Sezon NBA zawieszony

[ttr]

2 godziny temu, MVPrzemek napisał:

odnosnie sezonu z gwiazdka - to bedzie najbardziej sezon z gwiazdka w historii

niektorzy daja gwiazdke bo mysla ze to znaczy ze bylo latwo ale gwiazdka sluzy do pokazania ze sa inne okolicznosci niz zawsze. czyli wsyzstkie lokauty i przesuniete sezonu a juz na pewno ten ktory ma przewe 4 miesiaczna w trakcie i sa inne przygotowania inne kempy przepisy brak publiki

gwiazdka niekoniecznie pokazuje gorszosc ale bardziej innosc

chcialoby sie napisac "gwiazdka to z laciny byc innym, robic cos inaczej niz zawzse" ale nie mam takiego tlumaczenia, mozecie w sumie brac moja definicje i szerzyc wsrod niedoinformowanej koszarskiej spolecnsocsi

Pszemek, a społeczność LGBT to tacy ludzie z gwiazdką ? 

jak coś to nic do nich nie mam

[memento1984]

dziwne, ze nie moga zrobic badan na obecnosc antycial - to by bylo ciekawe spostrzezenie. Ale sam fakt, ze w ciagu kilku (dwoch?) tygodni prawie 10% graczy przechodzi aktywnie wirusa ze zmierzanlymi poziomami/ viral-titers w wymazach :O.

to tam przeciez antyciala bedzie mialo z 1/3 graczy a za 4 tygodnie to bedzie prawie pelne herd immunity.

[ignazz]

Sezon to będzie parodia. Wszyscy piszą o testach i odcięciu ale to przecież forum o koszykówce. Przecież poziom sportowy takiego sklejanego sezonu będzie tragicznie niski. Cześć out of shape. Wszyscy poza pewnym od lat ustawionym rytmem treningów i reżimem diety. Zero regularności treningów zespołowych taktycznych itp. Jedynie bardzo nierównomierne przygotowanie indywidualne gdzie przewagi mogę mieć gracze którzy mieli lepszy dostęp do informacji ze sezon ruszy bo nie każdy wierzył ze to odblokują. A brak wiary nie pomaga w rzetelnym przygotowaniu się. Nawet indywidualnie. Wybrakowana w niepowtarzalny sposób cześć przygotowania gdzie zaburzony został rytm gier i odpoczynku ( inaczej rozłożyły się poszczególne etapy sezonu ze praktycznie zaraz bez rozbiegu wchodzimy w twarde PO) może dać nieciekawe efekty. 
z drugiej strony przypomina mi się case Danii w kopanej gdzie bez stresu ekipa weszła w turniej dochodząc do rozgrywek w ostatniej chwili. 
 

gry decydować będą się czystym talentem w zamian wygranych ekip które mocno zyskują na żelaznej dyscyplinie. Takie Pistons 2004 ma w plecy na starcie. 

[matek]

34 minuty temu, ignazz napisał:

Wszyscy poza pewnym od lat ustawionym rytmem treningów i reżimem diety (..) przewagi mogę mieć gracze którzy mieli lepszy dostęp do informacji ze sezon ruszy bo nie każdy wierzył ze to odblokują.

LOL

Lepszy/gorszy dostęp do informacji, że sezon ruszy? W obecnych czasach?

Trzymanie formy i diety to taki problem? To część tej gry. Jeśli jakiś baran nie potrafi się dobrze prowadzić, bo nie wie kiedy wznowią sezon, to z niego c*** nie profesjonalista. Nie żartujmy. To zwykłe lenistwo, a nie sprawa wiedzy lub wiary ws. wznowienia sezonu. LeBron zapieprza cały czas, nie ogląda się na nikogo.

