Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, Koelner napisał:

Dlaczego trzeba? Uwierzyłeś że winnym problemu z mieszkaniami są ludzie którzy kupują ich za dużo? Przecież PiS uwalniając rynek kredytowy i psuciem pieniądza zbudował te klasę więc populistycznie szuka rozwiązania na swoją chorobę. ja proponuje budowę dróg i poprawienie infrastrukturę wtedy ludzie których stać na tańsze mieszkania będą mogli kupić w mniej atrakcyjnych miejscach ale dzięki infrastrukturze sobie dojadą do pracy ale to jest trudne bo trzeba coś zrobić a nie zrzucać robotę na urzędy skarbowe 

Problemem są fundusze robiące to:

https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/nieruchomosci/fundusz-inwestujacy-w-mieszkania-na-wynajem-kupil-cale-osiedle-to-przyszlosc/3k5j11d

A nie indywidualni ciułacze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fluber napisał:

Kiedy brakuje towaru to normalne jest że są ograniczenia w sprzedaży. Limit sprzedaży paliwa np gdy go brakuje bo wojna, limit na papier toaletowy, ryż czy makaron bo pandemia. 

Z tym że fakt iż mlodzi nie będą mieszkać sami bardziej nas zaboli w przyszłości niż to że ktoś zje coś innego niż makaron. 

Jest w cholerę nie sprzedanych mieszkań Fluber. Żadnych nie brakuje. A to, że młodzież by chciała mieć mieszkanie na Mokotowie najlepiej za darmo bo jej się nie chce dojeżdżać z Bemowa itp nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla tego typu ustaw. 

Celem jest po prostu ściągniecie jakichkolwiek pieniędzy z podatku i tyle. A żadnych funduszy w ten sposób nie da się powstrzymać. Każdy kto ma jakiekolwiek pojęcia wie, że fundusz sobie  sam zrobi spółkę (albo kupi, albo zrobi konsorcjum z deweloperem) i kupi działkę i na niej wybuduje. I wtedy będzie płacz bo nie dość, że fundusz i tak będzie miał mieszkania to jeszcze będzie decydował ile z nich chce sprzedać maluczkim.

5 minut temu, fluber napisał:

Bo kosztują bardzo dużo co wynika z pompowanego przez lata popytu. 

Bzdura. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Sebastian napisał:

Jest w cholerę nie sprzedanych mieszkań Fluber. Żadnych nie brakuje. A to, że młodzież by chciała mieć mieszkanie na Mokotowie najlepiej za darmo bo jej się nie chce dojeżdżać z Bemowa itp nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla tego typu ustaw. 

Celem jest po prostu ściągniecie jakichkolwiek pieniędzy z podatku i tyle. A żadnych funduszy w ten sposób nie da się powstrzymać. Każdy kto ma jakiekolwiek pojęcia wie, że fundusz sobie  sam zrobi spółkę (albo kupi, albo zrobi konsorcjum z deweloperem) i kupi działkę i na niej wybuduje. I wtedy będzie płacz bo nie dość, że fundusz i tak będzie miał mieszkania to jeszcze będzie decydował ile z nich chce sprzedać maluczkim.

Bzdura. 

Dlatego popieram kierunek a nie wykonanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, fluber napisał:

Dlaczego problem? Z Tobą , @Cardi @Sebastian zakładamy fundusz i kosimy hajs, w czym problem?

17 minut temu, fluber napisał:

Dlatego popieram kierunek a nie wykonanie. 

to niech budują drogi 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, fluber napisał:

Może jak dzietność spadnie do 0,5 to go ktoś zauważy. 

Jak dzietność spadnie, to będziemy mieli taką nadpodaż mieszkań, że ceny polecą w dół, szczególnie jak o parę mln ludzi skurczy się populacja kraju. Nie będzie ani komu kupować, ani wynajmować. Szczególnie jak dziadkowie przepiszą mieszkania na swoje wnuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, P_M napisał:

Jak dzietność spadnie, to będziemy mieli taką nadpodaż mieszkań, że ceny polecą w dół, szczególnie jak o parę mln ludzi skurczy się populacja kraju. Nie będzie ani komu kupować, ani wynajmować. Szczególnie jak dziadkowie przepiszą mieszkania na swoje wnuki.

