Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

Jest sobie Janek, który właśnie skończył szkole średnia, mieszka w dużym mieście i chce się rozwijać i zarabiać 7k.Jako, że ma nikłe doświadczenie w roznoszeniu ulotek, to idzie do pracy za 3.5k, wyprowadza się od rodziców i płaci 1000 zł za pokój z randomami, lub 2000 zl za kawalerkę, bo nie chce mieszkać z randomami.Wydaje wspomniane 1000 zł na jedzenie, chce iść na studia zaoczne, które dadzą mu w przyszlosci lepsza pracę, kosztują 500 zł.Jankowi zostaje 0 zl miesięcznie na zycie, dlatego w Polsce jest c***, a nie godne życie. Co Janek może zrobić, żeby poprawić swoją sytuację życiowa, jako że mało które studia gwarantują po skończeniu jakos o wiele lepsze zarobki?Gdzie jest pole dla takiego goscia na poprawę sytuacji i niestanie w miejscu?

31 minut temu, RappaR napisał:

Jest w Polsce dużo więcej zawodów niż lekarz i prawnik i znam sporo więcej osób niż z tych zawodów co mają 7k+

Czym się zajmują?

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Reikai napisał:

Jest sobie Janek, który właśnie skończył szkole średnia, mieszka w dużym mieście i chce się rozwijać i zarabiać 7k.Jako, że ma nikłe doświadczenie w roznoszeniu ulotek, to idzie do pracy za 3.5k, wyprowadza się od rodziców i płaci 1000 zł za pokój z randomami, lub 2000 zl za kawalerkę, bo nie chce mieszkać z randomami.Wydaje wspomniane 1000 zł na jedzenie, chce iść na studia zaoczne, które dadzą mu w przyszlosci lepsza pracę, kosztują 500 zł.Jankowi zostaje 0 zl miesięcznie na zycie, dlatego w Polsce jest c***, a nie godne życie. Co Janek może zrobić, żeby poprawić swoją sytuację życiowa, jako że mało które studia gwarantują po skończeniu jakos o wiele lepsze zarobki?Gdzie jest pole dla takiego goscia na poprawę sytuacji i niestanie w miejscu?

może wziąć kredyt studencki

dokładnie tak samo jak w UK :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, quevas napisał:

lepiej wcale się nie rodzić niż "żyć" wg definicji przez Ciebie wyznawanej

Lepiej wcale się nie rodzić, niż "żyć" zawiścią :)

2 minuty temu, Koelner napisał:

 garnki na raty to okazja !

Miło widzieć, że w tym galopującym do przodu świecie niektóre rzeczy się nie zmieniają i niektórzy pozostają wierni do końca swojemu zawodowi, niezależnie jak bardzo byłby parszywy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, fluber napisał:

Są u nas mało popularne chociaż nie wiem dlaczego. W 2020 w całej Polsce kredyt studencki wzięło 1900 studentów. 

Bo z tego co widzę srednio się oplacaja.

 

Student sam decyduje w jakiej wysokości środki chce otrzymywać z banku w czasie studiowania. Można wybrać kwotę od 400 zł do 1 000 zł miesięcznie. 

Rozpoczęcie spłaty następuje dopiero dwa lata od ukończenia studiów. Jest to czas na podjęcie pracy po studiach i ustabilizowanie sytuacji finansowej.

Spłata kredytu odbywa się na bardzo korzystnych warunkach finansowych – odsetki wynoszą jedynie połowę stopy redyskontowej weksli NBP, a okres spłaty rozkłada się na okres dwukrotności pobierania kredytu, a więc miesięcznie absolwent spłaca połowę tego co otrzymywał miesięcznie na studiach! Przykładowo student pobierający miesięcznie 800 zł, dwa lata po zakończeniu studiów będzie spłacał około 400 zł miesięcznie.

