniędzy do łapy.

Zresztą retoryka pisowców jest rozczulająca. :)

- Może dacie podwyżki nauczycielom?

- Co? Przecież pracują tylko 18 godzin w tygodniu. xD

- A może wyższe wynagrodzenie dla rezydentów?

- Przecież to osoby dopiero po studiach, które nic jeszcze nie umieją. Ja robiłem za 800 złotych w pierwszej pracy i człowiek się cieszył, że robota była.

- Co myślicie o adopcji dzieci przez pary homo?

- No chyba cię pojebało. xD Dziecko musi czerpać właściwie wzorce od rodziców.

- 500plus dla patusiarni będzie utrzymane?

- Oczywiście, co to w ogóle za pytanie. :)

14 minut temu, polskignom napisał:

No raczej. To już dawno temu było dyskutowane, właściwie to powtarza się od początku 500+. Wszyscy wiemy, ze rodziny patologiczne były, są i będą. I wszyscy powinnismy wiedzieć, ze one nie są norma. I tu mam wątpliwości. Ewentualnie możemy zaliczać do grona rodzin patologicznych rodziny, gdzie liczba komputerów jest pon. 1 na głowę. Ale tu mam wątpliwości, bo if u ask me, to raczej zaliczyłbym rodziny z liczba komputerów pow 1 na głowę do grona patusow...

Nie chodzi o ilość, ale o sam fakt dawania im pieniędzy do łapy.

Zresztą retoryka pisowców jest rozczulająca. :)

- Może dacie podwyżki nauczycielom?

- Co? Przecież pracują tylko 18 godzin w tygodniu. xD

- A może wyższe wynagrodzenie dla rezydentów?

- Przecież to osoby dopiero po studiach, które nic jeszcze nie umieją. Ja robiłem za 800 złotych w pierwszej pracy i człowiek się cieszył, że robota była.

- Co myślicie o adopcji dzieci przez pary homo?

- No chyba cię pojebało. xD Dziecko musi czerpać właściwie wzorce od rodziców.

- 500plus dla patusiarni będzie utrzymane?

- Oczywiście, co to w ogóle za pytanie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Artlan napisał:

Czyli to jest koszt zaledwie dwóch miesięcnzych świadczeń 500plus.

Ewentualnie można odkładać po 100 złotych miesięcznie z tego świadczenia przez okres 10 miesięcy.

Owszem, można 

Ale tu mamy sytuację wyjątkową. Nagle z dnia na dzień okazuje się że większość rodziców zostaje w domach, spora część pracuje zdalnie, wszystkie dzieci zostają w domach i uczą się online

Pandemia to nie jest sytuacja zwyczajna. Tu mamy do czynienia z rodzinami gdzie spora część rodziców traci pracę, część zarabia zdecydowanie mniej, do tego dochodzą ogólne zakazy, utrudnienia

Wiele rodzin musi liczyć się z tym iż przez jakiś czas będą żyć z oszczędności więc mało kto zabezpieczył się na okoliczność czterema dodatkowymi komputerami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Artlan napisał:

Nie chodzi o ilość, ale o sam fakt dawania im pieniędzy do łapy.

Zresztą retoryka pisowców jest rozczulająca. :)

- Może dacie podwyżki nauczycielom?

- Co? Przecież pracują tylko 18 godzin w tygodniu. xD

- A może wyższe wynagrodzenie dla rezydentów?

- Przecież to osoby dopiero po studiach, które nic jeszcze nie umieją. Ja robiłem za 800 złotych w pierwszej pracy i człowiek się cieszył, że robota była.

- Co myślicie o adopcji dzieci przez pary homo?

- No chyba cię pojebało. xD Dziecko musi czerpać właściwie wzorce od rodziców.

- 500plus dla patusiarni będzie utrzymane?

- Oczywiście, co to w ogóle za pytanie. :)

Nie chodzi o ilość, ale o sam fakt dawania im pieniędzy do łapy.

Zresztą retoryka pisowców jest rozczulająca. :)

- Może dacie podwyżki nauczycielom?

- Co? Przecież pracują tylko 18 godzin w tygodniu. xD

- A może wyższe wynagrodzenie dla rezydentów?

- Przecież to osoby dopiero po studiach, które nic jeszcze nie umieją. Ja robiłem za 800 złotych w pierwszej pracy i człowiek się cieszył, że robota była.

- Co myślicie o adopcji dzieci przez pary homo?