[ignazz]

Widzę ze nie rozumiesz. 
przekaz dziennikarzy i oficjalne spekulacje to inna kwestia a zakulisowe ustawki to coś innego. 
 

jeżeli gracz typu Bradley Beal siedzi w domu i sobie czyta info ze sezon ruszy lub nie to ma inna motywacje do treningu niż wywołany przez Ciebie lbj który ma największy zapewne wpływ na władze ligii i już dawno ustalił ze jeżeli tylko będą minimalne okoliczności sprzyjające to sezon się odbędzie. 
 

rozdzielmy to co twituje dla plebsu Wojnar a co się twardo ustala zakulisowo. 
 

to są oczywiście zawodowcy ale te pare procent mniej mobilizacji w aspekcie powyższym uważam ze jest ważne. 
 

jezeli uważasz ze świat jest czarno-biały ( mam nadzieje ze Google to puści dalej ) to jesteś naiwny. 

Przy tak randomowym sezonie ważne będą detale. Wystarczy nawet fakt ze potencjalny Harmonogram wznowienia gier LBJ znał wcześniej i mógł sobie dostosować reżim diety i treningu. 
oczywiscie nie chodzi mi o idealnie w punkt info kiedy ruszy ale np bardziej niewinne zapewnienie ze nie ruszy na pewno wcześniej niż... wtedy ustawiasz sobie regenerację i kolejne cykle treningowe. Dla innych brak informacji sprawia ze ta niepewność to mikroskopijna różnica która robi przewagi. 
 

inaczej idziesz na egzamin gdy wiesz ze to bedxie ostatnia szansa a inaczej gdy nie wiesz czy egzaminator przyjdzie lub nie bo słyszałeś ze był przeziębiony. 

Detale. 

A to ze lbj ma wpływ na ligę i jej poczynania wątpliwości nie mam. 

Co nie zmienia faktu ze największy docisk jest od strony finansowej. 

Nie pisze o tych oficjalnych komunikatach ligi które każdy może czytać tylko o ustaleniach zakulisowych które są naturalna koleją rzeczy. Nigdy nie faworyzowaliscie kogoś na stopie zawodowej towarzyskiej czy uczuciowej?

 

Lbj to ikona ligi i jest to uzasadnione w aspekcie finansowym. 

Dowodów zawsze będzie brakować ale nie mam najmniejszych wątpliwości ze graczem najlepiej doinformowanym jest lbj 

A zeznania części aferzystów i sławetne serie pokazują ze liga nie boi się swoimi wątpliwymi metodami realizować interes własny. 

Liga najszybciej odbuduje się na tytule dla LBJ 

Mało chwytliwe jest „ tytuł dla Bucks” „Grek Mvp”

W tych szczególnych kryzysowych okolicznościach to istotne dla ligi szczególnie. 

I żeby była jasność. Lbj dwie dekady ciężko pracował aby mieć uprzywilejowana pozycje i nie jest to atak na pupila. Taka kolej rzeczy. 

To tak jak kiedyś Jordan miał wpływ mimo dużo silniejszego komisarza na skład Barcelony 92. Dawid Jordanowi jako pierwszemu zadał proste pytanie „Jedziemy?”

Bez jego Yes nie byłoby Dream Teamu i nie widzę tu pola do dyskusji zbytnio. 

[Alonzo]

Godzinę temu, ignazz napisał:

Liga najszybciej odbuduje się na tytule dla LBJ 

Mało chwytliwe jest „ tytuł dla Bucks” „Grek Mvp”

Patrzysz na to Ignaś w sposób bardzo racjonalny - przez pryzmat LBJa, ale gdyby Twoi Spurs mieli odpowiednio silny team, to widziałbyś jeszcze, że poza Jamesem są również inni. ja w tym sezonie widzę olbrzymie szanse dla Heat (pomimo, że nerdowie naszego forum to zaraz wyśmieją). 

