Polityka w Polsce

[darkonza]

15 godzin temu, memento1984 napisał:

A w Niemczech jest 41 per 10000 ergo PL>DE koniec wywodu darkonzy. Szach mat!!!

W tym wywodzie nie chodzi o to gdzie jest lepiej tylko że podwyżki wszystkiego są nieuniknione by wszystkim mogło się żyć lepiej. Jest to warunek konieczny ale niewystarczajacy. Czyli oczywiscie moze też być tak ze beda podwyżki i bedzie sie zyło gorzej.

A wracajac do gazu to chyba jednak juz te podwyżki na rynkach światowych mamy w cenach:

https://bezprawnik.pl/kontrakty-gazowe/

Znam sytuację w przemyśle gdzie cena na gaz z dnia na dzień wzrosła ze 150 na 575 i to jest bardzo róznie w róznych miejsach kraju.

 

Gdyby się Pawlakowi wtedy udało podpisać do 2037 i gdyby teraz pisiaki nie namieszały bylibyśmy bezpieczni i nasz przemysł oparty na gazie zmiażdżyłby cenowo konkurencję. No ale "niezależność" (w prostym tłumaczeniu "rusofobia") musi kosztować. Pokazaliśmy ruskiemu co potrafimy!

[jack]

2 godziny temu, RappaR napisał:

Nie, kiedyś nie był aktualny teraz jest.

Jak ktoś nie zauważył, jaki postęp się dokonał w Polsce od 1997, to ma po prostu oczy w dupie 

Jasne. Za 20 lat też będzie lepiej obojętnie kto będzie w międzyczasie w Polsce rządził. No chyba, że ziobro to wtedy może być gorzej.

[Koelner]

Teraz, jack napisał:

Jasne. Za 20 lat też będzie lepiej obojętnie kto będzie w międzyczasie w Polsce rządził. No chyba, że ziobro to wtedy może być gorzej.

Wystarczy że PiS jeszcze trochę porządzi

[jack]

Może mi ktoś z PISloverów wyjaśni dlaczego Morawiecki przeprasza za Polski Ład? Czy już gotowa jest tarcza chroniąca przed Polskim Ładem? Czy emeryci będą do przodu na Polskim Ładzie jeśli nie dostaną 14tej emerytury?

[RappaR]

18 minut temu, jack napisał:

Jasne. Za 20 lat też będzie lepiej obojętnie kto będzie w międzyczasie w Polsce rządził. No chyba, że ziobro to wtedy może być gorzej.

Nie w każdym kraju na świecie jest to oczywiste i w wielu nie jest odczuwalnie lepiej niż 20 lat temu. Polska pod tym względem to akurat ewenement 

[fluber]

16 minut temu, jack napisał:

Czy emeryci będą do przodu na Polskim Ładzie jeśli nie dostaną 14tej emerytury?

A mają dostać?!

[jack]

17 minut temu, RappaR napisał:

Nie w każdym kraju na świecie jest to oczywiste i w wielu nie jest odczuwalnie lepiej niż 20 lat temu. Polska pod tym względem to akurat ewenement 

My akurat mamy świetne uwarunkowania bo wychodzimy z głębokiej dupy a obrana droga okazała się z grubsza prawidłowa. 

10 minut temu, fluber napisał:

A mają dostać?!

No jeśli nie to zyskają czy stracą?

[fluber]

8 minut temu, jack napisał:

 

No jeśli nie to zyskają czy stracą?

Względem czego? Bo ta czternastka miała być jednorazowa a nie permanentna. Ale licząc z czternastka sprzed roku to do przodu jest każdy kto ma emeryturę do 4k brutto około. 

[memento1984]

2 godziny temu, darkonza napisał:

W tym wywodzie nie chodzi o to gdzie jest lepiej tylko że podwyżki wszystkiego są nieuniknione by wszystkim mogło się żyć lepiej. Jest to warunek konieczny ale niewystarczajacy. Czyli oczywiscie moze też być tak ze beda podwyżki i bedzie sie zyło gorzej.

!

Przeciez to Ty, nie proszony, wyskoczyles z argumentem ze w PL jest lepiej (bardziej cywilizowanie) niz w US bo w Cali jest tyle bezdomnych per capita co w Niemczech.

Ja rozumiem o co tobie chodzi ze struktura zarobkow, ale zamiast wymyslac jakies historie o fryzjeraxh i barmanach spojrz na np kwartyle dystrybucji zarobkow domostw w roznych krajach. odpowiedz sobie na co moze sobie pozwolic rodzina ktora zarabia miedzy 30 a 70 kwartylem.