 

Czyli te 400-1000 zł miesięcznie nie sprawia, że swiat się zmieni, tzn. Może będzie w stanie zyc od pierwszego do pierwszego, bo będzie miał 400-1000 zł miesięcznie więcej zamiast 0 zl na życie, ale jak po studiach okaże się, że nagle jego zarobki nie wzrosną x2(ile jest kierunkow, gdzie 2 lata po studiach robisz 7k?), to zostaje z dodatkową rata przez 6 lat, której nie ma za co spłacić.No i znowu, dla kierunków inżynieryjnych, lekarskich, prawniczych może i fajna opcja, dla całej reszty kraju, która w wieku 20 lat nie ma planu na zycie, średnia opcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Reikai napisał:

Czyli te 400-1000 zł miesięcznie nie sprawia, że swiat się zmieni, tzn. Może będzie w stanie zyc od pierwszego do pierwszego, bo będzie miał 400-1000 zł miesięcznie więcej zamiast 0 zl na życie, ale jak po studiach okaże się, że nagle jego zarobki nie wzrosną x2(ile jest kierunkow, gdzie 2 lata po studiach robisz 7k?), to zostaje z dodatkową rata przez 6 lat, której nie ma za co spłacić.No i znowu, dla kierunków inżynieryjnych, lekarskich, prawniczych może i fajna opcja, dla całej reszty kraju, która w wieku 20 lat nie ma planu na zycie, średnia opcja.

Nie żeby coś, ale będąc studentem chyba nie ma dużego problemu mieszkać w pokoju w wynajmowanym na kilka osób mieszkaniu(ja i moi znajomi z tym specjalnego problemu nie mieli) jak i nie trzeba wydawać 1000 złotych miesięcznie na jedzenie(da się taniej :) )

Wiem, rzucam bardzo radykalne tezy

1 minutę temu, Pablo81 napisał:

Czy pielęgniarki za pracę w Twoim szpitalu dostają >7k netto? (Bez tymczasowych dodatków covidowych)

Część tak. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, RappaR napisał:

 

Część tak. 

 

Za samą pracę w tej jednej placówce?

Coś mi się kojarzy, że pisałeś jakoś niedawno, że Twoja p. ordynator ma coś w okolicach siódemki.

Znajoma pielęgniarka mówi zarabia >7k netto, ale w 3 podmiotach i robi nawet 280h/miesięcznie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, RappaR napisał:

Właściciele firm, korposzczury, pracownicy banków, pielęgniarki, ratownicy, strażacy, programiści, inżynierowie. 

Właściciele firm muszą mieć pieniądze, żeby taka firmę w ogole założyć i to niemałe, plus niekazdemu się udaje, korposzczury i  pracownicy banku ok, każdy może iść na zarządzanie, ekonomię itd. Skończyć to i dostać taka prace, pytanie ilu z nich zarabia te 7k?

 

Ratownicy, pielęgniarki, dentyści i lekarze to dla mnie klamra ludzi dziwnych,których mega podziwiam i szanuje,  w sensie nie wyobrażam sobie ilości empatii i umiejetnosci wyłączenia emocji i obrzydzenia, jakie trzeba mieć zeby wykonywać ten zawod, no ale nie jest to zdecydowanie dla każdego z ulicy, tak jak inżynierowie, trzeba mieć banie do tego. Programiści ok, na pewno można się tego nauczyć.

