Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

Ogólnie nie rozumiem całej dyskusji o płacach w sektorze prywatnym. 
Obecnie pracownikom jest coraz lepiej i moim zdaniem rynek reguluje te płace. Ani rząd zbytnio nie powinien się mieszać w regulacje ani my oceniać dane osoby po tabeli płac. 
Gdy ktoś nie kwotuje wysoko nie otrzyma specjalistów z najwyższego poziomu. Dopóty ktoś będzie brał ofertę o zaniżonych propozycjach płac tak będzie to wyglądać. Sam byłem w szoku jak do Torunia weszło Medicover które zaproponowało w sektorze dentystycznym na recepcji z praca do 21:00 i w soboty umowę zlecenia za minimum płacy. Sektor firma i spore miasto plus bezwzględny przecież wymóg estetycznego wyglądu z codziennie czysta biała koszula vs taka śmieciowa oferta. 
 

i zapewne ktoś to przyjął 

mnie zastanawia tu w dalszym ciągu wasz interwencjonizm i patrzenie na pracodawca wilkiem.  Jaka płaca taka praca. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, ignazz napisał:

Ogólnie nie rozumiem całej dyskusji o płacach w sektorze prywatnym. 
Obecnie pracownikom jest coraz lepiej i moim zdaniem rynek reguluje te płace. Ani rząd zbytnio nie powinien się mieszać w regulacje ani my oceniać dane osoby po tabeli płac. 
Gdy ktoś nie kwotuje wysoko nie otrzyma specjalistów z najwyższego poziomu. Dopóty ktoś będzie brał ofertę o zaniżonych propozycjach płac tak będzie to wyglądać. Sam byłem w szoku jak do Torunia weszło Medicover które zaproponowało w sektorze dentystycznym na recepcji z praca do 21:00 i w soboty umowę zlecenia za minimum płacy. Sektor firma i spore miasto plus bezwzględny przecież wymóg estetycznego wyglądu z codziennie czysta biała koszula vs taka śmieciowa oferta. 

Moze dali dobra opiekę medyczną? 

6 minut temu, ignazz napisał:

 

i zapewne ktoś to przyjął 

mnie zastanawia tu w dalszym ciągu wasz interwencjonizm i patrzenie na pracodawca wilkiem.  Jaka płaca taka praca. 

Nie na każdego pracodawcę patrzę krzywo

https://www.gowork.pl/opinie_czytaj,23247835

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, fluber napisał:

Minimalna w ogłoszeniu w KFC w toruniu zaczyna się od 20 złotych brutto za godzinę. 

Minimalna w ogłoszeniu pizza hut w Toruniu na kelnerke za etat to 3700 brutto. 

Minimalna oferta mentzena za koordynowanie, nadzorowanie i wprowadzanie danych w jego kancelarii to 3000 brutto. 

No ale nie można dać więcej bo i tak wpadnie @Sebastian żeby wyjaśnić że nie można dać więc bo usługi prawne są takie drogie. Prawie tak drogie jak pizza i kubełek. 

Wolałbym za te 5 stów na rękę mniej klepać dane, wyklepać je przez pół roku i zacząć z wpisem do CV szukać innej pracy. Wpis do CV z KFC mi nic nie daje. 

Poza tym nie wiadomo, czy po 3msc okresie próbnym nie leci +X do pensji, jeżeli pracownik się sprawdzi. No chyba, że wolałbyś mieć 4000 sztywno niż 3000 przez 3 miechy, a potem 4500.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Cardi napisał:

Wolałbym za te 5 stów na rękę mniej klepać dane, wyklepać je przez pół roku i zacząć z wpisem do CV szukać innej pracy. Wpis do CV z KFC mi nic nie daje. 

Poza tym nie wiadomo, czy po 3msc okresie próbnym nie leci +X do pensji, jeżeli pracownik się sprawdzi. No chyba, że wolałbyś mieć 4000 sztywno niż 3000 przez 3 miechy, a potem 4500.

Będzie miał pan to do CV to mój drugi ulubiony tekst w temacie próby wyzysku po będzie miał pan to do portfolio. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał:

Będzie miał pan to do CV to mój drugi ulubiony tekst w temacie próby wyzysku po będzie miał pan to do portfolio. 

tak było i będzie. w korpo dostaniesz w pierwszej pracy zawsze mniej niż w Macu czy lidlu gdzie mniej osób chce pracować. w czym widzisz wyzysk?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Koelner napisał:

tak było i będzie. w korpo dostaniesz w pierwszej pracy zawsze mniej niż w Macu czy lidlu gdzie mniej osób chce pracować. w czym widzisz wyzysk?

Wyzysk ekonomiczny - według ekonomii marksistowskiej sytuacja, w której właściciel przedsiębiorstwa (kapitalista) przywłaszcza sobie wartość dodatkową, czyli część wartości towarów wytwarzanych przez pracowników najemnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, fluber napisał:

Będzie miał pan to do CV to mój drugi ulubiony tekst w temacie próby wyzysku po będzie miał pan to do portfolio. 

Jak naście lat temu szedłem z fabryki za 1700 do pierwszej biurowej pracy w zawodzie w gównospedycji za 1300 to wiedziałem, że chcę zejść z kilku stów, żeby zebrać doświadczenie. Bo dodatkowe miesiące na taśmie gówno mi dadzą.

Ja powiem że się opłacało, bo po pół roku zmieniłem na normalną spedycję, inni powiedzą, że to był wyzysk.

Za 4 stówy więcej bym się nie dowiedział w fabryce, że kody pocztowe w Niemczech są normalnie rejonami, a we Francji rozjebane po całej mapie, bo są alfabetycznie, ale wg. francuskich nazw. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał:

Wyzysk ekonomiczny - według ekonomii marksistowskiej sytuacja, w której właściciel przedsiębiorstwa (kapitalista) przywłaszcza sobie wartość dodatkową, czyli część wartości towarów wytwarzanych przez pracowników najemnych

czyli nie rozumiesz definicji którą podajesz. jest zrozumiałe że osobie z zerowym doświadczeniem płaci się więcej za smażenie frytek niż za kserowanie kartek i wkładanie ich do segregatora 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fluber napisał:

Wyzysk ekonomiczny - według ekonomii marksistowskiej sytuacja, w której właściciel przedsiębiorstwa (kapitalista) przywłaszcza sobie wartość dodatkową, czyli część wartości towarów wytwarzanych przez pracowników najemnych

W KFC niewielu ludzi chce pracować, a przyuczanie do produkcji burgerów trwa moment, więc dorzucają do pensji.

W pracy biurowej jeżeli nic nie potrafisz to nie jest wyzysk, tylko pensja jest dostosowana do tego co umiesz.

A że gówno umiesz to nie negocjujesz ceny tylko idziesz się czegoś nauczyć, żeby na kolejnej rozmowie nie opowiadać tylko o doświadczeniach z ogólniaka, tylko o tym co widziałeś, co robiłeś, co widziałeś jak ktoś robił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Koelner napisał:

czyli nie rozumiesz definicji którą podajesz. jest zrozumiałe że osobie z zerowym doświadczeniem płaci się więcej za smażenie frytek niż za kserowanie kartek i wkładanie ich do segregatora 

Rozumiem że płacą powinna być proporcjonalna do wypracowywanej wartosci a nie obejmować pozapłacowe benefity i wykorzystywać ten fakt do zanizania pensji względem realnej wartości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
  • Reikai odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.