Polityka w Polsce

[fluber]

11 minut temu, Sebastian napisał:

Logistyką też Fluber - to raz. A dwa, że większość tych liceów prywatnych w ogóle nie jest kierunkowa. Czyli dla przyszłych uczniów politechnik większość z nich jest złym wyborem. 

No ja wiem ze zazwyczaj mając do wyboru dwie "darmowe" szkoły wybiorą te która jest bliżej:) 

[Cardi]

9 minut temu, fluber napisał:

Że mam rację?

Że nie rozumiesz.

10 minut temu, fluber napisał:

jak mamy w kraju 1200 płatnych liceów to chyba ci co chcą wysłać dzieciaka do prywatnej szkoły to mogą to zrobic a ci co nie chcą to tego nie robią. Jak popyt rośnie to otwierają nowe licea i interes się kręci. Ci którym na tym nie zależy nie płacą czesnego w szkole publicznej. Każdy ma wybór, większość wybiera szkoły publiczne. Wiesz czemu? bo kieruje się głównie ceną:) no chyba że przyznasz że jednak kierują się jakością?

Gdyby Mati wprowadził program "15 letni Passat dla każdego kierowcy+" to ile osób kupiłoby drugie auto?

13 minut temu, Sebastian napisał:

Cardi dziś ludzie skarżą się na słabych nauczycieli, w dobie zdalnych lekcji których słuchać może cała rodzina ucznia niektórzy nauczyciele jest tego wiecej bo rodzice usłyszeli na własne uszy to co próbowały przekazać im dzieci  Ja sam wnioskowałem o zastąpienie jednej nauczycielki po tym jak posłuchałem jak prowadzi lekcje. I wiesz co się stało ? Nic. 

Nie dziwię się, wnioskowaliśmy o zmianę nauczycielki w LO, efekt był ten sam. W styczniu wnioskowałem o zmianę pewnej procedury w firmie, argumentując, że obecny stan powoduje opóźnienia i mojej pracy nie mogę skończyć na czas. I wiesz co się stało? Od 31 stycznia procedura jest zmieniona. Opóźnienia wyeliminowane. Po prostu ktoś nie miał w piździe i są efekty. Inaczej niż w obu w/w szkołach.

16 minut temu, Sebastian napisał:

Co więcej całkowicie pomijasz aspekt "najbliższej szkoły" Mamy dziś takie czasy, że w większości oboje rodziców pracuje - stąd często wybierają szkołę w pobliżu aby dziecko mogło samo do niej dotrzeć albo żeby rodzić mógł szybko to dziecko do szkoły dostarczyć. Naprawdę mało jest ludzi, którzy mają czas i zasoby aby wozić dziecko do wybranej szkoły 20 km w jedną stronę. Co więcej, kolejnym problemem, są plany lekcji. Dla mnie niedopuszczalne jest - i powiedziałem to głośno dyrektorce - że moja córka każdego dnia zaczyna lekcje o innej porze i o innej porze kończy. Ale taki system istnieje i jeszcze bardziej komplikuje wybór "najlepszej szkoły" bo jest to kolejny czynnik jaki musisz uwzględniać.

Absolutnie nie! To kolejne kryterium poza ceną, jakością nauczycieli, które jak widać jest stawiane na pierwszym miejscu. Z jakiegoś powodu nieliczni za moich czasów decydowali się na odleglejsze gimnazjum, całkiem spora grupa decydowała się na odleglejsze liceum. Po prostu w pewnym momencie kryterium odległości ma marginalną wartość, lub jest równoważone przez inne czynniki. Jak myślisz, dlaczego ludzie woleli pojechać do Liceum X zamiast cisnąć z buta do najbliższego?

Lokalizacja losowa we Wrocławiu. Załóżmy, że dowozisz córkę do SP17, serio gdyby SP77 miała ZNACZNIE lepszą kadrę to nie nadrobiłbyś? Odległość między 17 i 77 to 290m.

 

[darkonza]

Ważniejszy od nauczycieli jest program nauczania.

Jeśli chcemy najlepszych ludzi skierowac do uczenia głupot zamiast "budowy gospodarki" to jaki to ma miec sens. Einstein tłumaczący dzieciom jak zbudowana jest stonoga będzie się marnował, analizując tekst wiersza będzie sie marnował jeszcze bardziej

[Koelner]

24 minuty temu, darkonza napisał:

No co Ty, PRL był kapitalistyczny, bo podobnie jak w chinach miałeś prywaciarzy, badylarzy, fryzjerów i taksówkarzy

To napisz mi jak te firmy się rozliczały  to jest clue

[darkonza]

2 minuty temu, Koelner napisał:

To napisz mi jak te firmy się rozliczały  to jest clue

Nie mam pojęcia. Jeśli jednak chcesz uznac chiny za kapitalistyczne to PRL tez za taki musisz uznać. Jeśli zostajemy przy tym ze PRL to komuchy, to i musimy zostac przy tym samym jeśli chodzi o Chiny

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zielona_Budka     - za Bieruta i Stalina

Edytowane 10 Lutego 2022 przez darkonza

[fluber]

4 minuty temu, Cardi napisał:

Że nie rozumiesz.

Gdyby Mati wprowadził program "15 letni Passat dla każdego kierowcy+" to ile osób kupiłoby drugie auto?