6 minut temu, RappaR napisał:

Nie żeby coś, ale będąc studentem chyba nie ma dużego problemu mieszkać w pokoju w wynajmowanym na kilka osób mieszkaniu(ja i moi znajomi z tym specjalnego problemu nie mieli) jak i nie trzeba wydawać 1000 złotych miesięcznie na jedzenie(da się taniej :) )

Zgoda, ale pokój w dużym mieście to dalej jakies 1000 zl, a tysiak miesięcznie na jedzenie to moim zdaniem jakies minimum juz pare lat temu, tzn no wiadomo zależy jak kto je, ale 30 zł dziennie to niby dużo, ale jak jesz pełnowartościowe posiłki, to okaże się że tak naprawdę mieścisz się w tym limicie, no nie wiem do 700?800? Można zejść mysle bez jedzenia trocin, ale dodaj do tego chemię i już się robi problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarobki w straży na poziomie 7k powiadacie 

Hmmmm może nie mam tak wiarygodnych danych jak odsetek pedofilów w straży ale https://nowosci.com.pl/zarobki-w-strazy-pozarnej-2020-ile-zarabiaja-strazacy-oto-najnowsze-stawki-tak-placa-za-narazanie-zycia-w-polsce/ar/c3-14803350

Te dane oczywiście są lekko płynne, zależnie od województwa, ale 7k zarabiają nieliczni, głównie ci, których ogląda się w tv z politykami jak odbierają kolejne awanse 

Natomiast zdecydowana większość strażaków zeby zarobić 4-4.5k musi brać drugie etaty w karetkach itp 

 

No ale co ja tam wiem.... Widać znam samych leniwych strażaków 

A ratownicy medyczni protestują nie dlatego że 70% z nich jedzie na samozatrudnieniu, tylko dlatego że stać ich tylko na zwykły kawior, nie ten z bieługi

 

Godzinę temu, julekstep napisał:

w poście na który odpisywałem była mowa o nadgodzinach, weekendach itp

i ja na tym forum o nikim (poza sobą) nie pisałem per 'leniwy' :)  

Czyli osoba "nie leniwa" to tylko taka która tyra nadgodziny, zapierdala w soboty olewając ten pusty zwrot life balance 

Leniwi pracują etat i dlatego należy ich piętnować 

#korpopi****lenie

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Deltuś napisał:

Liczyłem na historię "American dream" a dostałem w zamian "cwaniacki post-PRL". 

Z ciekawości co w sytuacji ze moi rodzice(oboje z uboższych rodzin) doszli do pozycji wyższej klasy średniej i posłali mnie na dobre studia ma wspólnego z cwaniackim post-PRL? Jestem bardzo ciekaw odpowiedzi 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, josephnba napisał:

Zarobki w straży na poziomie 7k powiadacie 

Hmmmm może nie mam tak wiarygodnych danych jak odsetek pedofilów w straży ale https://nowosci.com.pl/zarobki-w-strazy-pozarnej-2020-ile-zarabiaja-strazacy-oto-najnowsze-stawki-tak-placa-za-narazanie-zycia-w-polsce/ar/c3-14803350

Te dane oczywiście są lekko płynne, zależnie od województwa, ale 7k zarabiają nieliczni, głównie ci, których ogląda się w tv z politykami jak odbierają kolejne awanse 

Natomiast zdecydowana większość strażaków zeby zarobić 4-4.5k musi brać drugie etaty w karetkach itp 

 

No ale co ja tam wiem.... Widać znam samych leniwych strażaków 

A ratownicy medyczni protestują nie dlatego że 70% z nich jedzie na samozatrudnieniu, tylko dlatego że stać ich tylko na zwykły kawior, nie ten z bieługi

 

Czyli osoba "nie leniwa" to tylko taka która tyra nadgodziny, zapierdala w soboty olewając ten pusty zwrot life balance 

Leniwi pracują etat i dlatego należy ich piętnować 

#korpopi****lenie

Właśnie chciałem Cię oznaczyć w tej kwestii. Przyjaciel, który jest strażakiem zawodowym mówi, że zarabia 3.5-4k na rękę. Byłem ciekaw, czy w innych miastach jest podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, RappaR napisał:

Z ciekawości co w sytuacji ze moi rodzice(oboje z uboższych rodzin) doszli do pozycji wyższej klasy średniej i posłali mnie na dobre studia ma wspólnego z cwaniackim post-PRL? Jestem bardzo ciekaw odpowiedzi 