- No chyba cię pojebało. xD Dziecko musi czerpać właściwie wzorce od rodziców.

- 500plus dla patusiarni będzie utrzymane?

- Oczywiście, co to w ogóle za pytanie. :)

1. generalnie jaki zwiazek z trzema pozostalymi ma adopcja dzieci przez pary homo?:) ja nie nadazam za Twoimi przeskokami myslowymi:/

2. nie wiem jak inni pisowcy, ale ja uwazalem ze podwyzki dla nauczycieli byc powinny ale nie w takiej kwocie jak.chcialo znp ale w takiej na jaka przystala solidarnosc a jesli chodzi o rezydentow rowniez bylem za podwyzkami dla nich.

3. to juz nawet trzaskowski w poznaniu stwierdzil ze 500 plus to zajebisty program i jak wygra wybory to utrzyma go w niezmienionej formie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Artlan napisał:

Ile było rodzin, w którym oboje rodzice mieli home office i KONIECZNIE musieli odbębnić robotę akurat w godzinach 9-13, gdy dzieci miały te lekcje? 

Nie wiem czy kojarzę chociaż jedną. Były różne kombinacje - jedna osoba w pracy a druga na zasiłku, jedna osoba na home office a druga na postojowym, obie na home office, ale tylko jedna miała rygor typu ,,masz siąść do kompa o 8 rano i skończyć robotę do 15". 

Sytuacja, w której oboje rodzice pracują od 8 do 15 na home office i jednocześnie mają dwójkę dzieci w wieku szkolnym to jakieś kompletne wyjątki.

Te sytuacje z brakiem dostępu do kompa występowały u rodzin, w których przypadał jeden komp na 4 czy 5 osoby albo które wręcz w ogóle nie miały takiego sprzętu.

Artlan Ty nie wiesz o czym piszesz.. 

Podawałem tu przykład trójki moich dzieci. Tak się składa, że każde z nich chodzi do innej szkoły i lekcje online zaczynają się u nich przeróżnie. Najmłodszy ma lekcje językowe o 8:30 rano ale pozostałe o 17:30. Średnie dziecko ma lekcje od 9 do 13. A najstarszy syn ma lekcje od godziny 13:30.

Nie dość, że to oznacza, że lekcje online trwają u nas cały dzień to oznacza też, że w niektórych momentach u mnie potrzebne są 2 komputery. To nie problem bo mam 6 ale nie każdy musi mieć więcej niż ten jeden.  

A przecież wielu rodziców ma dwoje dzieci i w domu tylko jeden komputer. Dodatkowo jest bardzo wiele rodzin, które - nie wiem nawet czy nie mają tu racji - uważają, że najlepiej dziecku ograniczyć kontakt z elektroniką do pewnego wieku i nie kupują dzieciakom telefonów, tabletów i komputerów. I teraz w perspektywie 3-4 tygodni nauki online (tak to wyglądało według początkowych ogłoszeń rządu) mieli kupić dziecku kompa do nauki. 

Ponadto dziecku w pierwszej czy drugiej klasie szkoły podstawowej stale podczas takiej nauki musisz towarzyszyć bo samo nie ogarnie tematu. Nie każdy ma na to czas - wielu ludzi ma pracę zdalną, wielu po prostu musi pracować, w wielu domach dzieci są w takich przypadkach pod opieką dziadków a Ci nie zawsze muszą ogarniać Librusa i Teams'a

Oczywiście jest też część rodziców, którzy sprawę zwyczajnie olali. Ale to nie 500+  to zrobiło. Po prostu takie mają myślenie.. Znam dwa takie przypadki "byleby tylko skończył podstawówką bo później musi w gospodarstwie robić" Takich ludzi też gospodarka potrzebuje - Oni i studenci ekonomi i finansów* robią w firmach za żywe imadła. 