[lorak]

3 godziny temu, RappaR napisał:

Nie, kiedyś nie był aktualny teraz jest.

Jak ktoś nie zauważył, jaki postęp się dokonał w Polsce od 1997, to ma po prostu oczy w dupie 

postęp się dokonał, tak samo jak w 90s był względem komuny. ta piosenka jest jednak o czymś innym, Rappar.

[RappaR]

3 minuty temu, lorak napisał:

postęp się dokonał, tak samo jak w 90s był względem komuny. ta piosenka jest jednak o czymś innym, Rappar.

Względem komuny nie było w latach 90. 

[josephnba]

1 godzinę temu, RappaR napisał:

Nie w każdym kraju na świecie jest to oczywiste i w wielu nie jest odczuwalnie lepiej niż 20 lat temu. Polska pod tym względem to akurat ewenement 

Czyli fakt że Polska w 2002 roku była w dupie przez politykę tych samych ludzi, których większość wciąż zasiada w ławach poselskich jest oznaką obecnego dobrobytu? 

Przecież za tak powolny postęp w latach 90tych odpowiadają ci sami ludzie, którzy teraz albo chwalą PiS albo z nim walczą 

Eureka mamy 2022, masę kasy UE wpompowała w programy dzięki którym miasta zaczęły wyglądać jak te zachodnie, wsie się przemianowały na duże gospodarstwa lub ich mieszkańcy zaczęli prostować zawodowo a nie tylko uprawiać rolę 

Oczywiście że nie wszystko jest zasługą kasy z UE, ale to właśnie ta kasa po 2004 dała Polsce ostrego kopa bo swoich pieniędzy mieliśmy niewiele, większość przemysłu zmarnowana przez lipne prywatyzacje naszych polityków 

 

 

24 minuty temu, RappaR napisał:

Względem komuny nie było w latach 90. 

No tak bo ty wtedy byłeś politycznie i globalnie tak świadomy że wiesz jaka faktycznie była różnica między 89 a 95 rokiem 

 

 

Cytując Ciebie 

 

Jak ktoś nie zauważył, jaki postęp się dokonał w Polsce między 89tym a 95tym to miał po prostu oczy w dupie 

Edytowane 9 Stycznia 2022 przez josephnba

[darkonza]

30 minut temu, memento1984 napisał:

Przeciez to Ty, nie proszony, wyskoczyles z argumentem ze w PL jest lepiej (bardziej cywilizowanie) niz w US bo w Cali jest tyle bezdomnych per capita co w Niemczech.

Bardziej cywilizowanie ok, ale nie że lepiej. Na potrzeby dyskusji trzeba róznych argumentów, nie da się tłumaczyć ze musi być drożej mówiac tylko o tym ze musi być drożej. Trzeba użyć przykładów i porównań. Jednak celem dyskusji w zaden sposób nie jest udowodnienie ze w Polsce jest lepiej, tylko co ma się stac by lepiej było

30 minut temu, memento1984 napisał:

Ja rozumiem o co tobie chodzi ze struktura zarobkow, ale zamiast wymyslac jakies historie o fryzjeraxh i barmanach

Dla mnie to najlepsze historie bo tłumaczą ekonomię na poziomie podstawowych zasad, można by powiedziec kwantów, a jak jakiś ekonomista mowi "ze trzeba ciąć koszty pracownicze i zwiększać wydajność" to ludzie kiwaja głowami, zaś rozbicie tego na czynniki pierwsze jak z fryzjerami i barmani pokazuje ze w tym twierdzeniu jest powiedziane "powinniście zarabiać mniej a pracowac więcej" i teraz kiwanie głowami się skończy.

Mówienie ze powinno być tanio w uproszczeniu polega na egoizmie, w stylu "ja chce zarabiac coraz wiecej by mnie było stać, a wszyscy wokół maja zarabiac mało zebym ja miał tanio"

30 minut temu, memento1984 napisał:

spojrz na np kwartyle dystrybucji zarobkow domostw w roznych krajach. odpowiedz sobie na co moze sobie pozwolic rodzina ktora zarabia miedzy 30 a 70 kwartylem.

Proszę powiedz mi co mam zaobaczyć, tak będzie dużo prościej

Edytowane 9 Stycznia 2022 przez darkonza

[RappaR]

Godzinę temu, josephnba napisał:

Czyli fakt że Polska w 2002 roku była w dupie przez politykę tych samych ludzi, których większość wciąż zasiada w ławach poselskich jest oznaką obecnego dobrobytu? 