Pat Riley też nie ma za dużo czasu. To, ze Heat chcą walczyć teraz a nie za rok, czy dwa (tzn. wtedy też, ale to już może być zupełnie inny team) przekonało mnie ściągnięcie Iggiego i Crowdera a oddanie perspektywicznego Winslowa. To, ze głos LBJa jest najważniejszy, nie ulega żadnym wątpliwością. 

..jednakże..

pokonanie Bucka Antka, którego chcą ściągnąć za rok na Florydę, a następnie LBJa który spier%#$lił Patowi do Ohio zostawiając Heat w kilkuletnich długach z pewnym dla praktycznie całego forum (robiłem ankietę 2 lata temu jak widzicie perspektywy Miami) marazmem na lata, to może być jeszcze piękniejsza narracja niż mistrzostwo dla Lakers. Przynajmniej z mojej perspektywy. 

[rw30]

zazdroszczę Ci trochę Alonzo niepoprawnego optymizmu, w sumie on się w wielu sytuacjach życiowych przydaje. 

1 godzinę temu, ignazz napisał:

Mało chwytliwe jest „ tytuł dla Bucks” „Grek Mvp”

W tych szczególnych kryzysowych okolicznościach to istotne dla ligi szczególnie.

mało chwytliwy był tytuł dla Spurs w 99, tuż po lock-out i odejściu MJa

w 2003 też był mało chwytliwy, kiedy to Lakers mogli zrobić 4 peat

w 2007 byłby bardzo chwytliwy tutł dla młodego LBJa... a jednak jakoś Spurs wygrali 4:0

W 2011 był mało chwytliwy tytuł dla MAvs moim zdaniem, Dirk z dziwno fryzuro z bando obieżyświatów.

w 2014 też byłby bardzo chwytliwy tytuł dla LBJa, byłby 3-peat --- a jednak Spurs rozwalili Heat jak gnój po polu.

 

tyle w temacie chwytliwości, co do reszty się nie odniosę bo trochę, za przeproszeniem, bredzisz. Oczywiście że długa przerwa w środku sezonu to nie jest wymarzona sytuacja dla nikogo, ale albo chcesz pokazać że jesteś warty tych parunastu baniek na rok, albo nie. Koniec końców to mają full play offs grać. 4 serie best of 7. Rozumiem że taka ACB to trochę śmiech na sali, final4 w systemie win or go home, no dziwne, ale tutaj? warunki równe dla wszystkich, brać się do roboty a nie szukać wymówek, taka prawda. 

Choć oczywiście możesz się ze mną nie zgadzać, nie ma problemu, ale moim zdaniem z czapy te Twoje argumenty

[matek]

3 minuty temu, Alonzo napisał:

gdyby Twoi Spurs mieli odpowiednio silny team

Gdyby Spurs mieli odpowiednio silny team, to miałbyś tutaj od dawna wysyp postów ignazza o tym, że liga nie chce ich zwycięstwa i na bank nie informuje ich tak jak innych albo na sam koniec się dowiedzą. 

@ignazz

Jakoś przeczytałem ten wpis, chociaż chaos w nim niesamowity. Nie wiem w sumie, czy mam się do czegoś odnosić, skoro próbujesz kreować jakieś teorie spiskowe lub z góry szukać wymówek za graczy, który po prostu przeleżeli ostatni czas i skupiali się na wpieprzaniu pizzy przed tv. Jeśli komuś zależy na sukcesie w tym sezonie, to po prostu zapierdala. W tej lidze wygrywa się pracą nad sobą, a nie liczeniem na różne zbiegi okoliczności. 

Jeśli wyciekają bez przerwy przyszłe informacje o transferach, to tym bardziej różne doniesienia o starcie sezonu nie są tajemnicą. Przykładowy LeBron na bank poinformowałby najważniejszych teammates, żeby spinali dupy, takich spraw nie ukryjesz. Zamiast tego próbujesz szukać spisków i przewag pozaboiskowych u niektórych zawodników, bo oni dbali o formę dzięki tajnym ustaleniom. 