 

*tacy po szkołach w "Pcimie Grónym"

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co to wykluczenie cyfrowe bo Antek ma 7 lat jego rowniesnicy mają w pokojach komputery i wielu z nich już nawet swoje telefony 

Antek ich nie ma i długo nie będzie miał 

Nie raz złapałem wesoła gromadkę "na podwórku" zajętą wpatrywaniem się w ekran telefonu i obserwowaniem jak kolega gra w brawl stars

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, fluber napisał:

nie bylem nigdzie poza wyjazdami do rodziny. nie mialem tez podworka pod domem. wakacje spedzalem czytajac ksiazki ( nie mielismy komputera)

A rodzice zapewnili ci cokolwiek poza spaniem, jedzeniem i odzieżą po starszym bracie? :) Opłacili dodatkowe zajęcia, kupili motorynkę, nauczyli czegoś praktycznego? Bo jeżeli nie to nie mam dla ciebie dobrych wiadomości. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Artlan napisał:

A rodzice zapewnili ci cokolwiek poza spaniem, jedzeniem i odzieżą po starszym bracie? :) Opłacili dodatkowe zajęcia, kupili motorynkę, nauczyli czegoś praktycznego? Bo jeżeli nie to nie mam dla ciebie dobrych wiadomości. :)

odziez mialem nowa bo nie mialem starszego brata. chodzilem na dodatkowe zajecia ale nie na platne, no i rodzice odlozyli mi kase na studia, zebym mogl sie skupic na nauce i nie musial dorabiac na jedzenie czy mieszkanie, wiec sadze ze mialem pod wieloma wzgledami super.

mysle tez ze masz calkowicie bledne kryteria oceny tego kto kto jest patologia a kto nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Artlan napisał:

A rodzice zapewnili ci cokolwiek poza spaniem, jedzeniem i odzieżą po starszym bracie? :) Opłacili dodatkowe zajęcia, kupili motorynkę, nauczyli czegoś praktycznego? Bo jeżeli nie to nie mam dla ciebie dobrych wiadomości. :)

Ale zdajesz sobie sprawę że to nie jest wyznacznik patologii?

Moja teściowa po śmierci męża (wypadek) została z trójką małych dzieci (najstsrszy 12 lat), teściową i leżącym tatą w domu na wsi. Nie było jej stać na motorynkę czy czasem nawet jedzienie dla dzieci ale ostatnie co bym o niej powiedział (choć nasze relacje są jak z tym dowcipów) że to był efekt patologii. Efekt patologicznego systemu owszem, ale nie patologii o jakiej piszesz 

Dwoje skończyło studia, najstarszy syn skończył na technikum bo poszedł zarabiać żeby pomóc matce 

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, fluber napisał:

1. generalnie jaki zwiazek z trzema pozostalymi ma adopcja dzieci przez pary homo?:) ja nie nadazam za Twoimi przeskokami myslowymi:/

2. nie wiem jak inni pisowcy, ale ja uwazalem ze podwyzki dla nauczycieli byc powinny ale nie w takiej kwocie jak.chcialo znp ale w takiej na jaka przystala solidarnosc a jesli chodzi o rezydentow rowniez bylem za podwyzkami dla nich.

Chodziło mi o pewną retorykę oraz priorytety wielu pisowców i gowinowców (tym nie damy, ci są zbyt roszczeniowi, dla tych nie ma kasy, ale dla patusów kasa się znajdzie).

W przypadku adopcji przez pary homo często przewija się argument o ,,brak właściwych wzorców (rodziców)" co zabawnie brzmi w kontekście dotowania rozmnażania patologii. :)

Cytat

3. to juz nawet trzaskowski w poznaniu stwierdzil ze 500 plus to zajebisty program i jak wygra wybory to utrzyma go w niezmienionej formie.

Na szczęście PO nie spełnia wszystkich swoich obietnic. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, josephnba napisał:

Ale zdajesz sobie sprawę że to nie jest wyznacznik patologii?

Moja teściowa po śmierci męża (wypadek) została z trójką małych dzieci (najstsrszy 12 lat), teściową i leżącym tatą w domu na wsi. Nie było jej stać na motorynkę czy czasem nawet jedzienie dla dzieci ale ostatnie co bym o niej powiedział (choć nasze relacje są jak z tym dowcipów) że to był efekt patologii. Efekt patologicznego systemu owszem, ale nie patologii o jakiej piszesz 

Raczej każdy zdaje sobie sprawę, że takie zdarzenia losowe powodują mnóstwo problemów dla rodziny nawet teraz a co dopiero kilkadziesiąt lat temu na wsi. Nie wiem zatem co chciałeś tym przykładem wykazać.

Ponadto przykłady rodzin sprzed kilkudziesięciu lat (zwłaszcza ze wsi) nie są w ogóle adekwatne do dzisiejszych czasów. Kiedyś był kult rozmnażania, często wręcz bezmyślnego, słaby dostęp do środków antykoncepcyjnych i 6 czy 7 osób w dwóch izbach to nie było nic wyjątkowego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
  • Reikai odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.