 

Ci dla których cena jest mało ważnym czynnikiem a liczy się jakość:) 

[Koelner]

1 minutę temu, darkonza napisał:

Nie mam pojęcia. 

To wiemy. https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Ajencja To było tylko dozwolone za komuny i wyprzedzając Twoje wrzutki , to tak „pewexy” nie były zgodne z komunizmem tylko odstępstwem. Poczytaj sobie o prywacie w ZSRR 

[starYfaN]

2 minuty temu, fluber napisał:

Ci dla których cena jest mało ważnym czynnikiem a liczy się jakość:) 

Raczej długość:)

[Cardi]

2 minuty temu, fluber napisał:

Ci dla których cena jest mało ważnym czynnikiem a liczy się jakość:) 

Podobnie ze szkołą.

Natomiast samochodów nie finansuje rząd, więc ludzie w danym budżecie wybierają taki samochód jak im pasuje. Kolor, wygląd w środku i na zewnątrz, wyposażenie, osiągi.

Podobnie byłoby ze szkołą.

[darkonza]

1 minutę temu, Koelner napisał:

To wiemy. https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Ajencja To było tylko dozwolone za komuny i wyprzedzając Twoje wrzutki , to tak „pewexy” nie były zgodne z komunizmem tylko odstępstwem. Poczytaj sobie o prywacie w ZSRR 

To ma zadnego znaczenie czy ajencja czy coś innego skoro kto chciał to sobie prowadził biznes przez cały PRL i nawet dokonywał przejęc. Trzeba było chcieć. Wiem ze w mojej rodzinie nie chcieli. Kazdy wolał pójśc i odbębnić swoje 8 godzin. Dopiero jak sie PRL skończył to niektórych życie zmusiło do większego wysiłku

[fluber]

2 minuty temu, Cardi napisał:

Podobnie ze szkołą.

Natomiast samochodów nie finansuje rząd, więc ludzie w danym budżecie wybierają taki samochód jak im pasuje. Kolor, wygląd w środku i na zewnątrz, wyposażenie, osiągi.

Podobnie byłoby ze szkołą.

Dlaczego chcesz narzucać prywatne szkoły zamiast dać wybor jak jest teraz? Niby wolnościowiec a jednak nie... 

Szkoła prywatna kosztuje 600-1600 zlotych miesięcznie od dziecka i jednocześnie jest obowiązek szkolny. Jak Ty to sobie wyobrażasz?

[Koelner]

9 minut temu, darkonza napisał:

To ma zadnego znaczenie czy ajencja czy coś innego 

Ajentem byłeś pod spółdzielnią - więc ma znaczenie. 

[Cardi]

22 minuty temu, fluber napisał:

Dlaczego chcesz narzucać prywatne szkoły zamiast dać wybor jak jest teraz? Niby wolnościowiec a jednak nie... 

Wybór przysługuje osobom majętnym, a nie wszystkim.

23 minuty temu, fluber napisał:

Szkoła prywatna kosztuje 600-1600 zlotych miesięcznie od dziecka i jednocześnie jest obowiązek szkolny. Jak Ty to sobie wyobrażasz?

A ile kosztuje szkoła publiczna?

[fluber]

3 minuty temu, Cardi napisał:

 

A ile kosztuje szkoła publiczna?

Biorąc pod uwagę że składamy się wszyscy a nie tylko rodzice dzieci w wieku szkolnym to zapewne kilka razy mniej:) 

[Cardi]

1 minutę temu, fluber napisał:

Biorąc pod uwagę że składamy się wszyscy a nie tylko rodzice dzieci w wieku szkolnym to zapewne kilka razy mniej:) 

Jasne że tak, w końcu cały łańcuszek urzędników obsługujących redystrybucję robi to za friko.

[fluber]

6 minut temu, Cardi napisał:

Jasne że tak, w końcu cały łańcuszek urzędników obsługujących redystrybucję robi to za friko.

Przyjmuje że robia to za tyle za ile robia to instytucje kontrolujące i obslugujace firmy prywatne;) 

Edytowane 10 Lutego 2022 przez fluber

[Sebastian]

Godzinę temu, fluber napisał:

Biorąc pod uwagę że składamy się wszyscy a nie tylko rodzice dzieci w wieku szkolnym to zapewne kilka razy mniej:) 

Przesadziłeś z tymi kosztami szkoły prywatnej, spokojnie można znaleźć za 5000 na rok. Oczywiście jak chcesz to możesz znaleźć i za 80 tys  

[Cardi]

Godzinę temu, fluber napisał:

Przyjmuje że robia to za tyle za ile robia to instytucje kontrolujące i obslugujace firmy prywatne;) 

Czyli wpłacanie na rachunek szkoły zamiast przepuszczanie kasy przez cały aparat biurokratyczny nie wyjdzie taniej? 

Aha.

[fluber]

1 minutę temu, Cardi napisał:

Czyli wpłacanie na rachunek szkoły zamiast przepuszczanie kasy przez cały aparat biurokratyczny nie wyjdzie taniej? 

Aha.

Biorąc pod uwagę ile kasy idzie na aparat biurokratyczny zajmujący się rozliczaniem dotacji, grantów i innych publicznych środków celowych, to szczerze nie wiem:) 

[RappaR]

NFZ jest 100 razy tańszy od amerykańskich prywatnych ubezpieczalni