Przecież za tak powolny postęp w latach 90tych odpowiadają ci sami ludzie, którzy teraz albo chwalą PiS albo z nim walczą 

Eureka mamy 2022, masę kasy UE wpompowała w programy dzięki którym miasta zaczęły wyglądać jak te zachodnie, wsie się przemianowały na duże gospodarstwa lub ich mieszkańcy zaczęli prostować zawodowo a nie tylko uprawiać rolę 

Oczywiście że nie wszystko jest zasługą kasy z UE, ale to właśnie ta kasa po 2004 dała Polsce ostrego kopa bo swoich pieniędzy mieliśmy niewiele, większość przemysłu zmarnowana przez lipne prywatyzacje naszych polityków 

Mamy jeden z najszybszych postępów na świecie, rozwijamy się szybciej od obu Ameryk, nieważne czy tej bogatej, czy biedniej, całej zachodniej Europy, praktycznie całej Afryki i praktycznie całej Azji i prawie całej reszty Europy. 

Nie wiem o jakim wolnym postępie mówimy, ale moja mama zarabiała 50 dolarów miesięcznie jak zaczynała pracować, a ja obecnie więcej wydaję na obiad w knajpie.

 

Godzinę temu, josephnba napisał:

No tak bo ty wtedy byłeś politycznie i globalnie tak świadomy że wiesz jaka faktycznie była różnica między 89 a 95 rokiem 

 

 

Cytując Ciebie 

 

Jak ktoś nie zauważył, jaki postęp się dokonał w Polsce między 89tym a 95tym to miał po prostu oczy w dupie 

A czy ja wspomniałem o 89? Względem lat 70 nie było sporego postępu i wszystkie dane na to wskazują 

[RappaR]

11 minut temu, quevas napisał:

może rozsądniej byłoby się samochwalić postępem we własnym, rodzonym portfelu, zamiast wypuszczać na potrzeby chwili jakieś rzekome ogólne sukcesy ?

 

No i w moim własnym, rodzonym portfelu jest bardzo duży postęp  

12 minut temu, quevas napisał:

drożyzna osiągnęła rekord po 89 roku,

Chyba tanizna. Powiedz mi co takiego jest dla Ciebie drogie?

[julekstep]

12 minut temu, quevas napisał:

może rozsądniej byłoby się samochwalić postępem we własnym, rodzonym portfelu, zamiast wypuszczać na potrzeby chwili jakieś rzekome ogólne sukcesy ?

i vice versa

może rozsądniej byłoby się poużalać nad własną niezaradnością niż latami uprawiać mało skuteczne antypisowe tyrady na niszowym forum? xD

[RappaR]

17 minut temu, quevas napisał:

I jak smakuje tak brawurowo śmiałe wyznanie ?

 

Przyjemnie.

18 minut temu, quevas napisał:

zapewne wszystko , co dla Ciebie jest tanie

 

To w czym problem?

44 minuty temu, quevas napisał:

może rozsądniej byłoby się samochwalić postępem we własnym, rodzonym portfelu, zamiast wypuszczać na potrzeby chwili jakieś rzekome ogólne sukcesy ?

 

 

[polskignom]

Tymczasem Romek w gazie...

https://mobile.twitter.com/GiertychRoman/status/1480226918637228038?ref_src=twsrc^google|twcamp^serp|twgr^tweet

wciąż nie mogę się nadziwić jak opozycja bardzo nie chce wygrać wyborów.

[P_M]

1 godzinę temu, quevas napisał:

może rozsądniej byłoby się samochwalić postępem we własnym, rodzonym portfelu, zamiast wypuszczać na potrzeby chwili jakieś rzekome ogólne sukcesy ?

Godzinę temu, RappaR napisał:

No i w moim własnym, rodzonym portfelu jest bardzo duży postęp  

Chyba tanizna. Powiedz mi co takiego jest dla Ciebie drogie?

Chętne zobaczyłbym ankietę z zarobkami wśród userów tego forum Myślę, że czasami na potrzeby dyskusji, łatwiej byłoby poczuć perspektywę innych osób i dlaczego, kto używa danych argumentów.

 

[RappaR]

2 minuty temu, P_M napisał:

Chętne zobaczyłbym ankietę z zarobkami wśród userów tego forum Myślę, że czasami na potrzeby dyskusji, łatwiej byłoby poczuć perspektywę innych osób i dlaczego, kto używa danych argumentów.

 

Podejrzewam ze musiałaby być anonimowa