że jesteś resortowym dzieciakiem, oddawaj innym 

28 minut temu, RappaR napisał:

Miło widzieć, że w tym galopującym do przodu świecie niektóre rzeczy się nie zmieniają i niektórzy pozostają wierni do końca swojemu zawodowi, niezależnie jak bardzo byłby parszywy :)

garnki były świetnej jakości , mówię Ci

 

8 minut temu, Deltuś napisał:

Liczyłem na historię "American dream" a dostałem w zamian "cwaniacki post-PRL". 

po 89 wszystkim zabrać i rozdać po równo?

17 minut temu, Pablo81 napisał:

Znajoma pielęgniarka mówi zarabia >7k netto, ale w 3 podmiotach i robi nawet 280h/miesięcznie. 

jak mamy patrzeć po owocach to pielęgniarki musiały wymyślić corone 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, josephnba napisał:

Zarobki w straży na poziomie 7k powiadacie 

Hmmmm może nie mam tak wiarygodnych danych jak odsetek pedofilów w straży ale https://nowosci.com.pl/zarobki-w-strazy-pozarnej-2020-ile-zarabiaja-strazacy-oto-najnowsze-stawki-tak-placa-za-narazanie-zycia-w-polsce/ar/c3-14803350

Te dane oczywiście są lekko płynne, zależnie od województwa, ale 7k zarabiają nieliczni, głównie ci, których ogląda się w tv z politykami jak odbierają kolejne awanse 

Natomiast zdecydowana większość strażaków zeby zarobić 4-4.5k musi brać drugie etaty w karetkach itp 

 

No ale co ja tam wiem.... Widać znam samych leniwych strażaków 

A ratownicy medyczni protestują nie dlatego że 70% z nich jedzie na samozatrudnieniu, tylko dlatego że stać ich tylko na zwykły kawior, nie ten z bieługi

 

To sam piszesz przecież, ze strażak po przespaniu dyżuru na remizie idzie na karetkę albo na wykończeniówkę i jest te ponad 7k, wiec po co mam Ci szukać dane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, josephnba napisał:

Czyli osoba "nie leniwa" to tylko taka która tyra nadgodziny, zapierdala w soboty olewając ten pusty zwrot life balance 

Leniwi pracują etat i dlatego należy ich piętnować 

#korpopi****lenie

po co mnie cytujesz jak piszesz sam ze sobą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, RappaR napisał:

To sam piszesz przecież, ze strażak po przespaniu dyżuru na remizie idzie na karetkę albo na wykończeniówkę i jest te ponad 7k, wiec po co mam Ci szukać dane?

Piszę, że żeby zrobić 4-4.5 musi iść na karetkę 

Większość strażaków to ludzie z zarobkami po 3-3.5k i to że stażowym, dodatkami za pracę z psami, kierowcę czy jeszcze kilka innych 

Śmiejemy się, że strażak to robota dla samotnych gości żyjących z rodzicami bo za taką kasę ciężko utrzymać rodzinę 

24 w straży, 24 na karetce i 24 na szeroko pojęty odpoczynek/czas dla rodziny 

Praca kur*a marzeń dla większości korposzczurow dla których problemy kończą się na dziś nie bylo awokado na owocowej Środzie 

19 minut temu, Pablo81 napisał:

Właśnie chciałem Cię oznaczyć w tej kwestii. Przyjaciel, Mf jest strażakiem zawodowym mówi, że zarabia 3.5-4k na rękę. Byłem ciekaw, czy w innych miastach jest podobnie.

No i mówi prawdę. Mam w jednostce masę ludzi jadących na dwóch posadach.

Podobnie jest z rat-medami, którzy naprawdę mają c***ową robotę w porównaniu ze strażą, bo u nich na dobę wyjazdów jest 5, 6 razy więcej niż w straży. 

 

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
  • Reikai odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.