I chyba nie chcemy do tego doprowadzić, prawda? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, fluber napisał:

Może jak dzietność spadnie do 0,5 to go ktoś zauważy. 

Ale dzietność nie wynika z podaży mieszkań. Mamy najwięcej mieszkań w historii i najmniejszą dzietność. 

A fundusze rzadko kupują mieszkania, bo one liczą i nie licząc kilku metropolii, ich wartość będzie spadać i są kompletnie nie opłacalne. 

Zmiana kastratu czysto populistyczna i reagowanie ad hoc na problem powstały z 20 lat temu, kiedy już jest za późno i problem sam się rozwiąze zaraz. 

Mieszkania są po szczycie i już nigdy nie będą tak wysoko jak 2 lata temu - demografia. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał:

I chyba nie chcemy do tego doprowadzić, prawda? 

czy ja wiem? Może właśnie coś takiego jest potrzebne, może dzięki temu, za te naście lat ówczesna młodzież będzie miała łatwiej założyć rodziny, bo ceny nieruchomości polecą na łeb ma szyję i doznamy boomu demograficznego? Mamy cykle gospodarki, to może i taki cykl demograficzny się wydarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem istnieje i tak realnie w Polsce zacznie spadać poziom życia za jakieś 10 lat. Mówię realnie, a nie płacz o inflację.

Serio jak teraz patrzę, emigracja za ocean to znakomity pomysł, teraz się przygotować na zapas po prostu 

Teraz, P_M napisał:

czy ja wiem? Może właśnie coś takiego jest potrzebne, może dzięki temu, za te naście lat ówczesna młodzież będzie miała łatwiej założyć rodziny, bo ceny nieruchomości polecą na łeb ma szyję i doznamy boomu demograficznego? Mamy cykle gospodarki, to może i taki cykl demograficzny się wydarzy.

Nie wydarzy się, będzie tylko gorzej. Przyczyny są niezwiązane z mieszkaniami to raz, dwa historycznie to się nigdzie nie wydarzyło, trzy - by odbudować pokolenie musisz mieć dzietność kilkukrotnie większą. Dzietność na poziomie 4 jest całkowicie nierealna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Koelner napisał:

racja, w Miami jakie piękne drogi, tam robisz 300 km w 1,5 h a tu 150 km w 3h

Akurat jak patrzę to Miami średnio się nada na emigrację - w c*** roboty najpierw z nostryfikacją, potem specki nie uznają żadnej i wszystko trzeba robić od nowa.

Ale jak skończę moja specka jest pożądana na wycieczkowcach, Kolumbia się dynamicznie rozwija, jest Panama, są wyspy karaibskie, poziom życia będzie jak teraz w Polsce, a sama pogoda i widoki wynagrają wiele 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, RappaR napisał:

Akurat jak patrzę to Miami średnio się nada na emigrację - w c*** roboty najpierw z nostryfikacją, potem specki nie uznają żadnej i wszystko trzeba robić od nowa.

Ale jak skończę moja specka jest pożądana na wycieczkowcach, Kolumbia się dynamicznie rozwija, jest Panama, są wyspy karaibskie, poziom życia będzie jak teraz w Polsce, a sama pogoda i widoki wynagrają wiele 

Lekarzy to zawsze i wszędzie brakuje - bierz się za naukę espaniol 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorzej że francuski w c*** trudny, kiedyś miałem z niego jakieś zajęcia, najgorszy język, nic z niego nie wchodzi, a Gwadelupa to ziemia obiecana z punktu widzenia UE - najbogatsza z Karaibów, bez żadnych ograniczeń emigracyjnych. Wsiadasz w samolot i możesz zacząć od nowa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
  • Reikai odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.