[rw30]

2 minuty temu, matek napisał:

Gdyby Spurs mieli odpowiednio silny team, to miałbyś tutaj od dawna wysyp postów ignazza o tym, że liga nie chce ich zwycięstwa i na bank nie informuje ich tak jak innych albo na sam koniec się dowiedzą.

 

[Alonzo]

5 godzin temu, rw30 napisał:

zazdroszczę Ci trochę Alonzo niepoprawnego optymizmu, w sumie on się w wielu sytuacjach życiowych przydaje. 

 

Jak Heat tankowali po Michaela Beasleya - w 2007 pisałeś mi, że patrzę na Heat przez różowe okulary  

Nic się nie zmieniło od tamtej pory  Choć w międzyczasie był w Heat LeBron, były 4 Finały i 2 kolejne mistrzostwa. Chce przez to powiedzieć, że dopóki tam będzie Pat, to o mentalność wojownika Heat możemy być spokojni.

Edytowane 4 Lipca 2020 przez Alonzo

[Chytruz]

Ignazz, wez jasno napisz ze jak Lakers wygraja to sie nie liczy i w ogole c*** im w dupe, bedzie krocej i szybciej.

Ogolnie sorki, ale ja nie bedac zawodnikiem NBA znalem date wznowienia sezonu z ~9 tygodniowym wyprzedzeniem, wiec jak jakis gosc sie obudzi 29 lipca z reka w nocniku, to raczej jego problem, a nie LeBrona.

[Koelner]

ja się mega stęskniłem i się jaram jakbym miał nie wiem może z 12 lat

[Reikai]

Middleton nie gral 3 miechy w kosza, a i tak wszystkiemu winny Lebron.

[Van]

na ciekawe spostrzeżenia ignazz nt Lakers zawsze można liczyć

Tak swoją drogą jak ktoś przy tym nietypowym zakończeniu sezonu jaki będziemy mieli jest przynajmniej wstępnie uprzywilejowany to nie Lakers, Bucks czy inne drużyny z samej czołówki, ale jak już to te, które miały przystępować do PO bez przewagi własnego parkietu. 

Wszyscy grają na naturalnym gruncie i wypracowana przewaga drużyn, które są na szczycie nie będzie miała wielkiego znaczenia.

 

 

[RonnieArtestics]

Właśnie, wiadomo już jakieś konkrety jak zamierzają właściwie to HCA „przyznawac”? 

[ignazz]

1 godzinę temu, Van napisał:

na ciekawe spostrzeżenia ignazz nt Lakers zawsze można liczyć

Tak swoją drogą jak ktoś przy tym nietypowym zakończeniu sezonu jaki będziemy mieli jest przynajmniej wstępnie uprzywilejowany to nie Lakers, Bucks czy inne drużyny z samej czołówki, ale jak już to te, które miały przystępować do PO bez przewagi własnego parkietu. 

Wszyscy grają na naturalnym gruncie i wypracowana przewaga drużyn, które są na szczycie nie będzie miała wielkiego znaczenia.

 

 

A o Lakers nie napisałem ani jednego słowa. 

[Van]

39 minut temu, ignazz napisał:

A o Lakers nie napisałem ani jednego słowa. 

Tak jak ja pisząc ostatnio w temacie o polityce nie napisałem o PIS ani jednego słowa, tylko o Dudzie 

[ignazz]

Godzinę temu, Van napisał:

Tak jak ja pisząc ostatnio w temacie o polityce nie napisałem o PIS ani jednego słowa, tylko o Dudzie 

Bardzo podoba mi się o Porównanie. Zarówno indywidualne jak i zespołowe. 

[memento1984]

Ja cos czuje, ze ktorys bezmozg w Lakers przywlecze im wirusa w jakims mega waznym punkcie PO. To jest poprostu “droga Jamesa”.

[josephnba]

Widmo odwołania sezonu coraz większe po kolejnych stwierdzonych przypadkach covida